@skromny Nie tylko alkoholicy nie wiedzą, jak stosować alkohol, aby nie szkodził. Osobnik, który upije się raz na parę lat, alkoholikiem nie jest, ale jeśli upije się do stanu np. urwania filmu, wymiotów, czy innych nieprzyjemnych konsekwencji nadużycia alkoholu to raczej nie wie, jak go stosować.
@katem Zależy od skali tych nieprzyjemnych konsekwencji. Urwany film w kontrolowanych warunkach, a np. zdemolowanie czyjegoś samochodu po pijaku to sa dwie różne skale. Tak samo, jak picie na każdym spotkaniu bez jakichkolwiek konsekwencji i urwanym filmie na imprezie, na której chce się upić.
@skromny Jakby jednak na to nie patrzeć - upicie się do stanu urwania filmu, braku kontroli nad zwieraczami czy żołądkiem to jednak brak umiejętności używania alkoholu w stopniu nie szkodzącym osobie, nawet jeśli zdarza się raz na parę lat. Przecież nawet raz na parę lat można coś zniszczyć poprzez ową nieumiejętność użycia.
@katem Nie bierzesz pod uwagę tego, że ktoś po prostu raz na jakiś czas chce się schlać do urwania filmu, a jakie tego mogą być konsekwencje jest świadomy.
@ciomak12 , żyje na tym świecie 61 lat, przez ten czas załatwiałem mnóstwo spraw i NIGDY nie dałem nikomu flaszki, ani innych rzeczy, i wszystko zalatwilem.
Alkohol to taka specyficzna substancja, że należy wiedzieć kiedy i w jakich dawkach ją stosować, a większość tego, niestety, nie wie.
@katem większość? Chciałbym zapytać o źródło takich doniesień. Według internetu to nie jest większość: https://hh24.pl/alkoholizm/
@skromny Nie tylko alkoholicy nie wiedzą, jak stosować alkohol, aby nie szkodził. Osobnik, który upije się raz na parę lat, alkoholikiem nie jest, ale jeśli upije się do stanu np. urwania filmu, wymiotów, czy innych nieprzyjemnych konsekwencji nadużycia alkoholu to raczej nie wie, jak go stosować.
@katem Zależy od skali tych nieprzyjemnych konsekwencji. Urwany film w kontrolowanych warunkach, a np. zdemolowanie czyjegoś samochodu po pijaku to sa dwie różne skale. Tak samo, jak picie na każdym spotkaniu bez jakichkolwiek konsekwencji i urwanym filmie na imprezie, na której chce się upić.
@skromny Jakby jednak na to nie patrzeć - upicie się do stanu urwania filmu, braku kontroli nad zwieraczami czy żołądkiem to jednak brak umiejętności używania alkoholu w stopniu nie szkodzącym osobie, nawet jeśli zdarza się raz na parę lat. Przecież nawet raz na parę lat można coś zniszczyć poprzez ową nieumiejętność użycia.
@katem Nie bierzesz pod uwagę tego, że ktoś po prostu raz na jakiś czas chce się schlać do urwania filmu, a jakie tego mogą być konsekwencje jest świadomy.
no chyba nigdy nie byłeś z flaszką aby coś załatwić. Doskonale rozwiązuje problemy. Co prawda nie wszystkie, ale nie ma rzeczy idealnych.
@ciomak12 , żyje na tym świecie 61 lat, przez ten czas załatwiałem mnóstwo spraw i NIGDY nie dałem nikomu flaszki, ani innych rzeczy, i wszystko zalatwilem.
@adamis62 I po co było tak sobie życie utrudniać?