Nie ma znaczenia czy to jest dico-polo czy 9-ta Beethovena. Puszczanie na plaży dowlnej muzyki z głośników jest chamstwem. Aczkolwiek statystycznie częściej to robią miłośnicy disco-polo.
@jeszczeNieZajety Jest jeszcze okej, jeżeli ta muzyka jest cichutko. Tak, by nie przeszkadzać innym, ale jeżeli jesteś np. w większej grupie i koniecznie potrzebujesz muzyki. Ale jeżeli sąsiedzi słyszą wyraźnie - to już nie jest okej.
@jeszczeNieZajety
A to dlatego, że....wszyscy lubią disco polo:D
Jak puszczam jakieś neutralne piosenki na imprezie to notorycznie słyszę
- weź włącz coś "normalnego" co wszyscy słuchają.
- co?
- disco polooooo!:D
Boże, przecież powinien być jakiś paragraf z zakazem słuchania tego stękania...i współczesnego polskiego hip hopu:P (to już moje prywatne zdanie):P
No ale jest jedna jedyna kwestia która jest niezbędna i konieczna aby to zrozumieć - należy posiadać chociaż śladową namiastkę taktu i ogłady. Lumpenploretariat nie jest w stanie tego pojąć, to tak jakby starać się wpoić wieprzowi wiedzę na temat konstelacji gwiazd. Całkowicie nierealne.
Nie ma znaczenia czy to jest dico-polo czy 9-ta Beethovena. Puszczanie na plaży dowlnej muzyki z głośników jest chamstwem. Aczkolwiek statystycznie częściej to robią miłośnicy disco-polo.
@jeszczeNieZajety Jest jeszcze okej, jeżeli ta muzyka jest cichutko. Tak, by nie przeszkadzać innym, ale jeżeli jesteś np. w większej grupie i koniecznie potrzebujesz muzyki. Ale jeżeli sąsiedzi słyszą wyraźnie - to już nie jest okej.
@jeszczeNieZajety
A to dlatego, że....wszyscy lubią disco polo:D
Jak puszczam jakieś neutralne piosenki na imprezie to notorycznie słyszę
- weź włącz coś "normalnego" co wszyscy słuchają.
- co?
- disco polooooo!:D
Boże, przecież powinien być jakiś paragraf z zakazem słuchania tego stękania...i współczesnego polskiego hip hopu:P (to już moje prywatne zdanie):P
No ale jest jedna jedyna kwestia która jest niezbędna i konieczna aby to zrozumieć - należy posiadać chociaż śladową namiastkę taktu i ogłady. Lumpenploretariat nie jest w stanie tego pojąć, to tak jakby starać się wpoić wieprzowi wiedzę na temat konstelacji gwiazd. Całkowicie nierealne.