Ale to nadal niestety standard w tym kraju? Tak, piracimy o wiele mniej i jakoś akceptujemy to, że aby zobaczyć wszystkie swoje ulubione filmy na legalu to trzeba wykupić abonament w paru serwisach ewentualnie wypożyczyć lub kupić na stałe. Ale jako fotograf nadal spotykam się z januszerką, typu: "Ło, panie. Takie zdjęcie to nic specjalnego, też mogę takie zrobić". To idź i wykonaj takie ujęcie swoim smartfonem za 800 zł ;) Co do pana z demota. Dodawaj znak wodny, dodawaj metadane. I jeśli jest jak i po co, dochodź swoich praw. W końcu to twoja własność intelektualna. To co trafia do internetu nie jest automatycznie własnością wszystkich, bo zostało udostępnione publicznie. Chyba, że jest wrzucone na zasadach licencji CC i dozwolone jest kopiowanie, zmienianie. A twórca zrzekł się wszelkich praw, wtedy co innego
WSZYSKTIE PISUARY TO ZLODZIEJE A ICH WYBORCY ZYJA Z PRACY INNYCH UCZCIWYCH LUDZI I PRZEDSIEBIORCOW
Ale to nadal niestety standard w tym kraju? Tak, piracimy o wiele mniej i jakoś akceptujemy to, że aby zobaczyć wszystkie swoje ulubione filmy na legalu to trzeba wykupić abonament w paru serwisach ewentualnie wypożyczyć lub kupić na stałe. Ale jako fotograf nadal spotykam się z januszerką, typu: "Ło, panie. Takie zdjęcie to nic specjalnego, też mogę takie zrobić". To idź i wykonaj takie ujęcie swoim smartfonem za 800 zł ;) Co do pana z demota. Dodawaj znak wodny, dodawaj metadane. I jeśli jest jak i po co, dochodź swoich praw. W końcu to twoja własność intelektualna. To co trafia do internetu nie jest automatycznie własnością wszystkich, bo zostało udostępnione publicznie. Chyba, że jest wrzucone na zasadach licencji CC i dozwolone jest kopiowanie, zmienianie. A twórca zrzekł się wszelkich praw, wtedy co innego