Ideał, nie żona. W lodówce pewnie chłodzi się jego ulubiony browar. Laczki już podgrzane, żeby stopy nie marzły. A pani już po grze wstępnej, żeby męża nie nadwyrężać XD.
Zawsze jakiś dzieciak tutaj wymyśla sobie samodzielnie historie w dowolnej sprawie. To nie znaczy że takie się nie zdarzają, ale najczęściej zadaszają się tutaj.
Ideał, nie żona. W lodówce pewnie chłodzi się jego ulubiony browar. Laczki już podgrzane, żeby stopy nie marzły. A pani już po grze wstępnej, żeby męża nie nadwyrężać XD.
No cóż,nastała taka niezręczna cisza!
Zawsze jakiś dzieciak tutaj wymyśla sobie samodzielnie historie w dowolnej sprawie. To nie znaczy że takie się nie zdarzają, ale najczęściej zadaszają się tutaj.
Tak tak