W ciągu tygodnia każdy Ciebie przyjmie .. .za 150-500 zł. I ciesz się, że nie ma "co łaska".
Ale najlepiej głosuj na Konfederację, ona nam w Polsce załatwi drugą Amerykę (przynajmniej w służbie zdrowia).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2023 o 15:13
@Zyzol Zapisałem się ostatnio do dentysty. Mówię, że mogę zapłacić więcej, byle termin był jak najbliższy. Zapisano mnie na pierwszy wolny, czyli 18 września (mamy dziś 20 czerwca). Możesz mieć kasę i umrzeć na progu gabinetu, bo i tak się nie dostaniesz do specjalisty. Z tego co wiem, to do innych lekarzy czeka się podobnie. Jako ciekawostkę opowiem Ci zasłyszaną z przychodni rozmowę. Stałem w kolejce, gdy rejestratorka odebrała telefon. Z kontekstu rozmowy wywnioskowałem, że osoba dzwoniąca zrobiła coś w nogę i chce się dostać do ortopedy. Pani w rejestracji pyta, czy to nagły przypadek, po czym dostaje odpowiedź, że tak, bo poszkodowany właśnie wychodzi z SOR-u. Skoro nagły przypadek, to najszybciej ortopeda będzie mógł przyjąć 17 lipca (w przychodni byłem 8 czerwca). Witamy w Polsce. Czy masz kasę, czy chcesz na NFZ to prędzej zdechniesz, niż dostaniesz się do lekarza.
@rademenes_82 zdecydowałeś się na określonego lekarza dentystę. W Poznaniu masz centrum działające całą dobę, gdzie wyrwą na miejscu, a jeśli potrzeba specjalisty, to 1-2 dni.
A jeśli chodzi o Ortopedę to w danej chwili w Luxmedzie na uraz kończyny mogę się zapisać na 26 czerwca (podałem, że uraz powstał powyżej 11 dni temu). Jest 30 terminów od 8:15 do 17:12 czyli za 3 dni robocze.
Czyli jeśli piszesz o NFZ, to masz rację, prywatnie nie.
Za Luxmed chyba 100 złotych co miesiąc mi odciągają w firmie i dopłacają 150 zł (nie wiem na pewno).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2023 o 0:19
@rademenes_82 zmien dentystę :D najbliższy termin na wrzesień? Ja gdy poszedłem na NFZ... 3 dni :D nie wiem gdzie Ty tego prywatnego dentystę wynalazłeś, który Cię weźmie za parę miesięcy i to prywatnie :) A gdy jesteś opuchnięty i z bólem to biorą Cię od ręki :) poza kolejką (na nfz) i ewentualnie wtedy kierują Cię do instytutu (tak jak mnie kiedyś, bym pojechał do Lublina i tam zarejestrował się i dostałem numerek i czekałem około 1 godziny) od razu przepisanie antybiotyku i by przyjść za 3 dni... poszedłem za 4 dni... i mimo opuchnięcia i ropnia wyj..ali mi 2 zęby (8 i 7) i skierowanie na szpital,,,, gdzie spędziłem 2 tygodnie na czyszczeniu ropnia i ładowali we mnie kroplówek od cholery
@Pasqdnik82 mam swojego dentystę, fakt, że pewnie znalazłbym i szybciej. Ale chciałem pokazać, że specjaliści, dobrzy specjaliści, są bardzo pożądani i na wizytę u nich czeka się naprawdę długo. A co do NFZ, z całym szacunkiem, ale na ręce specjalisty z NFZ to nawet bym beczki z kiszoną kapustą nie oddał, a co dopiero mówić o leczeniu zębów. Ewentualnie mogę iść do lekarza pierwszego kontaktu, jak się przeziębię.
Bo lekarz ma obowiązek odradzić Ci to co szkodliwe (leczenie magicznymi terapiami z internetu) i zalecić wizytę u specjalisty, który przeprowadzi leczenie z uwzględnieniem współczesnego, aktualnego stanu wiedzy medycznej. Kolejki do specjalistów to problem organizacyjny a nie merytoryczny w kontekście leczenia. Podobnie jak walnie Cię samochodem na pasach polityk PIS to adwokat ma obowiązek zalecić Ci zgłoszenie tego do prokuratury niezależnie od tego jak szybko pieski Ziobry to umorzą.
Demot w ogóle bez sensu. Zestawione są tutaj dwa nie związane ze sobą pojęcia, totalnie od czapy. To,że czas oczekiwania na taką czy inną poradę medyczną wynosi tyle i tyle nie oznacza, że udanie się do szamana (na już) jest lepszym rozwiązaniem. Nie jest możliwe aby wszyscy byli leczeni na najwyższym światowym poziomie i to z prędkością światła. W Polsce opieka medyczna (w porównaniu z większością świata) i tak nie jest taka zła, coś tam jednak leczą. Jak ktoś chce mieć wszystko na cito i elegancko to niestety trzeba wyciągnąć portfel.
Dlatego zostańcie honorowymi dawcami krwi, po zdobyciu brązowej odznaki zyskujecie przywileje. Jednym z nich jest wizyta u specjalisty w ciągu tygodnia od skierowania.
Czasami można tam ogarnąć termin w 2-4 tygodnie zamiast 6-12 miesięcy. Tyle, że trzeba czasami gdzieś pojechać. Tak wiem. Dla części ludzi to temat nie do ogarnięcia, ale czasami, nawet osobom starszym i schorowanym, z pomocą rodziny się udaje. Młodzi nie powinni mieć problemu.
Kolejki też byłyby mniejsze, gdyby ludzie odwoływali wizyty, na które dotrzeć nie mogą. Często ludzie zapisują się do 3 różnych kardiologów i potem do 2 nie idą, wizyt oczywiście nie odwoławszy.
W ciągu tygodnia każdy Ciebie przyjmie .. .za 150-500 zł. I ciesz się, że nie ma "co łaska".
Ale najlepiej głosuj na Konfederację, ona nam w Polsce załatwi drugą Amerykę (przynajmniej w służbie zdrowia).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2023 o 15:13
@Zyzol Chyba, że jesteś z ukrainy. Wtedy przyjmują od razu, nawet bez płacenia.
@Zyzol Zapisałem się ostatnio do dentysty. Mówię, że mogę zapłacić więcej, byle termin był jak najbliższy. Zapisano mnie na pierwszy wolny, czyli 18 września (mamy dziś 20 czerwca). Możesz mieć kasę i umrzeć na progu gabinetu, bo i tak się nie dostaniesz do specjalisty. Z tego co wiem, to do innych lekarzy czeka się podobnie. Jako ciekawostkę opowiem Ci zasłyszaną z przychodni rozmowę. Stałem w kolejce, gdy rejestratorka odebrała telefon. Z kontekstu rozmowy wywnioskowałem, że osoba dzwoniąca zrobiła coś w nogę i chce się dostać do ortopedy. Pani w rejestracji pyta, czy to nagły przypadek, po czym dostaje odpowiedź, że tak, bo poszkodowany właśnie wychodzi z SOR-u. Skoro nagły przypadek, to najszybciej ortopeda będzie mógł przyjąć 17 lipca (w przychodni byłem 8 czerwca). Witamy w Polsce. Czy masz kasę, czy chcesz na NFZ to prędzej zdechniesz, niż dostaniesz się do lekarza.
@rademenes_82 zdecydowałeś się na określonego lekarza dentystę. W Poznaniu masz centrum działające całą dobę, gdzie wyrwą na miejscu, a jeśli potrzeba specjalisty, to 1-2 dni.
A jeśli chodzi o Ortopedę to w danej chwili w Luxmedzie na uraz kończyny mogę się zapisać na 26 czerwca (podałem, że uraz powstał powyżej 11 dni temu). Jest 30 terminów od 8:15 do 17:12 czyli za 3 dni robocze.
Czyli jeśli piszesz o NFZ, to masz rację, prywatnie nie.
Za Luxmed chyba 100 złotych co miesiąc mi odciągają w firmie i dopłacają 150 zł (nie wiem na pewno).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2023 o 0:19
@rademenes_82 zmien dentystę :D najbliższy termin na wrzesień? Ja gdy poszedłem na NFZ... 3 dni :D nie wiem gdzie Ty tego prywatnego dentystę wynalazłeś, który Cię weźmie za parę miesięcy i to prywatnie :) A gdy jesteś opuchnięty i z bólem to biorą Cię od ręki :) poza kolejką (na nfz) i ewentualnie wtedy kierują Cię do instytutu (tak jak mnie kiedyś, bym pojechał do Lublina i tam zarejestrował się i dostałem numerek i czekałem około 1 godziny) od razu przepisanie antybiotyku i by przyjść za 3 dni... poszedłem za 4 dni... i mimo opuchnięcia i ropnia wyj..ali mi 2 zęby (8 i 7) i skierowanie na szpital,,,, gdzie spędziłem 2 tygodnie na czyszczeniu ropnia i ładowali we mnie kroplówek od cholery
@Pasqdnik82 mam swojego dentystę, fakt, że pewnie znalazłbym i szybciej. Ale chciałem pokazać, że specjaliści, dobrzy specjaliści, są bardzo pożądani i na wizytę u nich czeka się naprawdę długo. A co do NFZ, z całym szacunkiem, ale na ręce specjalisty z NFZ to nawet bym beczki z kiszoną kapustą nie oddał, a co dopiero mówić o leczeniu zębów. Ewentualnie mogę iść do lekarza pierwszego kontaktu, jak się przeziębię.
No bo lekarze nie wiedzą, że na wizytę tak długo się czeka. Skąd mieliby to wiedzieć? Oni mogą iść z dnia na dzień do kolegi innej specjalności.
Bo lekarz ma obowiązek odradzić Ci to co szkodliwe (leczenie magicznymi terapiami z internetu) i zalecić wizytę u specjalisty, który przeprowadzi leczenie z uwzględnieniem współczesnego, aktualnego stanu wiedzy medycznej. Kolejki do specjalistów to problem organizacyjny a nie merytoryczny w kontekście leczenia. Podobnie jak walnie Cię samochodem na pasach polityk PIS to adwokat ma obowiązek zalecić Ci zgłoszenie tego do prokuratury niezależnie od tego jak szybko pieski Ziobry to umorzą.
Demot w ogóle bez sensu. Zestawione są tutaj dwa nie związane ze sobą pojęcia, totalnie od czapy. To,że czas oczekiwania na taką czy inną poradę medyczną wynosi tyle i tyle nie oznacza, że udanie się do szamana (na już) jest lepszym rozwiązaniem. Nie jest możliwe aby wszyscy byli leczeni na najwyższym światowym poziomie i to z prędkością światła. W Polsce opieka medyczna (w porównaniu z większością świata) i tak nie jest taka zła, coś tam jednak leczą. Jak ktoś chce mieć wszystko na cito i elegancko to niestety trzeba wyciągnąć portfel.
Dlatego zostańcie honorowymi dawcami krwi, po zdobyciu brązowej odznaki zyskujecie przywileje. Jednym z nich jest wizyta u specjalisty w ciągu tygodnia od skierowania.
lekarz służy mi do wypisania recepty bo sam niestety nie mogę jej wypisac!
Warto korzystać z informatora o terminach leczenia.
https://terminyleczenia.nfz.gov.pl
Czasami można tam ogarnąć termin w 2-4 tygodnie zamiast 6-12 miesięcy. Tyle, że trzeba czasami gdzieś pojechać. Tak wiem. Dla części ludzi to temat nie do ogarnięcia, ale czasami, nawet osobom starszym i schorowanym, z pomocą rodziny się udaje. Młodzi nie powinni mieć problemu.
specjalisty ginekologa-patologa?
Kolejki też byłyby mniejsze, gdyby ludzie odwoływali wizyty, na które dotrzeć nie mogą. Często ludzie zapisują się do 3 różnych kardiologów i potem do 2 nie idą, wizyt oczywiście nie odwoławszy.