@Czarny_motyl przecież widać że to ustawione. Gość wyciąga jakiś worek i przypadkiem akurat właściwy choć nic w worku się nie rusza, schyla się poza zasięg kamery, wyciąga dorosłego, zadbanego, całkiem spokojnego kota i tak sobie z nim stoi na rękach bez słowa ani bez żadnego okrzyku zdumienia.
Widać jak mało wiesz o pracy ludzi, którzy sortują śmieci, a jeszcze mniej o ludzkich emocjach. Podczas sortowania śmieci rozcina się każdy worek, bo na tym polega ta praca. Otwierasz worek, żeby zobaczyć co jest w środku, żeby pracownicy w kolejnym etapie sortowania mogli oddzielić różne frakcje. Plastiki, metale itp. A co do tego, że facet nie wykazał żadnych emocji to może zabrzmi to brutalnie, ale ludzie są gorsi od zwierząt i potrafią różne rzeczy wyrzucać do śmieci, a widok kota w worku jest dość częsty. Mój kuzyn jak pracował przy sortowaniu znalazł 4 małe koty. Takie około miesiąca. Niestety worek był plastikowy, po nawozach i szczelnie zamknięty. Dlatego myślę, że to nie pierwszy raz tego pana, że znajduje coś co nie powinno być w worku. Z drugiej strony jeśli dziwisz się, że ktoś wyrzucił dorosłego kota to idź do najbliższego schroniska i zobacz kto w większości tam siedzi. Tam nie ma młodych psów czy kotów, tylko stare, często schorowane psiaki. Ludzie wywożą do lasu i przywiązują do drzew swoje pupile, a Ciebie dziwi, że ktoś wrzucił dorosłego kota do worka.
@Niktobcy Nie wspominaj o tych maskach, dość się tego człowiek napatrzył podczas tego durnego covida który okazał się bujdą a głupi ludzie w to uwierzyli.
@UFO_ludek Niekoniecznie. Nie raz widziałem zestresowanego kota, który wręcz tulił się do człowieka bo uznał, że to jego jedyne wybawienie. Do tego był zapakowany w worek z czego wynika że to kot domowy obeznany z człowiekami a nie dzikus, który by dał dyla. Zresztą koty tak jak ludzie każdy inaczej reaguje na sytuacje stresowe, jeden zapluje się, inny staje się agresywny jeszcze inny kładzie i poddaje lub ucieka. Wystarczy mieć kota/y i chodzić z nim do weta a poznasz zachowanie kota w sytuacji stresowej.
@rogaleskoo masz rację, każdy kot jest inny. Tym niemniej przeczytaj mój komentarz powyżej. Dodam tylko że rozcinając worek wpycha nóż głęboko do środka. Ale oczywiście (przypadkiem) nie zranił ani nie zestresował zwierzaka.
stary filmik ale szczerze ten kot sie musiał napłakac i nawyć w drodze do tego miejsca. Ile drogi przeżył nie będąc wcześniej zabitym. Wiec czuje ze On nawet nie wiedział co sie dzieje o ile to nie fake kolejny. w każdym bądź razie nieźle ryje beret ten film.
Dość makabryczne. Makabryczne jak ludzie traktują żywe stworzenia.
@Czarny_motyl przecież widać że to ustawione. Gość wyciąga jakiś worek i przypadkiem akurat właściwy choć nic w worku się nie rusza, schyla się poza zasięg kamery, wyciąga dorosłego, zadbanego, całkiem spokojnego kota i tak sobie z nim stoi na rękach bez słowa ani bez żadnego okrzyku zdumienia.
Widać jak mało wiesz o pracy ludzi, którzy sortują śmieci, a jeszcze mniej o ludzkich emocjach. Podczas sortowania śmieci rozcina się każdy worek, bo na tym polega ta praca. Otwierasz worek, żeby zobaczyć co jest w środku, żeby pracownicy w kolejnym etapie sortowania mogli oddzielić różne frakcje. Plastiki, metale itp. A co do tego, że facet nie wykazał żadnych emocji to może zabrzmi to brutalnie, ale ludzie są gorsi od zwierząt i potrafią różne rzeczy wyrzucać do śmieci, a widok kota w worku jest dość częsty. Mój kuzyn jak pracował przy sortowaniu znalazł 4 małe koty. Takie około miesiąca. Niestety worek był plastikowy, po nawozach i szczelnie zamknięty. Dlatego myślę, że to nie pierwszy raz tego pana, że znajduje coś co nie powinno być w worku. Z drugiej strony jeśli dziwisz się, że ktoś wyrzucił dorosłego kota to idź do najbliższego schroniska i zobacz kto w większości tam siedzi. Tam nie ma młodych psów czy kotów, tylko stare, często schorowane psiaki. Ludzie wywożą do lasu i przywiązują do drzew swoje pupile, a Ciebie dziwi, że ktoś wrzucił dorosłego kota do worka.
trudno w to uwierzyc ze oni tak se przebieraja te smieci bez masek ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2023 o 15:48
@Niktobcy zwłaszcza że śmieciarki mają zgniatarki, więc kotek raczej by wgl nie dożył dojazdu do sortowni
@rafik54321 W mieście tak ale na terenach podmiejskich jeżdżą zwykłe dostawczaki w platformą i nikt nie prasuje śmieci.
@rafik54321 Akurat te smieci nie wygladaja jakby przeszly przez zgniatarke.
@Niktobcy Nie wspominaj o tych maskach, dość się tego człowiek napatrzył podczas tego durnego covida który okazał się bujdą a głupi ludzie w to uwierzyli.
A ten kot nie jest zbyt zestresowany. Czyżby kolejny filmik o 'bohaterach'?
@UFO_ludek Niekoniecznie. Nie raz widziałem zestresowanego kota, który wręcz tulił się do człowieka bo uznał, że to jego jedyne wybawienie. Do tego był zapakowany w worek z czego wynika że to kot domowy obeznany z człowiekami a nie dzikus, który by dał dyla. Zresztą koty tak jak ludzie każdy inaczej reaguje na sytuacje stresowe, jeden zapluje się, inny staje się agresywny jeszcze inny kładzie i poddaje lub ucieka. Wystarczy mieć kota/y i chodzić z nim do weta a poznasz zachowanie kota w sytuacji stresowej.
@rogaleskoo masz rację, każdy kot jest inny. Tym niemniej przeczytaj mój komentarz powyżej. Dodam tylko że rozcinając worek wpycha nóż głęboko do środka. Ale oczywiście (przypadkiem) nie zranił ani nie zestresował zwierzaka.
Ja podziwiam tego kota, ze przeżył podróż w smieciarce.
stary filmik ale szczerze ten kot sie musiał napłakac i nawyć w drodze do tego miejsca. Ile drogi przeżył nie będąc wcześniej zabitym. Wiec czuje ze On nawet nie wiedział co sie dzieje o ile to nie fake kolejny. w każdym bądź razie nieźle ryje beret ten film.
ludzie to najgorszy pasożyt Ziemi i tej części wszechświata
Strasznie się cieszę, że kitku przeżył, ale nasuwa mi się inna refleksja: gdzie są parytety w tej robocie?
A 5 miesięcy później jakiś zwyrol w Zduńskiej Woli wywalił 4 kociaki do kosza na śmieci. Zawinięte w worek na śmieci. Upał itd.... Koszmar.