A antybiotykami i sterydami w miesie sie juz nie trzeba martwic? I nieludzkim traktowaniem zwierzat przed i podczas uboju (cos czuje, ze ten argument akurat nie trafi)?
Wyprowadz sie na wies i zaloz wlasna farme. Wtedy bedziesz mial najwieksza pewnosc, ze wiesz co jesz.
@gorza Prawda. W czasie Afrykańskiego Pomoru Świń, czy jak to się tam nazywało, straciłem dojście do farmy, gdzie kupowałem świnki na zasadzie "to ja tamtą pod płotem wezmę" (farma jak i większość padła). Prawie nie jem już wieprzowiny, bo po prostu w produkcie ze sklepu zupełnie nie czuję tamtego smaku. Z dwojga złego już lepiej jeść robaki. Argumenty zdrowotne czy środowiskowe są odległe i nie trafiają tak do wyobraźni jak to, że to po prostu NIE SMAKUJE JAK ŚWINIA!
@gorza Tak się składa, że nie muszę się nigdzie przeprowadzać. ;)
@3noki Więc może prawdą jest, że ASF była nad wyraz gorliwie zwalczane i było preludium do syntetycznego żywienia?
Jaki masz problem ze świerszczem? Do tego już pierwszy link w googlach mówi, że z mąki ze świerszczy można zrobić bułkę lub chleb, więc skąd to porównanie do mięsa?
@agronomista Tylko że to wciąż jest produkt pochodzenia zwierzęcego, więc jeśli sugerujesz, że wege-terroryści zakażą Ci jeść mięso, to trochę nie ma sensu. Zawartość białka rzeczywiście jest wysoka, ale zastosowanie inne. Gulaszu z tego raczej nie zrobisz. No i dalej nie wiem jaki jest problem z jedzeniem czegoś takiego. Może kogoś odrzuca, że to z robali, ale mnie jakoś nie i chętnie bym spróbował.
Swoją drogą, to ja osobiście czekam od lat na dobre mięso z bioreaktorów. Udka z kurczaka w ten sposób raczej nie zrobisz, ale jeśli by to miało rozsądne wartości odżywcze i smak mięsa, to powinno rozwiązać problemy etyczne wegan i ekologów. Kojarzy mi się, że w zeszłym roku w Stanach miała zostać otworzona taka fabryka, ale nie wiem czy już to funkcjonuje.
@tobimadara a ja nie. Nie ma opcji aby syntetyczne jedzenie było zdrowe. Wszędzie gdzie dominuje żywność przetworzona to dominują też choroby cywilizacyjne.
Rozum podpowiada ,że mięso z owadów jest pod każdym względem zdrowsze od wieprzowiny czy wołowiny. Zawiera więcej białek i mikroelementów ,przy znacznie mniejszej zawartości tłuszczów. Ponadto jedząc owady nie ryzykujesz zachorowania na szereg chorób związynych na przykład z tasiemcami. Kolejną sprawą jest to ,że z każdego rodzaju mięsa można ugotować smaczny i dobrze wyglądający posiłek. Zmielone mięso karaluchów czy innych owadów nie musi wstrętnie wyglądać i wywoływać obrzydzenie. Ponadto widok tłustych rodzajów mięsa jak podgardle czy golonka u większośći dzieci wywoła obrzydzenie i niechęć do tego posiłku. Uważam ,że dobrze przygotywany i ładnie wyglądający posiłek i będzie ze smakiem zjedzony nie ważne z czego będzie.
Pierwotny człowiek, zanim zajął się rolnictwem i myślistwem jadł głównie larwy owadów i owoce. I jakoś nie wyginął od tego. Poza tym owady, czy też ich larwy to zdrowsze i bardziej wartościowe jedzenie, musi być tylko odpowiednio przyrządzone, aby na wstępie nie wywoływać obrzydzenia. A w wielu kulturach takie jedzenie to jest norma…
Chyba konfederacja komuś weszła za mocno, bo oni głównie zajmują się tym wyimaginowanym problemem i udają, że coś robią.
Nikt nikogo nie zmusza do korzystania z mąki zrobionej z owadów. I mąka raczej mięsa nie zastąpi, chociaż co kto lubi.
Wydano jedynie decyzję pozwalającą na wprowadzenie do obrotu mąki ze świerszczy. Konfederacja, jako partia wolnościowa, wolałaby jednak zakazać tego typu produktów. Jak to się ma do tej "wolności", nie wiem, ale już tworzą urojone problemy i straszą swoich niezbyt rozgarniętych wyborców, że bliżej nieokreślone elity będą zmuszały ludzi do jedzenia robaków https://twitter.com/KONFEDERACJA_/status/1624763998724845569
Dwa głębokie wdechy i wyłączamy filmiki z żółtymi napisami. Nikt nikogo nie zmusza do jedzenia robaków. Robaki nie mają zastąpić mięsa. Nie ma żadnego przymusu.
@LowcaKomedii Z Konfederacją nie mam nic wspólnego. Są inne przesłanki, że mogą być na razie tylko próby przymusowego ograniczenia produkcji mięsa, a co za tym idzie ograniczenie jego dostępności i podniesienie ceny.
@agronomista Chociaż mięso jem, to zdaję sobie sprawę z tego, że jego produkcja jest dość niekorzystna dla środowiska i generalnie uważam, że szukanie jakichś sensownych alternatyw jest ok.
Przypomnijmy również, że zezwolono jedynie na mąkę ze świerszczy, a nie jakieś robacze zamienniki mięsa. Mąkę, która i tak jest kosmicznie droga i nie wiem ile razy musiałaby zejść z ceny, aby móc w ogóle konkurować z "tradycyjną".
@LowcaKomedii Być może przemysłowy chów zwierząt jest szkodliwy, ale moim zdaniem sama hodowla jest niezbędna aby mieć jakkolwiek zrównoważone rolnictwo.
Nie chcesz jeść owadów nie jesz, przymusu nie ma. Do tego należy zauważyć jeszcze jedną rzecz, w Azji od wieków jedzą owady pod różnymi postaciami i cieszą się całkiem niezłym zdrowiem.
Ludzie wybiorą jak zwykle.jeśli to co na górze będzie kosztowało 5zł a to na dole 1zł to będą żreć mąkę. Mogą czasem narzekać i tyle.
Od lat próbuję kupować produkty lepszej jakości, żeby się nie truć chemią i artykułami wątpliwej wartości i smaku ale jest coraz gorzej. producentom coraz częściej nie opłaca się tworzyć smaczne i zdrowe produkty.
Cena czyni cuda!
A ty co byś wolał podać do jedzenia swojemu dziecku?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2023 o 9:52
@perskieoko te świnki miniaturki się słabo nadają do tuczu, ale z braku laku bym i taką zaszlachtował.
A antybiotykami i sterydami w miesie sie juz nie trzeba martwic? I nieludzkim traktowaniem zwierzat przed i podczas uboju (cos czuje, ze ten argument akurat nie trafi)?
Wyprowadz sie na wies i zaloz wlasna farme. Wtedy bedziesz mial najwieksza pewnosc, ze wiesz co jesz.
@gorza Prawda. W czasie Afrykańskiego Pomoru Świń, czy jak to się tam nazywało, straciłem dojście do farmy, gdzie kupowałem świnki na zasadzie "to ja tamtą pod płotem wezmę" (farma jak i większość padła). Prawie nie jem już wieprzowiny, bo po prostu w produkcie ze sklepu zupełnie nie czuję tamtego smaku. Z dwojga złego już lepiej jeść robaki. Argumenty zdrowotne czy środowiskowe są odległe i nie trafiają tak do wyobraźni jak to, że to po prostu NIE SMAKUJE JAK ŚWINIA!
@gorza Tak się składa, że nie muszę się nigdzie przeprowadzać. ;)
@3noki Więc może prawdą jest, że ASF była nad wyraz gorliwie zwalczane i było preludium do syntetycznego żywienia?
@agronomista Hipoteza o użyciu idei choroby do destabilizacji i uzależnienia polskiej gospodarki jak najbardziej nie musi być tylko hipotezą.
Jaki masz problem ze świerszczem? Do tego już pierwszy link w googlach mówi, że z mąki ze świerszczy można zrobić bułkę lub chleb, więc skąd to porównanie do mięsa?
@tobimadara Bo to produkt białkowy, a bułka czy chleb to produkt energetyczny.
@agronomista Tylko że to wciąż jest produkt pochodzenia zwierzęcego, więc jeśli sugerujesz, że wege-terroryści zakażą Ci jeść mięso, to trochę nie ma sensu. Zawartość białka rzeczywiście jest wysoka, ale zastosowanie inne. Gulaszu z tego raczej nie zrobisz. No i dalej nie wiem jaki jest problem z jedzeniem czegoś takiego. Może kogoś odrzuca, że to z robali, ale mnie jakoś nie i chętnie bym spróbował.
Swoją drogą, to ja osobiście czekam od lat na dobre mięso z bioreaktorów. Udka z kurczaka w ten sposób raczej nie zrobisz, ale jeśli by to miało rozsądne wartości odżywcze i smak mięsa, to powinno rozwiązać problemy etyczne wegan i ekologów. Kojarzy mi się, że w zeszłym roku w Stanach miała zostać otworzona taka fabryka, ale nie wiem czy już to funkcjonuje.
@tobimadara a ja nie. Nie ma opcji aby syntetyczne jedzenie było zdrowe. Wszędzie gdzie dominuje żywność przetworzona to dominują też choroby cywilizacyjne.
Rozum podpowiada ,że mięso z owadów jest pod każdym względem zdrowsze od wieprzowiny czy wołowiny. Zawiera więcej białek i mikroelementów ,przy znacznie mniejszej zawartości tłuszczów. Ponadto jedząc owady nie ryzykujesz zachorowania na szereg chorób związynych na przykład z tasiemcami. Kolejną sprawą jest to ,że z każdego rodzaju mięsa można ugotować smaczny i dobrze wyglądający posiłek. Zmielone mięso karaluchów czy innych owadów nie musi wstrętnie wyglądać i wywoływać obrzydzenie. Ponadto widok tłustych rodzajów mięsa jak podgardle czy golonka u większośći dzieci wywoła obrzydzenie i niechęć do tego posiłku. Uważam ,że dobrze przygotywany i ładnie wyglądający posiłek i będzie ze smakiem zjedzony nie ważne z czego będzie.
Pierwotny człowiek, zanim zajął się rolnictwem i myślistwem jadł głównie larwy owadów i owoce. I jakoś nie wyginął od tego. Poza tym owady, czy też ich larwy to zdrowsze i bardziej wartościowe jedzenie, musi być tylko odpowiednio przyrządzone, aby na wstępie nie wywoływać obrzydzenia. A w wielu kulturach takie jedzenie to jest norma…
@DAREKJP Człowiek? Według wszelkiej wiedzy to raczej były małpy człekokształtne. Już Homo erectus aktywnie polował.
Wydawało mi się, że te drugie było zakazane, a więc nie miałeś wyboru i teraz go masz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2023 o 11:23
Chyba konfederacja komuś weszła za mocno, bo oni głównie zajmują się tym wyimaginowanym problemem i udają, że coś robią.
Nikt nikogo nie zmusza do korzystania z mąki zrobionej z owadów. I mąka raczej mięsa nie zastąpi, chociaż co kto lubi.
Wydano jedynie decyzję pozwalającą na wprowadzenie do obrotu mąki ze świerszczy. Konfederacja, jako partia wolnościowa, wolałaby jednak zakazać tego typu produktów. Jak to się ma do tej "wolności", nie wiem, ale już tworzą urojone problemy i straszą swoich niezbyt rozgarniętych wyborców, że bliżej nieokreślone elity będą zmuszały ludzi do jedzenia robaków
https://twitter.com/KONFEDERACJA_/status/1624763998724845569
Dwa głębokie wdechy i wyłączamy filmiki z żółtymi napisami. Nikt nikogo nie zmusza do jedzenia robaków. Robaki nie mają zastąpić mięsa. Nie ma żadnego przymusu.
@LowcaKomedii Z Konfederacją nie mam nic wspólnego. Są inne przesłanki, że mogą być na razie tylko próby przymusowego ograniczenia produkcji mięsa, a co za tym idzie ograniczenie jego dostępności i podniesienie ceny.
@agronomista Chociaż mięso jem, to zdaję sobie sprawę z tego, że jego produkcja jest dość niekorzystna dla środowiska i generalnie uważam, że szukanie jakichś sensownych alternatyw jest ok.
Przypomnijmy również, że zezwolono jedynie na mąkę ze świerszczy, a nie jakieś robacze zamienniki mięsa. Mąkę, która i tak jest kosmicznie droga i nie wiem ile razy musiałaby zejść z ceny, aby móc w ogóle konkurować z "tradycyjną".
@LowcaKomedii Być może przemysłowy chów zwierząt jest szkodliwy, ale moim zdaniem sama hodowla jest niezbędna aby mieć jakkolwiek zrównoważone rolnictwo.
Nie chcesz jeść owadów nie jesz, przymusu nie ma. Do tego należy zauważyć jeszcze jedną rzecz, w Azji od wieków jedzą owady pod różnymi postaciami i cieszą się całkiem niezłym zdrowiem.
@arpio83 I niskim wzrostem....
Poza tym Chiny naprawdę inwestują w rolnictwo i produkcje mięsa.
Pełna sterydów i antybiotyków wieprzowina z fermy czy ekstrakt z owadów zawierający więcej aminokwasów a mniej tłuszczu.
ty lepiej wakacji nie spędzaj w południowo-wschodniej Azji :) :)
statystycznie zjadasz 7 owadów rocznie i to surowych, żywych np, śpiąc , generalnie zawsze jesz czy to będzie mniej czy wiecej jak 7
Ludzie wybiorą jak zwykle.jeśli to co na górze będzie kosztowało 5zł a to na dole 1zł to będą żreć mąkę. Mogą czasem narzekać i tyle.
Od lat próbuję kupować produkty lepszej jakości, żeby się nie truć chemią i artykułami wątpliwej wartości i smaku ale jest coraz gorzej. producentom coraz częściej nie opłaca się tworzyć smaczne i zdrowe produkty.
Cena czyni cuda!
Wybór jest taki: Mięsko dla bogatych, świerszcze dla reszty. Spalinówki dla bogatych nic dla reszty.
Gdybym miał jakieś dziecko, to dałbym mu zestaw z MacDonalda - zdrowy i pożywny :D
[Nie lubię dzieci.]