Był przypadek owcy, która uciekła ze stada i błąkała się po dziczy. Ale przez brak strzyżenia miała bardzo grubą warstwę wełny, która na dodatek na zewnątrz stała się dość twarda. I to uratowało jej życie, bo drapieżniki (chyba wilki) nie mogły dostać się do jej gardła.
I tak daleko tej owcy do rekordzistki. Był taki przypadek owieczki, która nawiała gdzieś w góry, gdzie spędziła kilka lat. Gdy ją znaleziono, nie mogła już chodzić z powodu obciążenia ogromnym futrem ubabranym błotem. To, co z niej zgolono ważyło ponad 40 kilogramów.
Ja to widzę bardziej jaki inwestycję. Chiński rolnik nie strzygł przez 2 lata tej owycy, żeby potem wrzucić głupi filmik na tilktolka.
Był przypadek owcy, która uciekła ze stada i błąkała się po dziczy. Ale przez brak strzyżenia miała bardzo grubą warstwę wełny, która na dodatek na zewnątrz stała się dość twarda. I to uratowało jej życie, bo drapieżniki (chyba wilki) nie mogły dostać się do jej gardła.
I tak daleko tej owcy do rekordzistki. Był taki przypadek owieczki, która nawiała gdzieś w góry, gdzie spędziła kilka lat. Gdy ją znaleziono, nie mogła już chodzić z powodu obciążenia ogromnym futrem ubabranym błotem. To, co z niej zgolono ważyło ponad 40 kilogramów.