Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
614 622
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O konto usunięte
0 / 16

Dokladnie. Teraz juz zaden mezczyzna nie chce naprawiac, latwiej powiedziec "to jednak nie to" i rzucic partnerke w kat jak zuzyta zabawke, a w zamian wziac sobie inna, czesto mlodsza :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M movah02h
+15 / 17

@Olka1245 Mężczyzna? A kobieta? Hipergamię tworzą kobiety, bo obe tworzą nadmierny popyt na samców alfa. Potem ci wybrańcy je nie szanują, bo doświadczają dużej podaży. Kobiety na ich podstawie wyrabiają sobie zdanie o wszystkich mężczyznach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 6

@Olka1245

Skoro tak to wygląda to się nie dziwię ze żaden mężczyzna nie chce naprawiać związku i woli rzucić partnerkę w kat jak zużytą zabawkę, a w zamian wziąć sobie inna, często młodsza a najlepiej lepszą, bardziej kochaną która i ciebie umiłuje. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2023 o 18:03

avatar OP2000
+1 / 7

@Olka1245 Ale to kobiety głównie inicjują rozstania i rozwody, ok.70%.
Pretensje do kogo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 4

@OP2000 Ja chce tylko byc pewna w 100 procentach, ze partner bedzie chcial byc ze mna do konca zycia, a w zamian dam wiernosc, szczerosc, dbanie o siebie i wspolne dazenie do przyszlosci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 10

@CP666

Potrafisz kruszynko nie obrażać bez powodu? ,czy dla kobiety to za dużo?, prowadzić normalną konwersacje(Argumentum ad personam), ta mityczna kobieca empatia, smalczyca z czymś się nie zgadza więc zaczyna wyzywać od inceli, typowe dla bab, ale zniżę się do twojego poziomu. Prawdziwa kobieta robi loda z połykiem, więc kto cię tak skrzywdził dziewczynko że włosy ścięłaś :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bezn
0 / 4

@Olka1245 nigdy nie ma 100% pewności. Nie jesteśmy robotami tylko ludźmi. Nie jesteśmy zaprogramowani tylko mamy uczucia a te z definicji są zmienne. Związek to zgoda na podjęcie tego ryzyka. To okrutne w pewnym sensie ale nieuniknione. Dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniej osoby, dlatego tak ważne jest abyśmy byli odpowiednią osobą dla kogoś. I przy tym wszystkim wciąż czuli własną siłę i sprawczość by nie popadać w rozpacz i bezsilność jeśli jednak rozstanie nastąpi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+1 / 3

@bezn Skoro nie ma 100% pewnosci to czemu wciska sie kit przed oltarzem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 2

@kamilxx2
po powrocie miała by walizkę spakowana na wycieraczce przed drzwiami :) a bredzenie że wina jest po obu stronach wsadźcie sobie do ... .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bezn
0 / 0

@Olka1245 małżeństwo to realnie bardziej sprawa społeczna może dlatego? Skoro rodzina stanowi podstawowa jednostkę państwu/rządowi/kościołowi zależy na dodatkowym zobowiązaniu się do ,,przestrzegania przysięgi" dlatego sankcjonują to prawnie lub obrządkiem. Jednak zauważ, nie każdy składając przysięgę realnie czuje jej ciężar (kreacyjna funkcja języka, zobowiązanie ,,honorowe", usankcjonowanie wobec wyższej siły czyli prawa lub Absolutu). Przysięga jest wyższym zobowiązaniem w takim wypadku ale czy realnie gwarantuje realne jej wypełnianie? To już chyba bardziej sprawa indywidualnego podejścia każdej z osób wstępujących w związek małżeński.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+3 / 3

@bezn No widzisz, ale ja jednak wolalabym miec te 100 % pewnosci, decydujac sie np na dziecko. Dlatego nie chce miec dzieci, bo facetowi moze sie odwidziec za 5 lat i zrobi ze mnie samotna matke. A jaki jest szacunek do samotnych matek, kazdy widzi. Wtedy praktycznie zamyka sie szansa na nowy zwiazek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-1 / 1

@Olka1245 Nie zmieniaj tematu, najpierw zwalasz wszystko na facetów, a gdy się okazuje, że tak nie jest, to nagle robisz z siebie ofiarę i rozmywasz winę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@Olka1245 Jeszcze jakiś czas temu zapewniała to religia i nierozerwalne śluby. Teraz jest to wyśmiewane jako zabobon. Teraz można podpisać rozdzielność majątkową. Podpisałabyś, czy będziesz ściemniać, że to partner Ci nie ufa i nie kocha? No i przede wszystkim, czy związałabyś się z tym brzydkim facetem, czy jednak jest to przeszkoda i będziesz chcieć wymienić na 'lepszy model'?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
-2 / 4

A od kiedy trzeba brać ślub by coś budować? Wcale nie trzeba i można budować czy to go mając czy nie :) Ślub nie jest wiążący.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-5 / 7

Jeszcze przydałaby się odpowiedź wnuczki, że dziadek tylko bił babcie a ta się na to godziła, bo taka była norma w każdej rodzinie katolickiej w tamtych czasach przecież.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+2 / 4

@OP2000
współczuję że musiałeś dorastać w takiej rodzinie :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
-1 / 1

@adamIM Nie ja tak dorastałem, ale każda feministka pod tego typu tekstami wypisuje takie rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
+2 / 2

To raczej nie ma nic wspólnego z "wtedy" i "teraz". Relacje międzyludzkie zawsze wyglądały podobnie, tylko ograniczały je inne ramy kulturowe. Też uważam, że znalezienie życiowego partnera, z którym idziesz przez życie razem dbając wspólnie o relację i siebie nawzajem jest najlepszym rozwiązaniem i tak żyję od prawie 20 lat. Ale różni ludzie to różne potrzeby. Niektórzy wolą iść przez życie samotnie, od czasu do czasu dzieląc z kimś swój czas by potem znowu wrócić na własną ścieżkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Suchar24
-2 / 4

Och tak faktycznie zwruszające. Po czym wszyscy którzy to widzieli po prostu przeszli do dalszego oglądania zdjęć kotów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Czynników jest wiele, a największym jest chyba paradoks mnogości wyboru. Kiedy dam tobie do wyboru 5 opcji, to pewnie dosyć szybko wybierzesz najlepszą z nich do swoich potrzeb. Jak będzie ich że 20, to poświęcisz na to dużo więcej czasu i jest spora szansa, że jednak wybierzesz drugi czy trzeci najlepszy. Nawet jeśli będzie lepszy niż ten jeden z 5, to możesz mieć poczucie straty i niezadowolenia ze swojego wyboru, bo jednakozna było wybrać lepiej. Teraz dajmy komuś do wyboru miliony i nagle się okazuje, że nigdy nie dokona idealnego wyboru. Nawet wybierając ok będzie to poczucie, że może być lepiej, może jeszcze pomyśleć. To sprawia, że w dawnych czasach wybierając z kilku chłopów na wsi czy nawet kilkudziesięciu poznanych w kilka lat młodości człowiek dokonał wyboru, którego się trzymał. Teraz nie mamy takich ograniczeń, możecie poznawać osoby z drugiego końca świata, możecie podróżować, możecie poznawać ludzi z wielu różnych grup społecznych. I na czym się to zazwyczaj kończy? Jeśli nie jesteś pierdołą i nie szukasz czegokolwiek, co odwzajemni zainteresowanie, to zapewnie szukasz czegoś lepszego i bardzo często nie potrafisz się zaangażować w znajomość, jeśli na horyzoncie jest potencjalnie lepsza osoba. I kto ma tu rację? Ten, który nie angażuje się w relacje, bo jest bardziej zainteresowany kimś innym, czy ten wchodzący w związek głównie przez to, że lepsza opcja wydaje się mniej dostępna lub ryzykowna? Większość osób wchodzących w związki z rozsądku właśnie takiego wyboru dokonało. Woleli wróbla w garści i później żałują, bo jednak gołąbek nie jest aż tak niedostępny. Nie bez powodu zdrady są bardziej powszechne u osób wychowywanych w bardziej konserwatywnych wartościach. Mają presję nawiązania takiej relacji kosztem jej jakości, a później jednak ich kusi to, z czego zrezygnowali. Inni znowu popadają w skrajność i nigdy nie potrafią się zdecydować, bo zawsze mają poczucie, że to jeszcze nie to, że chcą czegoś więcej i że mogą to osiągnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojanika
+1 / 1

Dobry demot :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem