Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+6 / 6

Pod mostem, w paśniku w lesie, a po pijaku pod stołem przy którym piłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+2 / 4

ktoś ma fantazję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papus
+1 / 1

Sardynia, szpital w Sassari - płynąc statkiem na Sardynię doznałem takiej choroby morskiej, że wymiotując odwodniłem się do tego stopnia, że nie mogłem chodzić, a palce wyginały mi się w drugą stronę. Trafiłem do ww. szpitala, gdzie spędziłem 10h oczekując na przyjęcie. Włoch który mi towarzyszył powiedział, że jedzie dokończyć pracę, wróci zobaczyć jak tam, a jeśli nadal będę czekał to pojedzie spać do hotelu i mam zadzwonić po niego jak mnie przyjmą. O 2 w nocy dopiero w szpitalu dostałem kroplówkę i wróciłem do żywych, a koledze Włochowi - włączył się w telefonie z automatu tryb "nie przeszkadzać". Spędziłem 5h chodząc po szpitalu, parkingu i samym mieście, gdzie nawet stacje benzynowe były zamknięte/automatyczne. Ani kupić nic do picia/jedzenia, ani się czymś zająć. O 7 rano dopiero kolega mnie odebrał spod szpitala... znów ledwo żywego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papus
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+4 / 4

Razem z kumplem nocowaliśmy w paśniku, który miał stryszek, bo już była ciemna noc, i baliśmy się, że zejdziemy ze szlaku. Następnego dnia rano, po tym jak zjedliśmy śniadanie, ruszyliśmy dalej w trasę po górach. Okazało się, że schronisko było 200 m dalej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2023 o 11:09

avatar n0p
-2 / 2

W domu, we własnym łóżku, sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maciaga
0 / 0

@n0p wow, szaleństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+5 / 5

Za młodu, podczas wędrówki po Bieszczadach nocowałem na drzewie. Miałem namiot, ale ktoś mnie nastraszył, że po Bieszczadach grasują niedźwiedzie, więc wlazłem na drzewo, przywiązałem się linką żeby przez sen nie spaść i tak spędziłem noc. Oczywiście niedźwiedzi w tym rejonie nie było, ale za to mam fajne wspomnienia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016
+5 / 5

@Quant_ Dziś już pewnie wiesz, że niedźwiedzie doskonale wspinają się na drzewa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016
+1 / 1

Wspólny dzieciniec? Are you sure?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rzezucha0
+2 / 2

W tundrze nie ma drzew. Trudno byłoby rozwiesić hamak na krzaczkach 15 cm nad ziemią.. To zapewne była tajga..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leszek49
0 / 0

Na kupie koksu - tak kilka ton - w czasie przewożenia z dworca do JW - ale to było w latach 70 ubiegłego wieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S siwek_81
0 / 0

W latach 90. - w konfesjonale w klasztorze na Jasnej Górze podczas tzw. "nocnego czuwania" przy obrazie MB - w krzakach nad Sekwaną w centrum Paryża z kloszardami obok - na workach z cementem w zamkniętym dla turystów podczas remontu schronisku Morskie Oko i wiele innych.. Ech, nie zamieniłbym tych nocy na żadnego Sheratona! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

Nie była to noc ale udało mi się zasnąć w aucie stojąc w korku w centrum Wrocławia xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
0 / 0

Nie wiem czy fejk czy nie ale mnie to rozbawiło: Konik nasikał i napierdział na namiot. A wcześniej skopał i ugryzł. To po pierwszym "ostrzeżeniu" nie można było znaleźć innego miejsca biwakowania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
+1 / 1

@Amper80 Skoro to Ostoja konika polskiego to konie pewno dzikie... Dzikie i podkute...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
+1 / 1

@gstrzeg Dokładnie, dzikie. Ja bym się nie zdecydował rozbijać namiotu w takim miejscu. To ich terytorium i należy to uszanować. Ale, że podkute?? Jakim sposobem??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
0 / 0

@Amper80 Też bym się tam nie rozbił. I też się dziwię jakim cudem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem