Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
269 280
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Laviol
0 / 6

Nie, żywność uprawiana przy pomocy technologii i prądu nijak nie będzie ekologiczna. Światło słoneczne rośliny pobierają sobie za darmo, w przeciwieństwie do światła sztucznego.
I tak się właśnie programuje ludzi - bot zrobi demota oznaczonego jako ekologiczny, a ludzie to kupują. Ekologiczny znaczy zgodny z procesami zachodzącymi w naturze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 2

@Laviol czy sztuczne światło zmieni jakość czy właściwości finalnego produktu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 4

@acotam43, uwzględniając badania niemieckiego naukowca prawdopodobnie tak, na gorsze. https://en.wikipedia.org/wiki/Fritz-Albert_Popp
W tej książce opisał badania kilku rodzajów żywności z różnego rodzaju produkcji https://lubimyczytac.pl/ksiazka/160547/przekaz-jedzenia-czyli-co-nas-odzywia
Między innymi opisał różnicę pomiędzy jajkami kur z wolnego wybiegu i z chowu bez dostępu naturalnego światła. Różnica na korzyść tych pierwszych, jednak tylko z okresu ciepłego, gdy spędzają dużo czasu na zewnątrz. Zimą, gdy przebywają wewnątrz całą dobę jakość ich jajek nie jest znacząco lepsza.
Nawet zakładając, że dobrano odpowiednie żarówki uwzględniające właściwe parametry światła, dobrane do różnych etapów życia roślin, uwzględniono przerwy do oświetlaniu (tak, rośliny też potrzebują snu, a jego brak na dłuższą metę może je zabić), to różne rośliny mogą mieć róże zapotrzebowanie i traktowanie ich "jedną miarką" może być nie w pełni skuteczne. No i zawsze to światło sztuczne, nie naturalne.
Do tego widzę, że rośliny są uprawiane w jakimś podłożu, a nie glebie. To kolejny problem. Oczywiście da się uprawiać rośliny w sztucznym podłożu, np. wełnie mineralnej przy pomocy fertygacji (nawadnianie z nawożeniem), ale jak utrzymywanie człowieka przy życiu kroplówką - da się, ale to nie to samo co zbilansowana dieta. Rośliny potrzebują więcej niż to co jest w nawozach sztucznych.
Tylko gleba naturalna wraz z procesami przeprowadzanymi przez tzw. życie glebowe, które rozkłada szczątki organiczne do formy przyswajalnej przez rośliny jest w stanie dać wszystko czego potrzebują. Rośliny z tego typu upraw są przede wszystkim wypędzone na azocie. Jest to też problem w ogóle rolnictwa opartego na nawożeniu mineralnym - NPK plus kilka czy nawet kilkanaście innych związków czy pierwiastków to za mało.
Podejrzewam, że nie uwzględniono wpływu sąsiadujących roślin na siebie czyli tego czym zajmuje się allelopatia. Polecam rozdział IV "Wybrane zagadnienia ekologiczne" https://www.ksiegarnia-ekonomiczna.com.pl/modules.php?name=Sklep&plik=lista&nazwa=opis&nr_katal=8372445834&spisTR=1&store_id=2
A jak szkodniki czy patogeny znajdą takie monokultury to i bez oprysków się nie obejdzie.

Rośliny to żywe, inteligentne istoty, mają swoje potrzeby, a nawet wymagania, swoje sympatie i antypatie, żyją w skomplikowanych układach z ożywionymi i nieożywionymi częściami natury. Jak je przeniesiesz do tak sztucznych warunków, to na pewno niczego wartościowego nie otrzymasz. A w związku z tym wszystkim co opisałam na pewno nie można mówić, że to eko jak otagowano demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+1 / 3

@Laviol
A powiedz mi jeszcze proszę, czy tak wychodowana roślina ma inny skład minerałów, witamin i właściwości odżywczych niż ta wychodowana w słońcu? Sprawdził to ktoś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 5

@acotam43, F-A.Popp był prekursorem badań nad wpływem światła na wartość produktów, więc niczego nie można powiedzieć na pewno.
Również badania wpływu sposobu produkcji na jakość żywności dopiero się zaczynają, ale wiele wskazuje, że tak jest.

Dr inż. Ewelina Wiktoria Hallmann
"Porównanie wartości odżywczej oraz zawartości związków biologicznie czynnych w wybranych warzywach z rodziny psiankowatych (Solanaceae) z produkcji ekologicznej i konwencjonalnej z uwzględnieniem elementów przetwórstwa":
"zastosowana metoda uprawy (ekologiczna i konwencjonalna) miała istotny wpływ nakształtowanie wartości odżywczej świeżych warzyw psiankowatych; "
Tak czy siak, taki rodzaj upraw nie jest ekologiczny z żadnej strony i nie można tak oznaczać demota, bo wprowadza ludzi w błąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+2 / 2

@Laviol
Dziękuję Ci bardzo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+2 / 4

Genialne! Zbudujmy stacje metra po pół miliarda za sztukę po to, by wykorzystywać je w do energochłonnej i kosztownej sztucznej uprawy roślin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem