A zapewne zamiast premii dostanie dodatkowe obowiązki bez grosza zapłaty za to, że w i tak napiętym rozkładzie pracy znalazł czas na zrobienie tego zająca.
W praktyce: jeśli będzie miał szczęście, od teraz stanie się to jego kolejnym obowiązkiem, za który nie dostanie ani grosza, jak będzie miał pecha poniesie konsekwencje niezgodnego z wytycznymi zaaranżowania regału. Co w tym przypadku jest szczęściem a co pechem można dowolnie interpretować.
No cóż, lepiej takich rzeczy nie robić w pracy, a przynajmniej nie w polsce. Po prostu nie odstawaj reszty, a wtedy całkiem niepotrzebnie nie zaryzykujesz.
Teraz żal kupować.
Pracownik, który to zrobił ma za dużo wolnego czasu. Trzeba mu dowalić roboty
A zapewne zamiast premii dostanie dodatkowe obowiązki bez grosza zapłaty za to, że w i tak napiętym rozkładzie pracy znalazł czas na zrobienie tego zająca.
W praktyce: jeśli będzie miał szczęście, od teraz stanie się to jego kolejnym obowiązkiem, za który nie dostanie ani grosza, jak będzie miał pecha poniesie konsekwencje niezgodnego z wytycznymi zaaranżowania regału. Co w tym przypadku jest szczęściem a co pechem można dowolnie interpretować.
No cóż, lepiej takich rzeczy nie robić w pracy, a przynajmniej nie w polsce. Po prostu nie odstawaj reszty, a wtedy całkiem niepotrzebnie nie zaryzykujesz.