Coś śmierdzi w tym zabójstwie. Nasze media (gazeta.pl) twierdzą, że wg mediów rosyjskich "zabójstwo Stanisława Rżyckiego było starannie zaplanowane: zabójca od dłuższego czasu monitorował jego trasy przemieszczania się".
Ale nie wiedzą kto zabił (dywersant ukraiński czy terrorysta rosyjski) i najpierw nie wiedzieli w jaki sposób zginął.
A na Russia Today nie ma w wyszukiwarce "Rżycki" i nic ciekawego w Krasnodarze nie działo się od połowy czerwca...
Dla mnie dziwne. Kto i co chciał tu coś ugrać? Zemsta za wystrzelenie dwóch rakiet rok temu chyba szyta grubymi nićmi. A jeżeli to rozgrywki mafijne albo o babę to na cholerę u nas z tego robią headline news?
Coś śmierdzi w tym zabójstwie. Nasze media (gazeta.pl) twierdzą, że wg mediów rosyjskich "zabójstwo Stanisława Rżyckiego było starannie zaplanowane: zabójca od dłuższego czasu monitorował jego trasy przemieszczania się".
Ale nie wiedzą kto zabił (dywersant ukraiński czy terrorysta rosyjski) i najpierw nie wiedzieli w jaki sposób zginął.
A na Russia Today nie ma w wyszukiwarce "Rżycki" i nic ciekawego w Krasnodarze nie działo się od połowy czerwca...
Dla mnie dziwne. Kto i co chciał tu coś ugrać? Zemsta za wystrzelenie dwóch rakiet rok temu chyba szyta grubymi nićmi. A jeżeli to rozgrywki mafijne albo o babę to na cholerę u nas z tego robią headline news?