@justnoonee kilkaset osob pracujacych w tym samym zakladzie pracy - nikt nie hispitalizowany, ani malzonek. Zero ofiar smiertelnych tym bardziej. Liczac ze wspolmalzonkami na ponad 1000 osob 0 zgonow i 0 hospitalizacji. Kurde, oaza spokoju jakas, czy cos?
@Xar Poważnie? Będziesz podważał ogólnokrajowe statystyki sytuacją z jednego zakładu pracy, gdzie sobie sam pi razy oko liczysz ile to może być osób i z niewiadomych powodów uznajesz, że znasz sytuację wszystkich osób w nim pracujących?
Nie wiem jakie macie relacje w pracy, ale u mnie pracuje ponad 1000 osób (stawiam na ponad 1500) i przyznam bez bicia, że zdecydowanej większości nie znam, nie wiem co się z nimi dzieje, nie znam ich stanu zdrowia, a o ich małżonkach już nie wspomnę.
@justnoonee Dołączam się do prośby: spierrdalaj!
Ja covid przechodziłem dwa razy, ale po szczepieniach. Ot, taka tam grypa, gorączka do 38,5 max, bóle stawów, zero komplikacji i pozostałości. Dwa dni i po sprawie.
Z nieszczepionych sąsiadów mojej matki dwoje poszło do piachu.
ps
38,5 po drugim szczepieniu,
37,8 po trzecim
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2023 o 15:45
No to fajnie masz bo u mnie parę osób w szpitalu przez to wylądowało i jedna będzie miała problemy z płucami do końca życia
Także z całym szacunkiem c*uj ci w dupę
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2023 o 22:00
Ja przyjąłem 3 ale... nikt z osób które znam i się zapierały rękami i nogami przed zaszczepieniem nie przeszły tego gorzej niż zwykłej grypy i nie miały powikłań. Z resztą też to przeszedłem jak grypę miesiąc po 3-ciej dawce czyli to chyba taki chybił-trafił.
@Erecer "zaraza" rozprzestrzenia sie dokładnie tak samo niezależnie od statusu zaszczepienia, inne są tylko skutki. Tak przynajmniej by było w przypadku szczepionek, które faktycznie daja odporność, bo zawierają dezaktywowanego wirusa, a nie opłacony przez żydowskie korporacje projekt eksperymentu genetycznego z wykorzystaniem mRNA. Według danych Ministerstwa Zdrowia(ze strony BASIW, dane publicznie dostepne) tzw "w pełni zaszczepieni", czyli posłuszne kukoldy robiące wszystko co żyd w telewizorze im powie, od stycznia 2022(kiedy to przekroczyliśmy 50% zaszczepienia, więc niezaszczepieni stali się próbką kontrolną dla zaszczepionych) stanowią 70% wszystkich przypadków hospitalizacji. Co oznacza, że tzw. "szczepionka na covid" ma skuteczność netto UJEMNĄ, tzn. zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania, przebiegu wymagającego hospitalizacji, i śmierci.
@mudamudamuda ok teraz fakty.
Ile jest w pełni zaszczepionych w Polsce?
22 646 480 osób na stan 19 kwietnia 2023 roku podane przez ministerstwo zdrowia. Co stanowi 60% społeczeństwa.
Ostatniej doby wykryto 813 nowych przypadków zachorowania.
Transmisja sars-cov-2 jest drogą kropelkową od człowieka do człowieka.
Mamy nadal niski wskaźnik odporności i pewnie covid nadal będzie zabijał naszych obywateli.
We Włoszech sobie poradzili tylko stopień pełnej odporności jest dużo wyższy.
Więc powtórzę pytanie, jak Twoim zdaniem przenosi się covid?
@mudamudamuda wartość ujemną mają co najwyżej bzdury które piszesz.
Jeśli dokładnie podasz o jakie dane Ci chodzi to z chęcią się im przyjrzę, ale może taki "spoiler" który pozwoli Ci je lepiej zanalizować samodzielnie.
Jeśli w grupie powiedzmy 70+ zaszczepionych jest 90% osób a w szpitalu z tej samej grupy 70% osób to zaszczepieni. to nagle okazuje się, że te 30% niezaszczepionych w szpitalu pochodzi z 10% populacji 70+.
I nagle okazuje się, że niezaszczepionych jest 3 razy więcej niż "powinno" ...
Poza tym ciężko uznać, że osoba która brała szczepionkę rok wcześniej jest wiecznie w pełni przez nią chroniona , skoro wiadomo że ochrona zanika i do jej odnowienia służą dawki przypominające.
"Jeśli w grupie powiedzmy 70+" - grupa 70+ jest dosyć specifyczna pod względem zdrowotnym - zdecydowania większość zdycha na rózne choroby bez pomocy dodatkowych wirusów. Dlatego też, żeby uniknąc manipulacji, do takiego porównania należy brac próbkę z ogółu populacji. A tutaj mamy 55% zaszczepienia, i 70-75% "zachorowanych zaszczepionych". Z drugiej strony, jeżeli przyjmiemy, że szczepionka jest uznawana za skuteczną jeżeli odsetek zachorowań wśród zaszczepionych spada poniżej 5%(takie kryteria były uznawane przez całą przed-coofową historię szczepień), to w przypadku szczepionki z wyższą niż zerowa skutecznością, to zaszczepieni nie powinni stanowić więcej niż 10-15% wszystkich w szpitalach.
"Poza tym ciężko uznać, że osoba która brała szczepionkę rok wcześniej jest wiecznie w pełni przez nią chroniona" - bynajmniej, bardzo łatwo to uznać. Tak działają szczepionki. Jakoś w przypadku ospy, czy świnki, jedna szczepionka daje ci niemal całkowitą, i TRWAŁĄ odporność.
"skoro wiadomo że ochrona zanika" - gdyby to była szczepionka mająca cie uodpornić, to ochrona by nie zanikała. Jeżeli przypomnisz sobie biologię z czasów liceum, to zauważysz, że w przypadku kiedy nei chorujesz, liczba aktywnych przeciwciał z czasem spada, ponieważ nie są aż tak potrzebne, i zostaną wyprodukowane na nowo w momencie nastepnego zachorowania. Dałeś sobie wyprać łeb propagandą żydowskich korporacji, i jak leming rzucasz się do płacenia za coś, co nie działa. Nie uodparnia ani przeciwko zachorowaniu, ani przeciwko "ciężkiemu przebiegowi", ani przed śmiercią w wyniku zakażenia danym wirusem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2023 o 11:34
"Mamy nadal niski wskaźnik odporności i pewnie covid nadal będzie zabijał naszych obywateli." - są duże szanse, że więcej obywateli zabiła do tej pory polityka oparta na lockdownie służby zdrowia i brak leczenia nawet nagłych przypadków ze względu na "brak zrobionego testu na coof". Ale prawdy sie nigdy nie dowiemy, bo zdrajcy odpowiedzialni za fałszowanie dokumentów nie zostali natychmiast wyłapani, przesłuchani, po czym wysłani do plutonu egzekucyjnego celem odstraszenia innych ścierw łasych na hajs od zabijania ludzi i łamania przysięgi Hipokratesa.
"We Włoszech sobie poradzili" - to po co utrzymują takie same ograniczenia jak w Polsce? I dlaczego mają ponad ponad 500% więcej "nowych zakażeń" przy 50% większej populacji? Przecież żydowski soczek epigenetyczny miał uodparniać?
"Więc powtórzę pytanie, jak Twoim zdaniem przenosi się covid?" - dokładnie tak samo z soczkiem czy bez. Droga kropelkową
@mudamudamuda "Dlatego też, żeby uniknąc manipulacji"
Żeby uniknąć manipulacji śmiertelność bada się właśnie w podziale na grupy wiekowe.
Posługiwanie się ogólną miarą (50% zaszczepionych w populacji) i analizowanie zgonów które pochodzą głównie z grupy osób starszych, zaszczepionej w 80% to manipulacja. Albo głupota. To już sam sobie wybierz, bo mnie trudno określić twoją motywację.
"gdyby to była szczepionka mająca cie uodpornić, to ochrona by nie zanikała."
Gdybyś wiedział coś o szczepionkach, to umiałbyś rozróżnić te które przyjmuje się raz, oraz te które muszą być ponawiane. Odrób może lekcję i poszukaj samodzielnie informacji. Jak nie dasz rady, to daj znać.. chętnie pomogę.
" Dałeś sobie wyprać łeb propagandą żydowskich korporacji"
Wybacz, to raczej Ty dałeś sobie wyprać łeb propagandą o knowaniach żydowskich korporacji.
@mudamudamuda to potrzebujesz aż dyplomu lekarza, żeby zrozumieć statystykę na poziomie szkoły średniej ? Czy może przerasta Cię znalezienie informacji o corocznych szczepionkach na grypę ?
A może nie wiedziałeś, że np. na polio trzeba 4 dawek ? Albo, że na błonicę zaleca się dawkę przypominającą co 10 lat ?
Nie zapomnij wrzucić swojego "doktoratu z odkrywania spisków żydowskich korporacji"
@Goretex Ty tak kpisz czy powaznie? Jesli 10% populacji nie przyjelo szczepionki i z tych 10% jakas liczba X stanowiaca 30% przebywajacych w szpitalu to wedlug Ciebie dowod na co? Taka argumentacje moglbys prowadzic gdyby to byla sytuacja, ze 50% dostaje placebo, wszyscy maja bardzo zblizony stan zdrowia. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze skoro 10% osob ktore sie nie zaszczepily bo byly na to zbyt oslabione nie stanowilo 100% chorych w szpitali to stanowi dowod, ze szczepionka jest do dupy bo oslabieni niezaszczepieni nie ladowali masowo w szpitalach. Nie masz informacji o stanie zdrowia tych osob, wiec to czyste gdybanie i na podstawie tego gdybania probujesz wyciagac wnioski
@Xar "Jesli 10% populacji nie przyjelo szczepionki i z tych 10% jakas liczba X stanowiaca 30% przebywajacych w szpitalu to wedlug Ciebie dowod na co?"
Jeśli ryzyko śmierci czy hospitalizacji w grupie niezaszczepionej jest kilka razy wyższe, to czego w tym stwierdzeniu nie rozumiesz ? Tego, że jakby nie było szczepionki, to spokojnie liczbę osób w szpitalach i pod tlenem mógłbyś pomnożyć przez 3 ? podobnie jak liczbę zgonów ?
Tego nadal nie rozumiesz ? Wyobraźnia nie pozwala Ci na zrobienie prostego mnożenia ?
@Erecer Ja Ci mogę podać źródło, nie było to nic więcej jak skrypt napisany przez moskiewskich trolli wspieranych samoorających się debili płąskoziemców.... Na pewno nic ambitniejszego...
jesteś siewcą debilizmu. życie było za mało brutalne ? gdyby to była czarna ospa pierwszy byś chciał testować na sobie nie sprawdzone szczepionki czy lekarstwa .
@dokturbasen slyszales o czyms takim jak wspolmiernosc srodkow do zagrozenia? Jak masz wrastajacy paznokiec czy przywaliles tak mocno, ze Ci odpada, to nie upitolisz sobie reki przy samym lokciu. Tak samo covidek dla osob 50- i wciskanie takim osobom na sile szczepionek to rowniez niewspolmiernosc do zagrozenia dla nich: https://img8.dmty.pl//uploads/202201/1641491716_kfwo37_600.jpg i zestawmy to teraz z zamykaniem calej sluzby zdrowia dla calego kraju, odraczaniem operacji i zabiegow
I co sie okazalo, jak wybuchla wojna i cala masa osob z Ukrainy jechala, bez szczepionek, bez zachowania bezpiecznego dystansu etc. i jakos przepowiadanej apokalipsy nie bylo...
@Xar no nie ma to jak pi3rdoolnąć grafikę z 19 kwietnia 2020 przy 130 zgonach (ogółem) z powodu covid, jeszcze sprzed 1 fali, przy obecnych 120 tysiącach. No miarodajny wykresik, nie powiem... A już wnioski jak ta lala... Co do apokalipsy - też się widocznie nie przyjęły doniesienia o fali grypy, anginy czy lokalnych wysypach odry...
@Xar pierwsza fala gdy we włoszech umierało wielu ludzi w Poslce zamknięty kraj- zgadnij ilu ludzi umarło ? kolejne fale gdy już kasa była ważniejsza od życia i kraj nie był zamknięty- powiedz ile osób umierało ? i dlatego pisze, gdy umieralnośc jest na poziomie kilku procent są tacy odwazni jak ty, gdy przy czarnej ospie umieralnośc siega kilkudziesięciu procent- byłbyś pierwszy do testowania niesprawdzonych lekarstw i szczepionek
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2023 o 10:38
@Xar ale ty nie rozumiesz, stare baby trzeba za wszelką cenę trzymac przy życiu, inaczej trzeba będzie powtarzac wybory albo komunistyczni zdrajcy, którzy powinni zostać wyłapani i zabici za zdrade narodu najdalej 33 lata temu, przegrają
@chrisde46 Ja w zasadzie nie wiem co mu się stało. On kiedyś był normalny i wyznawał pronaukowe podejście. W czasie pandemii chyba trafił na tę gorszą część internetów i go wciągnęło.
To miałeś szczęście. U mnie wśród znajomych pół na pół. Niektórzy mieli bardzo łagodne objawy, inni poważne, a jeden, wcześniej okaz zdrowia, od lat na nic nie chorował, wylądował w szpitalu pod respiratorem.
Ja sam się zaszczepiłem, bo łatwo łapię choroby układu oddechowego i zwykłe przeziębienie leczę przez jakieś 2 tygodnie, jak uważam, żeby się gorzej nie załatwić. Także stwierdziłem, że szczepionka, wbrew teoriom spiskowym, krzywdy mi nie zrobi, a jak zapobiegnie zarażeniu albo chociaż złagodzi objawy, to zawsze to coś.
Jeśli ty tego nie zrobiłeś, twoja sprawa. Największym problemem tak naprawdę była i jest ludzka głupota. Jak ktoś zaczynał kaszleć czy smarkać, to w miarę możliwości powinien unikać ludzi, żeby nikogo nie zarazić. Nie tylko w czasie pandemii, ale w ogóle. A jak już nie da się tego uniknąć, to obowiązkowo maseczka, jak to robią Japończycy. Ale wielu ludzi kompletnie sobie olewa tak proste zasady.
Z moich znajomych prawie wszyscy chorowali. 6 osób zmarło, tylko jedna z nich z chorobą towarzyszącą. Cztery osoby przeszły cowid bardzo ciężko. Powrót do zdrowia jednego znajomego lekarze nazwali cudem, bo nie dawali mu żadnych szans. Stan był agonalny. Przy łóżku zobaczył Jezusa, który mu powiedział, że będzie żył. Na drugi dzień już chodził. Możecie się nabijać, ale tak nagle że stanu agonalnego to chyba nikt nie wyszedł.
Do wszystkich co potracili kogoś niby przez covida. Na pewno przez covida? Przed tym byli okazami zdrowia czy raczej to był gwóźdź do trumny?
Moja narzeczona niby miała covida i nikt inny w domu się nie zaraził, pomimo iż w domu jest Edytka po 80tce z astma oskrzelowa i szeregiem chorób.
Szwagier miał covida, reszta w domu zdrowa. Nikt kogo znam nie miał żadnych poważnych powikłań.
Jak ktoś ma raka płuc i zalapie zapalenie oskrzeli to takie zapalenie może być śmiertelne.
Dodaj do tego masę błędnych testów, fakt że ludzie nie mogli się dostać do lekarza na czas i masz gotowa społeczna paranoję + masę zgonów.
@rafik54321
Jak ktoś miał raka ostatnie stadium i rozjedzie go TIR jadący po chodniku to też będzie tylko gwóźdź do trumny?
W rodzinie miałem 3 osoby hospitalizowane z powodu covida a osobiście znam jedną osoba która zmarła z tego powodu.
@FanFiction a czy gdyby nie miał raka a rozjechał go tir to by przeżył? Covida zbyt wiele osób przeżyło aby uznać go za winowajcę wszystkich zgonów.
Każda choroba obciąża ciało. Jeśli ktoś był bardzo schorowany to zwyczajnie covid był kropla która przelała czarę.
Poza tym nie odpowiedziałeś o stan zdrowia tych hospitalizowanych osób. Bo zapewne miały choroby przewlekle... Nie mam zamiaru rozmawiać z takimi osobami co pomijają kluczowe fakty.
Ba, wybuchła wojna a covid taktycznie się wycofał. Co ciekawe czemu? Haha. W mediach cisza. Koniec tematu
@rafik54321
Jedna z hospitalizowanych z mojej rodziny z tego co mi wiadomo była zdrowa. Pozostałe 2 to osoby 65+ a w tym wieku praktycznie zawsze coś komuś dolega.
Co do chorowania to zawsze coś przechyla czarę, raz jest to rak, innym covid, zawał lub tir. I z reguły to co przwchylilo czarę jest tym co śmierć spowodowało.
Odnośnie covid i wojny... Zwyczajnie najważniejsze są priorytety a teraz na covida podobno jesteśmy bardziej odporni albo śmiertelność spadła z innego powodu.
Miesiąc w domu, 2 razy wynik pozytywny, mało się nie udusiłem, brak oddechu i kondycji. W życiu nie byłem tak chory, z mojego otoczenia zmarły 4 osoby w sile wieku więc nie wiesz co masz zrobić, ktoś wyżej już to napisał...
@Zyzol podstawowe pytanie: smiertelnosc wynika z covida bez chorob wspolistniejacych, czy z zamykania szpitali, utrudniania dostepu do sluzby zdrowia, odraczania zabiegow i operacji?
Jeżdżę sobie samochodem po pijaku. Nikt z mojego otoczenia nie został nawet potrącony przez pijanego kierowce, ale zdaniem niektórych jestem chodzącym siewcą śmierci.
@ciomak12 jezdzac po pijaku dokonujesz wyboru stwarzania zagrozenia dla innych. Nie przyjmujac nieprzetestowanego preparatu(przypomnijmy sobie ile z nich po czasie wycofano) dokonujesz wyboru nie ryzykowania wlasnym zyciem i zdrowiem
@Xar Argument o przyjmowaniu nieprzetestowanego preparatu to ZUPEŁNIE INNA SPRAWA niż to czy znasz kogoś kto ciężko chorował na covid.
Tak więc mam nadzieję że już tak głupiego i patologicznego argumentu jak ten z demota nie będziesz używał.
Co do wycofania szczepionki na covid to pierwsze słyszę. Chyba że jakiś sputnik czy chiński odpowiedniki. Z 4 dostępnych szczepionek pfizer, moderna, jonson baby i astra zenka ;) wręcz ROZSZERZANO stosowanie na kolejne grupy wiekowe. Możesz mi podać jakieś źródło tych wiadomości? Chętnie się dokształcę.
Co do ryzyka to szczepionka jest działaniem profilaktycznym. Jeżeli nie stosujesz profilaktyki to TEŻ RYZYKUJESZ życiem i zdrowiem. Szczepionki na c19 mają udokumentowaną skuteczność. I to na setkach milionach osób. Może nie tak wysoką i nie tak długotrwałą jak zakładano na początku, ale nadal niezłą.
Tak więc nie biorąc szczepionki ryzykujesz większym prawdopodobieństwem cięższego przebiegu czy śmierci na C19. Biorąc narażasz się na NOPy. I te bezpośrednie są raczej lekkie, ale są też długofalowe NIEZNANE skutki. I nieznane nie oznacza że musi coś być.
Wiesz, zgadzam się z tobą, ale wykaż więcej ostrożności w wyrażaniu swoich poglądów.... Prawdopodobnie w realu byłbyś już poćwiartowany za herezję , foliarstwo i inne wolnomyślicielstwo....
Ktoś mi wyjaśni tą dwustronnie dziwną sytuację, że:
Z jednejnstrony osoby sceptyczne wobec pandemii i/lub szczepionek zawsze twierdzą, że nie znają nikogo kto umarł lub został kaleką przez covid, a często nawet że nikogo, kto by przeszedł go ciężko.
Z drugiej strony osoby panicznie wystraszone covidem i fanatycznie wierzące we wszystko co na jego temat było w mediach zawsze twierdzą, że w ich otoczeniu była masa ciężko chorych, masa zgonów, powikłań, a i oni sami często ledwo uszli z życiem.
Ja nie twierdzę, że ktoś kłamie, ale jakby się to trochę nie spina jednym i drugim.
@ByleBadyle prawdopodobnie zależy to od predyspozycji genetycznych oraz ilości kontaktów międzyludzkich. U mnie 75 letnia matka z Covidem (nie miała zmysłu węchu) zasuwała na ogródku jak ciężki sprzęt bojowy, a 40 letni Qmpel miał problem z wejściem do mieszkania na 1 piętrze.
@ByleBadyle ciekawe spostrzeżenie, ale w jednym się mylisz. Osobne "sceptyczne" wobec pandemii są tymi którzy sa panicznie wystraszone COVID-19. Przynajmniej 90% z nich ma zaburzenia lękowe i w ten sposób sobie radzą ze strachem- wypierają problem. A jednocześnie boja sie nowości- boją się nowych leków, szczepionek. Boją się pobytu w szpitalu- i to tak silnie że wolą udusić sie w domu. Są sceptyczne wobec autorytetów- nie wierzą naukowcom, lekarzom, rządowi itp. Widzą wszędzie spiski. To taki typ ludzi. Dla nich osoba z COVID-19 leżąca pod respiratorem= nie dbał o swoje zdrowie jak ja i moi bliscy i pewnie zawał miał albo coś w tym stylu. Później jest jeszcze problem z przyznaniem się do błędu.
Z drugiej strony są osoby, które COVID-19 zdestabilizował psychicznie. Nabawiły się przez to depresji, zaburzeń lekówych. Objawy psychosomatyczne mylą z objawami COVID-19. Wiele przypadków post-COVID to problemy o podłożu czysto psychologicznym,
Już nawat nie pamiętam ile setek tysięcy ludzi było hospitalizowanych z COVID-19, ile mamy nadmiarowych zgodnów w Polsce, ale , o ile ktoś nie jest totalnym odlutkiem, musiał się spotkać z tym, że ktoś z rodziny, wśród jego znajomych, no chociaż wśród znajomych znajomego, zmarł lub był hospitalizowny z powodu COVID-19.
@Zyzol ale ja nie pytam o przebieg choroby bo sama doskonale znam przypadki zarówno niespodziewanie lekkie jak i niezrozumiale ciężkie. Dziwi mnie tylko, że relacje osob na tym forum są tak skrajne. Jak to czytam to mam wrażenie jakbym zyla w zupełnie innej rzeczywistości niż ci ludzie.
@5g3g zgadzam się z twoją wypowiedzią ale nie w całości. Początek wybacz, ale jest bez sensu. Jak mogą osoby wystraszone covidem bagatelizować te chorobę? To niedorzeczne.
Zgadza się, że każdy musiał spotkać się z przypadkiem ciężkiego covida a wielu także ze zgonami. Tak samo każdy musiał zauważyć, że większość ludzi jednak przychodzi go gładko i mniej problemowo niż wiele innych zwyczajnych chorób. Każdy musiał także zauważyć, że wielu ludziom szczepionka pomogła, jak również każdy powinien doskonale wiedzieć, że wielu ludziom ciężko i nieodwracalnie zaszkodziła. Nie rozumiem po co zakłamywać rzeczywistość w jedną czy druga stronę?
@El_Polaco nie, to nie tłumaczy tak dużej rozbieznosci w wersjach wydarzeń. Tym bardziej, że normalni, niesfiksowani ludzie widzą prawdziwa rzeczywistość i widzą, że odbiega ona od obydwu tych wersji. Mam coprawda wrażenie, że bardziej przesadzają ci pro-covidowcy, bo w ich opowieściach trup się sciele ulicami aż się robi śmiesznie jak się to czyta, aczkolwiek jak czytam z kolei komentarze osób, które mówią, że choroby w ogóle żadnej nie było, że nie wyizolowano wirusa, albo o mikro-chipach w szczepionkach sterowanych przez 5g, albo wprogramowanych w nie chorobach, mających uśmiercić szczepione osoby, to się tez zastanawiam, czy ci ludzie są zdrowi psychicznie. Najbardziej jednak dziwo mnie misja jednych i drugich w przekonywaniu siebie na wzajem do bzdur które piszą.
@ByleBadyle uważasz że niedorzeczne, że pacjen wypiera chorobę? Jedna z częstszych reakcji. Ludzie dzielą się generalnie na dwie grypy- tych co chcą znać najgorsza prawdę choćby im to nic nie pomogło - bardziej ich stresuje niewiedza iż wiadomość że umierają. Ci jeżeli mają zaburzenia lękowe zamęczają lekarzy domagając się kolejnych badan. I na takich co wola życ w "błogiej" nieświadomosci. Ci w przypadku problemów lękowych będą silnie wypierać chorobę i zagrożenie. Nie znasz ludzi którzy unikają lekarzy jak ognia?Albo mimo straszliwego bólu nie idą do dentysty
Co do tego, że szczepionka " wielu nieodwracalnie zaszkodziła" - "wielu" pojęcie subiektywne . Jeżeli jeden na 100.000 to "wielu" jestem w stanie się zgodzić.
@5g3g Jak można "wypierać" ostrą niewydolność oddechową "ze strachu przed covidem" no czy ty widzisz co ty piszesz?
Nie, nie subiektywne, tak samo jak niesubiektywne jest określenie, że wielu ludzi przez.covida zmarło lub zostało kalekami. Zdrowy moralnie człowiek nie zastanawia się, jaki jest "próg" uznania czegoś za niebezpieczne, tylko po każdym przypadku zaistnienia niebezpieczeństwa stara się za wszelką cenę znaleźć jego źródło i je wyeliminować. Nie zrobiono tego dostatecznie dobrze z choroba, a już wcale z poszczepiennymi powikłaniami. Nie zrobiono nic w tym kierunku.
@ByleBadyle Kwestia środowiska. Jeśli ktoś porusza się wyłącznie autem, nie pracuje w dużych skupiskach ludzkich albo z klientami, to miał duże szanse uniknąć covida i podobne mu osoby (np. z jego pracy) też. Stąd taka opinia pochodzi z jego bańki.
Natomiast korzystanie z komunikacji miejskiej, praca z ludźmi - to zupełnie inny poziom ryzyka.
@ByleBadyle ja z kolei znam gościa który zmarł "na covida"(a tak naprawde nie wiadomo na co, bo było to w okresie gdzie gościowi rozdeptanemu jak żaba przez ciężarówke wpisywali covida jako przyczyne zgonu żeby wyłudzić kase), a mimo to nie wziąłem ani jednej dawki eksperymentalnego preparatu medycznego, i nie zamierzam. Mimo, że rzekomo miałem "covida" 3 razy - za każdym razem było to równie odczuwalne co pospolita grypa.
Dopóki opinie niezgodne z narracją dyktowana przez żydowskie korporacje będą uciszane środkami prawnymi zamiast obalane argumentami naukowymi(nie, ad autoritam to nie jest argument naukowy) i danymi statystycznymi, ja nie zaufam żadnemu rzekomemu "ekspertowi". Pokazali wystarczająco przez ostatnie trzy lata, że sa sprzedajnymi szmatami, a Przysięge Hipokratesa mają gdzieś jeśli w grę wchodzi hajs.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2023 o 0:54
"Dopóki opinie niezgodne z narracją dyktowana przez żydowskie korporacje"
Opinie powinny być oparte na faktach, a to co piszesz zaliczyłbym bardziej do kategorii bzdur powielanych bez chwili refleksji.
Badania naukowe dowodzą, że szczepienia przyniosły wymierne korzyści zmniejszając ryzyko zgonu, ciężkiego przebiegu choroby lub hospitalizacji. Podobnie zresztą dane o zgonach pokazały, że niezaszczepieni mieli kilka razy większą "szansę" żeby zejść na COVID niż zaszczepieni
"Na czym polega wyłudzenie kasy na COVID ? Chodzi Ci o te fake newsy ?" - poproszę imię, nazwisko, wykształcenie i zatrudnienie "eksperta", który to "weryfikował". Tzw "fact checkerzy" to opłacani propagandyści.
"Opinie powinny być oparte na faktach" - i do czasu covidka z reguły były. Tyle że potem zaczęto opinie niezgodne z opłaconą przez żydowskie korporacje narracją cenzurować. Np. doktorów Yeatona(były szef wydziału szczepionke Pfizera), czy dr Malone(jednego z twórców technologii manipulacji mRNA)
"niezaszczepieni mieli kilka razy większą "szansę" żeby zejść na COVID niż zaszczepieni" - "na covid", czy "z covid"? bo to dość istotna różnica. Starzy ludzie w słabym ogólnie stanie zdrowia generalnie mają wyższą szansę umrzeć jutro niż ludzie młodzi i zdrowi. Więc tak, to co powiedziałeś jest prawdą, ale z innych przyczyn niż mówi oficjalna narracja. No i anegdotycznie, ja sam rzekomo miałem "covida" trzy razy. Za każdym razem brak typowych objawów typu zanik węchu, więc zdecydowanie jestem zdania, że była to jednak pospolita grypa, a "testy" są gowno warte jeżeli nie potrafią odróżnić jednego od drugiego. Więc, skoro nie mamy wiarygodnych testów, to jakiekolwiek dane są warte tyle co raporty IDzD.
@mudamudamuda czytasz rzeczy które sam wklejasz ? Wątpię
Wklejasz jakiś pojedynczy przypadek gdzie w USA doszło do zaliczenia ofiary wypadku motocyklowego jako zgonu COVID. Pewnie typowa urzędnicza pomyłka. W artykule nie ma mowy o tym, że powodem mogła być kasa, ale Ty teorię już masz. To GDZIE TA KASA za ten zgon COVID ?
"Wielka Brytania, fałszowanie danych przez zmiane definicji"
Zmiana definicji zgonu która wymaga testu na COVID aby stwierdzić zgon na COVID to akurat krok w dobrą stronę. Ale jak powiązałeś to z "fałszowaniem" ? Przecież wyraźnie zaznaczono, że zmieniono sposób weryfikacji, by dane były pewniejsze (ryzykując niedoszacowanie zgonów na COVID, bo przecież osobom które zmarły w domu pośmiertnie nie wykonywało się testów).
Przypadki wyłudzania dodatków COVIDowych to raczej punktowe patologie systemu służby zdrowia. Okazja czyni złodzieja, a okazje stwarza brak nadzoru.
Widzę, że lubisz słuchać osób które lubią pleść bzdury. Czy opinie Yeatona były cenzurowane ? Raczej obalane jedna po drugiej. Weźmy choćby tą, gdzie mówił, że bezobjawowe infekcje są bardzo rzadkie lub w ogóle nie mają miejsca. Tyle, że badania mówią, że 30% zainfekowanych nie ma objawów.
Są tacy co przyciągają fake newsy jak magnes.. są tacy co nawet w normalnym komunikacie widzą podstęp i są tacy, co za wszystko winią "żydowskie korporacje". Są też tacy co na podstawie jednostkowych przypadków budują spiskowe teorie.
Widzę, że trafiłeś kumulację.
@daclaw ok, rozumiem że ktoś może nie zauważać covida i żyć w bańce inforacyjnej. To się nawet zgadza co do choroby, bo mniej więcej taka jest jej średnia intensywność występowania, że da się z nią w pewnych warunkach rozminąć. Ale to nie tłumaczy, dlaczego w relacjach tych osób występuje tak dużo powikłań poszczepiennych. Mało tego, oni potrafią sami sobie przeczyć i np mówią, że znają osoby, które pomimo szczepienia zmarły na covid lub ciężko przechodziły.
No i w.druga stronę: nie wiem jak to się dzieje, że niektóre osoby z drugiej strony tego sporu mają tak katastroficzne i odrealnione relacje, że wymarło im pół znajomych, że w rodzinie kilka osób z trwałym kalectwem, a co jeszcze bardziej ciekawe, w opowieściach tych samych osób występuje dokładne 0 słownie zero złych skutków szczepień, zero przypadków, kiedy ktoś mimo szczepienia zmarły na covid.
Popatrz, dostaje jakieś nonsensowne minusy od obu tych grup zdaje się, ale żadna z nich nie zamierza się wytłumaczyć że swoich opowieści, co najwyżej oczernia druga stronę i wymyśla jakieś nonsensowne teorie jak kolega 5g3g
@mudamudamuda każdy ma prawo do swojego poglądu, każdy ma też prawo decydować o swoim ciele i swoim zdrowiu, więc nie zamierzam cię oceniać, nie mam takiej misji ani potrzeby bo mnie to zwyczajnie nie obchodzi czy ktoś się szczepił czy nie, ja się zaszczepiłam jedna dawką, z drugiej już zrezygnowałam. Covida przeszłam lekko. Moje dzieci nie przeszły, mąż się nie zarazil, nikt w jego pracy chyba też nie, a jeśli już, to bezobjawowo, a pracuje z dwusetką osób różnych narodowości i mają kontakt z wieloma innymi firmami, z którymi współpracują. Nie wiem z czego wynika, że ich covid oszczedzil, widocznie coś ma wpływ na ich wyjątkową odporność, ale znam też osoby, które na covid zmarły (tzn bardziej przez covid, bo bezpośrednią przyczyną zgonu u jednego z tych pacjentów była niewydolność nerek w wyniku sepsy, która pojawiła się po podłączeniu do respiratora, u drugiego niewydolność oddechowa nastąpiła podobno dlatego, że miał ostra astmę, aczkolwiek bez covida pewnie by jeszcze żył)
Znam też osoby, które ciężko przeszły covida, leżały w szpitalu, pod tlenem, miały powikłania, aczkolwiek tutaj nie jestem w stanie ocenić, czy jedna z tych osób nie symulowała, bo wiem, że zależało jej na rencie, gdyż ma jeszcze rok do emerytury. Znam osoby z rakiem, po chemioterapii, którym covid nic nie zrobił, znam też takie, które wyleczyły się z raka, miały udany przeszczep, a covid nagle i bez ostrzeżenia ich zabił. Najwidoczniej brakło odporności albo była uszkodzona. Nie wiem. Znam bardzo wiele osób, które się zaszczepiło i kompletnie nic im się nie działo, znam takich, którzy od razu po zaszczepieniu dostali covida, znam też dwa przypadki ciężkich i trwałych powikłań poszczepiennych (rodzeństwo w wieku 9 i 17 lat).
Podsumowując znam duzo przypadkow, które możnaby przedstawiać jako argumenty po obu stronach. Dziwi mnie zatem, że obie z tych stron przedstawiają zawsze takie relacje, w których wszystko jest albo czarne, albo białe.
Są tu osoby, którym nie da się powiedzieć, że covid istnieje, że jest faktyczną choroba, inną niż grypa, nie da się im powiedzieć, że na prawdę część ludzi przechodzi go ciężko, ale są też osoby, które gdy im powiem, że znam przypadki ciężkich NOP to zarzucają mi kłamstwo albo wmawiają, że tych przypadków jest tak mało, że nie należy ich nawet liczyć. I taka to rozmowa z tymi ludźmi... Jednymi i drugimi.
@mudamudamuda nie wiem czy sprawdzałeś ale w aptekach są testy "combo" na 3 choroby: grypa A/B, covid19 oraz RSV. Gdyby nie potrafiły odróżnić grupy od Covid to by obydwa te markety zawsze były pozytywne lub oba negatywne. Niedawno robiłam taki test dziecku, wyszła grypa a covid nie. Więc chyba jednak rozróżniają:) pozdrawiam
@Goretex nie wierzę że się o to kłócisz. Przecież każdy nic chyba spotkał się z sytuacją, gdy szpital wpisywał pacjentom, zarówno zmarłym jak i żywym, covid tylko po to, by uzyskać dodatek covidowy. Serio potrzebujesz na to dowodów, jakiegoś śledztwa czy coś? :) Po co zakłamywać rzeczywistość, wszyscy wiedzą że tak było. Sama miałam takich sytuacji kilka. Nawet moje własne dziecko miało wbity covid jak leżało na obserwacji po uczuleniu przez antybiotyk.
Aha i jeszcze ciotka, która najpierw przeszła covid, następnie zaszczepiła się na covid 2 dawkami, poczym przeszła operację guza mózgu, po której dochodziłam do zdrowia przez pół roku w 3.roz ych szpitalach i wg dokumentacji przy każdym z 3 pobytów miala covid więc wiesz, no można wierzyć w takie "przypadki", albo można po prostu trzeźwo myśleć i przestać się oszukiwać, że tam, gdzie jest kasa, nie będzie nadużyć i przekrętów.
Kłócę się ? Fałszowanie dokumentacji medycznej to przestępstwo i jest za to odpowiedzialność karna. To, że w jakiejś grupie jest mały % cwaniaczków nie oznacza od razu że można wszystkich oskarżać o wielki spisek.
Państwo na szybko ustalało dziurawe przepisy które dopingowały cwaniaków do nadużyć i to głownie władza jest odpowiedzialna za taką a nie inną "organizację" służby zdrowia w czasie pandemii.
@Goretex a skąd wiesz że mały %? :) Zachowujesz się dokładnie jak twój oponent tylko w przeciwnym kierunku. Wy wszystko wiecie lepiej jeden od drugiego? :)
Przepisy zostały tak skonstruowane, że samo aż się prosiło o nadużycia. Wystarczy zauważyć, że pandemii już nie ma a dodatki covidowe funkcjonują nadal. Groteska.
@ByleBadyle nie sprawdzałem, bo i nie mam obecnie po co - może od połowy zeszłego roku wymyślili lepszą metodę testowania, nie wiem. A co do wiarygodności samych testów, to Musk swego czasu udowodnił, że wyniki testów na covidka to w zasadzie rzut monetą - ten sam pacjent, ta sama pielęgniarka, cztery testy wykonane w 48h, wynik był w zasadzie losowy. Na codzień pracuję z danymi, monitoringiem i testowaniem rzeczy, więc taka sytuacja dla mnie dyskwalifikuje test jako bezwartościowy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2023 o 14:00
@Goretex "Fałszowanie dokumentacji medycznej to przestępstwo i jest za to odpowiedzialność karna." - dlatego też została dodana ustawa wyłaczająca odpowiedzialność karną za przestępstwa w tej akurat kwestii. Jeżeli to nie jest wałek, to po co wprowadzać specjalistyczne dupochrony?
@mudamudamuda nie będę się spierać bo się na tym nie znam. Być może faktycznie testy są mało miarodajne. Ale czy to świadczy o tym, że covid nie istnieje? Wydaje mi się że nie można tak tego interpretować. Nie wiem co starasz się przekazać. Ja tylko pisze tutaj o tym, że obie strony sporu wg mnie przesadzają i koloryzują. Nie wnikam w to kto bardziej. Widzę natomiast pewien niezrozumiały dla mnie poziom agresji i chamstwa u niektórych osobników...
@mudamudamuda "dlatego też została dodana ustawa wyłączająca odpowiedzialność karną za przestępstwa w tej akurat kwestii"
Ty nawet nie wiesz o czym piszesz i o czym jest (czy była) ustawa. Ustawa miała chronić rządzących i urzędników przed karami z tytułu przepalania publicznej kasy. Fałszerstwa dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści materialnej to inna kategoria przestępstw.
@ByleBadyle Mogę powiedzieć, co najwyżej, za siebie - wraz z całą rodziną, rozminęliśmy się z covidem. Ze znajomych chorowały dwie osoby i przeszły to jak trochę cięższą grypę. Niezależnie od tego, w rodzinie wszyscy się szczepiliśmy, wszystkimi dawkami i mamy do szczepień pozytywny stosunek.
Myślę, że nie występuje, w statystycznie istotnym odsetku, korelacja, o której piszesz.
@ByleBadyle skąd wiem, że fałszowanie dokumentacji medycznej to mały % ?
Na dziś nie znalazłem informacji o wysypie takich przypadków, dodatkowo grozi za to konkretna odpowiedzialność karna. Powstały zresztą później procedury rejestracji przypadków COVID które znacznie utrudniały "fałszowanie przeszłości", a testy covid robione były przez podmioty zewnętrzne w stosunku do placówki.
Pytanie skąd Ty wiesz, że ten % jest znaczny ?
Dodatki COVID to całkiem inny temat, tam nawet bez fałszowania dokumentacji dało się wykorzystać system.
@Goretex "Fałszerstwa dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści materialnej to inna kategoria przestępstw."
Zyebałeś. Mylisz "Bezkarność Plus"(Dz.U.2022.2698) ze specustawą covidkową(Dz.U.2020.2112)
Art. 24 tej drugiej: "Nie popełnia przestępstwa, o którym mowa w art. 155, art. 156 § 2, art. 157 § 3 lub art. 160 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517), ten, kto w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, udzielając świadczeń zdrowotnych na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2020 r. poz. 514, 567, 1291 i 1493), ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zawodzie felczera (Dz. U. z 2018 r. poz. 2150 oraz z 2020 r. poz. 1291), ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. z 2020 r. poz. 562, 567, 945 i 1493), ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. z 2020 r. poz. 882 i 2112) albo ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi w ramach zapobiegania, rozpoznawania lub leczenia COVID-19 i działając w szczególnych okolicznościach, dopuścił się czynu zabronionego, chyba że spowodowany skutek był wynikiem rażącego niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach."
Sfałszowanie dokumentacji medycznej poprzez wpisanie covidka pacjentowi to przestępstwo ze 160 kk - Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W tym przypadku narażenie na niebezpieczeństwo polega na podjęciu niewłaściwego leczenia na chorobę, której dany pacjent nie ma, kosztem właściwego problemu danego pacjenta.
@mudamudamuda to i z prawem widzę jesteś na bakier.
Artykuł 24 który przytaczasz nawet w nazwie ma [Klauzula dobrego samarytanina] i nijak nie zwalnia z odpowiedzialności za fałszowanie dokumentacji medycznej, szczególnie jeśli celem tego fałszerstwa było wyłudzenie kasy.
A fałszowanie dokumentacji medycznej podpada pod 271 KK.
@Goretex no właśnie nie grozi, bo nie ma żadnego narzędzia prawnego do weryfikowania prawdziwości tej dokumentacji. Mało tego, nawet wprost w ustawie umożliwiono wpisywanie covida wyłącznie na podstawie stwierdzenia takiego podejrzenia, bez konieczności wykonywania testu. Jeśli nie ma możliwości prawnych udowodnienia czynu, to jak można mówić o jakichkolwiek konsekwencjach?
No właśnie ja nie wiem. Nigdzie przecież nie stwierdzam ile ich było. Ty stwierdziłeś, że to "nikły procent".
Jak inna sprawa? Przecież o tym mówimy. Jaki był y inny cel wpisywania covida bez podstaw? Wybacz, ale nie dam się wrobić w jakieś teorie o spisku masonerii czy coś tam.
@daclaw wiesz ja nie prowadzę tu statystyk. Znakomita większość ludzi, których znam i nawet takich, na których trafiam tu na forum, jest zrównoważona jeśli chodzi o covid, myśli i mówi racjonalnie, ale zauważyłam tutaj konkretną grupkę osób, które systematycznie pojawiają się w każdej dyskusji i zawsze z takimi samymi tekstami, a raczej bajkami w rękawie. Te same osoby wykazują złośliwe i chamskie zachowanie, brak szacunku do rozmówców, a nawet pewne odchyły paranoidalne. I to są na prawdę osoby z obydwu stron sporu.
@ByleBadyle Nie do końca wiem o co w ogóle Ci chodzi.
Krążył fake news, jakoby lekarze otrzymywali kasę za wpisywanie COVID jako przyczyny zgonu. @mudamudamuda go powielił, choć w jakiejś wypaczonej formie z USA. To okazało się nieprawdą. Kropka.
Dodatek COVIDOwy dostawało się za pracę z chorymi na zasadach jak poniżej (zasady od 1.11.2021)
Dodatek covidowy wynosi 100% wynagrodzenia, które wynika z umowy o pracę lub z umowy cywilnoprawnej, należnego za każdą godzinę pracy osoby, która (kryteria poniżej muszą być spełnione łącznie):
- wykonuje zawód medyczny
- uczestniczy w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i ma bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2
- pracuje na oddziałach, w których placówka medyczna zapewnia łóżka dla pacjentów z podejrzeniem oraz z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 (tzw. II poziom zabezpieczenia covidowego).
Kolega pisał to w kontekście zawyżania statystyk zachorowań i tutaj niestety ma rację, bo sytuacja z dodatkiem covidowym miala takie właśnie konsekwencje, dlatego o nim napisałam. Nie miałam żadnej intencji bronić jakiś pojedynczych fake-newsow o jakiś bliżej nieokreslonych "łapówkach" (od kogo? w jakim celu wręczanych?) za fałszowanie dokumentacji. Ogólnie nie czytam takich bzdur.
@Goretex tak napisał, a ja napisałam, że to twierdzenie jest prawdziwe. Fakt, że kolega posłużył się nieprawdziwym przykładem (jakimś fake-newsem) nie wyklucza prawdziwości twierdzenia.
@Goretex czy ty masz wszytko ok z głową? Nie napisałam ani jednego słowa, które mi przypisujesz. Jesteś typowym przykładem tego, o czym napisałam wyżej: chamskiego, agresywnego i kłamliwego trolla. Możesz sobie podać rękę z antyszczepionkowcami od Sochy.
Napisałam o dodatkach covidowych, jako potwierdzeniu słów kolegi, że dochodziło do fałszowania dokumentacji dla kasy. O niczym innym. Nie rozpowszechniam żadnych fake-newsow. Człowieku, powinieneś się leczyć.
U mnie kolega z pracy też taki mądry inaczej od tajnego spisku producentów zabójczych szczepionek covida przeszedł dość łagodnie ale zaraził żonę i teściową. Teściowa zmarła, żona ma teraz poważną niewydolność płucną. Przestał już agitacje prowadzić.
Ciesz się, że choroby nie złapałeś albo obeszła się z Tobą łagodnie -ale statystyki są bardzo wyraźne. Wiele osób nie miało tego szczęścia - nie tylko "stare dziadki z nad trumny" - ale też zwykli ludzie w średnim wieku.
@IwanBardzoGrozny https://img8.dmty.pl//uploads/202201/1641491716_kfwo37_600.jpg o tych statystykach mowisz? Na rok 2021 niecale 4 tysiace zgonow osob w wieku 54- przy wykryciu w calej populacji 2,8 miliona przypadkow? I jakos w magiczny sposob uchodzcy z Ukrainy nieszczepieni, nie trzymajacy dystansu spolecznego nie sprowadzili fali smierci i zakazen
Ani zaszczepieni ani niezaszczepieni nie mają się czym chwalić. Wszyscy byliśmy pionkami w grze o wielkie pieniądze i podporządkowanie. Wszyscy przegraliśmy bo zapłaciliśmy masę pieniędzy za szczepionki, wadliwe maseczki, zniszczone wyposażenie sklepów i restauracji przez płyny dezynfekcyjne, zapłaciliśmy niepotrzebnym w wielu aspektach zamknięciem dostępu do normalnego życia, placówek medycznych, sklepów, zarabiania, przemieszczania, zapłaciliśmy lękiem o życie - na dźwięk COVID nadal masa ludzi ma lęki depresyjne.
@koszmarek66
" zniszczone wyposażenie sklepów i restauracji przez płyny dezynfekcyjne". To ciekawe, bo akurat to wyeliminowało tzw choroby brudnych rąk. Nagle się okazało, że przed całą tą hecą wielu ludzi dotykało różnych produktów nieumytymi rękami.
@El_Polaco Higiena dla większości ludzi powróciła do poprzedniego poziomu. Nie ma tej świadomości. W pandemii, dla mnie z wiadomych finansowych powodów ogromny nacisk kładziono na szczepienia, nie zwracając uwagi na PRAWIDŁOWE stosowanie innych środków zapobiegawczych. O błędach popełnianych przez ludzi można książkę napisać. Sam dałem kilka demotów. Mnie łatwiej było się dowiedzieć tego wszystkiego i zauważać sytuacje od bliskiego lekarza OIOM-owego.
Tamten czas wprowadził w naszym domu poprawione zasady higieny i to już zostanie. Nie ze względu na C19, który przestał się różnić od reszty chorób tego rodzaju.
Kiedyś myłem ręce dwa, trzy razy dziennie. Dziś po prostu po powrocie do domu i po przyjściu w gości do kogoś. Jeśli się jest przeziębiony to ani się nigdzie nie łazi ani odwiedzin nie przyjmuje. Maseczki zakładane przez kaszlących pacjentów w poczekalniach powinny być standardem, ale nie przymusem. Edukacja ważniejsza a tego nie ma. Ludzie nie rozumieją, że chorego mogą spotkać w sklepie, urzędzie, kinie... nie tylko w przychodni więc nie zakaz/nakaz ale zrozumienie i odpowiedzialność.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2023 o 8:27
@koszmarek66 Wadliwe maseczki? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A co niby z nimi było nie tak? Masowe bezobjawowe grzybice płuc? W czym się te ich "wady" objawiały?
@LowcaKomedii W szpitalu kowidowym żony kiedy dotarły pierwsze w tamtym czasie masowe dostawy, w maseczkach odrywały się gumki jeszcze przy zakładaniu lub co gorsza w trakcie pracy. Nikt nie chciał ich używać a były ich kilogramy. Personel wolał używać swoich, kupowanych i po 10 zł/szt. Można było jeszcze zszywaczem poprawiać zamocowanie. Dziwne i durne to były czasy.
@LowcaKomedii Nieprawidłowe zakładanie maseczek, używanie, poprawianie, ściąganie to osobny temat godny kabaretu kiedy już ludziom przejdzie depresja kowidowa.
@koszmarek66 "odrywały się gumki jeszcze przy zakładaniu" - ale to wina POJEDYNCZEJ partii, a nie samych maseczek. W ogóle nie było masowych zgłoszeń, że w większości maseczek taki problem występuje. To całkowicie odosobniony przypadek, a u ciebie w komentarzu brzmi to trochę tak, jakby to był częsty problem.
@LowcaKomedii ty nie śledziłeś wiadomości z tamtego okresu? Za 5,5mln zł sprowadzono z Chin maseczki niespełniające wymogów WHO i ze sfałszowanymi certyfikatami. Zajmowały się tym 3 firmy z których żadna nie miała nic wspólnego z obrotem tego typu materiałami. Uczestniczył w tym znajomy Szumowskiego, instruktor narciarstwa. Chyba wszyscy o tym słyszeli. No błagam.
@ByleBadyle A czy na rynku były tylko takie sprowadzone maseczki, czy od ciula innych? Maseczki za tyle to taka ilość, co nic, w skali całego kraju.
Jak kupię sobie lodówkę jakiejś firmy i będzie ona miała wadę, to czy mogę od teraz bełkotać, że wszystkie lodówki mają wady?
@KL89 Ale to jest niesamowite, że "włączone myślenia" mogą łykać teksy takich ludzi i traktować ich jako ekspertów. Fizyk wypowiada się na temat wirusów i pisze, że wirusy nie istnieją. Drugi "biolog", leczący holistycznie z autyzmu, sugeruje, że autyzm pojawia się po szczepieniach.
To zadziwiające, że ludzie łykają takie rzeczy. I dziwić się, że taki Zięba może otworzyć milionowy biznes, skoro w polskim społeczeństwie jest tylu inteligentów.
@LowcaKomedii
Użytkownik @koszmarek66 napisał "Wszyscy przegraliśmy bo zapłaciliśmy masę pieniędzy za wadliwe maseczki".
Ty zapytałeś (kpiąco) w jaki sposób były wadliwe.
Odpowiedziałam ci.
O co ci teraz chodzi? Wygląda na to, że nie zrozumiałeś słów użytkownika koszmarek66, a teraz wmawiasz jemu i chyba też mi, jakieś teorie spiskowe.... To może ja wyjaśnię: chodziło mu o to, że wszyscy jesteśmy stratni, bo nasz rząd jest ułomny i zmarnował masę kasy na różnych sferach i przekrętach, np z wadliwymi maseczkami, albo wymienionymi także przez użytkownika koszmarek66 szczepionkami, których cały szumnie ogłaszany transport boingiem musiał zostać zutylizowany, bo nie zapewniono odpowiednich warunków.
Mam nadzieję że pomogłam.
@ByleBadyle "Wygląda na to, że nie zrozumiałeś słów użytkownika koszmarek66, a teraz wmawiasz jemu i chyba też mi, jakieś teorie spiskowe.... " - nie, wygląda na to, że nie rozumiesz co napisałem.
Przecież te "wadliwe" maseczki to był niewielki ułamek wszystkich maseczek, który nie uprawnia do nazywania WSZYSTKICH maseczek wadliwymi. Przeczytaj jeszcze raz.
Sami napisaliście, że były to konkretne maseczki, konkretnego producenta. Maseczki to nie rocket science, tu nie ma jakiejś kosmicznej technologii.
W dodatku twój kolega napisał, że w związku z tym, w jego anegdotce kupowano własne, za swoje pieniądze, które nie były wadliwe. W dodatku połączyliśmy tutaj 2 zagadnienia - najpierw podrobiony certyfikat, później jakąś partię, gdzie niby gumki się odrywały, czyli już inną wadę. Na podstawie kilku przypadków nie można pisać, że maseczki są wadliwe i do tego zmierzam. Jeżeli jedna winda ci się urwie, to nie możesz na tej podstawie pisać, że windy są wadliwe i zabijają ludzi, gdy te w zdecydowanej większości są bezpieczne. Mam nadzieję, że pomogłem :)
@LowcaKomedii a ktoś nazwał wszystkie maseczki wadliwymi? Kolega wymienił wadliwe maseczki jako przykład tego, na co zmarnowano nasze pieniądze.
Weź się może po ludzku przyznaj do błędu, a nie brnij w jakieś dziwne teorie
@LowcaKomedii przypomne, za zapytałeś (kpiąco) "co było wadliwego w maseczkach? Jakieś bezobjawowe grzybice płuc?" A to jest jaskrawy dowód na to, że nie zrozumiałeś w ogóle co i po co o maseczkach napisał kolega (nie mój kolega, po prostu kolega. Nie znam go przecież)
@ByleBadyle Przecież ja piszę cały czas o całym wydźwięku komentarza...
Cytat ze mnie:
"To całkowicie odosobniony przypadek, a u ciebie w komentarzu brzmi to trochę tak, jakby to był częsty problem."
Także nie mam się do czego "przyznawać", tylko ty musisz się nauczyć czytać ze zrozumieniem.
Czy napisałem, że jego komentarz brzmi tak, jakby to był bardzo częsty problem ze wszystkimi maseczkami? Napisałem. On to zrozumiał i dlatego przestał komentować dalej, ty nie.
"A to jest jaskrawy dowód na to, że nie zrozumiałeś w ogóle co i po co o maseczkach napisał kolega" - kolega akurat bardzo różne rzeczy w trakcie pandemii wypisywał. Ty go nie znasz, ja miałem okazję zobaczyć trochę komentarzy. Ba, nawet bany za fake newsy dostawał.
@Xar rok po pandemii a Ty nadal nie rozumiesz podstawowych rzeczy
"nikt z mojego otoczenia nie umarł"
Biorąc pod uwagę fakt, że masz wywalone na ludzi powyżej pewnego wieku, po prostu mogłeś tego nie zauważyć.
I kilka prostych prawd których nadal nie pojmujesz.
1. Twoim obowiązkiem było zachować dystans i nosić maseczkę w przestrzeni publicznej. I nie wychodzić i nie zarażać, jak byłeś chory. Jeśli tak się zachowywałeś, to ok.. jak to Cię przerastało, to dokładałeś się do statystyki zgonów.
2. W większości innych państw Europy zgony na COVID to były wszystkie nadmiarowe zgony. W Polsce nadmiarowych zgonów było o wiele więcej, ale przy tak marnym poziomie testowania COVID co najmniej część z nich także była na COVID. A pozostała część to zatkana służba zdrowia i nieefektywne decyzje podejmowane przez rządzących. No i sporo nie noszących maseczek i nie szanujących zdrowia innych matołów którzy mimo wyraźnych instrukcji narażali ludzi na niepotrzebne ryzyko.
3. Młodzi COVID też przechorowują, długotrwałe skutki tej choroby są dopiero poznawane. To, że nie obchodzą Cię starsi którzy ciężej przechodzą COVID i częściej umierają nie oznacza, że sensowne jest narażanie ich na dodatkowe niebezpieczeństwo.
4. Kto chciał ten się zaszczepił. Obowiązku w kraju nie było. A jak widać były okresy, że szczepienia zmniejszały ryzyko zgonu nawet kilkanaście razy. I ta informacja nie pochodzi z badań. Pochodzi ze statystyk zgonów.
5. Szczepionka była najbardziej efektywna na groźny wariant DELTA. Uchodźcy przyjeżdżali jak wszędzie panował już mniej śmiertelny i łagodniejszy wariant Omicron. Wystarczy połączyć kropki, żeby zrozumieć czemu nie ma teraz kolejnej fali zgonów.
W moim otoczeniu dwie dalsze znajome osoby zmarły + dwie miały rozpoznane zmiany w organizmie. Reszta wszyscy szczepieni co najmniej dwiema dawkami ale i tak chorował każdy - część osób bardzo łagodnie, część jak ciężka grypa.
------
Nadal nie wiem czy szczepienia tak bardzo pomogły, czy jednak zaraza okazała się mniej groźna. Za to od nowego roku fala zachorowań na coś grypopodobnego. Niektórzy nawet po trzy razy.
Moje prywatne wioski: na razie (tfu, tfu) nie żałuję szczepienia. Zobaczymy czy nie będzie powikłań w przyszłości.
Wydaje mi sie ze duzy wplyw na przejscie tej choroby miala genetyka, niektore rodziny ladnie zlozylo a u mnie mimo ze kazdy chorowal to nikt powaznie wszyscy przeszli lekko. Ja sam mialem covida jako lekka grypke. Fakt ze wiekszosc rodziny w tym ja tez sie nie szczepilismy + nie mi oceniac jak inni to oceniaja. Ja nie widzialem powodu zeby sie szczepic, innych tez nie zarazalem bo i tak i siak bylem na domowej kwarantannie. Nie bede hejtowal ani zaszczepionych ani nieszczepionych jak ja, dla mnie to byla wolna wola i czysty wybor.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2023 o 14:30
@LowcaKomedii no bo calkiem przypadkiem laboratorium wojskowe jest kolo targu. Opowiesci o targu to moga sobie pociskać lewakom ale nie ludziom myslacym.
@rapper3d Ale ja piszę o dowodach a nie o głupich teoriach ludzi z "włączonym myśleniem". O, i jeszcze słowo lewak udało się wpleść, pogratulować.
Niech zgadnę, konfederata?
Z waszej kałoburzy wynika, że zaszczepieni nie zarażali się wirusem i nie zarażali innych. To tak dla przypomnienia: omikrona do europy przywlekli... zaszczepieni pasażerowie samolotu z RPA. Pierwsze dwa przypadki były z Belgii i Holandii. Obaj zaszczepieni i dzięki temu mogli wsiąść na pokład samolotu. I tu kolejna ciekawostka: w jednym z samolotów z Turcji chłop zmarł na covida! Zapytacie jak mógł w takim ciężkim stanie wejść na pokład? A dlaczego by nie mógł?! Przecież był zaszczepiony! Jak zrobił się smród to linia lotnicza zasugerowała, że typa "wniesiono" na pokład bez wiedzy personelu. Kto choć raz leciał samolotem ten wie jaka to brednia. Ale to informacja nie dla normalnych ludzi, ale dla "łykaczy propagandy". Ci uwierzą we wszystko! Nawet w to, że coś czego nie przebadano WCALE im pomoże. Nie badano bezpieczeństwa ani... skuteczności! Czyli... wrzucili do gara co tam mieli pod ręką i nagle... tam tara dam - mamy "szczepionkę". Teraz wystarczyło wmówić, że to "wybawienie" i już... część ludzi to łyknęła, część sterroryzowano i... ci co namieszali w garze zarobili miliardy. W Polsce wmawiano, że to bezpieczny preparat (choć NIKT NIGDY tego nie badał), bo on podobno nawet ramienia nie opuści po wstrzyknięciu. Hmm... z badań niemieckich wynika że 63% zaszczepionych kobiet (15-45 lat) ma zaburzenia miesiączkowania. Czyli co? Niemki miesiączkują ramieniem? Tym co przyjęli te nieprzebadane pod żadnym kątem preparaty życzę dużo zdrowia. Będzie wam potrzebne. I jeszcze jedno: zaszczepić można się zawsze. "Odszczepić" - nigdy.
@CrazyRabbit Popisałeś masę bzdur, może czas się ogarnąć i zacząć pisać o faktach ?
Szczepionka hamowała wariant beta, na który była przygotowywana. Od wariantu Delta zaszczepieni jeśli się zarażą, też rozprzestrzeniają wirusa. Robią to co prawda krócej i w mniejszej ilości, ale jednak. To ogólnie dostępna wiedza, której, jak widzę, nie posiadasz.
Szczepionki przeszły wszystkie wymagane fazy kliniczne, przebadano więc zarówno skuteczność jak i bezpieczeństwo. Brak było pewności co do długości ochrony, ale to wyjaśniło się w trakcie.
@Goretex jak mogla byc przygotowywana na wariant beta, skoro gdy zaczeto nad nia pracowac beta w ogole sie nie pojawil? To po pierwsze.
Po drugie: jak tam sytuacja np. na Bialorusi, ile zgonow?
"Szczepionki przeszły wszystkie wymagane fazy kliniczne, przebadano więc zarówno skuteczność jak i bezpieczeństwo" a to juz w ogole totalna sciema, bo faza IV trwa latami xD
@Goretex Ja wiem, że kłamstwo powtórzone 1000 razy stanie się prawdą, ale sorry, w czasach Goebbelsa nie było internetu. A w nim nic nie ginie. Ale spoko. Przecież nie jesteś pierwszym propagandzistą ani kłamcą kowidowym. Ogólnie dostępna wiedza powiadasz? Owa wg ciebie "wiedza" to bezczelne kłamstwo! NIE BADANO ANI BEZPIECZEŃSTWA tych preparatów ani ich SKUTECZNOŚCI!!! Nie przeszły żadnych faz klinicznych bo żadnych badań klinicznych nie prowadzono!!! Zresztą... wystarczy sprawdzić ile czasu minęło od rozpoczęcia "akcji covid" do wprowadzenia owych "szczepionek" i porównać to z czasem potrzebnym do przeprowadzenia badań! Nawet nie było pełnej fazy laboratoryjnej, bo po tak krótkim czasie nie można uzyskać żadnych miarodajnych danych! A badania kliniczne? Te trwają minimum rok! To kiedy oni je przeprowadzili? I to jest wiedza "ogólnie dostępna"! "Brak było pewności co do długości ochrony"? Widzisz, gdyby przeprowadzili jakiekolwiek badania kliniczne to "długość ochrony" by znali, więc sam sobie zaprzeczasz! "ale to wyjaśniło się w trakcie" - to IV faza badań klinicznych, przeprowadza się ją po wprowadzeniu preparatu na rynek. A kiedy były poprzednie trzy? One trwają CO NAJMNIEJ ROK! Tymczasem "szczepionki" już po 7-8 miesiącach były podawane ludziom! 7 miesięcy na badania laboratoryjne i 3 fazy badań klinicznych? No tak, skoro można podawać 4 dawki szczepionki dwudawkowej to można też "pyknąć" wszystkie badania w tydzień! A jak! To co? "Może czas się ogarnąć i zacząć pisać o faktach"? Nieważne czy kłamiesz ze strachu, bo przyjąłeś te "cuda" i nie chcesz być uznany za frajera czy jesteś za swoje brednie opłacany. Teraz to możesz sobie tylko potupać nogami ze złości i czekać...
@Xar wariant beta jest wymieniony jako najwcześniejszy nowy wariant jeśli wierzyć wiki (maj 2020), https://en.wikipedia.org/wiki/Variants_of_SARS-CoV-2
ale że szczepionka działała na białko kolca, a fragment ten nie mutował z każdą nową wersją, to równie dobrze mogło oznaczać, że wzięto go z oryginalnej wersji wirusa.
"faza IV trwa latami"
Faza 4 to zbieranie informacji o stanie pacjentów i nie trwa zawsze latami, bo choćby szczepionki na grypę, z roku na rok na nowe szczepy wirusa grypy wchodzą w kilka miesięcy.
"jak tam sytuacja np. na Bialorusi, ile zgonow?"
Białoruś w 2020 roku miała 5,6 tys. nadmiarowych zgonów i to tylko w kilku pierwszych miesiącach pandemii. Później przestali przekazywać informację o zgonach do UN. A może Ty masz jakieś sensowne wyjaśnienie, czemu w 2020 roku w czerwcu zmarło u nich 13tys ludzi, a rok wcześniej w tym samym czerwcu tylko 9,2tys ?
@Goretex Informacje prasowe jako dowód? Dobrze, że jestem w robocie, bo dochodzi pierwsza w nocy i swoim śmiechem pobudziłbym sąsiadów! A mieszkam w prywatnym domu a nie w bloku. Ja nie mam zamiaru kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać. W przeciwieństwie do Ciebie. Wierzysz w niusy i komunikaty prasowe? Nie potrzebujesz dokumentów? Spoko. Wolno Ci. Nic mi do tego. Bycie (autocenzura) nie jest karalne. I tyle. Zdrowia życzę i żeby Ci "korzyści przewyższyły ryzyko". Choćby te finansowe.
@Goretex No pacz! Najwyraźniej masz dziś pecha, bo i czytać potrafię i angielski znam... Ale jako ten "wystarczająco skompromitowany kłamca" mam do Ciebie parę pytań. A mianowicie: 1) Dlaczego w dokumencie używa się czasu przyszłego skoro ma on opisywać rzekomo już przeprowadzone badanie? 2) Dlaczego zakończenie 3 fazy badań PRZEWIDYWANE jest po 24 MIESIĄCACH od przyjęcia 2 dawki? (więc albo badanie zaczęło się przed grudniem 2018 albo skończyło się w grudniu 2022) 3) Gdzie w tym dokumencie są... wyniki tych badań? Być może się pomyliłeś (wątpię) i podałeś mi niewłaściwy link, ale to są dokumenty opisujące jak BĘDĄ wyglądały badania a nie jak one wyglądały. Ale co ja tam wiem...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2023 o 5:12
Na tym właśnie polega dopuszczenie do obrotu w procedurze warunkowej, że dysponuje się wynikami po 2 miesiącach obserwacji a nie po 6 i że te wyniki nie budzą żadnych wątpliwości, co do przydatności szczepionki. Zresztą, to każdorazowo oceniał regulator w każdym z państw, który dopuszczał szczepionkę do obrotu. Grupa kontrolna jest później monitorowana przez wiele miesięcy.
Całkiem wiele tych wyników z badań klinicznych, jak na "brak badań klinicznych" o którym pisałeś, prawda.
Nie odniesiesz się nijak do swoich wcześniejszych kłamstw ?
Żadnego "przepraszam" ?
Przecież twierdziłeś, że badań nie było.
Covid to była choroba zakaźna przenoszona drogą medialną. Eradykacja nastąpiła 24 lutego 2022r. Jak widać po wpisach niektórzy dalej nie przyjeli to do swojej wiadomości i to po obu stronach kowidowej barykady.
Ale... Uwaga. Szczepionka nie chroniła przed złapaniem wirusa i sprzedaniem go innej osobie, a tylko przed cięższym przebiegiem. Potem producenci szczepionek się przyznali. Z resztą szczepionka na grypę tak samo działa.
Są takie opcje:
1. miałeś szczęście i nikt w pobliżu Ciebie nie był chory
2. byłeś chory, ale organizm to lekko przyjął
3. podobne do 1, tylko że w około Ciebie byli zaszczepieni, więc nikt nie był w stanie Ciebie zarazić
Ale co tam, lepiej uznać Twój przypadek za dowód że wirus jest mało szkodliwy, a szczepionki niepotrzebne.
A z mojego otoczenia: kilka osób hospitalizowanych, dwie zmarłe, kilkanaście ze zwłóknieniem płuc (w tym ja). Więc proszę, spierrdalaj.
@justnoonee zaszczepiles/as sie?
@Xar oczywiście że tak, widać nastawienie w jego komentarzach ;) a tobie minusują proste pytanie,
@justnoonee kilkaset osob pracujacych w tym samym zakladzie pracy - nikt nie hispitalizowany, ani malzonek. Zero ofiar smiertelnych tym bardziej. Liczac ze wspolmalzonkami na ponad 1000 osob 0 zgonow i 0 hospitalizacji. Kurde, oaza spokoju jakas, czy cos?
@Xar Poważnie? Będziesz podważał ogólnokrajowe statystyki sytuacją z jednego zakładu pracy, gdzie sobie sam pi razy oko liczysz ile to może być osób i z niewiadomych powodów uznajesz, że znasz sytuację wszystkich osób w nim pracujących?
Nie wiem jakie macie relacje w pracy, ale u mnie pracuje ponad 1000 osób (stawiam na ponad 1500) i przyznam bez bicia, że zdecydowanej większości nie znam, nie wiem co się z nimi dzieje, nie znam ich stanu zdrowia, a o ich małżonkach już nie wspomnę.
@justnoonee Dołączam się do prośby: spierrdalaj!
Ja covid przechodziłem dwa razy, ale po szczepieniach. Ot, taka tam grypa, gorączka do 38,5 max, bóle stawów, zero komplikacji i pozostałości. Dwa dni i po sprawie.
Z nieszczepionych sąsiadów mojej matki dwoje poszło do piachu.
ps
38,5 po drugim szczepieniu,
37,8 po trzecim
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2023 o 15:45
To gratuluję... Ja straciłem wujka i dwie ciotki, mój kolega niemal stracił żonę (wyszła z tego choć nie bez szwanku). Miałeś szczęście.
To masz fart, bo u nas kilka przepadków ciężkich w rodzinie było.
No to fajnie masz bo u mnie parę osób w szpitalu przez to wylądowało i jedna będzie miała problemy z płucami do końca życia
Także z całym szacunkiem c*uj ci w dupę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2023 o 22:00
Ja przyjąłem 3 ale... nikt z osób które znam i się zapierały rękami i nogami przed zaszczepieniem nie przeszły tego gorzej niż zwykłej grypy i nie miały powikłań. Z resztą też to przeszedłem jak grypę miesiąc po 3-ciej dawce czyli to chyba taki chybił-trafił.
I tak oto działa bańka informacyjna w rzeczywistości.
@Erecer nie banka informacyjna, tylko kontra do tego, ze nieszczepieni zarazaja i powoduja smierc w swoim otoczeniu
@Xar skoro twierdzisz, że nie zagrażają to jak rozprzestrzenia się zaraza?
@Erecer "zaraza" rozprzestrzenia sie dokładnie tak samo niezależnie od statusu zaszczepienia, inne są tylko skutki. Tak przynajmniej by było w przypadku szczepionek, które faktycznie daja odporność, bo zawierają dezaktywowanego wirusa, a nie opłacony przez żydowskie korporacje projekt eksperymentu genetycznego z wykorzystaniem mRNA. Według danych Ministerstwa Zdrowia(ze strony BASIW, dane publicznie dostepne) tzw "w pełni zaszczepieni", czyli posłuszne kukoldy robiące wszystko co żyd w telewizorze im powie, od stycznia 2022(kiedy to przekroczyliśmy 50% zaszczepienia, więc niezaszczepieni stali się próbką kontrolną dla zaszczepionych) stanowią 70% wszystkich przypadków hospitalizacji. Co oznacza, że tzw. "szczepionka na covid" ma skuteczność netto UJEMNĄ, tzn. zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania, przebiegu wymagającego hospitalizacji, i śmierci.
@mudamudamuda ok teraz fakty.
Ile jest w pełni zaszczepionych w Polsce?
22 646 480 osób na stan 19 kwietnia 2023 roku podane przez ministerstwo zdrowia. Co stanowi 60% społeczeństwa.
Ostatniej doby wykryto 813 nowych przypadków zachorowania.
Transmisja sars-cov-2 jest drogą kropelkową od człowieka do człowieka.
Mamy nadal niski wskaźnik odporności i pewnie covid nadal będzie zabijał naszych obywateli.
We Włoszech sobie poradzili tylko stopień pełnej odporności jest dużo wyższy.
Więc powtórzę pytanie, jak Twoim zdaniem przenosi się covid?
@mudamudamuda wartość ujemną mają co najwyżej bzdury które piszesz.
Jeśli dokładnie podasz o jakie dane Ci chodzi to z chęcią się im przyjrzę, ale może taki "spoiler" który pozwoli Ci je lepiej zanalizować samodzielnie.
Jeśli w grupie powiedzmy 70+ zaszczepionych jest 90% osób a w szpitalu z tej samej grupy 70% osób to zaszczepieni. to nagle okazuje się, że te 30% niezaszczepionych w szpitalu pochodzi z 10% populacji 70+.
I nagle okazuje się, że niezaszczepionych jest 3 razy więcej niż "powinno" ...
Poza tym ciężko uznać, że osoba która brała szczepionkę rok wcześniej jest wiecznie w pełni przez nią chroniona , skoro wiadomo że ochrona zanika i do jej odnowienia służą dawki przypominające.
@Goretex
"Jeśli w grupie powiedzmy 70+" - grupa 70+ jest dosyć specifyczna pod względem zdrowotnym - zdecydowania większość zdycha na rózne choroby bez pomocy dodatkowych wirusów. Dlatego też, żeby uniknąc manipulacji, do takiego porównania należy brac próbkę z ogółu populacji. A tutaj mamy 55% zaszczepienia, i 70-75% "zachorowanych zaszczepionych". Z drugiej strony, jeżeli przyjmiemy, że szczepionka jest uznawana za skuteczną jeżeli odsetek zachorowań wśród zaszczepionych spada poniżej 5%(takie kryteria były uznawane przez całą przed-coofową historię szczepień), to w przypadku szczepionki z wyższą niż zerowa skutecznością, to zaszczepieni nie powinni stanowić więcej niż 10-15% wszystkich w szpitalach.
"Poza tym ciężko uznać, że osoba która brała szczepionkę rok wcześniej jest wiecznie w pełni przez nią chroniona" - bynajmniej, bardzo łatwo to uznać. Tak działają szczepionki. Jakoś w przypadku ospy, czy świnki, jedna szczepionka daje ci niemal całkowitą, i TRWAŁĄ odporność.
"skoro wiadomo że ochrona zanika" - gdyby to była szczepionka mająca cie uodpornić, to ochrona by nie zanikała. Jeżeli przypomnisz sobie biologię z czasów liceum, to zauważysz, że w przypadku kiedy nei chorujesz, liczba aktywnych przeciwciał z czasem spada, ponieważ nie są aż tak potrzebne, i zostaną wyprodukowane na nowo w momencie nastepnego zachorowania. Dałeś sobie wyprać łeb propagandą żydowskich korporacji, i jak leming rzucasz się do płacenia za coś, co nie działa. Nie uodparnia ani przeciwko zachorowaniu, ani przeciwko "ciężkiemu przebiegowi", ani przed śmiercią w wyniku zakażenia danym wirusem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 11:34
@Erecer
"Mamy nadal niski wskaźnik odporności i pewnie covid nadal będzie zabijał naszych obywateli." - są duże szanse, że więcej obywateli zabiła do tej pory polityka oparta na lockdownie służby zdrowia i brak leczenia nawet nagłych przypadków ze względu na "brak zrobionego testu na coof". Ale prawdy sie nigdy nie dowiemy, bo zdrajcy odpowiedzialni za fałszowanie dokumentów nie zostali natychmiast wyłapani, przesłuchani, po czym wysłani do plutonu egzekucyjnego celem odstraszenia innych ścierw łasych na hajs od zabijania ludzi i łamania przysięgi Hipokratesa.
"We Włoszech sobie poradzili" - to po co utrzymują takie same ograniczenia jak w Polsce? I dlaczego mają ponad ponad 500% więcej "nowych zakażeń" przy 50% większej populacji? Przecież żydowski soczek epigenetyczny miał uodparniać?
"Więc powtórzę pytanie, jak Twoim zdaniem przenosi się covid?" - dokładnie tak samo z soczkiem czy bez. Droga kropelkową
@mudamudamuda "Dlatego też, żeby uniknąc manipulacji"
Żeby uniknąć manipulacji śmiertelność bada się właśnie w podziale na grupy wiekowe.
Posługiwanie się ogólną miarą (50% zaszczepionych w populacji) i analizowanie zgonów które pochodzą głównie z grupy osób starszych, zaszczepionej w 80% to manipulacja. Albo głupota. To już sam sobie wybierz, bo mnie trudno określić twoją motywację.
"gdyby to była szczepionka mająca cie uodpornić, to ochrona by nie zanikała."
Gdybyś wiedział coś o szczepionkach, to umiałbyś rozróżnić te które przyjmuje się raz, oraz te które muszą być ponawiane. Odrób może lekcję i poszukaj samodzielnie informacji. Jak nie dasz rady, to daj znać.. chętnie pomogę.
" Dałeś sobie wyprać łeb propagandą żydowskich korporacji"
Wybacz, to raczej Ty dałeś sobie wyprać łeb propagandą o knowaniach żydowskich korporacji.
@Goretex a teraz wrzuć skan swojego dyplomu lekarza w specjalności wakcynologia lub pulmonologia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 13:50
@mudamudamuda to potrzebujesz aż dyplomu lekarza, żeby zrozumieć statystykę na poziomie szkoły średniej ? Czy może przerasta Cię znalezienie informacji o corocznych szczepionkach na grypę ?
A może nie wiedziałeś, że np. na polio trzeba 4 dawek ? Albo, że na błonicę zaleca się dawkę przypominającą co 10 lat ?
Nie zapomnij wrzucić swojego "doktoratu z odkrywania spisków żydowskich korporacji"
@mudamudamuda ok a możesz podać źródła Twoich wniosków?
@Goretex Ty tak kpisz czy powaznie? Jesli 10% populacji nie przyjelo szczepionki i z tych 10% jakas liczba X stanowiaca 30% przebywajacych w szpitalu to wedlug Ciebie dowod na co? Taka argumentacje moglbys prowadzic gdyby to byla sytuacja, ze 50% dostaje placebo, wszyscy maja bardzo zblizony stan zdrowia. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze skoro 10% osob ktore sie nie zaszczepily bo byly na to zbyt oslabione nie stanowilo 100% chorych w szpitali to stanowi dowod, ze szczepionka jest do dupy bo oslabieni niezaszczepieni nie ladowali masowo w szpitalach. Nie masz informacji o stanie zdrowia tych osob, wiec to czyste gdybanie i na podstawie tego gdybania probujesz wyciagac wnioski
@Xar "Jesli 10% populacji nie przyjelo szczepionki i z tych 10% jakas liczba X stanowiaca 30% przebywajacych w szpitalu to wedlug Ciebie dowod na co?"
Jeśli ryzyko śmierci czy hospitalizacji w grupie niezaszczepionej jest kilka razy wyższe, to czego w tym stwierdzeniu nie rozumiesz ? Tego, że jakby nie było szczepionki, to spokojnie liczbę osób w szpitalach i pod tlenem mógłbyś pomnożyć przez 3 ? podobnie jak liczbę zgonów ?
Tego nadal nie rozumiesz ? Wyobraźnia nie pozwala Ci na zrobienie prostego mnożenia ?
@Erecer Ja Ci mogę podać źródło, nie było to nic więcej jak skrypt napisany przez moskiewskich trolli wspieranych samoorających się debili płąskoziemców.... Na pewno nic ambitniejszego...
jesteś siewcą debilizmu. życie było za mało brutalne ? gdyby to była czarna ospa pierwszy byś chciał testować na sobie nie sprawdzone szczepionki czy lekarstwa .
@dokturbasen slyszales o czyms takim jak wspolmiernosc srodkow do zagrozenia? Jak masz wrastajacy paznokiec czy przywaliles tak mocno, ze Ci odpada, to nie upitolisz sobie reki przy samym lokciu. Tak samo covidek dla osob 50- i wciskanie takim osobom na sile szczepionek to rowniez niewspolmiernosc do zagrozenia dla nich: https://img8.dmty.pl//uploads/202201/1641491716_kfwo37_600.jpg i zestawmy to teraz z zamykaniem calej sluzby zdrowia dla calego kraju, odraczaniem operacji i zabiegow
I co sie okazalo, jak wybuchla wojna i cala masa osob z Ukrainy jechala, bez szczepionek, bez zachowania bezpiecznego dystansu etc. i jakos przepowiadanej apokalipsy nie bylo...
@Xar no nie ma to jak pi3rdoolnąć grafikę z 19 kwietnia 2020 przy 130 zgonach (ogółem) z powodu covid, jeszcze sprzed 1 fali, przy obecnych 120 tysiącach. No miarodajny wykresik, nie powiem... A już wnioski jak ta lala... Co do apokalipsy - też się widocznie nie przyjęły doniesienia o fali grypy, anginy czy lokalnych wysypach odry...
@Xar Serio? W 2023 będziesz się podcierał głupim i totalnie nieaktualnym wykresem z 2020?
@Xar pierwsza fala gdy we włoszech umierało wielu ludzi w Poslce zamknięty kraj- zgadnij ilu ludzi umarło ? kolejne fale gdy już kasa była ważniejsza od życia i kraj nie był zamknięty- powiedz ile osób umierało ? i dlatego pisze, gdy umieralnośc jest na poziomie kilku procent są tacy odwazni jak ty, gdy przy czarnej ospie umieralnośc siega kilkudziesięciu procent- byłbyś pierwszy do testowania niesprawdzonych lekarstw i szczepionek
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 10:38
@Xar ale ty nie rozumiesz, stare baby trzeba za wszelką cenę trzymac przy życiu, inaczej trzeba będzie powtarzac wybory albo komunistyczni zdrajcy, którzy powinni zostać wyłapani i zabici za zdrade narodu najdalej 33 lata temu, przegrają
@LowcaKomedii A co mu zostało, tak mu ruskie przysłali to powiela...
@chrisde46 Ja w zasadzie nie wiem co mu się stało. On kiedyś był normalny i wyznawał pronaukowe podejście. W czasie pandemii chyba trafił na tę gorszą część internetów i go wciągnęło.
To miałeś szczęście. U mnie wśród znajomych pół na pół. Niektórzy mieli bardzo łagodne objawy, inni poważne, a jeden, wcześniej okaz zdrowia, od lat na nic nie chorował, wylądował w szpitalu pod respiratorem.
Ja sam się zaszczepiłem, bo łatwo łapię choroby układu oddechowego i zwykłe przeziębienie leczę przez jakieś 2 tygodnie, jak uważam, żeby się gorzej nie załatwić. Także stwierdziłem, że szczepionka, wbrew teoriom spiskowym, krzywdy mi nie zrobi, a jak zapobiegnie zarażeniu albo chociaż złagodzi objawy, to zawsze to coś.
Jeśli ty tego nie zrobiłeś, twoja sprawa. Największym problemem tak naprawdę była i jest ludzka głupota. Jak ktoś zaczynał kaszleć czy smarkać, to w miarę możliwości powinien unikać ludzi, żeby nikogo nie zarazić. Nie tylko w czasie pandemii, ale w ogóle. A jak już nie da się tego uniknąć, to obowiązkowo maseczka, jak to robią Japończycy. Ale wielu ludzi kompletnie sobie olewa tak proste zasady.
Z moich znajomych prawie wszyscy chorowali. 6 osób zmarło, tylko jedna z nich z chorobą towarzyszącą. Cztery osoby przeszły cowid bardzo ciężko. Powrót do zdrowia jednego znajomego lekarze nazwali cudem, bo nie dawali mu żadnych szans. Stan był agonalny. Przy łóżku zobaczył Jezusa, który mu powiedział, że będzie żył. Na drugi dzień już chodził. Możecie się nabijać, ale tak nagle że stanu agonalnego to chyba nikt nie wyszedł.
Do wszystkich co potracili kogoś niby przez covida. Na pewno przez covida? Przed tym byli okazami zdrowia czy raczej to był gwóźdź do trumny?
Moja narzeczona niby miała covida i nikt inny w domu się nie zaraził, pomimo iż w domu jest Edytka po 80tce z astma oskrzelowa i szeregiem chorób.
Szwagier miał covida, reszta w domu zdrowa. Nikt kogo znam nie miał żadnych poważnych powikłań.
Jak ktoś ma raka płuc i zalapie zapalenie oskrzeli to takie zapalenie może być śmiertelne.
Dodaj do tego masę błędnych testów, fakt że ludzie nie mogli się dostać do lekarza na czas i masz gotowa społeczna paranoję + masę zgonów.
@rafik54321
Jak ktoś miał raka ostatnie stadium i rozjedzie go TIR jadący po chodniku to też będzie tylko gwóźdź do trumny?
W rodzinie miałem 3 osoby hospitalizowane z powodu covida a osobiście znam jedną osoba która zmarła z tego powodu.
@FanFiction a czy gdyby nie miał raka a rozjechał go tir to by przeżył? Covida zbyt wiele osób przeżyło aby uznać go za winowajcę wszystkich zgonów.
Każda choroba obciąża ciało. Jeśli ktoś był bardzo schorowany to zwyczajnie covid był kropla która przelała czarę.
Poza tym nie odpowiedziałeś o stan zdrowia tych hospitalizowanych osób. Bo zapewne miały choroby przewlekle... Nie mam zamiaru rozmawiać z takimi osobami co pomijają kluczowe fakty.
Ba, wybuchła wojna a covid taktycznie się wycofał. Co ciekawe czemu? Haha. W mediach cisza. Koniec tematu
@rafik54321
Jedna z hospitalizowanych z mojej rodziny z tego co mi wiadomo była zdrowa. Pozostałe 2 to osoby 65+ a w tym wieku praktycznie zawsze coś komuś dolega.
Co do chorowania to zawsze coś przechyla czarę, raz jest to rak, innym covid, zawał lub tir. I z reguły to co przwchylilo czarę jest tym co śmierć spowodowało.
Odnośnie covid i wojny... Zwyczajnie najważniejsze są priorytety a teraz na covida podobno jesteśmy bardziej odporni albo śmiertelność spadła z innego powodu.
Za to nie wiesz, czy kogoś obcego nie zaraziłeś i czy nie zmarł.
Miesiąc w domu, 2 razy wynik pozytywny, mało się nie udusiłem, brak oddechu i kondycji. W życiu nie byłem tak chory, z mojego otoczenia zmarły 4 osoby w sile wieku więc nie wiesz co masz zrobić, ktoś wyżej już to napisał...
Pewien Japończyk przeżył atak atomowy na Hiroszimę a potem Nagasaki - czyli może mówić, że bomba atomowa to nic wielkiego.
Nie "konwersujcie" z durniem, od dostał za to ruble a Wy sie niepotrzebnie wk*****acie...
To, że Ciebie coś nie dotknęło, nie znaczy, że innych też nie.
https://www.miasta.pl/aktualnosci/polska-2021-najwyzsza-smiertelnosc-po-1945-r-najwyzsza-smiertelnosc-w-europie - tu masz tabelkę ze średnią umieralnością.
p.s. Wiesz, nigdy nie miałem nic złamanego, moja najbliższa rodzina też nie, więc informacje na temat tego, że kości się łamią to fikcja.
@Zyzol szury dalej swoje, mimo że prawie mamy to za sobą. Ciekawe, że wierzą, że księżyc istnieje, a żaden z nich na nim nie był.
@Zyzol podstawowe pytanie: smiertelnosc wynika z covida bez chorob wspolistniejacych, czy z zamykania szpitali, utrudniania dostepu do sluzby zdrowia, odraczania zabiegow i operacji?
Tak, kretynie! Mogłeś być siewcą śmierci. I nic o tym nie wiedzieć,
Za szerzenie szurii oczywiście minus.
Jeżdżę sobie samochodem po pijaku. Nikt z mojego otoczenia nie został nawet potrącony przez pijanego kierowce, ale zdaniem niektórych jestem chodzącym siewcą śmierci.
Widzisz analogię?
Twoja argumentacja całkowicie błędna i głupia.
@ciomak12 jezdzac po pijaku dokonujesz wyboru stwarzania zagrozenia dla innych. Nie przyjmujac nieprzetestowanego preparatu(przypomnijmy sobie ile z nich po czasie wycofano) dokonujesz wyboru nie ryzykowania wlasnym zyciem i zdrowiem
@Xar Argument o przyjmowaniu nieprzetestowanego preparatu to ZUPEŁNIE INNA SPRAWA niż to czy znasz kogoś kto ciężko chorował na covid.
Tak więc mam nadzieję że już tak głupiego i patologicznego argumentu jak ten z demota nie będziesz używał.
Co do wycofania szczepionki na covid to pierwsze słyszę. Chyba że jakiś sputnik czy chiński odpowiedniki. Z 4 dostępnych szczepionek pfizer, moderna, jonson baby i astra zenka ;) wręcz ROZSZERZANO stosowanie na kolejne grupy wiekowe. Możesz mi podać jakieś źródło tych wiadomości? Chętnie się dokształcę.
Co do ryzyka to szczepionka jest działaniem profilaktycznym. Jeżeli nie stosujesz profilaktyki to TEŻ RYZYKUJESZ życiem i zdrowiem. Szczepionki na c19 mają udokumentowaną skuteczność. I to na setkach milionach osób. Może nie tak wysoką i nie tak długotrwałą jak zakładano na początku, ale nadal niezłą.
Tak więc nie biorąc szczepionki ryzykujesz większym prawdopodobieństwem cięższego przebiegu czy śmierci na C19. Biorąc narażasz się na NOPy. I te bezpośrednie są raczej lekkie, ale są też długofalowe NIEZNANE skutki. I nieznane nie oznacza że musi coś być.
Wiesz, zgadzam się z tobą, ale wykaż więcej ostrożności w wyrażaniu swoich poglądów.... Prawdopodobnie w realu byłbyś już poćwiartowany za herezję , foliarstwo i inne wolnomyślicielstwo....
Ktoś mi wyjaśni tą dwustronnie dziwną sytuację, że:
Z jednejnstrony osoby sceptyczne wobec pandemii i/lub szczepionek zawsze twierdzą, że nie znają nikogo kto umarł lub został kaleką przez covid, a często nawet że nikogo, kto by przeszedł go ciężko.
Z drugiej strony osoby panicznie wystraszone covidem i fanatycznie wierzące we wszystko co na jego temat było w mediach zawsze twierdzą, że w ich otoczeniu była masa ciężko chorych, masa zgonów, powikłań, a i oni sami często ledwo uszli z życiem.
Ja nie twierdzę, że ktoś kłamie, ale jakby się to trochę nie spina jednym i drugim.
@ByleBadyle prawdopodobnie zależy to od predyspozycji genetycznych oraz ilości kontaktów międzyludzkich. U mnie 75 letnia matka z Covidem (nie miała zmysłu węchu) zasuwała na ogródku jak ciężki sprzęt bojowy, a 40 letni Qmpel miał problem z wejściem do mieszkania na 1 piętrze.
@ByleBadyle ciekawe spostrzeżenie, ale w jednym się mylisz. Osobne "sceptyczne" wobec pandemii są tymi którzy sa panicznie wystraszone COVID-19. Przynajmniej 90% z nich ma zaburzenia lękowe i w ten sposób sobie radzą ze strachem- wypierają problem. A jednocześnie boja sie nowości- boją się nowych leków, szczepionek. Boją się pobytu w szpitalu- i to tak silnie że wolą udusić sie w domu. Są sceptyczne wobec autorytetów- nie wierzą naukowcom, lekarzom, rządowi itp. Widzą wszędzie spiski. To taki typ ludzi. Dla nich osoba z COVID-19 leżąca pod respiratorem= nie dbał o swoje zdrowie jak ja i moi bliscy i pewnie zawał miał albo coś w tym stylu. Później jest jeszcze problem z przyznaniem się do błędu.
Z drugiej strony są osoby, które COVID-19 zdestabilizował psychicznie. Nabawiły się przez to depresji, zaburzeń lekówych. Objawy psychosomatyczne mylą z objawami COVID-19. Wiele przypadków post-COVID to problemy o podłożu czysto psychologicznym,
Już nawat nie pamiętam ile setek tysięcy ludzi było hospitalizowanych z COVID-19, ile mamy nadmiarowych zgodnów w Polsce, ale , o ile ktoś nie jest totalnym odlutkiem, musiał się spotkać z tym, że ktoś z rodziny, wśród jego znajomych, no chociaż wśród znajomych znajomego, zmarł lub był hospitalizowny z powodu COVID-19.
@ByleBadyle
Mogło też być tak, że ktoś nie wierzył w covida, póki ktoś znajomy ciężko nie zachorował. I nagle poglądy się zmieniają.
@Zyzol ale ja nie pytam o przebieg choroby bo sama doskonale znam przypadki zarówno niespodziewanie lekkie jak i niezrozumiale ciężkie. Dziwi mnie tylko, że relacje osob na tym forum są tak skrajne. Jak to czytam to mam wrażenie jakbym zyla w zupełnie innej rzeczywistości niż ci ludzie.
@5g3g zgadzam się z twoją wypowiedzią ale nie w całości. Początek wybacz, ale jest bez sensu. Jak mogą osoby wystraszone covidem bagatelizować te chorobę? To niedorzeczne.
Zgadza się, że każdy musiał spotkać się z przypadkiem ciężkiego covida a wielu także ze zgonami. Tak samo każdy musiał zauważyć, że większość ludzi jednak przychodzi go gładko i mniej problemowo niż wiele innych zwyczajnych chorób. Każdy musiał także zauważyć, że wielu ludziom szczepionka pomogła, jak również każdy powinien doskonale wiedzieć, że wielu ludziom ciężko i nieodwracalnie zaszkodziła. Nie rozumiem po co zakłamywać rzeczywistość w jedną czy druga stronę?
@El_Polaco nie, to nie tłumaczy tak dużej rozbieznosci w wersjach wydarzeń. Tym bardziej, że normalni, niesfiksowani ludzie widzą prawdziwa rzeczywistość i widzą, że odbiega ona od obydwu tych wersji. Mam coprawda wrażenie, że bardziej przesadzają ci pro-covidowcy, bo w ich opowieściach trup się sciele ulicami aż się robi śmiesznie jak się to czyta, aczkolwiek jak czytam z kolei komentarze osób, które mówią, że choroby w ogóle żadnej nie było, że nie wyizolowano wirusa, albo o mikro-chipach w szczepionkach sterowanych przez 5g, albo wprogramowanych w nie chorobach, mających uśmiercić szczepione osoby, to się tez zastanawiam, czy ci ludzie są zdrowi psychicznie. Najbardziej jednak dziwo mnie misja jednych i drugich w przekonywaniu siebie na wzajem do bzdur które piszą.
@ByleBadyle uważasz że niedorzeczne, że pacjen wypiera chorobę? Jedna z częstszych reakcji. Ludzie dzielą się generalnie na dwie grypy- tych co chcą znać najgorsza prawdę choćby im to nic nie pomogło - bardziej ich stresuje niewiedza iż wiadomość że umierają. Ci jeżeli mają zaburzenia lękowe zamęczają lekarzy domagając się kolejnych badan. I na takich co wola życ w "błogiej" nieświadomosci. Ci w przypadku problemów lękowych będą silnie wypierać chorobę i zagrożenie. Nie znasz ludzi którzy unikają lekarzy jak ognia?Albo mimo straszliwego bólu nie idą do dentysty
Co do tego, że szczepionka " wielu nieodwracalnie zaszkodziła" - "wielu" pojęcie subiektywne . Jeżeli jeden na 100.000 to "wielu" jestem w stanie się zgodzić.
@5g3g Jak można "wypierać" ostrą niewydolność oddechową "ze strachu przed covidem" no czy ty widzisz co ty piszesz?
Nie, nie subiektywne, tak samo jak niesubiektywne jest określenie, że wielu ludzi przez.covida zmarło lub zostało kalekami. Zdrowy moralnie człowiek nie zastanawia się, jaki jest "próg" uznania czegoś za niebezpieczne, tylko po każdym przypadku zaistnienia niebezpieczeństwa stara się za wszelką cenę znaleźć jego źródło i je wyeliminować. Nie zrobiono tego dostatecznie dobrze z choroba, a już wcale z poszczepiennymi powikłaniami. Nie zrobiono nic w tym kierunku.
@ByleBadyle Kwestia środowiska. Jeśli ktoś porusza się wyłącznie autem, nie pracuje w dużych skupiskach ludzkich albo z klientami, to miał duże szanse uniknąć covida i podobne mu osoby (np. z jego pracy) też. Stąd taka opinia pochodzi z jego bańki.
Natomiast korzystanie z komunikacji miejskiej, praca z ludźmi - to zupełnie inny poziom ryzyka.
@ByleBadyle ja z kolei znam gościa który zmarł "na covida"(a tak naprawde nie wiadomo na co, bo było to w okresie gdzie gościowi rozdeptanemu jak żaba przez ciężarówke wpisywali covida jako przyczyne zgonu żeby wyłudzić kase), a mimo to nie wziąłem ani jednej dawki eksperymentalnego preparatu medycznego, i nie zamierzam. Mimo, że rzekomo miałem "covida" 3 razy - za każdym razem było to równie odczuwalne co pospolita grypa.
Dopóki opinie niezgodne z narracją dyktowana przez żydowskie korporacje będą uciszane środkami prawnymi zamiast obalane argumentami naukowymi(nie, ad autoritam to nie jest argument naukowy) i danymi statystycznymi, ja nie zaufam żadnemu rzekomemu "ekspertowi". Pokazali wystarczająco przez ostatnie trzy lata, że sa sprzedajnymi szmatami, a Przysięge Hipokratesa mają gdzieś jeśli w grę wchodzi hajs.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 0:54
@mudamudamuda "wpisywali covida jako przyczyne zgonu żeby wyłudzić kase"
Na czym polega wyłudzenie kasy na COVID ? Chodzi Ci o te fake newsy ?
https://fakehunter.pap.pl/raport/c9993b41-547d-4122-9f53-780cc2aa83da
"Dopóki opinie niezgodne z narracją dyktowana przez żydowskie korporacje"
Opinie powinny być oparte na faktach, a to co piszesz zaliczyłbym bardziej do kategorii bzdur powielanych bez chwili refleksji.
Badania naukowe dowodzą, że szczepienia przyniosły wymierne korzyści zmniejszając ryzyko zgonu, ciężkiego przebiegu choroby lub hospitalizacji. Podobnie zresztą dane o zgonach pokazały, że niezaszczepieni mieli kilka razy większą "szansę" żeby zejść na COVID niż zaszczepieni
@Goretex
"Na czym polega wyłudzenie kasy na COVID ? Chodzi Ci o te fake newsy ?" - poproszę imię, nazwisko, wykształcenie i zatrudnienie "eksperta", który to "weryfikował". Tzw "fact checkerzy" to opłacani propagandyści.
A tymczasem przypadki rzeczywiste:
USA, Floryda: https://cbs12.com/news/local/man-who-died-in-motorcycle-crash-counted-as-covid-19-death-in-florida-report
Wielka Brytania, fałszowanie danych przez zmiane definicji: https://www.cebm.net/covid-19/public-health-england-death-data-revised/
Siedlce, Polska: https://www.tygodniksiedlecki.com/t62644-chcialy..dodatek.covidowy.htm - skoro sprawa wyszła w ogóle na światło dzienne, to zdecydowanie nie była bezpodstawna, a "umorzenie" przez "wolne sądy" nic nie znaczy. Zwłaszcza, że swego czasu po wykopie latały szczegóły potwierdzające fakt takiego fałszowania dokumentacji podczas triażu - z wystarczająco specyficznymi detalami żeby uznać jest za wiarygodne.
"Opinie powinny być oparte na faktach" - i do czasu covidka z reguły były. Tyle że potem zaczęto opinie niezgodne z opłaconą przez żydowskie korporacje narracją cenzurować. Np. doktorów Yeatona(były szef wydziału szczepionke Pfizera), czy dr Malone(jednego z twórców technologii manipulacji mRNA)
"niezaszczepieni mieli kilka razy większą "szansę" żeby zejść na COVID niż zaszczepieni" - "na covid", czy "z covid"? bo to dość istotna różnica. Starzy ludzie w słabym ogólnie stanie zdrowia generalnie mają wyższą szansę umrzeć jutro niż ludzie młodzi i zdrowi. Więc tak, to co powiedziałeś jest prawdą, ale z innych przyczyn niż mówi oficjalna narracja. No i anegdotycznie, ja sam rzekomo miałem "covida" trzy razy. Za każdym razem brak typowych objawów typu zanik węchu, więc zdecydowanie jestem zdania, że była to jednak pospolita grypa, a "testy" są gowno warte jeżeli nie potrafią odróżnić jednego od drugiego. Więc, skoro nie mamy wiarygodnych testów, to jakiekolwiek dane są warte tyle co raporty IDzD.
@mudamudamuda czytasz rzeczy które sam wklejasz ? Wątpię
Wklejasz jakiś pojedynczy przypadek gdzie w USA doszło do zaliczenia ofiary wypadku motocyklowego jako zgonu COVID. Pewnie typowa urzędnicza pomyłka. W artykule nie ma mowy o tym, że powodem mogła być kasa, ale Ty teorię już masz. To GDZIE TA KASA za ten zgon COVID ?
"Wielka Brytania, fałszowanie danych przez zmiane definicji"
Zmiana definicji zgonu która wymaga testu na COVID aby stwierdzić zgon na COVID to akurat krok w dobrą stronę. Ale jak powiązałeś to z "fałszowaniem" ? Przecież wyraźnie zaznaczono, że zmieniono sposób weryfikacji, by dane były pewniejsze (ryzykując niedoszacowanie zgonów na COVID, bo przecież osobom które zmarły w domu pośmiertnie nie wykonywało się testów).
Przypadki wyłudzania dodatków COVIDowych to raczej punktowe patologie systemu służby zdrowia. Okazja czyni złodzieja, a okazje stwarza brak nadzoru.
Widzę, że lubisz słuchać osób które lubią pleść bzdury. Czy opinie Yeatona były cenzurowane ? Raczej obalane jedna po drugiej. Weźmy choćby tą, gdzie mówił, że bezobjawowe infekcje są bardzo rzadkie lub w ogóle nie mają miejsca. Tyle, że badania mówią, że 30% zainfekowanych nie ma objawów.
https://www.reuters.com/article/factcheck-health-coronavirus-idUSL2N2N72CS
"dr Malone(jednego z twórców technologii manipulacji mRNA)"
Twórca technologii ? W 1989 roku był współautorem jednej pracy która wniosła pewien wkład do tej technologii i to wszystko.
https://fakehunter.pap.pl/raport/75791b4b-a35c-447a-8e16-e8ee83dff7d2
https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie/tworca-technologii-mrna-przeciwko-szczepieniu-dzieci-to-nie-jest-tworca-mrna-a-jego-tezy-sa-falszywe-ra1089199
Są tacy co przyciągają fake newsy jak magnes.. są tacy co nawet w normalnym komunikacie widzą podstęp i są tacy, co za wszystko winią "żydowskie korporacje". Są też tacy co na podstawie jednostkowych przypadków budują spiskowe teorie.
Widzę, że trafiłeś kumulację.
@daclaw ok, rozumiem że ktoś może nie zauważać covida i żyć w bańce inforacyjnej. To się nawet zgadza co do choroby, bo mniej więcej taka jest jej średnia intensywność występowania, że da się z nią w pewnych warunkach rozminąć. Ale to nie tłumaczy, dlaczego w relacjach tych osób występuje tak dużo powikłań poszczepiennych. Mało tego, oni potrafią sami sobie przeczyć i np mówią, że znają osoby, które pomimo szczepienia zmarły na covid lub ciężko przechodziły.
No i w.druga stronę: nie wiem jak to się dzieje, że niektóre osoby z drugiej strony tego sporu mają tak katastroficzne i odrealnione relacje, że wymarło im pół znajomych, że w rodzinie kilka osób z trwałym kalectwem, a co jeszcze bardziej ciekawe, w opowieściach tych samych osób występuje dokładne 0 słownie zero złych skutków szczepień, zero przypadków, kiedy ktoś mimo szczepienia zmarły na covid.
Popatrz, dostaje jakieś nonsensowne minusy od obu tych grup zdaje się, ale żadna z nich nie zamierza się wytłumaczyć że swoich opowieści, co najwyżej oczernia druga stronę i wymyśla jakieś nonsensowne teorie jak kolega 5g3g
@mudamudamuda każdy ma prawo do swojego poglądu, każdy ma też prawo decydować o swoim ciele i swoim zdrowiu, więc nie zamierzam cię oceniać, nie mam takiej misji ani potrzeby bo mnie to zwyczajnie nie obchodzi czy ktoś się szczepił czy nie, ja się zaszczepiłam jedna dawką, z drugiej już zrezygnowałam. Covida przeszłam lekko. Moje dzieci nie przeszły, mąż się nie zarazil, nikt w jego pracy chyba też nie, a jeśli już, to bezobjawowo, a pracuje z dwusetką osób różnych narodowości i mają kontakt z wieloma innymi firmami, z którymi współpracują. Nie wiem z czego wynika, że ich covid oszczedzil, widocznie coś ma wpływ na ich wyjątkową odporność, ale znam też osoby, które na covid zmarły (tzn bardziej przez covid, bo bezpośrednią przyczyną zgonu u jednego z tych pacjentów była niewydolność nerek w wyniku sepsy, która pojawiła się po podłączeniu do respiratora, u drugiego niewydolność oddechowa nastąpiła podobno dlatego, że miał ostra astmę, aczkolwiek bez covida pewnie by jeszcze żył)
Znam też osoby, które ciężko przeszły covida, leżały w szpitalu, pod tlenem, miały powikłania, aczkolwiek tutaj nie jestem w stanie ocenić, czy jedna z tych osób nie symulowała, bo wiem, że zależało jej na rencie, gdyż ma jeszcze rok do emerytury. Znam osoby z rakiem, po chemioterapii, którym covid nic nie zrobił, znam też takie, które wyleczyły się z raka, miały udany przeszczep, a covid nagle i bez ostrzeżenia ich zabił. Najwidoczniej brakło odporności albo była uszkodzona. Nie wiem. Znam bardzo wiele osób, które się zaszczepiło i kompletnie nic im się nie działo, znam takich, którzy od razu po zaszczepieniu dostali covida, znam też dwa przypadki ciężkich i trwałych powikłań poszczepiennych (rodzeństwo w wieku 9 i 17 lat).
Podsumowując znam duzo przypadkow, które możnaby przedstawiać jako argumenty po obu stronach. Dziwi mnie zatem, że obie z tych stron przedstawiają zawsze takie relacje, w których wszystko jest albo czarne, albo białe.
Są tu osoby, którym nie da się powiedzieć, że covid istnieje, że jest faktyczną choroba, inną niż grypa, nie da się im powiedzieć, że na prawdę część ludzi przechodzi go ciężko, ale są też osoby, które gdy im powiem, że znam przypadki ciężkich NOP to zarzucają mi kłamstwo albo wmawiają, że tych przypadków jest tak mało, że nie należy ich nawet liczyć. I taka to rozmowa z tymi ludźmi... Jednymi i drugimi.
@mudamudamuda nie wiem czy sprawdzałeś ale w aptekach są testy "combo" na 3 choroby: grypa A/B, covid19 oraz RSV. Gdyby nie potrafiły odróżnić grupy od Covid to by obydwa te markety zawsze były pozytywne lub oba negatywne. Niedawno robiłam taki test dziecku, wyszła grypa a covid nie. Więc chyba jednak rozróżniają:) pozdrawiam
@Goretex nie wierzę że się o to kłócisz. Przecież każdy nic chyba spotkał się z sytuacją, gdy szpital wpisywał pacjentom, zarówno zmarłym jak i żywym, covid tylko po to, by uzyskać dodatek covidowy. Serio potrzebujesz na to dowodów, jakiegoś śledztwa czy coś? :) Po co zakłamywać rzeczywistość, wszyscy wiedzą że tak było. Sama miałam takich sytuacji kilka. Nawet moje własne dziecko miało wbity covid jak leżało na obserwacji po uczuleniu przez antybiotyk.
Aha i jeszcze ciotka, która najpierw przeszła covid, następnie zaszczepiła się na covid 2 dawkami, poczym przeszła operację guza mózgu, po której dochodziłam do zdrowia przez pół roku w 3.roz ych szpitalach i wg dokumentacji przy każdym z 3 pobytów miala covid więc wiesz, no można wierzyć w takie "przypadki", albo można po prostu trzeźwo myśleć i przestać się oszukiwać, że tam, gdzie jest kasa, nie będzie nadużyć i przekrętów.
@ByleBadyle " nie wierzę że się o to kłócisz"
Kłócę się ? Fałszowanie dokumentacji medycznej to przestępstwo i jest za to odpowiedzialność karna. To, że w jakiejś grupie jest mały % cwaniaczków nie oznacza od razu że można wszystkich oskarżać o wielki spisek.
Państwo na szybko ustalało dziurawe przepisy które dopingowały cwaniaków do nadużyć i to głownie władza jest odpowiedzialna za taką a nie inną "organizację" służby zdrowia w czasie pandemii.
@Goretex a skąd wiesz że mały %? :) Zachowujesz się dokładnie jak twój oponent tylko w przeciwnym kierunku. Wy wszystko wiecie lepiej jeden od drugiego? :)
Przepisy zostały tak skonstruowane, że samo aż się prosiło o nadużycia. Wystarczy zauważyć, że pandemii już nie ma a dodatki covidowe funkcjonują nadal. Groteska.
@ByleBadyle nie sprawdzałem, bo i nie mam obecnie po co - może od połowy zeszłego roku wymyślili lepszą metodę testowania, nie wiem. A co do wiarygodności samych testów, to Musk swego czasu udowodnił, że wyniki testów na covidka to w zasadzie rzut monetą - ten sam pacjent, ta sama pielęgniarka, cztery testy wykonane w 48h, wynik był w zasadzie losowy. Na codzień pracuję z danymi, monitoringiem i testowaniem rzeczy, więc taka sytuacja dla mnie dyskwalifikuje test jako bezwartościowy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 14:00
@Goretex "Fałszowanie dokumentacji medycznej to przestępstwo i jest za to odpowiedzialność karna." - dlatego też została dodana ustawa wyłaczająca odpowiedzialność karną za przestępstwa w tej akurat kwestii. Jeżeli to nie jest wałek, to po co wprowadzać specjalistyczne dupochrony?
@mudamudamuda nie będę się spierać bo się na tym nie znam. Być może faktycznie testy są mało miarodajne. Ale czy to świadczy o tym, że covid nie istnieje? Wydaje mi się że nie można tak tego interpretować. Nie wiem co starasz się przekazać. Ja tylko pisze tutaj o tym, że obie strony sporu wg mnie przesadzają i koloryzują. Nie wnikam w to kto bardziej. Widzę natomiast pewien niezrozumiały dla mnie poziom agresji i chamstwa u niektórych osobników...
@mudamudamuda "dlatego też została dodana ustawa wyłączająca odpowiedzialność karną za przestępstwa w tej akurat kwestii"
Ty nawet nie wiesz o czym piszesz i o czym jest (czy była) ustawa. Ustawa miała chronić rządzących i urzędników przed karami z tytułu przepalania publicznej kasy. Fałszerstwa dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści materialnej to inna kategoria przestępstw.
@ByleBadyle Mogę powiedzieć, co najwyżej, za siebie - wraz z całą rodziną, rozminęliśmy się z covidem. Ze znajomych chorowały dwie osoby i przeszły to jak trochę cięższą grypę. Niezależnie od tego, w rodzinie wszyscy się szczepiliśmy, wszystkimi dawkami i mamy do szczepień pozytywny stosunek.
Myślę, że nie występuje, w statystycznie istotnym odsetku, korelacja, o której piszesz.
@ByleBadyle skąd wiem, że fałszowanie dokumentacji medycznej to mały % ?
Na dziś nie znalazłem informacji o wysypie takich przypadków, dodatkowo grozi za to konkretna odpowiedzialność karna. Powstały zresztą później procedury rejestracji przypadków COVID które znacznie utrudniały "fałszowanie przeszłości", a testy covid robione były przez podmioty zewnętrzne w stosunku do placówki.
Pytanie skąd Ty wiesz, że ten % jest znaczny ?
Dodatki COVID to całkiem inny temat, tam nawet bez fałszowania dokumentacji dało się wykorzystać system.
@Goretex "Fałszerstwa dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści materialnej to inna kategoria przestępstw."
Zyebałeś. Mylisz "Bezkarność Plus"(Dz.U.2022.2698) ze specustawą covidkową(Dz.U.2020.2112)
Art. 24 tej drugiej: "Nie popełnia przestępstwa, o którym mowa w art. 155, art. 156 § 2, art. 157 § 3 lub art. 160 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517), ten, kto w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, udzielając świadczeń zdrowotnych na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2020 r. poz. 514, 567, 1291 i 1493), ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zawodzie felczera (Dz. U. z 2018 r. poz. 2150 oraz z 2020 r. poz. 1291), ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. z 2020 r. poz. 562, 567, 945 i 1493), ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. z 2020 r. poz. 882 i 2112) albo ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi w ramach zapobiegania, rozpoznawania lub leczenia COVID-19 i działając w szczególnych okolicznościach, dopuścił się czynu zabronionego, chyba że spowodowany skutek był wynikiem rażącego niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach."
Sfałszowanie dokumentacji medycznej poprzez wpisanie covidka pacjentowi to przestępstwo ze 160 kk - Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W tym przypadku narażenie na niebezpieczeństwo polega na podjęciu niewłaściwego leczenia na chorobę, której dany pacjent nie ma, kosztem właściwego problemu danego pacjenta.
@mudamudamuda to i z prawem widzę jesteś na bakier.
Artykuł 24 który przytaczasz nawet w nazwie ma [Klauzula dobrego samarytanina] i nijak nie zwalnia z odpowiedzialności za fałszowanie dokumentacji medycznej, szczególnie jeśli celem tego fałszerstwa było wyłudzenie kasy.
A fałszowanie dokumentacji medycznej podpada pod 271 KK.
@Goretex no właśnie nie grozi, bo nie ma żadnego narzędzia prawnego do weryfikowania prawdziwości tej dokumentacji. Mało tego, nawet wprost w ustawie umożliwiono wpisywanie covida wyłącznie na podstawie stwierdzenia takiego podejrzenia, bez konieczności wykonywania testu. Jeśli nie ma możliwości prawnych udowodnienia czynu, to jak można mówić o jakichkolwiek konsekwencjach?
No właśnie ja nie wiem. Nigdzie przecież nie stwierdzam ile ich było. Ty stwierdziłeś, że to "nikły procent".
Jak inna sprawa? Przecież o tym mówimy. Jaki był y inny cel wpisywania covida bez podstaw? Wybacz, ale nie dam się wrobić w jakieś teorie o spisku masonerii czy coś tam.
@daclaw wiesz ja nie prowadzę tu statystyk. Znakomita większość ludzi, których znam i nawet takich, na których trafiam tu na forum, jest zrównoważona jeśli chodzi o covid, myśli i mówi racjonalnie, ale zauważyłam tutaj konkretną grupkę osób, które systematycznie pojawiają się w każdej dyskusji i zawsze z takimi samymi tekstami, a raczej bajkami w rękawie. Te same osoby wykazują złośliwe i chamskie zachowanie, brak szacunku do rozmówców, a nawet pewne odchyły paranoidalne. I to są na prawdę osoby z obydwu stron sporu.
@ByleBadyle Nie do końca wiem o co w ogóle Ci chodzi.
Krążył fake news, jakoby lekarze otrzymywali kasę za wpisywanie COVID jako przyczyny zgonu. @mudamudamuda go powielił, choć w jakiejś wypaczonej formie z USA. To okazało się nieprawdą. Kropka.
Dodatek COVIDOwy dostawało się za pracę z chorymi na zasadach jak poniżej (zasady od 1.11.2021)
https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/dodatki-covidowe-dla-medykow-nowe-zasady-rozliczania,8084.html
Dodatek covidowy wynosi 100% wynagrodzenia, które wynika z umowy o pracę lub z umowy cywilnoprawnej, należnego za każdą godzinę pracy osoby, która (kryteria poniżej muszą być spełnione łącznie):
- wykonuje zawód medyczny
- uczestniczy w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i ma bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2
- pracuje na oddziałach, w których placówka medyczna zapewnia łóżka dla pacjentów z podejrzeniem oraz z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 (tzw. II poziom zabezpieczenia covidowego).
@Goretex
Kolega pisał to w kontekście zawyżania statystyk zachorowań i tutaj niestety ma rację, bo sytuacja z dodatkiem covidowym miala takie właśnie konsekwencje, dlatego o nim napisałam. Nie miałam żadnej intencji bronić jakiś pojedynczych fake-newsow o jakiś bliżej nieokreslonych "łapówkach" (od kogo? w jakim celu wręczanych?) za fałszowanie dokumentacji. Ogólnie nie czytam takich bzdur.
@ByleBadyle statystyki zachorowań ani zakażeń w Polsce nigdy nie były wiarygodne z bardzo prostego powodu, ilości wykonywanych testów.
A "kolega" napisał dokładnie to co poniżej
@mudamudamuda "wpisywali covida jako przyczyne zgonu żeby wyłudzić kase"
@Goretex tak napisał, a ja napisałam, że to twierdzenie jest prawdziwe. Fakt, że kolega posłużył się nieprawdziwym przykładem (jakimś fake-newsem) nie wyklucza prawdziwości twierdzenia.
@ByleBadyle czyli sama rozpowszechniasz fake newsy
Czy lekarze mają płacone ekstra za każdy zgon covidowy?
https://fakehunter.pap.pl/raport/c9993b41-547d-4122-9f53-780cc2aa83da
Pieniądze za zgony na COVID-19? Sprawdzamy opłaty za leczenie.
https://fakenews.pl/zdrowie/pieniadze-za-zgony-na-covid-19-sprawdzamy-oplaty-za-leczenie/
To nieprawda, że lekarze zarabiają na zgonach covidowych
Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/fake_news/to-nieprawda-ze-lekarze-zarabiaja-na-zgonach-covidowych/
@Goretex czy ty masz wszytko ok z głową? Nie napisałam ani jednego słowa, które mi przypisujesz. Jesteś typowym przykładem tego, o czym napisałam wyżej: chamskiego, agresywnego i kłamliwego trolla. Możesz sobie podać rękę z antyszczepionkowcami od Sochy.
Napisałam o dodatkach covidowych, jako potwierdzeniu słów kolegi, że dochodziło do fałszowania dokumentacji dla kasy. O niczym innym. Nie rozpowszechniam żadnych fake-newsow. Człowieku, powinieneś się leczyć.
@ByleBadyle "czy ty masz wszytko ok z głową?"
Wkleję Ci może raz jeszcze ciąg wypowiedzi:
@mudamudamuda "wpisywali covida jako przyczyne zgonu żeby wyłudzić kase"
@ByleBadyle tak napisał, a ja napisałam, że to twierdzenie jest prawdziwe
U mnie kolega z pracy też taki mądry inaczej od tajnego spisku producentów zabójczych szczepionek covida przeszedł dość łagodnie ale zaraził żonę i teściową. Teściowa zmarła, żona ma teraz poważną niewydolność płucną. Przestał już agitacje prowadzić.
Ciesz się, że choroby nie złapałeś albo obeszła się z Tobą łagodnie -ale statystyki są bardzo wyraźne. Wiele osób nie miało tego szczęścia - nie tylko "stare dziadki z nad trumny" - ale też zwykli ludzie w średnim wieku.
@IwanBardzoGrozny https://img8.dmty.pl//uploads/202201/1641491716_kfwo37_600.jpg o tych statystykach mowisz? Na rok 2021 niecale 4 tysiace zgonow osob w wieku 54- przy wykryciu w calej populacji 2,8 miliona przypadkow? I jakos w magiczny sposob uchodzcy z Ukrainy nieszczepieni, nie trzymajacy dystansu spolecznego nie sprowadzili fali smierci i zakazen
Ani zaszczepieni ani niezaszczepieni nie mają się czym chwalić. Wszyscy byliśmy pionkami w grze o wielkie pieniądze i podporządkowanie. Wszyscy przegraliśmy bo zapłaciliśmy masę pieniędzy za szczepionki, wadliwe maseczki, zniszczone wyposażenie sklepów i restauracji przez płyny dezynfekcyjne, zapłaciliśmy niepotrzebnym w wielu aspektach zamknięciem dostępu do normalnego życia, placówek medycznych, sklepów, zarabiania, przemieszczania, zapłaciliśmy lękiem o życie - na dźwięk COVID nadal masa ludzi ma lęki depresyjne.
@koszmarek66
" zniszczone wyposażenie sklepów i restauracji przez płyny dezynfekcyjne". To ciekawe, bo akurat to wyeliminowało tzw choroby brudnych rąk. Nagle się okazało, że przed całą tą hecą wielu ludzi dotykało różnych produktów nieumytymi rękami.
@El_Polaco Higiena dla większości ludzi powróciła do poprzedniego poziomu. Nie ma tej świadomości. W pandemii, dla mnie z wiadomych finansowych powodów ogromny nacisk kładziono na szczepienia, nie zwracając uwagi na PRAWIDŁOWE stosowanie innych środków zapobiegawczych. O błędach popełnianych przez ludzi można książkę napisać. Sam dałem kilka demotów. Mnie łatwiej było się dowiedzieć tego wszystkiego i zauważać sytuacje od bliskiego lekarza OIOM-owego.
Tamten czas wprowadził w naszym domu poprawione zasady higieny i to już zostanie. Nie ze względu na C19, który przestał się różnić od reszty chorób tego rodzaju.
Kiedyś myłem ręce dwa, trzy razy dziennie. Dziś po prostu po powrocie do domu i po przyjściu w gości do kogoś. Jeśli się jest przeziębiony to ani się nigdzie nie łazi ani odwiedzin nie przyjmuje. Maseczki zakładane przez kaszlących pacjentów w poczekalniach powinny być standardem, ale nie przymusem. Edukacja ważniejsza a tego nie ma. Ludzie nie rozumieją, że chorego mogą spotkać w sklepie, urzędzie, kinie... nie tylko w przychodni więc nie zakaz/nakaz ale zrozumienie i odpowiedzialność.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 8:27
@koszmarek66 Wadliwe maseczki? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A co niby z nimi było nie tak? Masowe bezobjawowe grzybice płuc? W czym się te ich "wady" objawiały?
@LowcaKomedii W szpitalu kowidowym żony kiedy dotarły pierwsze w tamtym czasie masowe dostawy, w maseczkach odrywały się gumki jeszcze przy zakładaniu lub co gorsza w trakcie pracy. Nikt nie chciał ich używać a były ich kilogramy. Personel wolał używać swoich, kupowanych i po 10 zł/szt. Można było jeszcze zszywaczem poprawiać zamocowanie. Dziwne i durne to były czasy.
@LowcaKomedii Nieprawidłowe zakładanie maseczek, używanie, poprawianie, ściąganie to osobny temat godny kabaretu kiedy już ludziom przejdzie depresja kowidowa.
@koszmarek66 "odrywały się gumki jeszcze przy zakładaniu" - ale to wina POJEDYNCZEJ partii, a nie samych maseczek. W ogóle nie było masowych zgłoszeń, że w większości maseczek taki problem występuje. To całkowicie odosobniony przypadek, a u ciebie w komentarzu brzmi to trochę tak, jakby to był częsty problem.
@LowcaKomedii z tymi maseczkami to też ciekawa sprawa u antyszczepionkowych guru. Nie mogą się zdecydować czy one w sumie są OK, czy nie są OK. :)
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0Mzq74WrpC6FkiKQ17r68byPyt72Z3DYTkddYzD5zY6kd9Bbc7nbjsHwuzoYHbMzCl&id=100078284437678
@LowcaKomedii ty nie śledziłeś wiadomości z tamtego okresu? Za 5,5mln zł sprowadzono z Chin maseczki niespełniające wymogów WHO i ze sfałszowanymi certyfikatami. Zajmowały się tym 3 firmy z których żadna nie miała nic wspólnego z obrotem tego typu materiałami. Uczestniczył w tym znajomy Szumowskiego, instruktor narciarstwa. Chyba wszyscy o tym słyszeli. No błagam.
@ByleBadyle A czy na rynku były tylko takie sprowadzone maseczki, czy od ciula innych? Maseczki za tyle to taka ilość, co nic, w skali całego kraju.
Jak kupię sobie lodówkę jakiejś firmy i będzie ona miała wadę, to czy mogę od teraz bełkotać, że wszystkie lodówki mają wady?
@KL89 Ale to jest niesamowite, że "włączone myślenia" mogą łykać teksy takich ludzi i traktować ich jako ekspertów. Fizyk wypowiada się na temat wirusów i pisze, że wirusy nie istnieją. Drugi "biolog", leczący holistycznie z autyzmu, sugeruje, że autyzm pojawia się po szczepieniach.
To zadziwiające, że ludzie łykają takie rzeczy. I dziwić się, że taki Zięba może otworzyć milionowy biznes, skoro w polskim społeczeństwie jest tylu inteligentów.
@LowcaKomedii
Użytkownik @koszmarek66 napisał "Wszyscy przegraliśmy bo zapłaciliśmy masę pieniędzy za wadliwe maseczki".
Ty zapytałeś (kpiąco) w jaki sposób były wadliwe.
Odpowiedziałam ci.
O co ci teraz chodzi? Wygląda na to, że nie zrozumiałeś słów użytkownika koszmarek66, a teraz wmawiasz jemu i chyba też mi, jakieś teorie spiskowe.... To może ja wyjaśnię: chodziło mu o to, że wszyscy jesteśmy stratni, bo nasz rząd jest ułomny i zmarnował masę kasy na różnych sferach i przekrętach, np z wadliwymi maseczkami, albo wymienionymi także przez użytkownika koszmarek66 szczepionkami, których cały szumnie ogłaszany transport boingiem musiał zostać zutylizowany, bo nie zapewniono odpowiednich warunków.
Mam nadzieję że pomogłam.
@ByleBadyle "Wygląda na to, że nie zrozumiałeś słów użytkownika koszmarek66, a teraz wmawiasz jemu i chyba też mi, jakieś teorie spiskowe.... " - nie, wygląda na to, że nie rozumiesz co napisałem.
Przecież te "wadliwe" maseczki to był niewielki ułamek wszystkich maseczek, który nie uprawnia do nazywania WSZYSTKICH maseczek wadliwymi. Przeczytaj jeszcze raz.
Sami napisaliście, że były to konkretne maseczki, konkretnego producenta. Maseczki to nie rocket science, tu nie ma jakiejś kosmicznej technologii.
W dodatku twój kolega napisał, że w związku z tym, w jego anegdotce kupowano własne, za swoje pieniądze, które nie były wadliwe. W dodatku połączyliśmy tutaj 2 zagadnienia - najpierw podrobiony certyfikat, później jakąś partię, gdzie niby gumki się odrywały, czyli już inną wadę. Na podstawie kilku przypadków nie można pisać, że maseczki są wadliwe i do tego zmierzam. Jeżeli jedna winda ci się urwie, to nie możesz na tej podstawie pisać, że windy są wadliwe i zabijają ludzi, gdy te w zdecydowanej większości są bezpieczne. Mam nadzieję, że pomogłem :)
@LowcaKomedii a ktoś nazwał wszystkie maseczki wadliwymi? Kolega wymienił wadliwe maseczki jako przykład tego, na co zmarnowano nasze pieniądze.
Weź się może po ludzku przyznaj do błędu, a nie brnij w jakieś dziwne teorie
@LowcaKomedii przypomne, za zapytałeś (kpiąco) "co było wadliwego w maseczkach? Jakieś bezobjawowe grzybice płuc?" A to jest jaskrawy dowód na to, że nie zrozumiałeś w ogóle co i po co o maseczkach napisał kolega (nie mój kolega, po prostu kolega. Nie znam go przecież)
@ByleBadyle Przecież ja piszę cały czas o całym wydźwięku komentarza...
Cytat ze mnie:
"To całkowicie odosobniony przypadek, a u ciebie w komentarzu brzmi to trochę tak, jakby to był częsty problem."
Także nie mam się do czego "przyznawać", tylko ty musisz się nauczyć czytać ze zrozumieniem.
Czy napisałem, że jego komentarz brzmi tak, jakby to był bardzo częsty problem ze wszystkimi maseczkami? Napisałem. On to zrozumiał i dlatego przestał komentować dalej, ty nie.
"A to jest jaskrawy dowód na to, że nie zrozumiałeś w ogóle co i po co o maseczkach napisał kolega" - kolega akurat bardzo różne rzeczy w trakcie pandemii wypisywał. Ty go nie znasz, ja miałem okazję zobaczyć trochę komentarzy. Ba, nawet bany za fake newsy dostawał.
@Xar rok po pandemii a Ty nadal nie rozumiesz podstawowych rzeczy
"nikt z mojego otoczenia nie umarł"
Biorąc pod uwagę fakt, że masz wywalone na ludzi powyżej pewnego wieku, po prostu mogłeś tego nie zauważyć.
I kilka prostych prawd których nadal nie pojmujesz.
1. Twoim obowiązkiem było zachować dystans i nosić maseczkę w przestrzeni publicznej. I nie wychodzić i nie zarażać, jak byłeś chory. Jeśli tak się zachowywałeś, to ok.. jak to Cię przerastało, to dokładałeś się do statystyki zgonów.
2. W większości innych państw Europy zgony na COVID to były wszystkie nadmiarowe zgony. W Polsce nadmiarowych zgonów było o wiele więcej, ale przy tak marnym poziomie testowania COVID co najmniej część z nich także była na COVID. A pozostała część to zatkana służba zdrowia i nieefektywne decyzje podejmowane przez rządzących. No i sporo nie noszących maseczek i nie szanujących zdrowia innych matołów którzy mimo wyraźnych instrukcji narażali ludzi na niepotrzebne ryzyko.
3. Młodzi COVID też przechorowują, długotrwałe skutki tej choroby są dopiero poznawane. To, że nie obchodzą Cię starsi którzy ciężej przechodzą COVID i częściej umierają nie oznacza, że sensowne jest narażanie ich na dodatkowe niebezpieczeństwo.
4. Kto chciał ten się zaszczepił. Obowiązku w kraju nie było. A jak widać były okresy, że szczepienia zmniejszały ryzyko zgonu nawet kilkanaście razy. I ta informacja nie pochodzi z badań. Pochodzi ze statystyk zgonów.
5. Szczepionka była najbardziej efektywna na groźny wariant DELTA. Uchodźcy przyjeżdżali jak wszędzie panował już mniej śmiertelny i łagodniejszy wariant Omicron. Wystarczy połączyć kropki, żeby zrozumieć czemu nie ma teraz kolejnej fali zgonów.
@Goretex NIc dodać nic ując.
@Xar nie wiem w jakiej bańce mydlanej żyjesz, ale podziwiam twoją ignorancję.
W obliczu takich statystyk ludzie dalej robią tak durne demoty...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 12:12
W moim otoczeniu dwie dalsze znajome osoby zmarły + dwie miały rozpoznane zmiany w organizmie. Reszta wszyscy szczepieni co najmniej dwiema dawkami ale i tak chorował każdy - część osób bardzo łagodnie, część jak ciężka grypa.
------
Nadal nie wiem czy szczepienia tak bardzo pomogły, czy jednak zaraza okazała się mniej groźna. Za to od nowego roku fala zachorowań na coś grypopodobnego. Niektórzy nawet po trzy razy.
Moje prywatne wioski: na razie (tfu, tfu) nie żałuję szczepienia. Zobaczymy czy nie będzie powikłań w przyszłości.
Wydaje mi sie ze duzy wplyw na przejscie tej choroby miala genetyka, niektore rodziny ladnie zlozylo a u mnie mimo ze kazdy chorowal to nikt powaznie wszyscy przeszli lekko. Ja sam mialem covida jako lekka grypke. Fakt ze wiekszosc rodziny w tym ja tez sie nie szczepilismy + nie mi oceniac jak inni to oceniaja. Ja nie widzialem powodu zeby sie szczepic, innych tez nie zarazalem bo i tak i siak bylem na domowej kwarantannie. Nie bede hejtowal ani zaszczepionych ani nieszczepionych jak ja, dla mnie to byla wolna wola i czysty wybor.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 14:30
@Assasinsninja tylko widzisz, ci co przyjeli po X dawek to najchetniej by Cie na ulicy zabili albo zaspawali Ci drzwi jak sie nie zaszczepiles...
A ja zapytam czy i kiedy chińczycy odpowiedzą za celowe sprowadzenie zagrożenia i pracę nad bronią biologiczną?
@rapper3d Kiedy im się cokolwiek udowodni i nie będą to tylko głupie teorie ludzi pokroju płaskoziemców :)
@LowcaKomedii no bo calkiem przypadkiem laboratorium wojskowe jest kolo targu. Opowiesci o targu to moga sobie pociskać lewakom ale nie ludziom myslacym.
@rapper3d Ale ja piszę o dowodach a nie o głupich teoriach ludzi z "włączonym myśleniem". O, i jeszcze słowo lewak udało się wpleść, pogratulować.
Niech zgadnę, konfederata?
Z waszej kałoburzy wynika, że zaszczepieni nie zarażali się wirusem i nie zarażali innych. To tak dla przypomnienia: omikrona do europy przywlekli... zaszczepieni pasażerowie samolotu z RPA. Pierwsze dwa przypadki były z Belgii i Holandii. Obaj zaszczepieni i dzięki temu mogli wsiąść na pokład samolotu. I tu kolejna ciekawostka: w jednym z samolotów z Turcji chłop zmarł na covida! Zapytacie jak mógł w takim ciężkim stanie wejść na pokład? A dlaczego by nie mógł?! Przecież był zaszczepiony! Jak zrobił się smród to linia lotnicza zasugerowała, że typa "wniesiono" na pokład bez wiedzy personelu. Kto choć raz leciał samolotem ten wie jaka to brednia. Ale to informacja nie dla normalnych ludzi, ale dla "łykaczy propagandy". Ci uwierzą we wszystko! Nawet w to, że coś czego nie przebadano WCALE im pomoże. Nie badano bezpieczeństwa ani... skuteczności! Czyli... wrzucili do gara co tam mieli pod ręką i nagle... tam tara dam - mamy "szczepionkę". Teraz wystarczyło wmówić, że to "wybawienie" i już... część ludzi to łyknęła, część sterroryzowano i... ci co namieszali w garze zarobili miliardy. W Polsce wmawiano, że to bezpieczny preparat (choć NIKT NIGDY tego nie badał), bo on podobno nawet ramienia nie opuści po wstrzyknięciu. Hmm... z badań niemieckich wynika że 63% zaszczepionych kobiet (15-45 lat) ma zaburzenia miesiączkowania. Czyli co? Niemki miesiączkują ramieniem? Tym co przyjęli te nieprzebadane pod żadnym kątem preparaty życzę dużo zdrowia. Będzie wam potrzebne. I jeszcze jedno: zaszczepić można się zawsze. "Odszczepić" - nigdy.
@CrazyRabbit Popisałeś masę bzdur, może czas się ogarnąć i zacząć pisać o faktach ?
Szczepionka hamowała wariant beta, na który była przygotowywana. Od wariantu Delta zaszczepieni jeśli się zarażą, też rozprzestrzeniają wirusa. Robią to co prawda krócej i w mniejszej ilości, ale jednak. To ogólnie dostępna wiedza, której, jak widzę, nie posiadasz.
Szczepionki przeszły wszystkie wymagane fazy kliniczne, przebadano więc zarówno skuteczność jak i bezpieczeństwo. Brak było pewności co do długości ochrony, ale to wyjaśniło się w trakcie.
@Goretex jak mogla byc przygotowywana na wariant beta, skoro gdy zaczeto nad nia pracowac beta w ogole sie nie pojawil? To po pierwsze.
Po drugie: jak tam sytuacja np. na Bialorusi, ile zgonow?
"Szczepionki przeszły wszystkie wymagane fazy kliniczne, przebadano więc zarówno skuteczność jak i bezpieczeństwo" a to juz w ogole totalna sciema, bo faza IV trwa latami xD
@Goretex Ja wiem, że kłamstwo powtórzone 1000 razy stanie się prawdą, ale sorry, w czasach Goebbelsa nie było internetu. A w nim nic nie ginie. Ale spoko. Przecież nie jesteś pierwszym propagandzistą ani kłamcą kowidowym. Ogólnie dostępna wiedza powiadasz? Owa wg ciebie "wiedza" to bezczelne kłamstwo! NIE BADANO ANI BEZPIECZEŃSTWA tych preparatów ani ich SKUTECZNOŚCI!!! Nie przeszły żadnych faz klinicznych bo żadnych badań klinicznych nie prowadzono!!! Zresztą... wystarczy sprawdzić ile czasu minęło od rozpoczęcia "akcji covid" do wprowadzenia owych "szczepionek" i porównać to z czasem potrzebnym do przeprowadzenia badań! Nawet nie było pełnej fazy laboratoryjnej, bo po tak krótkim czasie nie można uzyskać żadnych miarodajnych danych! A badania kliniczne? Te trwają minimum rok! To kiedy oni je przeprowadzili? I to jest wiedza "ogólnie dostępna"! "Brak było pewności co do długości ochrony"? Widzisz, gdyby przeprowadzili jakiekolwiek badania kliniczne to "długość ochrony" by znali, więc sam sobie zaprzeczasz! "ale to wyjaśniło się w trakcie" - to IV faza badań klinicznych, przeprowadza się ją po wprowadzeniu preparatu na rynek. A kiedy były poprzednie trzy? One trwają CO NAJMNIEJ ROK! Tymczasem "szczepionki" już po 7-8 miesiącach były podawane ludziom! 7 miesięcy na badania laboratoryjne i 3 fazy badań klinicznych? No tak, skoro można podawać 4 dawki szczepionki dwudawkowej to można też "pyknąć" wszystkie badania w tydzień! A jak! To co? "Może czas się ogarnąć i zacząć pisać o faktach"? Nieważne czy kłamiesz ze strachu, bo przyjąłeś te "cuda" i nie chcesz być uznany za frajera czy jesteś za swoje brednie opłacany. Teraz to możesz sobie tylko potupać nogami ze złości i czekać...
@Xar wariant beta jest wymieniony jako najwcześniejszy nowy wariant jeśli wierzyć wiki (maj 2020),
https://en.wikipedia.org/wiki/Variants_of_SARS-CoV-2
ale że szczepionka działała na białko kolca, a fragment ten nie mutował z każdą nową wersją, to równie dobrze mogło oznaczać, że wzięto go z oryginalnej wersji wirusa.
"faza IV trwa latami"
Faza 4 to zbieranie informacji o stanie pacjentów i nie trwa zawsze latami, bo choćby szczepionki na grypę, z roku na rok na nowe szczepy wirusa grypy wchodzą w kilka miesięcy.
"jak tam sytuacja np. na Bialorusi, ile zgonow?"
Białoruś w 2020 roku miała 5,6 tys. nadmiarowych zgonów i to tylko w kilku pierwszych miesiącach pandemii. Później przestali przekazywać informację o zgonach do UN. A może Ty masz jakieś sensowne wyjaśnienie, czemu w 2020 roku w czerwcu zmarło u nich 13tys ludzi, a rok wcześniej w tym samym czerwcu tylko 9,2tys ?
Widzę, następny naiwniak który wierzy bardziej Łukaszence niż statystykom
http://data.un.org/Data.aspx?q=deaths+by+month&d=POP&f=tableCode%3a65%3bcountryCode%3a112%3brefYear%3a2019%2c2020&c=2,3,6,8,10,12,13,14&s=_countryEnglishNameOrderBy:asc,refYear:desc,areaCode:asc&v=1
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 22:59
@CrazyRabbit "Ja wiem, że kłamstwo powtórzone 1000 razy stanie się prawdą"
Pewnie stąd, że sam powtarzasz kłamstwa i ludzie w nie wierzą.
"Nie przeszły żadnych faz klinicznych bo żadnych badań klinicznych nie prowadzono!"
Od razu widać że jesteś KŁAMCĄ.
Rozpoczęcie badań klinicznych.. news z kwietnia 2020 roku
https://politykazdrowotna.com/artykul/szczepionka-na-covid-19-w-niemczech-badania-kliniczne-na-200-osobach/830501
A tu więcej info
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/jak-wygladaly-badania-nad-szczepionkami-na-covid-19/
A tu ogłoszenie z 3 fazy badań klinicznych.. grudzień 2020
https://www.pfizer.pl/files/12_10_Wyniki-badania-fazy-III.pdf
@Goretex Informacje prasowe jako dowód? Dobrze, że jestem w robocie, bo dochodzi pierwsza w nocy i swoim śmiechem pobudziłbym sąsiadów! A mieszkam w prywatnym domu a nie w bloku. Ja nie mam zamiaru kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać. W przeciwieństwie do Ciebie. Wierzysz w niusy i komunikaty prasowe? Nie potrzebujesz dokumentów? Spoko. Wolno Ci. Nic mi do tego. Bycie (autocenzura) nie jest karalne. I tyle. Zdrowia życzę i żeby Ci "korzyści przewyższyły ryzyko". Choćby te finansowe.
@CrazyRabbit jesteś kłamcą złapanym na kłamstwie.
Mówiłeś, że badań klinicznych nie było, okazuje się że były. Mówisz, że chcesz zobaczyć dokumenty... a czy ktoś Ci tego zabrania ?
https://cdn.pfizer.com/pfizercom/2020-11/C4591001_Clinical_Protocol_Nov2020.pdf
A tu masz dokument ze strony agencji rządowej (gdybyś rzucał się, że strona producenta Ci nie odpowiada).
https://www.fda.gov/media/144246/download
Też opisuje 3 fazy badań klinicznych
Wgląd do pełnej dokumentacji badań mają oczywiście organy które dopuszczają szczepionkę do użycia.
"Ja nie mam zamiaru kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać."
Chyba wystarczająco się już skompromitowałeś. Wystarczy, żebyś nie kłamał..
@Goretex No pacz! Najwyraźniej masz dziś pecha, bo i czytać potrafię i angielski znam... Ale jako ten "wystarczająco skompromitowany kłamca" mam do Ciebie parę pytań. A mianowicie: 1) Dlaczego w dokumencie używa się czasu przyszłego skoro ma on opisywać rzekomo już przeprowadzone badanie? 2) Dlaczego zakończenie 3 fazy badań PRZEWIDYWANE jest po 24 MIESIĄCACH od przyjęcia 2 dawki? (więc albo badanie zaczęło się przed grudniem 2018 albo skończyło się w grudniu 2022) 3) Gdzie w tym dokumencie są... wyniki tych badań? Być może się pomyliłeś (wątpię) i podałeś mi niewłaściwy link, ale to są dokumenty opisujące jak BĘDĄ wyglądały badania a nie jak one wyglądały. Ale co ja tam wiem...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2023 o 5:12
@CrazyRabbit widzę, że idziesz w zaparte ścieżką swojego mistrza Goebellsa.
Podsumowanie jest w sekcji "Efficacy Summary"
Możesz ze swoim angielskim poratować się jednak komunikatem prasowym który podałem wcześniej.
Ewentualnie informacjami ze strony rządowej
https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/co-mowia-nam-dotychczasowe-wyniki-badan-klinicznych-3-fazy-szczepionek-mrna-przeciw-covid-19/
Na tym właśnie polega dopuszczenie do obrotu w procedurze warunkowej, że dysponuje się wynikami po 2 miesiącach obserwacji a nie po 6 i że te wyniki nie budzą żadnych wątpliwości, co do przydatności szczepionki. Zresztą, to każdorazowo oceniał regulator w każdym z państw, który dopuszczał szczepionkę do obrotu. Grupa kontrolna jest później monitorowana przez wiele miesięcy.
Całkiem wiele tych wyników z badań klinicznych, jak na "brak badań klinicznych" o którym pisałeś, prawda.
Nie odniesiesz się nijak do swoich wcześniejszych kłamstw ?
Żadnego "przepraszam" ?
Przecież twierdziłeś, że badań nie było.
Rzeczywiście twój jednostkowy przypadek przeważa o wszystkim.
Covid to była choroba zakaźna przenoszona drogą medialną. Eradykacja nastąpiła 24 lutego 2022r. Jak widać po wpisach niektórzy dalej nie przyjeli to do swojej wiadomości i to po obu stronach kowidowej barykady.
Ale... Uwaga. Szczepionka nie chroniła przed złapaniem wirusa i sprzedaniem go innej osobie, a tylko przed cięższym przebiegiem. Potem producenci szczepionek się przyznali. Z resztą szczepionka na grypę tak samo działa.
Są takie opcje:
1. miałeś szczęście i nikt w pobliżu Ciebie nie był chory
2. byłeś chory, ale organizm to lekko przyjął
3. podobne do 1, tylko że w około Ciebie byli zaszczepieni, więc nikt nie był w stanie Ciebie zarazić
Ale co tam, lepiej uznać Twój przypadek za dowód że wirus jest mało szkodliwy, a szczepionki niepotrzebne.