Mam nadzieję, że ona chociaż mu płaci. Dorośli robiący coś takiego nie dla swojej rodziny, nazywają to pracą (i słusznie) i otrzymują za to wynagrodzenie. Bo to zrozumiałe, że ludzie nie zawsze mogą cały czas zajmować się starszymi członkami rodziny, zwłaszcza, jak sami mają swoją rodzinę, prace i mieszkają oddzielnie. Wtedy zatrudnia się opiekuna. Korzystanie z uprzejmości nastolatka, żeby oszczędzić na opiekunce, to by było już bardzo chamskie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 września 2023 o 18:38
Wszedzie to normalne pomagac starszym, czy to dziadkom czy sasiadom. W polsce niestety jak juz raz okazesz sie mily, pomozesz starszej pani, to zajedzie cie jak koń szmaciarza... Testowalem na mojej babci, babci żony i trzech sasiadkach. Masakra. Zjesc obiadu po pracy nie możesz, wysrać sie nie mozesz, normalna masakra. I ti potrafia byc tak bezczelne ze zadzwoni ci taka bbabcia o np 23-ciej i hooj, ona musi teraz wyjsc na spacer, niewazne ze spisz, ze wstajesz o 4... Mam wielki szacunek do osob starszych ale potrafia uprzejmosc tak wykorzystac na maksa, ze zyc sie odechciewa...
A ty co robisz dla swoich rodzicow skoro obcy sie nimi zajmuje
@MEATLOAF zapewne mieszka w innym mieście/stanie i raczej się nie teleportuje.
Ja bym sprawdzila, czy masz wszystkie swoje rzeczy w mieszkaniu...
Czyli jeszcze nie odkrył gdzie chowają pieniądze.
Mam nadzieję, że ona chociaż mu płaci. Dorośli robiący coś takiego nie dla swojej rodziny, nazywają to pracą (i słusznie) i otrzymują za to wynagrodzenie. Bo to zrozumiałe, że ludzie nie zawsze mogą cały czas zajmować się starszymi członkami rodziny, zwłaszcza, jak sami mają swoją rodzinę, prace i mieszkają oddzielnie. Wtedy zatrudnia się opiekuna. Korzystanie z uprzejmości nastolatka, żeby oszczędzić na opiekunce, to by było już bardzo chamskie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2023 o 18:38
Wszedzie to normalne pomagac starszym, czy to dziadkom czy sasiadom. W polsce niestety jak juz raz okazesz sie mily, pomozesz starszej pani, to zajedzie cie jak koń szmaciarza... Testowalem na mojej babci, babci żony i trzech sasiadkach. Masakra. Zjesc obiadu po pracy nie możesz, wysrać sie nie mozesz, normalna masakra. I ti potrafia byc tak bezczelne ze zadzwoni ci taka bbabcia o np 23-ciej i hooj, ona musi teraz wyjsc na spacer, niewazne ze spisz, ze wstajesz o 4... Mam wielki szacunek do osob starszych ale potrafia uprzejmosc tak wykorzystac na maksa, ze zyc sie odechciewa...
Ciekawe co podpi.erdala
Nic. Chce przejąć chatę.
Taa.. To jest dom starości, a ten murzynek odpracowuje godziny za napaść.