Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
130 145
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K KonkuterMaiStasko
+3 / 19

NO ALE... ŁOLABOGAA EGOLOGIA!! SAMOCHUDZIKI EREKTRYCZNE!!!!!oneoneoene

jakoś nikt nie mówi, ile trzeba wydobyć metali ziem rzadkich.... najczęściej z afryki.... i najczęściej robią to dzieci.... no ale co tam, to nie ważne, WARZNA EGOLOGIA ŁOLABOGAAA!!!!!oneononeonone

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawletiarow
+11 / 19

Ugaszenia powiadasz? Patrząc na to co zostało to chyba lepiej było zostawić niech samo zgaśnie i oszczędzić chociaż wodę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+13 / 15

@Dawletiarow I te wszystkie szkodliwe substancje, które poszły z wodą w glebę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+13 / 13

Gaszenie wodą akumulatorów litowych to nie jest najlepszy pomysł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZIWK
+3 / 3

@kikurenty Problemem jest odebranie ciepła z płonących akumulatorów.
Dlatego coraz częściej na wyposażeniu strażaków są przewoźne zbiorniki (kontenery) do topienia na 24h płonącego auta elektrycznego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 3

@ZIWK To też. Ale większym problemem jest to że lit który jest podstawowym pierwiastkiem nowoczesnych akumulatorów silnie reaguje z wodą. Oraz to że z tej reakcji wytwarza się wybuchowy wodór: 2 Li+2 H2O→2 LiOH+H2↑
https://www.youtube.com/watch?v=2EqUEBHldYs

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 1

@kikurenty
Eeee tam mi sięm podoba xD
Fajnie się patrzy jak ktoś udowadnia,że Darwin się mylił i człek nie pochodzi od małpy.
Jest odwrotnie... xDDD
edit.
PS
Oczywiście z bezpiecznej odległości. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2022 o 6:38

O Obiektywny1
+7 / 7

Może lepiej było użyć pianki, albo proszku gaśniczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 12

To fakt, że samochody elektrycznie ciężej zgasić gdy już płoną, ale statystycznie rzecz biorąc ryzyko, że się zapalą jest wielokrotnie niższe. Mimo wszystko w elektrycznym samochodzie nie ma łatwopalnej benzyny/oleju napędowego obecnych w dużych ilościach nie tylko w zbiorniku, ale też w okolicach rozgrzanego silnika, spalin, układu wydechowego. Problem istniej, ale jest demonizowany. Mimo wszystko baterie w samochodzie elektrycznym są dobrze zabezpieczone i trzeba się solidnie postarać, aby się zapaliły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2022 o 20:00

avatar Dawletiarow
0 / 4

@5g3g problem aktów terroryzmu na świecie jest znikomy ale jest demonizowany :D

To, że rzadziej coś takiego widzimy to głownie efekt tego, że większość elektryków ma poniżej 5 lat.
I co ważniejsze efekt skali. Na 2022 zarejestrowanych w Polsce ok 55tyś elektryków. Spalinowych tylko osobowych 25mln.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2022 o 21:42

U ubooot
+1 / 3

@5g3g samochody spalinowe mają za sobą 100 lat rozwoju i szansa na zapłon jest w nich minimalna. W samochodach elektrycznych nie ma łatwopalnej benzyny/oleju napędowego ale jest za to akumulator który może się w wielu przypadkach (uszkodzenie mechaniczne, zwarcie, przeładowanie) zapalić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+1 / 1

@Dawletiarow argumenty absurdalne. Mylisz swoje fantazje z rzeczywistością. Przecież wyrażnie napisałem, że rzadziej płoną w przeliczeniu na przejechane kilometrt. Dysproporcja jest olbrzymia. Dziwne gdyby nie było. Masz baterie w telefonie, laptopie, w dziecięcych zabawkach itp. itd są bardziej powszechne niż samochody spalinowe. Upadła ci kiedyś komórka? Nosisz ja w kieszeni spodni? Dasz dziecku zabawkę zasilana litowym akumulatorem? Trzymasz sprzęt z akumulatorami w pobliżu papieru, drewnianych mebli?sobiście spotkałem się z tym aby po uderzeniu w telefon albo jego intensywnym podgrzewaniu zaczął ci się palić. Dlaczego nagle obawiasz się jednak pożaru tego typu akumulatorów w samochodzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-2 / 2

@5g3g
Bierzesz starą baterie litową z telefonu i robisz w niej dziurkę tylko nie w mieszkaniu a potem powiedz czy fajne ognicho było...

A teraz weź pod uwagę karambol na drodze z udziałem elektryka/ków...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@LordWisimitor Jak się postarasz to i woda się zapali. Zrobienie "dziurki" w baterii samochodowej nie jest proste. Jako przyczyny pożaru raczej należy oczekiwać zwarcia w instalacji. Proponuje eksperyment- weź stary telefon i trzepnij nim o ziemie z całej siły o ziemie i sprawdź czy sie zapali. Przeciążenia i ryzyko uszkodzenia baterii dużo większe niż przy wypadku samochodowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 1

@5g3g
Widziałem pożar gdzie woda rozszczepiała się na tlen i wodór taka była temperatura...
Dopiero pianą ugasili.

Przy wypadku policz sobie masa razy prędkość...
Lata temu straciłem kolegę który motocyklem MZ wbił się w samochód do samej przedniej szyby...

Kumpel pracuje w PZU w terenie... Zawinięte na wysokości 2 metrów na drzewie auto, harmonijka z BMW które na skrzyżowaniu przecięło busa na pół... Z masą bezkształtnego mięsa w środku...

Takie rzeczy się zdarzają i pamiętaj,że nawet jeśli ktoś elektrykiem jedzie ostrożnie a nie jedzie to wariatów nie brakuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@LordWisimitor misiu jak rzucisz telefonem o ziemię rozpedziwz go do prędkości nawet powyżej 100km z której wyhamuje na dystansie kilku milimetrów. Przeciążenia wielokrotnie przekroczą to co się dzieje w samochodzie. Będą na pojedyncza baterie działały większe siły niż te w samochodzie. Samochód ma się zwinąć w harmonijkę, bo to wydłuża drogę hamowania. Jak samochód tak jak telefon hamowały na dystansie kilku milimetrow ludzie nie mieliby szans przeżyć wypadku, ale samochód wyglądałby całkiem nieźle. Wolałbym spaść na stóg siana czy na beton? Reszta to tylko kwestia tego w jak wytrzymała skorupę włozysz baterie. Może dalej jak odpowiednio rozpedzisz motocykli to dalej będzie w stanie przeciąć samochód, ale przy odpowiednio wytrzymałej osłonie bateria wypadniez rozciętego samochodu w jednym kawałku.Tak jak wypadnie z roztrzaskanego telefonu.
Poza tym kłócisz się z praktyką. Samochody elektrycznie płona wielokrotnie rzadziej. Ile byś swoich teoretycznych rozważan nie uskuteczniał, statystyki to nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+1 / 1

@5g3g
A więc jednak piaskownica i kto ma większe wiadereczko...
Wykład o strefach kontrolowanego zgniotu to polecam przedszkolakom...
Zawzięcie się,że tak bo tak i *uj cóż,żyj z tym ...
Ja nie zamierzam i nigdy nie zamierzałem prowadzić dysputy bo mi się po prostu nie chce...
Innymi słowy :
Wisi mi to...


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@LordWisimitor Dziwaczny wpis. Jeżeli nie chcesz, żeby ludzie nie postrzegali cię jako świra nie pisz i nie mów takich rzeczy. Mocno odleciałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 1

@5g3g
Na opinii publicznej mi nie zależy,atencji nie szukam więc niech każdy myśli o mnie co chce i śmiało może mi to powiedzieć gdyż mam do siebie dystans i nie robię z gówna marmolady...
Smartfon waży 212 gram razy 100 km/h to 21 200
Mój ford focus 1,6 eco netic ( a tak diesel może być ekologiczny i mieć zielony listek ) 1875 kg razy 100 km/h to się równa 187 500
Już rozumiesz ? Przy prędkości 160 km/h masz równe 300000 więc nie ma mowy o tym by bateria ocalała bądź " wypadła "

A strefy kontrolowanego zgniotu działają tylko do pewnego momenty gdyż potem harmonijka robi się z ramy i nadwozia a z kierowcy i pasażerów zostaje zmiażdżone,przemieszane z połamanymi kawałkami kości mięso...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@LordWisimitor zachowujesz się jak świr, gdy wychodzi, że piszesz głupoty. Co ci mam napisać? Tak twoje wyliczenia są poprawne, nie będę się czepiał że brak w wyniku jednostek (a są różne przy obu wynikach), ale tok myślenia błędny. Liczenie pędu ma sens gdyby założyć, że ten twój ford wyhamowuje ten pęd na baterii, a obie baterie miałyby ten sam rozmiar, masę i wytrzymałość. A tak zatrzymałeś się gdzieś na początkowym etapie rozwiązywania problemu i wyciągasz z tego wnioski.
Tylko nie opisuj mi swoich urojeń, tego jak ci to wisi, jak ci nie zależy. Jak olewasz to po prostu olej. Nie opowiadaj o tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 1

@5g3g
Myślałem,że z człowiekiem wykształconym rozmawiam więc nie pisałem o jednostkach gdyż podałem je wcześniej i było to raczej oczywiste...

Cóż widocznie trzeba było rozrysować w formie komiksu...

Tak samo nie podawałem wzoru bo to przecież oczywiste...

Jechałeś elektrykiem w ogóle ? Strasznie wnerwia po zdjęciu nogi z gazu ponieważ wtedy wytwarza prąd i po prostu hamuje.
A wiesz ilu debili w trzyma się nosem przy tylnym zderzaku ?

Z kim ja rozmawiam... I po co...
Nerwica natręctw ? Czy coś jeszcze ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@LordWisimitor "Myślałem,że z człowiekiem wykształconym rozmawiam więc nie pisałem o jednostkach gdyż podałem je wcześniej i było to raczej oczywiste" rozbawiłeś mnie. Że niby moja wina że piszesz jak trójkowy siodmoklasista. Jednak widzisz całe mnóstwo rzeczy nie jest dla ciebie oczywiste, q być powinny. Technicznie rzecz biorąc to nie jest jakaś wielka sztuka zbudować batrie do samochodu elektrycznego która przetrwa wypadek.
Co do prowadzenia samochodu elektrycznego - generalnie łatwiejsze i przyjemniejsze. Dziwne masz problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 1

@5g3g
Aha,już wiem wszystko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
+6 / 6

Widzę że akcja uwieńczona pełnym sukcesem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bidford
+2 / 2

Jakbyś wiedział, ile to jest 44 tysiące litrów, to byś nie wstawiał takich debilizmów kolego!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M minityrael
-2 / 2

a wystarczylo zaczekac az sie zfajczy XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

Czyli trzeba inwestować w inne środki gaszenia pożaru niż sama woda, woda nie zawsze wystarcza... Są do tego specjalne środki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+2 / 2

raczej zostało zmarnowane bo baterii nie da się ugasić wodą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tomektywator
+2 / 2

żródło: wyobraźnia autora

Odpowiedz Komentuj obrazkiem