Podobno zabawa na tej zjeżdżalni powodowała poważne urazy karku i pleców. Choć wielokrotnie zgłaszano obrażenia, władze parku zwykle je bagatelizowały i przymykały oko na potencjalne zagrożenia. Dopiero uszkodzenie konstrukcji doprowadziło do zamknięcia.
Na tej zjeżdżalni rodzinny weekend zwykle kończył się na izbie przyjęć. Praktycznie każdy, kto odważył się na zjazd, doznał obrażeń – od urazów głowy po złamane obojczyki.
Podczas zjazdu kolejka wypadła z toru i przewróciła się do góry nogami. Ludzie zostali uwięzieni w wodzie, a dzięki szybkiej reakcji ratowników incydent nie stał się tragiczny. Później okazało się, że projekt był wadliwy, a funkcje bezpieczeństwa nie spełniały swojej roli.
Przejażdżka w czarnej dziurze nie należała do najprzyjemniejszych. Ludzie często obijali się o rurę i wpadali na zakrętach, a wszystkich tych urazów doznawali w całkowitych ciemnościach.
To miała być najwyższa zjeżdżalnia wodna na świecie. Ponad 50-metrowy potwór przez jakiś czas funkcjonował całkiem dobrze, aż do czasu, kiedy 10-letni chłopiec został pozbawiony głowy. Śledztwo ujawniło wiele wad konstrukcyjnych
Słynny park, w którym życie straciło 6 osób, a urazy zgłosiła niezliczona ilość osób. Wpadanie do wody z wysokości 3 metrów nie należało do przyjemnych.
Idiotyczny projekt i ogromna prędkość sprawiały, że wiele osób wypadało z torów. Woda w basenie była bardzo płytka, więc upadki były bardzo bolesne.
W podberlińskim Tropical Island o mało się nie rozwaliłem na końcu po przywaleniu w ścianę. Dobrze, że trochę spowalniałem zjazd, bo było by źle.
Oglądałam reportaż o Action Park. Dodam tylko, że skok do lodowatej wody mógł i kończył się tragicznym szokiem termicznym. Na rwącej rzecze (Grand Rapids) kable z prądem mogły kogoś dobrze popieścić. A sam tor był wyłożony betonem, azbestem i innymi ekologicznymi inaczej materiałami. Sztuczna fala pochłaniała co jakiś czas nowe ofiary. Action Park powinnien się nazywać Autopsy Park.
Ach, raz spróbowałem się przejechać taką zjeżdżalnią w małym prowincjonalnym kąpielisku, efekt był taki, że na jednym zakręcie mnie obróciło i sponiewierało, nikt przede mną ani za mną nie miał takich przygód. Czasem będzie to kombinacja wzrostu, rozkładu masy, napięcia mięśni i nieszczęście jest blisko...
AquaSphere, Parc, Australia, ciekawe dlaczego? Czy to może być przez tą kulę??
Steamer Slide, Calypso Water Park, Kanada. To już jest nic dziwnego, bo to jest akurat żle zrobione. Ludzie projektujący to w ogóle nie wzięli pod uwagę fizyki spadania ciała, bo tam są nawet 2 takie lejki, a pod nimi ciągle kontynuowane są rury. A wiem, bo już parę razy zjeżdżałem do lejka, skąd po prostu spadałem z nieznacznej wysokości prosto w głęboką wodę. Trudno w lejku zapanować nad swoim ciałem to raz, a dwa, to przez te rury można rzeczywiście rozwalić się o ścianę rury przez spadnięcie z lejka...
10-letni chłopiec został pozbawiony głowy, o kurna, normalnie horror. Dlaczego akurat pierwszy musiał być jakiś chłopiec, żeby po takiej drastycznej śmierci zauważyli zagrożenia. Nawet nie pożył za bardzo. Już mój pies żył o parę lat dłużej. A jeszcze ludzie, którzy byli na miejscu śmierci? To już musiała być masakra, panika i wszechobecne przerażenie, a także trauma do końca życia, a rodzice stracili dzieciaka smutno się robi :/.
"Słynny park, w którym życie straciło 6 osób" Do cholery, dlaczego ciągle z tym nie zrobili porządek, skoro ciągle ktoś umierał?? Masakra...
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2023 o 18:56