Wiesz, jak dla mnie, taki wpis "na serio" byłby i tak bardzo akceptowalny. Bo czemu nie?
Ochrzcić może każdy przechrzczony. Ksiądz nie potrzebny. Spowiadasz się przed Bogiem - ksiądz niepotrzebny. Małżonkowie podczas ślubu, składają przysięgę przed sobą i Bogiem - ksiądz niepotrzebny. To po ch***j księża, skoro do niczego nie są potrzebni? XD...
Swoje dziecko w przyszłości mam zamiar ochrzcić własnoręcznie.
@TomorrowNeverKnows Niby jak ma unieszczęśliwić chrzcząc "własnoręcznie" (tj. bez księdza i wpisania do kartoteki KK)? Złe Mizmu przyleci czy wściekły ateista? A może ochrzczeni w ten sposób są bardziej podatni na śvvirusa czy tam kurzajki. :))))))))))))
Ponoć ateiści nie wierzą w takie czaru-maru a tu proszę. ;)
@irulax Właśnie w tym sęk. Niby ateiści mają problem z klerem, skądinąd słusznie. Jednakże jeśli ktoś z całego religijnego kontekstu wycina właśnie sam kler, co powinno właśnie zadowalać ateistów, to mimo wszystko ateiści dalej mają jakieś dziwne spiny...
Wiara mimo wszystko ma jakąś wartość. Ludzka wiara w to że śmierć nie jest definitywnym końcem, nie jest zła, że po śmierci zobaczą ponownie swoich bliskich, że zaznają ukojenia - zła nie jest. Wręcz przeciwnie, może być wentylem do radzenia sobie z problemem utraty bliskich.
Problemem jest sam kler i ich struktury, nastawione na wyzysk ludzi ku własnej uciesze oraz poszerzaniu władzy, po przez napędzanie ludziom strachu.
Wiara =/= kler, to coś czego wojujący ateiści nie pojmują.
Rozsądny ateista, taką wigilię traktuje jako "rodzinny zwyczaj, rodzinnej kolacji 24 grudnia". Święto na miarę np juwenaliów, tłustego czwartku czy sylwestra, albo wiosennego topienia marzanny.
Bo skoro ateista uważa że Boga nie ma, to co mu szkodzi odstawić szopkę? XD. Zaśpiewa kolędę jak byle piosenkę, zje co do zjedzenia jest, złoży życzenia jak na urodziny i czapeczka.
Osobiście uważam się za osobę wierzącą. Jednocześnie jestem przekonany że cały kościół i wszyscy księża zostali spaczeni szatanem. Każdy czyn kleru jest podyktowany demoniczną wolą zniewolenia ludzkości, a księża są "uczłowieczonymi demonami". Gdzieś nawet w biblii była wzmianka o fałszywych prorokach.
Dlatego właśnie skłaniam się ku własnoręcznemu ochrzczeniu swoich dzieci. By jednak świadomość wiary posiadały. Zmuszać nie wolno - dać furtkę i wskazać że to dobry kierunek, mimo wszystko można, ale to ich decyzja czy tą drogą pójdą. Mogę dać przykład, nie mogę zmusić.
Ostatecznie moje ewentualne przyszłe dziecko może po prostu olać wszystko. Ostatecznie to wszystko będzie rozliczone u Boga, a wierzę że Bóg ma w boskim odwłoku to czy ktoś w klerowych tablekach jest czy nie jest. Ważne jest to, kimś się było za życia, ile się dobrych uczynków dokonało i czy żałuje za grzechy (tj błędy).
Tym bardziej że uważam iż masa wpisów w Biblii to po prostu wpływ kleru. Księża dopisali co im pasowało, by właśnie szerzyć swoją władzę. I to chyba z oryginalnej Biblii zostało wycięte/dopisane więcej niż zostało pozostawione
@rafik54321 Daj spokój, fanatykom nie wytłumaczysz. Moim zdaniem, pomysł z takim chrztem jest całkiem niezły. Katolicyzm opiera się (przynajmniej powinien) na dobrowolności. Inaczej nic z tego nie ma: to nie np. isl@m. Masz rację - w końcu i tak dzieciak sam wybierze swoją drogę życia. Skąd zatem taki wysyp ludzi mówiących nam jak mamy żyć?
Odnośnie reszty kwestii nie chcę się wypowiadać. Już tyle razy było wałkowane.
Święta Bożego Narodzenia jeszcze się nie skończyły, więc życzę spokoju, zdrowia i wzajemnej życzliwości. :)
@TomorrowNeverKnows Chcesz mi wmówić, że np. miesięczne dziecko ogarnie co znaczy zabobon? A może ośmioletnie dziecko powinno uwolnić wewnętrzne "ja" dokonując zmiany płci? :))))
Swoje dziecko możesz nazwać bez zabobonu np. Pierwiastek z Trzech. Czy ja zabraniam? Wystarczająco poza zabobonem? Czy musi być konkretnie f(x)=ax+b?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2022 o 10:11
Mam takie nieodparte wrażenie że chyba wiem co na serio napędza wojujących ateistów.
Tacy ludzie doskonale zdają sobie sprawę z tego jak złymi ludźmi są, jednocześnie zdają sobie sprawę że tacy ludzie będą przez Boga potępieni, więc przekonują samych siebie i kogo się da że Bóg nie istnieje bo tylko wtedy unikną kary. Daje im to psychiczny komfort.
Poza tym moja wiara jest moja. Pokazanie dziecku swojej wiary nie jest złe. Złe jest jej wymuszanie, a dzieci chętnie naśladują.
Twój tekst jest niejako narzucaniem mojemu ewentualnemu dziecku twojej woli. To może na ovhrzcze bez twojej zgody twoje dziecko? Haha.
@rafik54321 - pozwól, że Cię o coś poproszę. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Ja mam gdzieś, czy ktoś sobie wierzy, czy nie. Ja nikomu nie narzucam swojego poglądu i tego samego oczekuję od innych.
@irulax powiedz mi chlopie jak katolicyzm mialby sie opierac na dobrowolnosci, podczas gdy ludzie sa chrzczeni bez pytania, uczestnicza w praniu mozgu od przedszkola bez swiadomosci tego co sie tam dzieje i sa przyzwyczajani do tych wszystkich rytualow, swiat i calej reszty czary mary od malego. zastanow sie, gdzie tu jest miejsce na dobrowolnosc?
@tomkosz Chociażby jak ubezpieczenie OC samochodu, żeby daleko nie szukać. Ubezpieczenie przechodzi ze starego użytkownika, nowy ubezpiecza już jak sam uważa.
Komuniści próbowali z wielkim zaangażowaniem wypchać religijność z życia człowieka i jakoś nie wyszło. Masz swoje dzieci, dla mnie nie ma problemu, możesz jak w skeczu KMN: wytrzeć słomą po porodzie, zanumerować po swojemu, kop w upę i ruszaj zwierzu wolny w świat.
Tyle mówisz o dobrowolności a zaczynasz kontrolować czyjeś życie. Chyba, że dobrowolność jest tylko wtedy, gdy Tobie jest na ręke.
@rafik54321 - "Właśnie w tym sęk. Niby ateiści mają problem z klerem, skądinąd słusznie. Jednakże jeśli ktoś z całego religijnego kontekstu wycina właśnie sam kler, co powinno właśnie zadowalać ateistów, to mimo wszystko ateiści dalej mają jakieś dziwne spiny..." - gdybyś tutaj dodał "wojujący", to nie odezwałbym się. W tej formie, dotyczy to wszystkich ateistów.
@irulax dziwaczne porownanie. religia to zniewolenie, lepszym porownaniem byloby dziedziczenie niewolnictwa, a przeciez fajnie byloby gdyby wszyscy byli wolni. Za komuny KK dzialal w opozycji (jesli pominac tysiace ksiezy ktorzy wspolpracowali z bezpieka), obecnie sa w sojuszu z wladza, zla, skorumpowana i niszczaca Polske. Wolnosc nie polega na kontrolowaniu niczyjego zycia, a KK ma to we krwi, mowiac nam co jest dobre, a co nie, wmawiajac nam ze gigantyczne pieniadze wyludzone z budzetu im sie po prostu naleza, a ksiadz ktory gwalci dzieci jest ofiara kuszenia przez nie wlasnie.
@TomorrowNeverKnows Kwestia formy praktykowania danego zwyczaju.
Nasze "wszystkich świętych" to odpowiednik amerykańskiego halloween.
Jeśli chrzcinami nazwę fakt włączenia dziecka do społeczności bożej to w czym masz problem? Też możemy się pobawić na chrzcinach, bo czemu nie?
Wypaczając fakty, czy idąc w skrajności wszystko można nazwać zabobonem. Pogrzeby? A po co - zabobon. Wrzucić zwłoki do kompostownika XD.
A nawet jeśli ktoś "lubi" żyć w poczuciu winy - czemu ty masz z tym problem? Chcesz ludzi uszczęśliwiać na siłę? Istnieją masochiści. Istnieją jacyś ludzie którzy uwielbiają jak jakaś tam domina ich "napie****a" podczas seksu XD. Czemu ty masz problem z tym, że ktoś chce wierzyć?
Jak dla mnie każdy powinien móc sobie wierzyć w co chce. Może się tą wiarą dzielić, opowiadać o niej itd. Nie może natomiast jej nikomu narzucić.
Twoje wpisy dążą do tego, aby zabronić ludziom praktykowania wiary, bo dla ciebie to głupie.
Powiem tobie coś, co mi powiedział kiedyś mój dziadek "jeśli wierzysz, to możesz coś zyskać, a jeśli Boga nie ma, to nic nie tracisz wierząc".
@rafik54321 Bzdury opowiadasz. Halloween jest zawsze 31 października i w żaden sposób nie jest odpowiednikiem Wszystkich świętych. To bardziej parodia tego święta.
@TomorrowNeverKnows A wszystkich świętych nie zawsze jest 1 listopada? XD.
Oczywiście że jest. A to że opiera się na innych założeniach, inaczej jest praktykowane to już odrębna kwestia. Bodajże gdzieś w Ameryce Południowej jest zwyczaj że sypią kwiaty od cmentarza do swoich domów by dusze zmarłych wiedziały jak trafić, to ich zwyczaj, ich odpowiednik.
Amerykanie bardzo dużo zwyczajów zdegradowali do formy komercyjnej.
@tomkosz Podobnie jak piękni, młodzi i bogaci. Ja nie odnoszę się tylko do sytuacji w Polsce. W Kambodży nie katolicyzm nie był religią dominującą, w Chinach również. Podaj mi kraj na świecie, gdzie nie ma kontrolowania czyjegoś życia.
Ja akurat jestem osobą wierzącą, ale w kwestii działania samego KK mam bardzo wiele uwag.
@TomorrowNeverKnows Proste: jeżeli rodzic jest osobą wierzącą ale nie chce dzieciaka podporzadkować instytucji KK. Ma się zrzec wychowania własnego dziecka?
@irulax Widac od razu ze jestes tzw osoba wierzaca i twoje poglady to efekt prania mozgu od najmlodszych lat. W temacie religijnym pranie mozgu wlasciwie nie istnieje na Zachodzie Europy, znam to z autopcji. Efekt jest oczywisty - niemal zerowa religijnosc wsrod mlodych.
@tomkosz Tak, wierzę w Stwórcę. Nikogo nie nachodzę i nikogo nie zmuszam do mojej wiary. C-hcesz "wolności od wiary" - ok. Byli jednak tacy co nieśli "wolność" innym na bagnetach. Odnośnie samego KK: bardzo mi się nie podoba droga którą podąża.
P.S. Czy brak prania mózgu na Zachodzie Europy tak bardzo Was uwolniło od morderstw, kradzieży, itp.?
@irulax kraje ateistyczne maja z definicji lepsze statystyki w temacie przestepstw niz te religijne. a w UK czy we Francji najchetniej rozrabiaja religianci wlasnie, czesto spod znaku polksiezyca.
Dobry sposób na oddzielenie wiary od biznesu, którym jest religia. Jedyna kwestia jaka mi przychodzi na myśl to taka, czy z tego trendu nie powstanie kolejny biznes do wykorzystywania ludzi.
@acotam43 wiesz, różnica w tym, że w tym "biznesie" chcesz to uczestniczysz.
Mamy ceremoniał i za niego płacisz. Nie chcesz - nie płacisz. Nie ma ksiąg, nie ma regułek.
W zasadzie bardziej to przypomina wynajęcie trupy aktorskiej, niż obrzęd kościelny.
Z klerem jest ten problem, że czy ci się podoba czy nie, kler jest utrzymywany z twoich podatków. Mało tego, dostają w pytę ulg i za wszystko płaci państwo - czyli każdy obywatel. A tak być nie może.
W przypadku takich "komercyjnych" ślubów, ten problem nie ma miejsca, bo dotacji od państwa nie ma, ulg nie ma. Co zarobią - to ich. Oczywiście do tego kasa fiskalna + fakturki. W takim kontekście - nie mam żadnego problemu.
Tym bardziej że de facto, w religii katolickiej, ani Jezus, ani Apostołowie nie byli wyświęconymi duchownymi, a jednak tworzyli naszą wiarę w pełni. Więc ostatecznie, każdy przechrzczony katolik, może odprawić każdy sakrament boży :) .
I ku temu bym się skłaniał. By każdy kto w Polsce czuł się katolikiem i chciał oddać się wierze, praktykował ją w domu - rodzinnie. By ojciec z matką ochrzcił swoje dziecko i wychował mówiąc o Bogu. Bez łażenia na religię, bez patologii księży. By gdy nagrzeszy, wieczorkiem w łóżku, samo z Bogiem porozmawiało, wykazując skruchę.
Bo to nie w wierze jest problem, tylko w samych księżach którzy używają ludzkiej wiary do poszerzania swojej władzy.
To tak samo jakby twierdzić że problemem jest ludzka dobroć, bo jest wykorzystywana przez kanalie :/ . To nie w dobroci jest problem, a w kanaliach.
To jest bardzo dobry pomysł. Jest ślub cywilny i ślub humanistyczny. Jest komunia, a jak ateista potrzebuje imprezy dla 10-latka to robi postrzyżyny.
Czemu by nie robić chrzcin (imprezy) bez chrztu (sakramentu). Zawsze to okazja żeby zabrać rodzinę (i przy okazji prezenty).
A niech sobie ludzie robią co chcą. Ten niby chrzest będzie takim samym niby chrztem jak niby chrzest katolicki, luterański czy jaki kolwiek dokonany nad niczego nie świadomym dzieckiem.
Najprościej będzie, jak wierzący zajmą mnie swoją wiarą. Mnie nie przeszkadzają czyjeś obrzędy puki mi ich nie narzuca. W drugą stronę proszę o to samo.
@okiem_inteligenta twoje oko jest ślepe czy brak inteligencji? Ty wierzysz w wyimaginowaną wojnę z niewidzialnym duszkiem...
Ty i inni a demotach anty-pis i anty-kler próbujecie pokazać że, ateiści oraz popierający tuska są inteligentniejsi, jednak udowadniacie że fanatyzm bez względu na obóz jest chory.
Wiesz, jak dla mnie, taki wpis "na serio" byłby i tak bardzo akceptowalny. Bo czemu nie?
Ochrzcić może każdy przechrzczony. Ksiądz nie potrzebny. Spowiadasz się przed Bogiem - ksiądz niepotrzebny. Małżonkowie podczas ślubu, składają przysięgę przed sobą i Bogiem - ksiądz niepotrzebny. To po ch***j księża, skoro do niczego nie są potrzebni? XD...
Swoje dziecko w przyszłości mam zamiar ochrzcić własnoręcznie.
@rafik54321 A musisz Je unieszczęśliwiać?
@TomorrowNeverKnows a w jaki sposób to je unieszczęśliwi? Na religię nie zapisze bo tam jest herezja. Co nie zmienia że pojęcie o wierze zaszczepie.
@TomorrowNeverKnows Niby jak ma unieszczęśliwić chrzcząc "własnoręcznie" (tj. bez księdza i wpisania do kartoteki KK)? Złe Mizmu przyleci czy wściekły ateista? A może ochrzczeni w ten sposób są bardziej podatni na śvvirusa czy tam kurzajki. :))))))))))))
Ponoć ateiści nie wierzą w takie czaru-maru a tu proszę. ;)
@irulax Właśnie w tym sęk. Niby ateiści mają problem z klerem, skądinąd słusznie. Jednakże jeśli ktoś z całego religijnego kontekstu wycina właśnie sam kler, co powinno właśnie zadowalać ateistów, to mimo wszystko ateiści dalej mają jakieś dziwne spiny...
Wiara mimo wszystko ma jakąś wartość. Ludzka wiara w to że śmierć nie jest definitywnym końcem, nie jest zła, że po śmierci zobaczą ponownie swoich bliskich, że zaznają ukojenia - zła nie jest. Wręcz przeciwnie, może być wentylem do radzenia sobie z problemem utraty bliskich.
Problemem jest sam kler i ich struktury, nastawione na wyzysk ludzi ku własnej uciesze oraz poszerzaniu władzy, po przez napędzanie ludziom strachu.
Wiara =/= kler, to coś czego wojujący ateiści nie pojmują.
Rozsądny ateista, taką wigilię traktuje jako "rodzinny zwyczaj, rodzinnej kolacji 24 grudnia". Święto na miarę np juwenaliów, tłustego czwartku czy sylwestra, albo wiosennego topienia marzanny.
Bo skoro ateista uważa że Boga nie ma, to co mu szkodzi odstawić szopkę? XD. Zaśpiewa kolędę jak byle piosenkę, zje co do zjedzenia jest, złoży życzenia jak na urodziny i czapeczka.
Osobiście uważam się za osobę wierzącą. Jednocześnie jestem przekonany że cały kościół i wszyscy księża zostali spaczeni szatanem. Każdy czyn kleru jest podyktowany demoniczną wolą zniewolenia ludzkości, a księża są "uczłowieczonymi demonami". Gdzieś nawet w biblii była wzmianka o fałszywych prorokach.
Dlatego właśnie skłaniam się ku własnoręcznemu ochrzczeniu swoich dzieci. By jednak świadomość wiary posiadały. Zmuszać nie wolno - dać furtkę i wskazać że to dobry kierunek, mimo wszystko można, ale to ich decyzja czy tą drogą pójdą. Mogę dać przykład, nie mogę zmusić.
Ostatecznie moje ewentualne przyszłe dziecko może po prostu olać wszystko. Ostatecznie to wszystko będzie rozliczone u Boga, a wierzę że Bóg ma w boskim odwłoku to czy ktoś w klerowych tablekach jest czy nie jest. Ważne jest to, kimś się było za życia, ile się dobrych uczynków dokonało i czy żałuje za grzechy (tj błędy).
Tym bardziej że uważam iż masa wpisów w Biblii to po prostu wpływ kleru. Księża dopisali co im pasowało, by właśnie szerzyć swoją władzę. I to chyba z oryginalnej Biblii zostało wycięte/dopisane więcej niż zostało pozostawione
@rafik54321 Daj spokój, fanatykom nie wytłumaczysz. Moim zdaniem, pomysł z takim chrztem jest całkiem niezły. Katolicyzm opiera się (przynajmniej powinien) na dobrowolności. Inaczej nic z tego nie ma: to nie np. isl@m. Masz rację - w końcu i tak dzieciak sam wybierze swoją drogę życia. Skąd zatem taki wysyp ludzi mówiących nam jak mamy żyć?
Odnośnie reszty kwestii nie chcę się wypowiadać. Już tyle razy było wałkowane.
Święta Bożego Narodzenia jeszcze się nie skończyły, więc życzę spokoju, zdrowia i wzajemnej życzliwości. :)
@irulax Bo chrzest nie jest wydarzeniem świeckim. Unieszczęśliwiasz swoje własne dziecko wprowadzając Je do zabobonu Jakiegokolwiek.
@rafik54321 A wiesz co to jest chrzest? Wprowadzeniem dziecka w zabobon.
@TomorrowNeverKnows Chcesz mi wmówić, że np. miesięczne dziecko ogarnie co znaczy zabobon? A może ośmioletnie dziecko powinno uwolnić wewnętrzne "ja" dokonując zmiany płci? :))))
Swoje dziecko możesz nazwać bez zabobonu np. Pierwiastek z Trzech. Czy ja zabraniam? Wystarczająco poza zabobonem? Czy musi być konkretnie f(x)=ax+b?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2022 o 10:11
@TomorrowNeverKnows równie dobrze możesz zabobonem nazwać absolutnie wszystko. Halloween - zabobon, ojej, zabronimy dzieciom się przebierać! Walentynki - zabobon, zakazać serduszek.
Twoje urodziny - zabobon haha.
Mam takie nieodparte wrażenie że chyba wiem co na serio napędza wojujących ateistów.
Tacy ludzie doskonale zdają sobie sprawę z tego jak złymi ludźmi są, jednocześnie zdają sobie sprawę że tacy ludzie będą przez Boga potępieni, więc przekonują samych siebie i kogo się da że Bóg nie istnieje bo tylko wtedy unikną kary. Daje im to psychiczny komfort.
Poza tym moja wiara jest moja. Pokazanie dziecku swojej wiary nie jest złe. Złe jest jej wymuszanie, a dzieci chętnie naśladują.
Twój tekst jest niejako narzucaniem mojemu ewentualnemu dziecku twojej woli. To może na ovhrzcze bez twojej zgody twoje dziecko? Haha.
@rafik54321 - pozwól, że Cię o coś poproszę. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Ja mam gdzieś, czy ktoś sobie wierzy, czy nie. Ja nikomu nie narzucam swojego poglądu i tego samego oczekuję od innych.
@trusty tyle że powyższy wpis nie był do ciebie chyba że masz 2 konta i walisz nimi na przemian haha.
@irulax powiedz mi chlopie jak katolicyzm mialby sie opierac na dobrowolnosci, podczas gdy ludzie sa chrzczeni bez pytania, uczestnicza w praniu mozgu od przedszkola bez swiadomosci tego co sie tam dzieje i sa przyzwyczajani do tych wszystkich rytualow, swiat i calej reszty czary mary od malego. zastanow sie, gdzie tu jest miejsce na dobrowolnosc?
@tomkosz Chociażby jak ubezpieczenie OC samochodu, żeby daleko nie szukać. Ubezpieczenie przechodzi ze starego użytkownika, nowy ubezpiecza już jak sam uważa.
Komuniści próbowali z wielkim zaangażowaniem wypchać religijność z życia człowieka i jakoś nie wyszło. Masz swoje dzieci, dla mnie nie ma problemu, możesz jak w skeczu KMN: wytrzeć słomą po porodzie, zanumerować po swojemu, kop w upę i ruszaj zwierzu wolny w świat.
Tyle mówisz o dobrowolności a zaczynasz kontrolować czyjeś życie. Chyba, że dobrowolność jest tylko wtedy, gdy Tobie jest na ręke.
@rafik54321 - "Właśnie w tym sęk. Niby ateiści mają problem z klerem, skądinąd słusznie. Jednakże jeśli ktoś z całego religijnego kontekstu wycina właśnie sam kler, co powinno właśnie zadowalać ateistów, to mimo wszystko ateiści dalej mają jakieś dziwne spiny..." - gdybyś tutaj dodał "wojujący", to nie odezwałbym się. W tej formie, dotyczy to wszystkich ateistów.
@trusty To przeczytaj całość wypowiedzi, a nie wycinasz co ci pasuje...
@irulax dziwaczne porownanie. religia to zniewolenie, lepszym porownaniem byloby dziedziczenie niewolnictwa, a przeciez fajnie byloby gdyby wszyscy byli wolni. Za komuny KK dzialal w opozycji (jesli pominac tysiace ksiezy ktorzy wspolpracowali z bezpieka), obecnie sa w sojuszu z wladza, zla, skorumpowana i niszczaca Polske. Wolnosc nie polega na kontrolowaniu niczyjego zycia, a KK ma to we krwi, mowiac nam co jest dobre, a co nie, wmawiajac nam ze gigantyczne pieniadze wyludzone z budzetu im sie po prostu naleza, a ksiadz ktory gwalci dzieci jest ofiara kuszenia przez nie wlasnie.
@rafik54321 Halloween to jest świetna zabawa i nie ryje beretów. Tak samo urodziny. Ale jak widać lubisz poczucie winy. Brawo.
@irulax Miesięczne nie. To w takim razie po co chrzcisz, jeśli dalej nie chcesz wychowywać w wierze?
@TomorrowNeverKnows Kwestia formy praktykowania danego zwyczaju.
Nasze "wszystkich świętych" to odpowiednik amerykańskiego halloween.
Jeśli chrzcinami nazwę fakt włączenia dziecka do społeczności bożej to w czym masz problem? Też możemy się pobawić na chrzcinach, bo czemu nie?
Wypaczając fakty, czy idąc w skrajności wszystko można nazwać zabobonem. Pogrzeby? A po co - zabobon. Wrzucić zwłoki do kompostownika XD.
A nawet jeśli ktoś "lubi" żyć w poczuciu winy - czemu ty masz z tym problem? Chcesz ludzi uszczęśliwiać na siłę? Istnieją masochiści. Istnieją jacyś ludzie którzy uwielbiają jak jakaś tam domina ich "napie****a" podczas seksu XD. Czemu ty masz problem z tym, że ktoś chce wierzyć?
Jak dla mnie każdy powinien móc sobie wierzyć w co chce. Może się tą wiarą dzielić, opowiadać o niej itd. Nie może natomiast jej nikomu narzucić.
Twoje wpisy dążą do tego, aby zabronić ludziom praktykowania wiary, bo dla ciebie to głupie.
Powiem tobie coś, co mi powiedział kiedyś mój dziadek "jeśli wierzysz, to możesz coś zyskać, a jeśli Boga nie ma, to nic nie tracisz wierząc".
@rafik54321 Bzdury opowiadasz. Halloween jest zawsze 31 października i w żaden sposób nie jest odpowiednikiem Wszystkich świętych. To bardziej parodia tego święta.
@TomorrowNeverKnows A wszystkich świętych nie zawsze jest 1 listopada? XD.
Oczywiście że jest. A to że opiera się na innych założeniach, inaczej jest praktykowane to już odrębna kwestia. Bodajże gdzieś w Ameryce Południowej jest zwyczaj że sypią kwiaty od cmentarza do swoich domów by dusze zmarłych wiedziały jak trafić, to ich zwyczaj, ich odpowiednik.
Amerykanie bardzo dużo zwyczajów zdegradowali do formy komercyjnej.
@tomkosz Podobnie jak piękni, młodzi i bogaci. Ja nie odnoszę się tylko do sytuacji w Polsce. W Kambodży nie katolicyzm nie był religią dominującą, w Chinach również. Podaj mi kraj na świecie, gdzie nie ma kontrolowania czyjegoś życia.
Ja akurat jestem osobą wierzącą, ale w kwestii działania samego KK mam bardzo wiele uwag.
@TomorrowNeverKnows Proste: jeżeli rodzic jest osobą wierzącą ale nie chce dzieciaka podporzadkować instytucji KK. Ma się zrzec wychowania własnego dziecka?
@rafik54321 - dalsza część Twojej wypowiedzi nie uściśla tego, co zacytowałem.
@irulax Widac od razu ze jestes tzw osoba wierzaca i twoje poglady to efekt prania mozgu od najmlodszych lat. W temacie religijnym pranie mozgu wlasciwie nie istnieje na Zachodzie Europy, znam to z autopcji. Efekt jest oczywisty - niemal zerowa religijnosc wsrod mlodych.
@rafik54321 A w Stanach to Ty kiedyś byłeś?
@tomkosz Tak, wierzę w Stwórcę. Nikogo nie nachodzę i nikogo nie zmuszam do mojej wiary. C-hcesz "wolności od wiary" - ok. Byli jednak tacy co nieśli "wolność" innym na bagnetach. Odnośnie samego KK: bardzo mi się nie podoba droga którą podąża.
P.S. Czy brak prania mózgu na Zachodzie Europy tak bardzo Was uwolniło od morderstw, kradzieży, itp.?
@irulax kraje ateistyczne maja z definicji lepsze statystyki w temacie przestepstw niz te religijne. a w UK czy we Francji najchetniej rozrabiaja religianci wlasnie, czesto spod znaku polksiezyca.
Ale w sumie to nie jest taki zły pomysł.
Rodzina naciska a Ty nie chcesz zapisywać dziecka do kościoła? Zrobimy szopkę aby się odczepili.
@kibishi Robienie czegoś tylko dlatego, że ktoś inny tak chce, to wcale nie jest dobry pomysł...
Dobry sposób na oddzielenie wiary od biznesu, którym jest religia. Jedyna kwestia jaka mi przychodzi na myśl to taka, czy z tego trendu nie powstanie kolejny biznes do wykorzystywania ludzi.
@acotam43 wiesz, różnica w tym, że w tym "biznesie" chcesz to uczestniczysz.
Mamy ceremoniał i za niego płacisz. Nie chcesz - nie płacisz. Nie ma ksiąg, nie ma regułek.
W zasadzie bardziej to przypomina wynajęcie trupy aktorskiej, niż obrzęd kościelny.
Z klerem jest ten problem, że czy ci się podoba czy nie, kler jest utrzymywany z twoich podatków. Mało tego, dostają w pytę ulg i za wszystko płaci państwo - czyli każdy obywatel. A tak być nie może.
W przypadku takich "komercyjnych" ślubów, ten problem nie ma miejsca, bo dotacji od państwa nie ma, ulg nie ma. Co zarobią - to ich. Oczywiście do tego kasa fiskalna + fakturki. W takim kontekście - nie mam żadnego problemu.
Tym bardziej że de facto, w religii katolickiej, ani Jezus, ani Apostołowie nie byli wyświęconymi duchownymi, a jednak tworzyli naszą wiarę w pełni. Więc ostatecznie, każdy przechrzczony katolik, może odprawić każdy sakrament boży :) .
I ku temu bym się skłaniał. By każdy kto w Polsce czuł się katolikiem i chciał oddać się wierze, praktykował ją w domu - rodzinnie. By ojciec z matką ochrzcił swoje dziecko i wychował mówiąc o Bogu. Bez łażenia na religię, bez patologii księży. By gdy nagrzeszy, wieczorkiem w łóżku, samo z Bogiem porozmawiało, wykazując skruchę.
Bo to nie w wierze jest problem, tylko w samych księżach którzy używają ludzkiej wiary do poszerzania swojej władzy.
To tak samo jakby twierdzić że problemem jest ludzka dobroć, bo jest wykorzystywana przez kanalie :/ . To nie w dobroci jest problem, a w kanaliach.
Znów się zacznie batalia typu: jak nie jesteś katolikiem, to nie masz prawa do polskiej tradycji.
To jest bardzo dobry pomysł. Jest ślub cywilny i ślub humanistyczny. Jest komunia, a jak ateista potrzebuje imprezy dla 10-latka to robi postrzyżyny.
Czemu by nie robić chrzcin (imprezy) bez chrztu (sakramentu). Zawsze to okazja żeby zabrać rodzinę (i przy okazji prezenty).
A niech sobie ludzie robią co chcą. Ten niby chrzest będzie takim samym niby chrztem jak niby chrzest katolicki, luterański czy jaki kolwiek dokonany nad niczego nie świadomym dzieckiem.
Najprościej będzie, jak wierzący zajmą mnie swoją wiarą. Mnie nie przeszkadzają czyjeś obrzędy puki mi ich nie narzuca. W drugą stronę proszę o to samo.
@okiem_inteligenta anty-pisowcy UWIERZYLI w generała bo amerykański
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2022 o 13:25
@tyswidziol no i co z tego?
Katolicy uwierzyli w niewidzialnego duszka...
@okiem_inteligenta twoje oko jest ślepe czy brak inteligencji? Ty wierzysz w wyimaginowaną wojnę z niewidzialnym duszkiem...
Ty i inni a demotach anty-pis i anty-kler próbujecie pokazać że, ateiści oraz popierający tuska są inteligentniejsi, jednak udowadniacie że fanatyzm bez względu na obóz jest chory.