Nie żeby coś, ale w UK takie blokady od wielu lat już funkcjonują. Tak więc używanie określenia "przyszłość jest teraz" w tym przypadku, troche mnie śmieszy.
Widzialem to w Szkocji, efekt chyba jeszcze gorszy, bo dzieciaki specjalnie wyjeżdżały, żeby zobaczyć kiedy się zablokuje. Wózki nie zawsze się blokowały więc można je było znaleźć daleko od sklepu.
przez trawnik i pojedzie w sina dal
gdyby Tesco na Kabatach w Warszawie znało taką możliwość to może by się nie zamknęło ;)
Nie żeby coś, ale w UK takie blokady od wielu lat już funkcjonują. Tak więc używanie określenia "przyszłość jest teraz" w tym przypadku, troche mnie śmieszy.
Widzialem to w Szkocji, efekt chyba jeszcze gorszy, bo dzieciaki specjalnie wyjeżdżały, żeby zobaczyć kiedy się zablokuje. Wózki nie zawsze się blokowały więc można je było znaleźć daleko od sklepu.