Ja mam w domu kogucika. Macha głową z rana, ale jest bez dźwięku. ktoś chyba kiedyś wyłączył, ale baterie wymieniam regularnie. Taki czerwony grzebień ma i żółty dziób. I tak macha góra dół i tak góra dół, jakby chciał jape drzeć, ale nie drze, bo ktoś chyba kiedyś dźwięk wyłączył. Baterie wymieniam regularnie, żeby machał góra dół i góra dół, albo dół góra i dół góra, to zależy wszystko od tego kiedy spojrzę. Fajny jest, nie zamieniłbym go nawet na dobre ciastko z orzechami laskowymi i lukrem.
Opcje są dwie:
- ma stary dokument i tyle - fajnie.
- teren, należący kiedyś do jego rodziny, jest teraz pod władaniem "narodu wybranego", który za pomocą kolb karabinów kazał wy***lać Palestyńczykom z zajmowanych przez nich przez setki lat terytoriów - niefajnie.
No i?
posiadacz dosyć wiekowego papieru toaletowego czyli
i zapadła taka niezręczna cisza...
Ja mam w domu kogucika. Macha głową z rana, ale jest bez dźwięku. ktoś chyba kiedyś wyłączył, ale baterie wymieniam regularnie. Taki czerwony grzebień ma i żółty dziób. I tak macha góra dół i tak góra dół, jakby chciał jape drzeć, ale nie drze, bo ktoś chyba kiedyś dźwięk wyłączył. Baterie wymieniam regularnie, żeby machał góra dół i góra dół, albo dół góra i dół góra, to zależy wszystko od tego kiedy spojrzę. Fajny jest, nie zamieniłbym go nawet na dobre ciastko z orzechami laskowymi i lukrem.
Przecież to nic nadzwyczajnego mieć akt własności po dziadku. Ja mam stare akty gdzie pradziadkowie odpisali ziemie dziadkowi.
Opcje są dwie:
- ma stary dokument i tyle - fajnie.
- teren, należący kiedyś do jego rodziny, jest teraz pod władaniem "narodu wybranego", który za pomocą kolb karabinów kazał wy***lać Palestyńczykom z zajmowanych przez nich przez setki lat terytoriów - niefajnie.
A teraz ziemia należy do Izraela a rolnik ma fajną pamiątkę.
A co poradzisz wszystkim właścicielom ziemi zza Buga?
A Niemcom z tzw. "ziem odzyskanych"?
A przedwojennym mieszkańcom Strasburga?
itd, itp....