Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
9 21
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
-1 / 5

I Vice versa bo dokładnie odwrotna logika stoi u podstaw tych którzy bronią Wałęsy. Wart pac pałaca...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2023 o 22:02

M mikv
0 / 2

@Tibr Nie bronią, a bronili wiele lat temu, wtedy, kiedy ta ekipa 'jarala' się teczkami z szafy Kiszczaka. A druga sprawa, to dlaczego kościół nie chce udostępnić swoich archiwów ? Mógł już dawno to zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@mikv czyli piszesz nie używają argumentów, ze nie można ufać temu co pisali SBcy w przypadku Wałęsy? Czy jak?
Dlaczego kościół nie chce przekazać archiwów? Dobre pytanie.
Odpowiedź jest tożsama z powodem dla którego nie poszliśmy śladem Niemców i nie ujawniliśmy wsztkich tajnych akt służby bezpieczeństwa, a część akt została zniszczona?
Gdyby ujawniono wsztkie akta, jak zrobili to Niemcy to KK nie miałby wyjścia i też musiałby siłą rzeczy ujawnić swoje.
To, że Macierewicz rozwalił nasz wywiad zachowując się jak słoń w składzie porcelany nie zmienia faktu, że większość polityków w tym obecnie funkcjonujących zablokował ujawnienie tych akt, dlaczego? Myślisz, że to z dobrego serduszka w obawie o "niewinne" ofiary?
Padło by wtedy wiele legend ale teraz nie byłoby trupów w szafie, bo jak miałeś drobnosteke na sumieniu to ze strachu że to wyjdzie mogłeś chronić większego sqrw... od ciebie.
Były układ zależności od siebie. Gdyby to ujawniono byłby większe możliwości dojść do prawdy niż teraz gdzie część akt zniszczono. A teraz będziemy się obrzucać gównem, słowo przeciwko słowu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Tibr gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem :) W alternatywnej rzeczywistości to napewno i kościół ujawniłby archiwa :)

Nie obchodzi mnie co na Wałesę, czy JPII mieli SBcy. Nie zamierzam tego weryfikować, bo nie mam takich narzędzi. Fakt jest faktem, ze byli to dwaj najbardziej znani i szanowani Polacy na świecie. Trzeba tez pamiętać, ze Wałesę zaatakował obóz, który sam wyniósł go na piedestał. Który do dziś utajnia wszystko jak leci np w sprawie wypadku w Oswiecimiu.

Natomiast co do JPII, pamietam ja Sinead O'Connor podarła jego zdjęcie, żeby zwrócić uwagę na pedofilię i to co działo się w przykościelnych pralniach w Irlandii ( ostatnia zamknięto w 1995 on był powołany w 1978 ? ). To był koniec jej kariery. Ale skandali wypływało coraz więcej. Coraz więcej rodzin zmagało się z problemem jak nazwał po latach ich premier " hańba narodowa" i Irlandczycy się obudzili. Odsunęli księży od szkół itp. W innych krajach to samo.... więc sprawa Wałęsy i JPII jest nieporównywalna. Czasami warto wytknąć nos ze swojego grajdola, to można zobaczyć więcej. Zrównywanie różnych kwestii jest właśnie po to, żeby problem trywializować i dotyczy to nie tylko Wałęsy czy Wojtyły, ale generalnie naszego życia politycznego. 'tamci tez kradli, a Ci się dzieła" itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@mikv ale zawsze to jest gdybanie przecież ;-) gdyby wsztko było jawne to nie byłoby sensu ukrywać więc to nie jest nierealne.

Zaatakował Wałęsę trochę na własne życzenie a dał pożywkę biorąc swoje akta i zwracając niekompletne, a łatwo mógł udowodnić byłem młody i głupi podpisałem bo bałem się o rodzinę a potem sami widzieliście co i jak było, ludzie by go zrozumieli.
Co do JP, II wsztko opiera się na "powinien" "prawdopodobnie" i zeznaniach tajnego agenta który był księdzem.
Teraz o shined dużo się mówi aczkolwiek pomija że miała osobiste problemy który z tym się zazębiły. Z drugiej strony to JP2 wydał konkretne dyspozycje co do pedofilów, że już każda sprawa miała trafiać do Watykanu a nie być załatwiana na poziomie biskupa, że każdy klecha ma być wydalony itd. nie możesz też pominąć faktu skąd pochodził JP2 i tego, że był on świadomy prowokacji SB wobec księży co mogło mieć znaczący wypływ na ocenę jego zachowania. Mógł łatwo zostać nakierowany że to manipulacja. Życie rzadko bywa czerno białe.

Moja uwaga nie była oparta na stwierdzeniu, że tamci kradną, a na stwierdzeniu, że tamci używają tożsamego argumentu, to diametralna różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Tibr To co zginęło było znane, bo skąd wiadomo co zginęło ? Zreszta to tez były kserokopie, których sad lustracyjny nie mógł brać pod uwagę. Oryginały ponoć Kiszczak miał w szafie i niby wypłynęły już w czasie, kiedy o ponowne zlustrowanie mógł wystąpić tylko i wyłącznie Wałęsa. To dopiero była manipulacja na która tak przeciwnicy Wałęsy się rzucili. Ujawniono niby jakieś dokumenty, które i tak bez zgody Wałęsy nie mogły być brane pod uwagę.....Ponad to, kandydatura Wałęsy była weryfikowała przez komisje noblowską( przez rok), już o instytucjach państwa uprawnionych do lustracji nie wspominając. W 2005 r dostał status poszkodowanego. Niestety takie są fakty. Ja zawsze byłam jego przeciwniczka. Nie mogłam się pogodzić z faktem, ze tak nieobyty, niewykształcony człowiek reprezentuje mój kraj. Ale to nie ja go wybierałam.

Nie wiem po co wszystko próbujesz podważyć. Przecież w Irlandii to nie był problem tylko Sinead tylko ogromnej części społeczeństwa. Co maja do tego SB-cy z Polski ? Poza tym nie można odrzucać wszystkiego, bo można paść ofiara manipulacji. Trzeba weryfikować informacje.

Nie tamci używają tego samego argumentu, tylko Ty, żeby bagatelizować problem. A problem jest ogromny i teksty Dziwisza, ze nic nie słyszał, bo miał swoje sprawy, czy Twoje : "Mógł łatwo zostać nakierowany że to manipulacja" , są po prostu słabe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@mikv skąd przekonanie że coś podważam? Odnosiłem się tylko do samej shined, że u niej szereg rzeczy się zazębiły.
Nie bagatelizuje stawiasz chochoła odnoszę się do opierania się na stwierdzeniach powinien wiedzieć, prawdopodobne wiedział jako fakt lol

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Tibr czy Ty próbujesz sugerować, ze szef jakieś instytucji nie ponosi odpowiedzialności za to co się w niej dzieje ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@mikv nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 4

Błagam, wystarczy posłuchać jednego wystąpienia Wałęsy, aby wiedzieć, że on absolutnie nie był żadnym przywódcą, a marionetką. Ile razy on wygrał w Lotto? 2? 3 razy?, kto w to wierzy? Kto wierzy, że facet, który nie ma żadnej wiedzy może poprowadzić kogokolwiek do zwycięstwa?

Pamiętam kiedy pierwszy raz obejrzałam jego wystąpienie, wtedy wszyscy wokoło mówili jaki to on super bohater i jak stawiał się i poprowadził ludzi. Nie mogłam uwierzyć, że ktokolwiek wziął ten bełkot na poważnie "my mamy plan, wiemy jak to zrobić" ale kurła jaki plan? I na tym ludzie jechali na "my mamy plan" ale żadnych szczegółów, nigdy. Ewidentnie widać, ze facet jest bardzo przeciętnie rozgarnięty, nie ma możliwości, aby kiedykolwiek był liderem czegokolwiek. Był po prostu marionetką i robił to, co mu kazano, bo niczego innego nie potrafił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2023 o 22:04

M mikv
0 / 0

@Wiedzma Ty wiesz jaka kasa szła do Solidarności z zachodu przez kościół ? Wiesz, ze Brzeziński miał bezpośrednią linie telefoniczna do JPII. To co miał mówić Wałęsa ? Ze skąd ta kasa, za która się utrzymuje jego rodzina, ciężarną żona, kiedy z wilczym biletem wywalili go z roboty ?

Oczywiście, ze był marionetka, bo przywódca musiał być ktoś z ludu, a Kaczor lubił rządzić z tylnego siedzenia. Problem pojawił się, kiedy Wałęsa się od nich odciął i odesłał z kancelarii. A plan.... 21 postulatów nie czytałaś ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 1

@mikv Jeżeli chodzi o 21 postulatów to tak, kiedyś, ale nie kojarzę tam niczego kontrowersyjnego, natomiast Watykan wpychał się wszędzie ze swoimi łapami. Nie walczono o wolność, tylko o schedę po Polsce. Doskonale pamiętam co stało się po 90 roku (nie to, że bronię komuny), w 2004 roku dobiliśmy niemal do 25% bezrobocia, sprzedano większość przedsiębiorstw za grosze, które były "nie rentowne" jednocześnie Gierek stał się błaznem, który zadłużył Polskę (wbrew temu jak wiele dobrego zrobił). Co się dziwić, Polska została sprzedana w 1945 roku sowietom, a zaraz potem Zachodowi, za bezcen ograbiono nasze państwo.
Może wierzyłabym w "wolność", która jest obecnie, ale do tej pory rozkradziono moje państwo, do tego żaden zbrodniarz nie został pociągnięty do odpowiedzialności - już nie wypomnę o starych komuchach, którzy dochapali się intratnych stanowisk...

Jest tak jak piszesz - Wałęsa był idealny, bo nie tylko jest matołem, ale też pasował idealnie - robotnik idiota na czele ciemnego ludu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Wiedzma jeśli, nie chcieliśmy zostać radziecka republika, to trzeba było trzymać z zachodem - niestety.
Trzeba pamiętać co stało się przed latami 90-tymi. Nałożono na nas sankcje zachodu za stan wojenny. A przedsiębiorstwa żeby działać muszą mieć dostęp do nowych technologii, kredytów, rynków zbytu itp. Jak chciałaś czarno-białymi telewizorami konkurować z tymi z pewexu ? syrenkami z zachodnimi autami itp.

Natomiast na temat sprzedaży tego naszego majątku, proponuje poczytać jak Piasecka-Johnson chciała uratować stocznie i ja kupić. Niestety po audycie okazało się, ze się nie opłaca. Wszyscy mieli wielkie apetyty, w negocjacjach brał udział nawet ks Jankowski. Piasecka odpuściła.
Bezrobocie w takich warunkach było tylko kwestia czasu. Niestety obawiam się, ze historia zatoczyła koło. Dziś czytałam o ratowaniu Lezajska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 1

@mikv Nie trzeba było, wystarczy, że nie sprzedalibyśmy 99% swoich firm. Polska nie musiała tak skończyć jak pies u nogi niemca. Polska dysponowała nowoczesnymi technologiami, przecież nie wszystko musieliśmy budować sami, teraz nie mamy niczego, ani starych ani nowych fabryk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Wiedzma nie zgadzam się co nowoczesnych technologii. Oprócz technologi potrzebna nam była kasa na inwestycje a przede wszystkim rynki zbytu, które były zablokowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 2

@mikv i dlatego sprzedano 99% :) ?? No nie... wiesz, można było sprzedać część, owszem, ale nie 99%. Narracja była wśród narodu taka, że nasze to złom i kupa, natomiast Zachód to złoto, wystarczyło mówić prawdę, że możemy się razem podnieść i być potęgą. Politycy woleli pieniądze pod stołem a ludzie się na to godzili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Wiedzma pamietam jak w moim mieście latami stały niszczejące przedsiębiorstwa, które przed sankcjami sprzedawały towar na zachód. Nie wiem jaki procent powinien być sprzedany, bo nie znam kondycji finansowej tych 99% przedsiębiorstw o których piszesz, ale jak patrzę na ceny benzyny z zeszłego roku i tłumaczenie, ze musiały być wysokie, bo by nam ci z Czech czy Niemiec wykupili i na te przechwałki jakie to wpływy do budżetu są ( przypominam wyższe ceny wyższy vat itp), na te cieple posadki z wysokimi dochodami dla znajomych krolika, to ja akurat jestem za prywatyzacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 1

@mikv Owszem, masz rację, ale ta prywatyzacja oznaczała sprzedaż za kilka dolarów + łapówka dla polityka. Sprywatyzować jak najbardziej, ale nam, Polakom, a nie Niemcom czy Anglikom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Wiedzma a skąd Polacy mieli wziąć kasę ? :) Ciężko dyskutować, kiedy posługujesz się pustymi sloganami.
Co jakaś krawcowa z upadającej firmy miała odłożona kasę, żeby sobie stocznie kupić ? I po co miała ja kupić ? skoro nie było gdzie sprzedać wytworzonego produktu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 1

@mikv Nie posługuję się pustymi sloganami, tylko wiedzą - jesteś przedsiębiorczynią? Skąd się bierze na inwestycje? a) bierze się kredyt, b) tworzy się produkt, c) minimalizuje się koszty - nie pisz, że się nie da, bo akurat nie mówię tu o samochodach, tylko o wielu spółkach państwa, jak chociażby sklepy. Naprawdę sądzisz, że to były same fabryki? To teraz powiem inaczej: te firmy zostały sprzedane, a potem zniszczone, żeby nie tworzyły konkurencji, bo tak się robi. Jest wiele przedsiębiorstw założonych za komuny, a nawet wcześniej, które działają do dziś prężnie, ale te nie były reprywatyzowane czy prywatyzowane, bo od zawsze siedziały w rękach osób prywatnych. A marki takie jak Eveline? Kto ją założył? Facet, który nie miał nic - z tego co pamiętam, to jego żona i koleżanka swoje produkty pierwotnie rozwozili tramwajami do sklepów, a zakłady ceramiczne w Bolesławcu? Te firmy nie potrzebowały nowoczesnej technologii? :D Mogę jeszcze powymieniać sporo z polskich firm, które sobie poradziły z nowoczesną technologią. Po prostu uległaś propagandzie i tak naprawdę nic nie wiesz o prowadzeniu firmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
0 / 0

@Wiedzma "a) bierze się kredyt," - skąd ? Zachodnie kredyty były zablokowane sankcjami , jak teraz dla Rosji. Wiesz jakie było oprocentowanie kredytów w Polsce w czasie o którym mówimy ? nawet do 98 %. Ludzie na biega pożyczali pieniądze od znajomych, żeby te kredyty spłacić. I ile tego kredytu miałaby wziąć ta przedsiębiorcza krawcowa, żeby uratować swoją firmę ? :) Please więcej konkretów, zamiast kolejnych pustych sloganów o propagandzie.

Celowo pomijasz : d) potrzebny jest rynek zbytu, który był zablokowany sankcjami ? Bo gdzie chciałaś np meble sprzedawać ? Teraz 80 % polskiego przemysłu meblarskiego sprzedawane jest na zachodzie. Oczywiście przez jakiś czas rynek chłonął wszystko, bo raz ze ludzie niewiele mieli a drugie byliśmy nauczeni brać co popadnie, ale w końcu się nasycił i zonk... trzeba było jak to napisałaś minimalizować koszty, czyli redukować zatrudnienie.

Sklepy ? u mnie w mieście nie zamykały się jakoś spektakularnie. Sporo do dziś działa w tym samym miejscu, a ze pobudowano nowe... no cóż, mnie się podobają. Nie chciałabym wracać do "czasów kolejkowych". Większą konkurencja, szerszy dostęp. Zreszta pamietam, jak w latach 90-tych jeździłam na zakupy do Berlina i zazdrościłam Europejczykom galerii handlowych, ścieżek rowerowych i wielu innych rzeczy. Stałam w kolejce do Aldiego, żeby kupić czekolady z okienkiem albo pampersy. W Polsce królowały pieluchy tetrowe i wyroby czekoladopodobne. To tak a propos nowoczesnych technologii. Nawet nie chce wspominać jak na nas patrzyli okoliczni mieszkańcy, którzy po prostu chcieli zrobić zwykle, codzienne zakupy. Wtedy zależało mi na pampersach :)

Owszem małe prywatne firemki przetrwały, sprzedając swoje produkty na rodzimym rynku, ba dzięki reformie Wilczka powstawały jak grzyby po deszczu na łóżkach polowych. Ale my mówimy o molochach takich jak stocznia, która chciała kupić Piasecka -Johnson. Gdzie Solidarność miała ogromne ambicje i aspiracje, a Jankowski chciał część tego tortu dla kościoła. Rydzyk sprzedawał cegiełki na ratowanie stoczni - gdzie one są ? Co za nie uratowano ? Poczytaj o audycie, jaki Piasecka zleciła negocjując ewentualna umowę kupna.

A firmę prowadził mój ojciec, sama prowadziłam i prowadzi mój mąż ale skoro wiesz lepiej co ja wiem o prowadzeniu firmy to good luck :) To niestety kolejny pusty slogan w Twojej wypowiedzi :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

Jakby odgrzebał dokumenty SB, to na 100 % wyszło by że jarek, antoni i większość starych pisiorów współpracowało z SB. Podobnie jak rydzyk. A na razie wiemy o tym na 99 %.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

A pierwsze co zrobił po zostaniu prezydentem, to myk do Korwina Mikke, a może Macierewicz to był? Chyba Mikke i chciał wyciągać swoje teczki jak najszybciej. Widziałam kilka lat temu nagranie, jak naciskał, aby mu je wydać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartascali
0 / 2

zrozumcie w koncu prosze, ze to jedna banda i kazdy ma teke

Odpowiedz Komentuj obrazkiem