@rafik54321 Pewnie, materiałów z prawdziwych testów by w ten sposób nie publikowali :) Choć znając Koenigsegga, może być w nich ziarno prawdy, ten gość to trochę szalony naukowiec - model Regera: samochód bez skrzyni biegów, rozpędzający się do ok. 400km/h na jednym przełożeniu. W silniku użytym w Jesko nie ma w ogóle mechanicznego rozrządu, m.in. dzięki czemu z 3 cylindrów i 2l pojemności uzyskuje 600KM. On nie tylko potrafi wpaść na niezwykłe pomysły, ale też je zrealizować ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2023 o 8:49
@Grish w zasadzie każdy pojazd posiada skrzynię biegów, nawet kosiarka. Wystarczy że pomiędzy wałem napędowym, a kołami będą 2 zębatki o różnej wielkości :P . Już masz przełożenie.
Istnieją np skrzynie biegów CVT, bezstopniowe, gdzie przełożenie płynnie się zmienia.
To że wjechał na krawężnik, trochę potrząsnęło i pojechał dalej to żaden dowód. Bardzo podobny, a nawet mniej spektakularny efekt otrzymasz dowolną osobówką na większych kołach.
Trzaskanie też w zasadzie jest słabym testem, bo przy bardzo wysokich prędkościach, siły aerodynamiczne powodują większe naciski na te elementy niż trzaśnięcie.
Tak Koenigsegg potrafi robić bardzo dziwne projekty, ale to zły sposób na ich promowanie.
Coś mi się obiło, że wymyślił sobie skrzynię biegów, gdzie de facto wszystkie biegi są zazębione na stałe, ale przy każdej zębatce danego biegu jest małe sprzęgło, czy coś takiego. Nie pamiętam szczegółów dokładnie.
Do tego każde auto elektryczne nie posiada skrzyni biegów. Nie jest potrzebna. Silnik elektryczny ma stały moment obrotowy. Ta Regera ma 335KM mocy na samych silnikach elektrycznych. To dość by szybko rozpędzić auto do prędkości w której potężne 5.0 spalinówki zaczęło mieć co robić. Strzelam że tak właśnie jest. Normalnie jeździ na elektryku, a jak mu dasz w palnik do oporu to odpala się spalinówa :P .
2.0 i 600KM, to nie jest aż taki wyczyn :P . W civicu V, nie było nawet silnika 2.0, a tunerom udało się wycisnąć ponad 700KM XD. https://www.youtube.com/watch?v=CXBGZNaKrkg
A trzeba pamiętać że civic V to młode lata 90te ;) . Czy takie silniki mają sens? No oczywiście że nie XD.
Z silnika GTR nissana wyciskano po 4500KM! To takią Regerę wciąga nosem XD.
Tak na serio to można wyciągać "niemal dowolne moce" (oczywiście są pewne ograniczenia) z dowolnej pojemności. Walisz po prostu większym doładowaniem i wytrzymalszym paliwem, a potem to aby silnik nie wybuchł, a wał z korbowodem to zniósł i już.
Ważne jest to, aby silnik taką moc znosił długo, bo zrobić silnik co 20tys km wymaga remontu to nie sztuka XD.
@rafik54321 Naciagasz tu fakty. Samochody elektryczne często miewają dwustopniową skrzynię. Silnik elektryczny ma stały moment, a nie móc. To znaczy, że ruszając z miejsca masz śmiesznie niską moc przy obrotach bliskich zeru. Oczywiście jeśli silnik rozwija 1000KM przy 10K RPM, to przy 100 RPM nadal będzie miał 10KM, co jakoś pozwoli mu dygnąć z miejsca. Jeśli jednak mówimy o normalnych samochodach wyposażonych w silniki o bardziej racjonalnej mocy, to stały moment jest tu problemem. Im wolniej jedziesz, tym mniej masz mocy. Taki 1000KM samochód w jeździe miejskiej będzie się bujał jak 200KM fura i będzie ok, ale jak kupisz tańszego elektryka o szczytowej mocy rzędu 200KM, to w mieście będzie śmigać jak 40KM zabawka. Albo musisz mieć kuriozalnie wielki silnik, albo musisz mieć skrzynię biegów. Pod tym względem elektryki mają tylko dwie przewagi nad spalinowkami. Ciągną od 0 i kończą się bardzo wysoko. To pozwala poszerzyć zakres. Nadal jednak jeden bieg jest jak jazda na 4 biegu w normalnym samochodzie. Jak mu wsadzisz 1000KM doładowane V8, to też będziesz mógł jeździć używając jednego biegu.
A na razie to raczej marketingowy materiał, niż jakikolwiek sensowny test.
@rafik54321 oj, i tu się mylisz, to nagranie jednego z testów sprawnościowych a nie jakościowych, każdy z wyprodukowanych modeli musi przejść ten test by sprawdzić czy auto zostało dobrze złożone, nie na taśmie a ludzikami rękami, ten młot jest stalowy z dodatkowym obciążeniem na drugim końcu słupa
Coś mi się obiło, że wymyślił sobie skrzynię biegów, gdzie de facto wszystkie biegi są zazębione na stałe, ale przy każdej zębatce danego biegu jest małe sprzęgło, czy coś takiego. Nie pamiętam szczegółów dokładnie.
chodzi ci chyba o jesko które ma tyle sprzegieł co biegów i zmienia bieg w ok 2ms
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2023 o 4:56
Tak czy siak to twarda sztuka. Samochody seryjne na pewno po tych testach nie wyglądałyby tak dobrze a porównywanie do uderzenia młotem 10 kg lub nawet 200 kilogramowym ew. prasą hydrauliczną nie ma sensu. Na co dzień, na uderzenie koszyka na zakupy, uderzenie rowerzysty, innych drzwi samochodowych, przejazd przez próg itd auto jest przygotowane.
Walenie gumowym młotkiem :P . Na dodatek we wzmocniony profil.
Niech weźmie 10kg młota ze stali i pierdyknie, jak się wtedy nie podda to szacun XD.
A na razie to raczej marketingowy materiał, niż jakikolwiek sensowny test.
@rafik54321 Pewnie, materiałów z prawdziwych testów by w ten sposób nie publikowali :) Choć znając Koenigsegga, może być w nich ziarno prawdy, ten gość to trochę szalony naukowiec - model Regera: samochód bez skrzyni biegów, rozpędzający się do ok. 400km/h na jednym przełożeniu. W silniku użytym w Jesko nie ma w ogóle mechanicznego rozrządu, m.in. dzięki czemu z 3 cylindrów i 2l pojemności uzyskuje 600KM. On nie tylko potrafi wpaść na niezwykłe pomysły, ale też je zrealizować ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2023 o 8:49
@Grish w zasadzie każdy pojazd posiada skrzynię biegów, nawet kosiarka. Wystarczy że pomiędzy wałem napędowym, a kołami będą 2 zębatki o różnej wielkości :P . Już masz przełożenie.
Istnieją np skrzynie biegów CVT, bezstopniowe, gdzie przełożenie płynnie się zmienia.
To że wjechał na krawężnik, trochę potrząsnęło i pojechał dalej to żaden dowód. Bardzo podobny, a nawet mniej spektakularny efekt otrzymasz dowolną osobówką na większych kołach.
Trzaskanie też w zasadzie jest słabym testem, bo przy bardzo wysokich prędkościach, siły aerodynamiczne powodują większe naciski na te elementy niż trzaśnięcie.
Tak Koenigsegg potrafi robić bardzo dziwne projekty, ale to zły sposób na ich promowanie.
Coś mi się obiło, że wymyślił sobie skrzynię biegów, gdzie de facto wszystkie biegi są zazębione na stałe, ale przy każdej zębatce danego biegu jest małe sprzęgło, czy coś takiego. Nie pamiętam szczegółów dokładnie.
Do tego każde auto elektryczne nie posiada skrzyni biegów. Nie jest potrzebna. Silnik elektryczny ma stały moment obrotowy. Ta Regera ma 335KM mocy na samych silnikach elektrycznych. To dość by szybko rozpędzić auto do prędkości w której potężne 5.0 spalinówki zaczęło mieć co robić. Strzelam że tak właśnie jest. Normalnie jeździ na elektryku, a jak mu dasz w palnik do oporu to odpala się spalinówa :P .
2.0 i 600KM, to nie jest aż taki wyczyn :P . W civicu V, nie było nawet silnika 2.0, a tunerom udało się wycisnąć ponad 700KM XD.
https://www.youtube.com/watch?v=CXBGZNaKrkg
A trzeba pamiętać że civic V to młode lata 90te ;) . Czy takie silniki mają sens? No oczywiście że nie XD.
Z silnika GTR nissana wyciskano po 4500KM! To takią Regerę wciąga nosem XD.
Tak na serio to można wyciągać "niemal dowolne moce" (oczywiście są pewne ograniczenia) z dowolnej pojemności. Walisz po prostu większym doładowaniem i wytrzymalszym paliwem, a potem to aby silnik nie wybuchł, a wał z korbowodem to zniósł i już.
Ważne jest to, aby silnik taką moc znosił długo, bo zrobić silnik co 20tys km wymaga remontu to nie sztuka XD.
@rafik54321 Naciagasz tu fakty. Samochody elektryczne często miewają dwustopniową skrzynię. Silnik elektryczny ma stały moment, a nie móc. To znaczy, że ruszając z miejsca masz śmiesznie niską moc przy obrotach bliskich zeru. Oczywiście jeśli silnik rozwija 1000KM przy 10K RPM, to przy 100 RPM nadal będzie miał 10KM, co jakoś pozwoli mu dygnąć z miejsca. Jeśli jednak mówimy o normalnych samochodach wyposażonych w silniki o bardziej racjonalnej mocy, to stały moment jest tu problemem. Im wolniej jedziesz, tym mniej masz mocy. Taki 1000KM samochód w jeździe miejskiej będzie się bujał jak 200KM fura i będzie ok, ale jak kupisz tańszego elektryka o szczytowej mocy rzędu 200KM, to w mieście będzie śmigać jak 40KM zabawka. Albo musisz mieć kuriozalnie wielki silnik, albo musisz mieć skrzynię biegów. Pod tym względem elektryki mają tylko dwie przewagi nad spalinowkami. Ciągną od 0 i kończą się bardzo wysoko. To pozwala poszerzyć zakres. Nadal jednak jeden bieg jest jak jazda na 4 biegu w normalnym samochodzie. Jak mu wsadzisz 1000KM doładowane V8, to też będziesz mógł jeździć używając jednego biegu.
A na razie to raczej marketingowy materiał, niż jakikolwiek sensowny test.
@rafik54321 oj, i tu się mylisz, to nagranie jednego z testów sprawnościowych a nie jakościowych, każdy z wyprodukowanych modeli musi przejść ten test by sprawdzić czy auto zostało dobrze złożone, nie na taśmie a ludzikami rękami, ten młot jest stalowy z dodatkowym obciążeniem na drugim końcu słupa
Coś mi się obiło, że wymyślił sobie skrzynię biegów, gdzie de facto wszystkie biegi są zazębione na stałe, ale przy każdej zębatce danego biegu jest małe sprzęgło, czy coś takiego. Nie pamiętam szczegółów dokładnie.
chodzi ci chyba o jesko które ma tyle sprzegieł co biegów i zmienia bieg w ok 2ms
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2023 o 4:56
Dlatego są takie drogie. Spryciarze! Najpierw trochę naniszczą to nie dziwota, że cena musi być wysoka...
@romeksz zaj...te :)
Chyba pojadę jutro do salonu Koenigsegga z młotkiem.
Tak czy siak to twarda sztuka. Samochody seryjne na pewno po tych testach nie wyglądałyby tak dobrze a porównywanie do uderzenia młotem 10 kg lub nawet 200 kilogramowym ew. prasą hydrauliczną nie ma sensu. Na co dzień, na uderzenie koszyka na zakupy, uderzenie rowerzysty, innych drzwi samochodowych, przejazd przez próg itd auto jest przygotowane.
Po obejrzeniu materiału, od razu chce się podjechać do salonu producenta i kupić auto.
@kusmierc, jest takowy w Katowicach.