Zaczyna doskwierać mi, ta poprawność polityczna: Nie mówmy kto dokonał ataku terrorystycznego, bo urazimy wszystkich muzułmanów. Nie mówmy jakiej narodowości był pijany sprawca wypadku(Polska), bo urazimy naród ukraiński. Nie mówmy o pedofilii w KK, bo urazimy wszystkich wierzących. Nie mówmy o moralności i uczciwości polityków, bo obrażą się wszyscy koalicjanci.
@bartoszewiczkrzysztof
Bardziej chodzi o to, że pewne rzeczy na coś nie mają znaczenia i wskazywanie ich w kontekście określonych wydarzeń ma po prostu na celu nagonkę na daną grupę. Po prostu dana cecha sprawcy nie ma znaczenia dla zdarzenia. Narodowość pijanego kierowcy nie ma wpływu na to, że prowadził pijany czy nie. Podobnie jak jego religia, orientacja, kolor włosów czy leworęczność, zwłaszcza na samym początku kiedy wydarzenie jest świeże i stan faktyczny to głównie domysły. Religia sprawcy zamachu terrorystycznego ma znaczenie tylko jeśli pobudki stojące za tym zamachem były religijne a takie też niekoniecznie musiały być. Podobnie jest z pedofilią w przypadku katolików. Wspomina się o niej tylko jeśli Kościół był w to jakoś zamieszany.
@bartoszewiczkrzysztof
To nie jest ukrywanie niewygodnych faktów tylko pomijanie niepotrzebnych informacji w sytuacji gdy istnieje stereotypowa nagonka na określoną grupę. Wyobraź sobie nagłówki typu ,,Katolik znowu zgwałcił dziecko'', ,,Heteroseksualny mężczyzna pobił żonę/zabił żonę i dzieci'', ,,Pijany Polak spowodował wypadek/ukradł samochód/pobił mieszkańca Berlina/Londynu''. Życie jest dużo bardziej skomplikowane. Inaczej obudzimy się w świecie gdzie 1,56 miliarda muzułmanów to potencjalni terroryści bo promil ekstremistycznego ugrupowania się wysadza a 400 000 księży to pedofile popierani, akceptowani i ukrywani przez 1,36 miliarda katolików.
Ławy poselskie gdy pada pytanie: "Zna ktoś księdza tuszującego pedofilię, no zna ktoś?"
Zaczyna doskwierać mi, ta poprawność polityczna: Nie mówmy kto dokonał ataku terrorystycznego, bo urazimy wszystkich muzułmanów. Nie mówmy jakiej narodowości był pijany sprawca wypadku(Polska), bo urazimy naród ukraiński. Nie mówmy o pedofilii w KK, bo urazimy wszystkich wierzących. Nie mówmy o moralności i uczciwości polityków, bo obrażą się wszyscy koalicjanci.
@bartoszewiczkrzysztof
Bardziej chodzi o to, że pewne rzeczy na coś nie mają znaczenia i wskazywanie ich w kontekście określonych wydarzeń ma po prostu na celu nagonkę na daną grupę. Po prostu dana cecha sprawcy nie ma znaczenia dla zdarzenia. Narodowość pijanego kierowcy nie ma wpływu na to, że prowadził pijany czy nie. Podobnie jak jego religia, orientacja, kolor włosów czy leworęczność, zwłaszcza na samym początku kiedy wydarzenie jest świeże i stan faktyczny to głównie domysły. Religia sprawcy zamachu terrorystycznego ma znaczenie tylko jeśli pobudki stojące za tym zamachem były religijne a takie też niekoniecznie musiały być. Podobnie jest z pedofilią w przypadku katolików. Wspomina się o niej tylko jeśli Kościół był w to jakoś zamieszany.
@lolo7 Jak dla mnie, jest to ukrywanie niewygodnych faktów.
@bartoszewiczkrzysztof
To nie jest ukrywanie niewygodnych faktów tylko pomijanie niepotrzebnych informacji w sytuacji gdy istnieje stereotypowa nagonka na określoną grupę. Wyobraź sobie nagłówki typu ,,Katolik znowu zgwałcił dziecko'', ,,Heteroseksualny mężczyzna pobił żonę/zabił żonę i dzieci'', ,,Pijany Polak spowodował wypadek/ukradł samochód/pobił mieszkańca Berlina/Londynu''. Życie jest dużo bardziej skomplikowane. Inaczej obudzimy się w świecie gdzie 1,56 miliarda muzułmanów to potencjalni terroryści bo promil ekstremistycznego ugrupowania się wysadza a 400 000 księży to pedofile popierani, akceptowani i ukrywani przez 1,36 miliarda katolików.
@lolo7 Takie informacje, nie muszą być zawarte w nagłówku. Clickbaitowe nagłówki, powodują wiele więcej zamieszania i dezinformacji.