Co za idiotyczny pomysł :) Skuteczna kara powinna być właśnie szybka.
Analogicznie możnaby powiedzieć, że karą za niemycie zębów są grzywny wymierzane przez dentystę wiele lat później.
Czy taka perspektywa przekonuje dzieci do ochoczego, regularnego mycia zębów, albo innych korzystnych dla zdrowia zachowań jak np. regularne pory snu, nienadużywanie słodyczy itd.? No chyba nie bardzo...
Zależy od kategorii wiekowej. W ostatniej czy przedostatniej klasie to może mieć sens, ale pod warunkiem, że na uczelniach też będą o to pytać, żeby ktoś taki miał problem z dostaniem się na studia. Wtedy uczniowie już zaczynają planować, czy chcą studiować czy szukać pracy i gdzie planują pracować bądź jakie studia wybrać.
A czy mogę prosić o przetłumaczenie na język polski zwrotu: "tłumaczyć się na rozmowie kwalifikacyjnej" ?
Czy to ma być coś w rodzaju: "studia z kryptografii i 5 lat pracy na stanowisku administratora bezpieczeństwa czynią pana idealnym kandydatem na to stanowisko
ALE musi pan jeszcze wytłumaczyć dlaczego 20 lat temu ciągnął pan za włosy Karolinę z 4 B "
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2023 o 0:08
O ile intencje zapewne dobre, to sam pomysł fatalny. Po pierwsze, jak już ktoś wcześniej tu powiedział - kara/ konsekwencje powinny być natychmiastowe. Po drugie, tacy szkolni dręczyciele to bardzo często dzieci z dysfunkcyjnych rodzin, które w domu same są ofiarami przemocy, a w szkole po prostu odtwarzają te same schematy. Potrzeba jest pomoc, terapia, prewencja a nie to.
Totalna bzdura. Nauczyciele powinni reagować, a nie zamiatać problem pod dywan to raz, a dwa powinny być dotkliwsze kary za znęcanie się fizyczne i emocjonalne w szkole. Była sprawa Ani co się powiesiła jak koledzy rozebrali ją do naga w klasie i udawali gwałt. Powinni zgnić w więzieniu, a sąd obchodził się z nimi bardzo łagodnie.
W Korei Południowej na punkcie wykształcenia mają jeszcze większego świra niż w Japonii. Czyli rozmowa kwalifikacyjna to może nie ale np. ujemne punkty na świadectwie utrudniające kwalifikacje do szkoły wyżej lub na studia mogłiby zadziałać. Oczywiście OPRÓCZ kary natychmiastowej.
Zły pomysł.
@Ella111111 Więc zastanów się, jak sama wytłumaczysz głupoty, które uczyniłaś powiedzmy 15 lat temu wieku lat 14.
Co za idiotyczny pomysł :) Skuteczna kara powinna być właśnie szybka.
Analogicznie możnaby powiedzieć, że karą za niemycie zębów są grzywny wymierzane przez dentystę wiele lat później.
Czy taka perspektywa przekonuje dzieci do ochoczego, regularnego mycia zębów, albo innych korzystnych dla zdrowia zachowań jak np. regularne pory snu, nienadużywanie słodyczy itd.? No chyba nie bardzo...
Hmm...Lepszym pomyslem byloby wpisanie takiego smiecia do jakiegos ogolnodostepnego rejestru, przez co mialby trudnosci w zyciu spolecznym.
@Olka1245 Tak, bo piętnowanie nastolatków albo i dzieci na całe życie to zawsze dobry pomysł.
@agronomista Powiedz to tym nekajacym - ich ofiary tez sa pietnowane na cale zycie.
Zależy od kategorii wiekowej. W ostatniej czy przedostatniej klasie to może mieć sens, ale pod warunkiem, że na uczelniach też będą o to pytać, żeby ktoś taki miał problem z dostaniem się na studia. Wtedy uczniowie już zaczynają planować, czy chcą studiować czy szukać pracy i gdzie planują pracować bądź jakie studia wybrać.
Wśród młodszych uczniów to całkowicie bez sensu.
A czy mogę prosić o przetłumaczenie na język polski zwrotu: "tłumaczyć się na rozmowie kwalifikacyjnej" ?
Czy to ma być coś w rodzaju: "studia z kryptografii i 5 lat pracy na stanowisku administratora bezpieczeństwa czynią pana idealnym kandydatem na to stanowisko
ALE musi pan jeszcze wytłumaczyć dlaczego 20 lat temu ciągnął pan za włosy Karolinę z 4 B "
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2023 o 0:08
O ile intencje zapewne dobre, to sam pomysł fatalny. Po pierwsze, jak już ktoś wcześniej tu powiedział - kara/ konsekwencje powinny być natychmiastowe. Po drugie, tacy szkolni dręczyciele to bardzo często dzieci z dysfunkcyjnych rodzin, które w domu same są ofiarami przemocy, a w szkole po prostu odtwarzają te same schematy. Potrzeba jest pomoc, terapia, prewencja a nie to.
Totalna bzdura. Nauczyciele powinni reagować, a nie zamiatać problem pod dywan to raz, a dwa powinny być dotkliwsze kary za znęcanie się fizyczne i emocjonalne w szkole. Była sprawa Ani co się powiesiła jak koledzy rozebrali ją do naga w klasie i udawali gwałt. Powinni zgnić w więzieniu, a sąd obchodził się z nimi bardzo łagodnie.
W Korei Południowej na punkcie wykształcenia mają jeszcze większego świra niż w Japonii. Czyli rozmowa kwalifikacyjna to może nie ale np. ujemne punkty na świadectwie utrudniające kwalifikacje do szkoły wyżej lub na studia mogłiby zadziałać. Oczywiście OPRÓCZ kary natychmiastowej.
Kadry z serialu "Chwała". Notabene, właśnie o znęcaniu się w szkole i późniejszych konsekwencjach.
Widzieliście ten film? "
The glory". Polecam, miażdży.