„Jakie są naprawdę głupie hobby, uprawiane głównie przez zamożne osoby? Na to pytanie odpowiedzieli internauci (17 obrazków)
Golf. Wytnijmy ten las, abyśmy mogli zasiać trawę na setkach hektarów na potrzeby najnudniejszego sportu jaki istnieje
Latanie prywatnym odrzutowcem na konwencje przeciwko zmianom klimatycznym
Polowanie na lisy. Polowanie na słonie. Polowanie na jakiekolwiek zwierzęta, tylko dlatego, że bogacze mają taki kaprys
Wyścigi konne. To naprawdę okrutny sport. Nie mówi się zbyt wiele o tym, ile koni umiera z przemęczenia
Mieszkam w Niemczech, Mój sąsiad wygrał na loterii sporo pieniędzy i od razu poleciał do Rosji, żeby tam upolować niedźwiedzia. Nie rozumiem, jak ktoś może z zimna krwią zabijać te piękne zwierzęta
Płacą kupę kasy za to, żeby zobaczyć wrak Titanica. czasem przypłacają to życiem
Kolekcjonowanie różnych wersji tych samych zegarków. Trzymanie ich w sejfie, bo strach z takim wyjść na ulicę
Zabawa w to, kto zbuduje największą rakietę do „skolonizowania innych planet” - to akurat ma więcej sensu niż się autorowi wydaje. To dzięki prywatnym firmom a dokładniej SpaceX koszt wyniesienia ładunku na orbitę spadł 20krotnie! I nadal spada dzięki konkurencji.
nikt nie protestuje przeciwko morderczym wyścigom konnym... ale za to każdy dostaje piany jak konie wożą turystów nad Morskie Oko :P (żeby nie było... bo sam zwolennikiem nie jestem... osobiście tam wolałbym się przejść, ale Zakopane i tak omijam z daleka)
Dla mnie jesteś osobą z kompleksami, każdy pracuje na siebie i robi z kasą to co chce.
@robertmag Masz rację. Ale zlot 500 samolotów bogaczy na jakimś zjeździe gdzie mówi się o ograniczeniach dla aut spalinowych aby nie zanieczyszczały powietrza, to jednak trąci hipokryzją.
@robertmag Dlaczego uważasz, że komentowanie czyjejś głupoty jest oznaką własnych kompleksów?
@profix3 oczywiście nie wszystko jest normalne, bo tu dochodzimy do jeszcze jednego wniosku ograniczenia tak, ale dla masy, dla najbogatszych już niekoniecznie.
@jonaszewski tak widzę tego demota, nie stać mnie to ponarzekam na innych. Jedno co się mogę zgodzić to jak w rozmowie wyżej zlot bogatych prywatnymi samolotami w celu rozmowy o ekoligi to hipokryzja.
@jonaszewski Bo to głupota tylko z twojego punktu widzenia. Gdybyś tak robił, to rzeczywiście byłoby to głupotą. Ale jeśli robi to ktoś, dla kogo taki wydatek to promil jego majątku, a jednocześnie będzie przez to szczęśliwszy lub chociaż poczuje się lepiej, to głupotą nie jest
@robertmag To by było prawdziwe tylko w przypadku, gdyby wybory bogatych, na przykład złote kible, były z automatu genialne.
No cóż, bogaci też mogą być idiotami.
I nie trzeba im zazdrościć, by to wytykać :)
@jonaszewski Po pierwsze, dlaczego ktoś coś nazywa głupim? Np. grę w golfa. Ktoś tego nie rozumie, nie gra to od razu jest głupie? Po drugie, w niektórych przypadkach ktoś coś nazywa głupim tylko dlatego, że jest to dla niego niedostępne, nie stać go. To już zakrawa o kompleksy.
@jonaszewski Głupoty, czy badania kosmiczne to głupota? Budowa tanich lotów w kosmos. To pośrednio odbija się na kieszenie przeciętnych ludzi. Satelity lecą na kogucie? Na co dzień korzystasz z urządzeń satelitarnych.
Golf to głupota? To sport, dla jednych nudny dla innych jest pasją. Osobiście nie oglądam i raczej nie gram. Mam kumpla który dużo gra i dawał za free lekcje mojemu młodemu. Grałem i uważam, ten sport to nie piłka nożna, wystarczy kawałek trawy bramka z byle czego, piłka i kilku kolegów. Sam sprzęt to pikuś, trzeba mieć gdzie grać a to kosztuje. Jak ktoś chce grać na wysokim poziomie to musi za to zapłacić.
Kogoś stać na drogie zegarki, ok. To jest inwestycja, podobnie jak dzieła sztuki (które czasem wyglądają jakby malowało je 5 letnie dziecko z ADHD).
A czemu by nie wymusić polityków, aby nie wyjeżdżali służbowo tylko zamiast tego każdy kraj stworzy jednolity prosty system wideokonferencji? Czy to nie byłoby prostsze i lepsze, a nawet tańsze i co najważniejsze o niebo bardziej ekologiczne? Dlaczego muszą pilnie spotykać się osobiście? To by serio ograniczyło potężne zużycia paliwa przez każdą dosłownie każdą jednostkę. Dlaczego więc jeszcze nie mają takiej formy komunikacji? Przecież to jest proste, dobre i tanie rozwiązanie...
@RomekC @seybr Nie wszystkie przykłady z demota są zasadne, np. golf jest grą szkodliwą dla środowiska, zajmującą ogromny teren, ale generalnie jest to jakiś sport i służy czemuś ponad łechtanie własnego ego.
Najgorzej, gdy konsumpcja ma na celu wyłącznie demonstrowanie własnego statusu i jest przy tym szkodliwa dla otoczenia. Ot, choćby posiadanie sześciu prywatnych odrzutowców albo dwustu samochodów sportowych w garażu.
Badania kosmiczne nie są głupotą, ponieważ służą ludzkości bezpośrednio i pośrednio - poprzez odkrywanie kosmosu, a tym samym odnajdywanie światów, które można by eksploatować lub zasiedlać, oraz zagrożeń dla planety, które można by usunąć. W trakcie tego procesu dokonano wielu odkryć i obecnie używamy mnóstwa technologii wywodzących się z lotów kosmicznych - na przykład szybkie kamery, lasery do obrazowania przestrzennego czy instrumenty do operacji mózgu.
Podtrzymuję jednak tezę, że złote kible to ani inwestycja, ani korzyść dla ludzkości, ani nawet dla pojedynczego człowieka, tylko głupota czystej wody.
@jonaszewski Szkodliwość golfa na środowisko? Dla mnie to żaden argument. Zawodowa piłka nożna grana jest na klepisku, czy na stadionach gdzie idzie ogrom materiału budowlanego, ogrom energii elektrycznej? F1, sporty motorower też trują. Nie trzeba mieć ogromnego zasobu portfela aby grac w golfa. Na zachodzie jest masę pól golfowych. Piłka nożna, ona jest masowo dotowana a golf nie. Nie moja wina że janusza z 500+ nie stać.
Jasne że badania kosmiczne nie są głupotą. Sam napisałeś że używamy technologii kosmicznych na co dzień. Ale wielu twierdzi że takie badania to głupota. Dla mnie to ograniczeni idioci. Interesuje się astronomią czy astrofizyką. Mam teleskop, szałowy nie jest ale da się sporo obejrzeć. Może kiedyś kupię teleskop jaki mi się marzy.
Złocone kible, dla mnie to brak gustu.
Jednak zegarki, obrazy czy winna to nie oznaka snobizmu, to inwestycja. Dobra piwnica z winami może wskazać czy ktoś ma zmysł smaku. Dla wielu, wino to wino - ma być mokre i walić w głowę. Jak ktoś mi mówi że Carlo Rosi to dobre wino, odpowiadam. Sorry ale popularne siki.
Czasem ludzie chcą poprawić swoje ego. Jego nie stać to pojadę po nim. Typowo polskie, kupiłem auto z salonu, ból dupy jednego ze znajomych. Powiedziałem jemu, zapie... na ten samochód. Ty na etacie od 7 do 15 i miałeś wywalone. Ja na swoim, bywało że pracowałem od rana do wieczora. Teraz ma większy ból dupy bo buduję dom, uważa że piwnica to fanaberia. Na szczęście tylko on, inni chwalą.
@seybr Powierzchnia pełnowymiarowego 18-dołkowego pola golfowego to często obszar powyżej 80 ha – dla wyobrażenia to powierzchnia ok 100 pełnowymiarowych boisk piłkarskich (Stadion Narodowy ma 20 ha). Na polu golfowym gra się w golfa, stadiony wykorzystuje się na wiele sposobów.
Faktycznie, bliższe jest porównanie z Formułą 1, która jest oczywiście jeszcze gorsza od golfa, gdy idzie o szkodliwość.
Nadal nie jestem pewien, czy się rozumiemy. Dla pewności dopytam: czy można krytykować głupotę? Czy można coś obiektywnie uznać za głupotę? Czy na pewno indywidualizm w naszym społeczeństwie ma być tak świętym prawem, że nie wolno oceniać cudzych wyborów?
Bo na razie mam wrażenie, że do tego właśnie próbujesz mnie przekonać: uznaję coś za głupie, więc pewnie zazdroszczę, bo mnie nie stać, a w ogóle to nie powinienem się odzywać, bo ktoś sam sobie zarobił i jego sprawa.
@seybr Powierzchnia pełnowymiarowego 18-dołkowego pola golfowego to często obszar powyżej 80 ha – dla wyobrażenia to powierzchnia ok 100 pełnowymiarowych boisk piłkarskich (Stadion Narodowy ma 20 ha). Na polu golfowym gra się w golfa, stadiony wykorzystuje się na wiele sposobów.
Faktycznie, bliższe jest porównanie z Formułą 1, która jest oczywiście jeszcze gorsza od golfa, gdy idzie o szkodliwość.
Nadal nie jestem pewien, czy się rozumiemy. Dla pewności dopytam: czy można krytykować głupotę? Czy można coś obiektywnie uznać za głupotę? Czy na pewno indywidualizm w naszym społeczeństwie ma być tak świętym prawem, że nie wolno oceniać cudzych wyborów?
Bo na razie mam wrażenie, że do tego właśnie próbujesz mnie przekonać: uznaję coś za głupie, więc pewnie zazdroszczę, bo mnie nie stać, a w ogóle to nie powinienem się odzywać, bo ktoś sam sobie zarobił i jego sprawa.
@seybr @seybr Powierzchnia pełnowymiarowego 18-dołkowego pola golfowego to często obszar powyżej 80 ha – dla wyobrażenia to powierzchnia ok 100 pełnowymiarowych boisk. Stadion Narodowy ma jakieś 20 ha i można na nim rozgrywać mnóstwo imprez. Na polu golfowym gra się w golfa.
Rzeczywiście, można golfa można by porównać z Formułą 1 - która jest oczywiście dalece bardziej szkodliwa.
Zastanawiam się, czy się rozumiemy. Mam wrażenie, że próbujesz mnie przekonać, że indywidualizm jest święty, obiektywna głupota nie istnieje, a nawet jeśli istnieje, to nie wolno jej oceniać u innych, bo mają to, na co sobie zarobili, a w ogóle to krytyka jest wyrazem zazdrości, że mnie nie stać.
Nie zgadzam się z tym.
@jonaszewski Jeżeli podejdziemy na zasadzie "podejście akademickie", pole golfowe to kawał terenu zielonego, trawa, woda i drzewa. Stadion to właściwie stal, beton plus plastik oraz inne surowce. Trawnik stadionu vs pole golfowe. Użytkowanie, ile znacznie więcej trzeba energii?
Głupotę można krytykować. Odpowiem tak, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla jednego głupotą będzie odpicowanie stare auta to coś dobrego, tuning mechaniczny ok. Ale inny powie po cholerę tyle kasy wydawać jak można mieć fajne w cenie X.
Ja nie rozumiem fenomenu Poloneza, ludzie płacą obecnie kawał forsy. Dla mnie to był i jest paździerz, ale głupotą to nie jest.
Mam pozwolenie na broń. Ok mam np. sztucer czeski z lunetą dlety. Mi wystarcza, ale kolega ma Blazera z optyką od Skwarka. Ma super, ale dla mnie głupotą jest wywyższanie się że on to ma. Zresztą gdybym miał kupić broń w tej cenie, kupił bym inną broń niż Blazer. Są inne marki, które mają lepsze rozwiązania.
@seybr Wbrew pozorom pole golfowe to dosyć wyjałowiona przestrzeń.
A co do głupoty, to może po prostu przyjąć taką definicję: kupujesz coś dla siebie vs kupujesz dla innych. Stary polonez, bo masz sentyment, tata taki miał, pierwszy raz się w takim całowałeś, wspominasz fajny wyjazd z kumplami - OK.
Wypasiona beema, bo chcesz zaimponować kumplom albo szpanować laseczkom, albo po prostu uważasz, że "na twoim stanowisku" po prostu "nie wypada" mieć skody octavii, nawet jeśli głęboko w duchu uważasz ją za ładniejszą - głupota.
Z wyjątkiem polowań to cała reszta jest kompletną bzdurą. Co kogo obchodzi co ludzie robią ze swoimi pieniędzmi. A pola golfowe robi się na naturalnych łąkach. Nikt nie wycina lasów.
@PIStozwis Polowania akurat to nie tylko kaprys. W środowisku tak silnie przekształconym przez człowieka trzeba ograniczać liczbę zwierząt. Inaczej zaczną robić takie szkody, że ludzie sami zaczną na nie kłusować albo będą się domagać by wojsko do zwierząt strzelało.
@PIStozwis Polowania komercyjne nie służą wyłącznie jedynemu celu jak zarobek. Właśnie dzięki temu jest kasa na ochronę i walczenie z kłusownikami. Tak właśnie to działa w Afryce. Przyjedzie ktoś zapoluje na antylopy. Mięso z niej się nie zmarnuje. Zabiera trofeum, płaci za to duże pieniądze. Kasa z zysku trafia na obsługę biura, ale trafia do strażników. Czyli na ich pensje i środki do walki z kłusownictwem, nielegalnym pozyskiwaniem cennych gatunków. Ktoś powie, ale to jest absurd. Ok, to gdzie jest WWF czy Greenpeace? Ja wiem, tam gdzie moją doić frajerów. Gdzie możesz sobie dokonać wirtualną adopcję a oni podzielą się kasą między sobą. Coś tam dadzą, ale gówno dadzą. W Afryce ich nie znajdziesz, bo nie będą tam. Nie ma zysku to ich nie ma.
@PIStozwis Naturalna łąką to jest step, preria lub sawanna, w Europie pierwotnie wszędzie były lasy, oczywiście jak wycinali tą mega puszczę nikt o golfie nie myślał
@humman węgierska puszta, stepy na Ukrainie też były w Europie
Ale gówno
@mygyry87Jasne, polowania na wymierające gatunki są tak niezbędne i potrzebne.
@jasiek661 akurat zwierzyna łowna nie wymiera, bo myśliwi sami dbają aby było na co polować.
@jasiek661 ale nie robią tego bogacze dla zabawy!
Nie wiem, co jest takiego okropnego w płaceniu za siebie? Zawsze tak robimy. Bardziej mnie dziwi podział rachunku na pół.
Serio z tym Everestem? Nie no jak się ma trochę doświadczenia, to się wie, że to jest mordęga i serio trzeba to lubić. Kto kogo niesie? Na noszach? Gdyby tam było tak komfortowo, to by nie było tylu ofiar.
Pomijam, że na Everest tłok większy niż na Giewont, więc mnie by szlag trafił. To można iść w Karakorum. Nie ma tam dróg, wszystko niesiesz sam tak ze 120 km w jedną stronę i nigdzie nie dowiozą. nie tylko K2 tam jest.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2023 o 12:40
Czy Ty, @kazamo, nie rozumiesz znaczenia słowa "hobby"? - Latanie prywatnym odrzutowcem, Nagrywanie filmików, Radzenie innym, Kupowanie kibelków, Skąpstwo.
BTW "Skąpstwo. Mój bogaty kumpel zawsze kiedy jemy na mieście dokładnie dzieli rachunek..."
Jest skąpy bo jest bogaty? Jakby był biedny i dzieli rachunek to nie byłby skąpy?
No i jak kumpel zjada 2 kawałki pizzy a autor 6 to dlaczego kumpel ma za niego płacić? To autor wychodzi na takiego co szuka frajera.
wyścigowe konie są za drogie, by zdychać z przemęczenia
Dżizas, ale ta galeria jest głupia.
Btw pod pola golfowe nie wycina się lasów. Żaden szanujacy się bogacz nie przyleciałby swoim prywatnym jetem na takie pole po wyciętym lesie, bo to siara by była.
"zamożne osoby" = źli ludzie, bogacze na koszt proletariatu -- myślenie komunistyczne, lewicowy bełkot, taki KLER tylko z religią marksistowską, zamiast watykańskiej.
No i oczywiście zbierajo drogie wina i zegarki, a by mogli biednym rozdać. Pewnie tak samo narzekają na tych, co kolekcjonują drogie samochody czy ubrania. Ten zły bogol ma cztery McLareny w garażu i ich nie używa, a ja biedny zbiorkomem muszę jeździć, co za paskudna niesprawiedliwość.
Wszystkie komentarze można podsumować jednym zdaniem starej, ludowej mądrości: A kto bogatemu zabroni?