Bił łapką a nie drapał, i fuczał a nie gryzł. To nie nienawiść a zwrócenie uwagi na niestosowne zachowanie. Może po prostu nie lubi drapania za uchem albo ma swędzące uszka. Moja nieżyjąca już szanuarka, zwykle pokaz łagodności, nie cierpiała dotykania uszu, bo miała świerzbowca, którego nigdy nie udało się całkowicie wyleczyć.
Kiedy kot tak robi nie należy go łapać za ucho tylko spokojnie dać się ocierać o rękę.
Nienawidzę kotów. Niewdzięczne mendy
Jednym słowem kobieta :)
Jak se przypomnę, że 3 lata temu mi raz tylko pół miski karmy nasypałeś to taka mnie złość bierze, że...
Bił łapką a nie drapał, i fuczał a nie gryzł. To nie nienawiść a zwrócenie uwagi na niestosowne zachowanie. Może po prostu nie lubi drapania za uchem albo ma swędzące uszka. Moja nieżyjąca już szanuarka, zwykle pokaz łagodności, nie cierpiała dotykania uszu, bo miała świerzbowca, którego nigdy nie udało się całkowicie wyleczyć.
cienka granica
Co tu wiele mowic:
https://img13.demotywatoryfb.pl//uploads/202306/1686205126_h0j00h_600.jpg
Dlatego nienawidzę kotów
Ewidentnie nie umie się obchodzić się z kotami. Zwierzę myśli, że chce mu urwać ucho. PS: Na głowie także nie głaszczemy pod włos.