Życie to nie licytacja. Fakt, że ktoś inny ma obiektywnie gorzej, nie oznacza, że subiektywne odczucia kogoś innego są nic nie warte.
Dlatego możesz powiedzieć, że miałeś zły dzień, nawet jeśli powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że w lokalnej piekarni nie było tylko Twojej ulubionej bułki. Niekoniecznie możesz tak mówić jedynie wtedy, kiedyś spalił Ci się dom.
Przez pierwszą chwilę myślałem, że część skrzyżowania i jeep są pokryte śniegiem :D.
Btw. co tam leży przed jeepem? Nie widzę dokładnie kształtu i nie rozpoznaję, zgaduję, że pewnie część ładunku z farbą?
Życie to nie licytacja. Fakt, że ktoś inny ma obiektywnie gorzej, nie oznacza, że subiektywne odczucia kogoś innego są nic nie warte.
Dlatego możesz powiedzieć, że miałeś zły dzień, nawet jeśli powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że w lokalnej piekarni nie było tylko Twojej ulubionej bułki. Niekoniecznie możesz tak mówić jedynie wtedy, kiedyś spalił Ci się dom.
Jeep z bielactwem
biały to taki ładny kolor.
Przez pierwszą chwilę myślałem, że część skrzyżowania i jeep są pokryte śniegiem :D.
Btw. co tam leży przed jeepem? Nie widzę dokładnie kształtu i nie rozpoznaję, zgaduję, że pewnie część ładunku z farbą?
@jakisgoscanonim to mi wygląda na taki kontener:
https://kontenery-ibc.pl/kontenery-ibc/nowe/mauser/mauser-1000-3/
@cobysciechcieliwiedziec rozumiem, ciekawe co się działo, że aż zalało niemal całe auto farbą. I co przewoziło ten ładunek, jeep czy inny pojazd?
Nieźle jeepło. A czy kierowca to pechowiec, czy pojeep...ciężko mi określić :)