Policja zatrzymała aktywistę "Otwieramy Oczy" za posiadanie... 0,00 g marihuany
A właściwie to jakichś starych okruszków, które policjant wygrzebał z kieszeni mężczyzny. Nie pomogły nawet tłumaczenia, że legalnie może zażywać medyczną marihuanę i ma na to receptę. To nieważne - miałeś coś zielonego w kieszeni więc trzeba się zgarnąć na dołek. Musiał zostać nawet skuty kajdankami. Aktywista opisuje całą groteskę tej sytuacji i daje wskazówki jak się zachować gdyby kogoś spotkało coś podobnego
od
Fenin
Ja bym zatrzymał za bycie aktywistą a nie za jakiś tam gram marychy. Aktywista, celebryta, pasożyt, influenc, tiktoker i inne patusy to chyba najbardziej szkodliwe i bezproduktywne jednostki w społeczeństwie.
Tak jak minio1. Jeśli płacą podatko to co Ci do tego?
@minio1 Ale wiesz, że nawołując do zatrzymywania aktywistów, sam uprawiasz aktywizm?
@tobimadara dlaczego wsztko w języku polskimi musi być traktowane jak rolnictwo xD
Uprawiać rolę
Uprawiać sex
Uprawiać aktywizm xD
@minio1 są dwa rodzaje ludzi których możesz podciągać pod nazwę influenser, youtuber, aktywista itp.
1. To ludzie którzy latami pracują merytorycznie aby zdobywać autorytet/szacunek.
2. To ludzie którzy robią coś kontrowersyjnego zdobywają rozgłos, a inni uznają ich za autorytet bo są sławni.
Ten pierwszy zazwyczaj ma za sobą dużą wiedzę, swoją "sławę" budował na swojej pracy, warto się więc zastanowić czy nie ma przypadkiem racji.
Za drugim nie stoi zazwyczaj żadne wykształcenie, czasem sławę zdobył tym, że pokazał gołą dupę lub cycki, kogoś obraził itp. a on za sprawą swoich odbiorców staje się autorytetem moralnym etycznym prawiąc innym jak to się powinno postępować
Oba to produkty, a my swoim popytem decydujemy którzy będą się utrzymywać w przestrzeni publicznej.
Ktoś te patlogie w necie i tv ogląda, ktoś daje im atencję, rzesza rośnie bo debile to oglądający zdają sobie sprawę, że nie są samotni, niestety młodzi ludzie będą to naśladować bo po co się uczyć, trenować, ćwiczyć głos czy jak grać długimi latami jak można zgarniać hajs pokazując cycki.
Jest wolność słowa, ale to każdy z nas ma narzędzie by tych debili było jak najmniej.
policjanci są bardzo nadgorliwi jeśli chodzi o młodych chłopaków. dopóki prawo jeśli chodzi marihuanę się nie zmieni to będzie dużo takich spraw.
system ewidentnie nie lubi takich ludzi :) takiego zatrzymania kabaretem nazwać nie można bo kabaret tworzą inteligentni ludzie
No mam naprawdę ogromny problem w uwierzeniu w to, że randomowy policjant trafił randomowego jutubera, który niewinnie sobie przechadzał z okruszkami po ziole w kieszeni... Tylko jakiś durny jutuberek mógłby taki debilizm wymyslić.
Ostatnio podobnie isę jakaś jutuberka biedna też broniła że dostałą wyrok za cytowanie biblii, podczas gdy najnormalniej w świecie za pomocą mowy nienawiści jechała po Ukraińcach...
Do uczciwej roboty barany!!!
Randomowy, srandomowy... Nie można napisać po polsku: losowy, dowolny, każdy, przypadkowy, jakiś? Nie zaśmiecj mi tu polszczyzny niepotrzebnymi anglicyzmami, takatwojamać!
W zeszła wakacji miałem nieprzyjemną sytuację z policją, znaczy nie tak do konica ja
Było to jakoś tak, był gorący wręcz upalny dzień a ja byłem na spacerze, pić mi się zachciało więc poszedłem do jakiegoś sklepu, kupiłem zimną colę, jak wyszedłem ze sklepu to stanąłem na chodniku żeby się napić a prawie obok było przejście dla pieszych, przejechał jeden samochód a za nim radiowóz i po chwili radiowóz włączył alarm i zatrzymał ten samochód na najbliższym przystanku, po tym jak się napiłem to poszedłem w tamtą stronę bo i tak miałem tamtędy iść, i widziałem że facet się kłóci o coś z policją, potem spojrzał na mnie i jeden z policjantów do mnie podszedł i zapytał czy chciałem przejść przez przejście dla pieszych(od razu skumałem że chodzi o to durne prawo że pieszy ma absolutne pierwszeństwo) i mu odpowiedziałem że gdybym chciał to bym przeszedł, więc zapytał po co się zatrzymałem a ja na to żeby napić się coli którą dopiero kupiłem ale potem on przeszedł samego siebie
lepiej usiądźcie
facet poprosił o rachunek za colę, jak to usłyszałem to prawe zacząłem się z niego śmiać ale podałem mu ten rachunek wspomniałem też że przed sklepem są kamery i kierowcy też nie mają za co zatrzymać policjant tylko na mnie patrzył, coś mrukną pod nosem a potem wrócił do radiowozu i pojechał, potem chwilę jeszcze postałem i ponarzekałem z kierowcą jakich to debili zatrudniają w policji
@Black3 Zapominasz i jednej prostej rzeczy. Błękitni mają do wyrobienia normy. Tak, normy. Dlatego szukają powodów by zatrzymywać i wlepiać mandaty, a jako minimum legitymować żeby mieć udokumentowane podejmowanie działań. Jest to idiotyczne, ale tak to wygląda.