bezsensowne szukanie sensacji. Po pierwsze luksusowe auto już dawno nie kosztuje 200 tysi. Po drugie jeśli maszyna zastąpi kilka(naście) osób z ręcznymi kosami to i tak się opłaci.
@ubooot Ktoś tu nie rozumie, że samochody tłucze się w setkach tysięcy lub milionach egzemplarzy, a takie specjalistyczne maszyny w zacznie krótszych seriach i takie porównanie jest zupełnie bez sensu.
JAK PSEUDOFACHOWCY NISZCZĄ ZIELEŃ W MIEŚCIE.
Ten post na sugeruje, że zakup nowoczesnego sprzętu do koszenie trawy to jakiś przekręt bo kosztuje 200 tys. Dla porównania sprzęty budowlane czy drogowe mogą kosztować po kilka milionów i nikomu to nie przeszkadza. Nie ważne, że to profesjonalny sprzęt do koszenia n.in. skarp czy trudnych fragmentów pasa drogowego - ważne, że droższy niż jego przydomowa kosiarka. W ten sposób "pseudo fachowcy" tworzą klimat, że na zieleń nie należy wydawać żadnych pieniędzy. Wystarczy mała kosiareczka, drzewko za 2,5 zł (czytałem na Demotywatorach posty, które oburzały się, że posadzono drzewo za 4 tys z) do tego najtańsza ławeczka i gites.
apeluje -ODPIEDOLTA SIĘ OD NASZEJ BRANŻY!
NIE ZNASZ SIE - TO SIE NIE WYPOWIADAJ!
Wszystko zależy od tego ile miasto płaciło prywatnym firmom za koszenie i jaka była jakość tego koszenia.
bezsensowne szukanie sensacji. Po pierwsze luksusowe auto już dawno nie kosztuje 200 tysi. Po drugie jeśli maszyna zastąpi kilka(naście) osób z ręcznymi kosami to i tak się opłaci.
@ubooot I wygląda na taką (jeśli to ta z obrazka), która wjedzie bezpiecznie w miejsca niedostępne dla operatorów.
@ubooot Ktoś tu nie rozumie, że samochody tłucze się w setkach tysięcy lub milionach egzemplarzy, a takie specjalistyczne maszyny w zacznie krótszych seriach i takie porównanie jest zupełnie bez sensu.
200tys. i jeszcze trzeba tego pilnować. Raczej tylko po równym to ogarnie i prostopadłym. Po pół roku się zjebie a części drogie.
@marco_zg A co, masz taką?
W sierpniu 1944 takie same były już w Warszawie, model Goliat czy jakoś tak. Niestety, często wybuchały.
JAK PSEUDOFACHOWCY NISZCZĄ ZIELEŃ W MIEŚCIE.
Ten post na sugeruje, że zakup nowoczesnego sprzętu do koszenie trawy to jakiś przekręt bo kosztuje 200 tys. Dla porównania sprzęty budowlane czy drogowe mogą kosztować po kilka milionów i nikomu to nie przeszkadza. Nie ważne, że to profesjonalny sprzęt do koszenia n.in. skarp czy trudnych fragmentów pasa drogowego - ważne, że droższy niż jego przydomowa kosiarka. W ten sposób "pseudo fachowcy" tworzą klimat, że na zieleń nie należy wydawać żadnych pieniędzy. Wystarczy mała kosiareczka, drzewko za 2,5 zł (czytałem na Demotywatorach posty, które oburzały się, że posadzono drzewo za 4 tys z) do tego najtańsza ławeczka i gites.
apeluje -ODPIEDOLTA SIĘ OD NASZEJ BRANŻY!
NIE ZNASZ SIE - TO SIE NIE WYPOWIADAJ!
demot z doopy bo nie wiemy ile osób zastąpił ten robot/kosiarka i ile pieniędzy rocznie się zwraca dzięki temu zakupowi....
Autor wie? poszukał?