20 krajów, do których najlepiej się przenieść, jeśli masz dość i nie odpowiadają ci Bieszczady Jak nadal tak szybko będziemy wstawać z kolan, może się okazać, że czas poszukać sobie innego miejsca na ziemi. Anglia dzięki Brexitowi praktycznie niedostępna, Niemcy nas nie lubią (albo my ich), w Norwegii zimno i leje. Gdzie więc wyjechać? (21 obrazków)
Malta
Osoby, które przeprowadziły się na Maltę mówią, że najważniejsza dla nich jest kontrola nad finansami i to, że na wszystko im wystarcza pieniędzy. Minus? Praktycznie wszędzie trzeba płacić gotówką, a dostęp do internetu jest utrudniony.
Kanada
Największe zalety to polityczna stabilizacja oraz załatwianie wszystkich spraw urzędowych przez internet. Przesiedleńcy trochę mniej zadowoleni są z warunków finansowych.
Tajlandia
Ludzie, którzy zamieszkali w Tajlandii zgodnie mówią, że to piękny kraj, w którym czują się niesamowicie szczęśliwi. Jedyne co ich martwi, to niezbyt stabilna sytuacja polityczna.
Malezja
Niskie koszty życia, dobre zarobki i nie trzeba znać miejscowych języków obcych. Niektórzy ludzie martwią się jednak o swoje bezpieczeństwo.
Holandia
Największą zaletą, którą wymienili wszyscy badani, jest krótki tydzień pracy. Holandia jest świetnym miejscem wypadowym na wycieczki do innych krajów europejskich. Niestety, z Holendrami nie jest łatwo się zaprzyjaźnić.
Luksemburg
Stabilizacja polityczna, spokój, świetny stan ekonomii i wysokie zarobki nie przeszkadzają biorącym udział w ankiecie w narzekaniu na wysokie koszty życia.
Wietnam
Większość nowo przybyłych chwali wysokie zarobki, balans miedzy pracą a życiem prywatnym i możliwości rozwoju kariery. Narzekają na słabo rozwiniętą komunikację publiczną i brak rozrywek.
nie wiem kto tę listę komponował ale tylu bzdur w jednym memie to dawno nie czytałem. pogratulować wiedzy :) :)
@adamIM Lista przetłumaczona najprawdopodobniej z angielskiej strony. My mamy nieszczególną barierę językową jeśli chodzi o Czechy Jeśli zaś idzie o Australię i Nową Zelandię to nie tak łatwo nam tam zamieszkać na stałe.
@d4rek
ale tu nie chodzi o język, bo tego można się nauczyć wolniej lub szybciej. tu chodzi o idiotyzmy opisane w tych krótkich notkach dotyczące tego jak w tych krajach jest super albo co jest w nim nie tak. to tak parę przykładów z brzegu.
- Portugalia - ten ktoś chyba nie ma pojęcia jak trudno tam kupić czy wynająć mieszkanie, a ceny tych że są tak horrendalne że nawet pracując na dwa etaty możesz mieć problem aby opłacić czynsz. Portugalczycy mimo że to zachodnia część Europy zarobkowo odbiegają i to znacznie od tej bogatej części UE.
- Meksyk - kraj rządzony tak naprawdę przez mafijne organizacje. nawet wycieczki zorganizowane muszą mieć obstawę policyjną gdy przemieszczają się z miejsca na miejsce bo rabunki tam to norma a i policja czasami nie pomoże bo jawnie współpracuje z mafią. ktoś o białej karnacji jest tam celem samym w sobie. naprawdę wyśmienite miejsce do życia.
- Luksemburg - jeśli jesteś milionerem i chcesz zainwestować tam kasę to ok. przeciętny zjadacz chleba z naszego kraju nie ma tam czego szukać.
- Wietnam - co autor miał na myśli pisząc o braku rozrywek?? chyba nigdy nie był w tym kraju a jedynie zna go bo naoglądał się filmów o wojnie w Wietnamie. to samo dotyczy komunikacji miejskiej bzdura do kwadratu.
- Kolumbia - podobnie jak Meksyk, kraj gdzie nadal mafia ma swoje macki wszędzie a białas to łatwy cel bo kojarzony jest z kasą.
- Tajwan - bariera językowa ?? j.chiński wbrew pozorom nie jest językiem trudnym pisownia owszem, zwłaszcza na Tajwanie gdzie posługują się tradycyjnymi a nie uproszczonymi znakami. ale mówić w stopniu komunikatywnym można nauczyć się dość szybko zwłaszcza że w tym języku mamy cała gamę polskich zgłosek "ć", "dź" "sz", "cz" może dla kogoś z kultury anglosaskiej faktycznie to problem ale dla Polaka?? :) :) podstawy gramatyczne są dość proste, nie ma czasów ućkanych jak np w j.angielskim więc ten argument można o kant d... potłuc.
@adamIM Zgadzam się. Mi tylko chodziło o to że ktoś głupio przetłumaczył i wrzucił coś z angielskiej strony i zatytułował to jakoby tyczyło się to obywateli Polski. Z Czechem można się dogadać po polsku (ważne tylko aby nie "szukać" czegoś :) a z demota wynika ze to dla nas wielki problem.
@adamIM Dla mnie tony w j.chińskim byłyby trudne.
@d4rek
a dlaczego nie "szukać"? jak masz fajną Czeszkę to zawsze można poszukać :) :) :)
@hanka_opo
jest ich tylko 4 więc to nie jest jakiś wielki problem i da się je wyćwiczyć chociaż jak słuchasz jak mówią Chińczycy to trudno je od siebie odróżnić :):) no ale 4 dość logiczne (\ , \/ , / , - ) tony chińskie to nic w porównaniu z 7 jakie są np. w wietnamskim :) :) :) tam to musi być dopiero jazda :)
@adamIM -)
@d4rek
mamy przyjaciół za naszą południową granicą. oni nie znają polskiego my nie uczyliśmy się czeskiego a bez problemów się dogadujemy :) :) śmiejemy się często z tych słów typu "szukać", "czerstwy" etc. a po alkoholu to dopiero języki się rozwiązują :) :) :) Czesi to całkiem spoko ludzie a dzięki znajomości z nimi poznajemy za każdym razem nowych znajomych, również ze Słowacji. nigdy do tej pory nie spotkaliśmy się z wrogością albo z jakimiś uprzedzeniami z ich strony, o których to krążą mity w naszym kraju. po prostu normalni ludzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2023 o 8:04
Taa... Kanada. Większy komunizm i zamordyzm to chyba tylko w KRLD.
@Ktostamskadstam
Ależ oczywiście. A poza tym w domu wszyscy zdrowi...?
@13Puchatek
Chyba pomyliłeś z Węgrami...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2023 o 22:27
Malezja - "nie trzeba znać miejscowych języków obcych". WTF? Czu my w Polsce też mamy jakieś "miejscowe języki obce"?
@Tomasz3652 Półtorej roku pracowałam i mieszkałam w Malezji. Rzeczywiście otwarci ludzie i raczej duże możliwości rozwoju kariery. Tak naprawdę głównym językiem jest angielski, więc tak, nie musisz znać miejscowych. Nawet więcej: tam brak znajomości angielskiego jest odbierany niesamowicie negatywnie. Słyszałam nawet określenie od malezyjczyka, że kaleczenie angielskiego jest jak cios w jaja.
Ale mają tragicznie niedobre jedzenie, i na chińczyków trzeba trochę uważać, bo w ich kulturze, to co my byśmy nazwali cwaniactwem, jest uważane za spryt i cenione. Nie to, żeby to byli źli ludzie, po prostu, inna kultura.
@Pani_Informatyk To "półtorej roku" dyskwalifikuje resztę wypowiedzi. Nie "zazgrzytało" w uszach?
@geek_gda ktoś tu zapomniał swoich leków na przeczyszczenie i zesrał się w komentarzach... starość nie radość
@camper52 Razi mnie językowe niechlujstwo. Tyle. Wiek nie ma tu nic do rzeczy.
@Pani_Informatyk
Prawda potwierdzam. Tak jest jeszcze chiński, tamilski oraz hindi.
@geek_gda Czemu? Nie rozumiem?
Proszę o informację gdzie najlepiej żyje się emerytom. Tak na wszelki wypadek.
@hek_sa Floryda. Amerykanie twierdzą, że na Florydzie.
A jaką mamy gwarancję, że po wyborach będziemy mieć wstęp do krajów innych niż Węgry, Rosja, Białoruś i Korea Północna? Może inne kraje w ramach sankcji wprowadza zakaz wjazdu dla Polaków (tak jak niektóre kraje wprowadza zakaz dla Rosjan)? W obu przypadkach jest to niesprawiedliwą i obrzydliwą generalizacją całych narodów na podstawie ich rządów.
@Cammax
no jak wygra PiS to bym się wcale nie zdziwił. o jakiej generalizacji mówisz? skoro tzw. naród wybrał taką a nie inna opcję polityczną to znaczy że chce takiego a nie innego życia. sorry nikt nie będzie się rozczulał nad narodem, który wybrał idiotów do rządzenia. skoro rządzący widzą tylko wokół samych wrogów a do tego jeszcze robią biznes na szmuglu imigrantów to się nie dziw że ci wszyscy sąsiedzi się od takiego kraju odcinają. jak twój sąsiad codziennie robiłby tobie awantury i rozpowiadał że jesteś drań, złodziej etc. to co? dałbyś mu klucze do swojego mieszkania czy domu czy raczej byś postawił większy płot aby się od niego odizolować??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2023 o 8:41
@adamIM już Niemcy zamykają granicę z nami (Czechy też). Od nas zależy, czy granica pozostanie zamknięta na niewiadomo ile, czy jednak dokładnie o 21:01,15.10 zostanie ponownie otwarta.
Trudno się Niemcom dziwić. I tak długo znosili ciągle szykany ze strony PIS. A my się za nimi nie wstawiliśmy.
Sparafrazuję pewien wiersz: kiedy szli po Niemców, milczeliśmy, nie byliśmy Niemcami
Kiedy szli po uchodźców, milczeliśmy, nie byliśmy uchodźcami (przynajmniej w tamtym czasie)
Kiedy szli po nauczycieli, milczeliśmy nie byliśmy nauczycielami
Kiedy szli po lekarzy, milczeliśmy, nie byliśmy lekarzami
Kiedy szli po LGBT milczeliśmy, nie byliśmy LGBT
(Po nas na razie jeszcze nie idą, ale to kwestia czasu i też nikt nie będzie krzyczał, bo nie będzie nikogo).
Oczywiście, że nic nas nie usprawiedliwia, zasługujemy na najwyższe potępienie i jesteśmy takim samym złem, jak Rosja. No ale w dalszym ciągu uważam, że jest to obrzydliwa generalizacja. Nie wszyscy jesteśmy przecież za PISem, tak jak nie każdy Rosjanin jest za Putinem. Tyle że ani Polska, ani Rosja demokratyczne nie są, więc jaką masz pewność, że w obu krajach wyborów nie sfałszowano? Może większość jest za opozycja, ale nic to nie da, bo rząd fałszuje wyniki.
U nas może choć kilka procent przejrzy na oczy, jak i my będziemy uchodźcami i będziemy na kolanach prosić, by Niemiec pozwolił nam wjechać i zjeść resztki ze swojego stołu. Mam nadzieję, że jeśli proszącym będzie PISowiec, to go potraktują tak, jak PISowcy traktują ludzi na białoruskiej granicy/ tak jak Skandynawowie traktowali Polaków uciekających przed PRLem (było to porównywalne do piekła na granicy z Białorusią, tyle że tam co najwyżej można było kogoś wywalić na środek morza, a nie do lasu, więc trochę mniejsze pole do popisu).
@Cammax
skoro za Putina cały kraj ponosi konsekwencje i każdy obywatel tego kraju to dlaczego za PiS odpowiedzialność ma być inna?? co będą tatuować przynależność i sympatie polityczną na czole aby odróżnić tych za PiS i tych przeciw?? ja osobiście znam kilku zatwardziałych pisiorów. zdecydowana większość, można by rzec 99% ludzi których znam to ich przeciwnicy i kogo nie pytam twierdzi podobnie a PiS nadal ma ponad 30% poparcia. skąd więc to poparcie skoro jak pytasz ludzi to są przeciw?? wyobraź sobie teraz weryfikację na granicach tych za i przeciw. ilu farbowanych przepuścisz?? :) :)
@adamIM moim zdaniem wobec Rosjan też nie powinno się stosować odpowiedzialności zbiorowej. Wyłączyć odpowiedzialność można wobec tych, którzy brali udział w protestach przeciwko PISowi i Putinowi, krytykowali ich w internecie.
Bo siedząc w internecie mamy styczność przede wszystkim z młodymi i/lub wykształconymi ludźmi. To powoduje, że zamykamy się w pewnego rodzaju bańce, zwłaszcza jeśli dodatkowo mieszkamy na zachodzie Polski. Wytwarza się wtedy w nas błędne przekonanie, że większość Polaków jest tolerancyjna i nie popiera PIS. Polecam wjechać na wschód Polski i tam porozmawiać z ludźmi (ważne: nie do Krakowa, Rzeszowa, Lublina i Warszawy, tylko do wsi lub małych miast).
A weryfikację łatwo zrobić. Wystarczy ankietować ludzi na granicy. Przykłady pytań:
1. Czy popierasz imigrację do Polski (każdy PISowiec powie, że Polska tylko dla Polaków),
2. Jakiego kraju najbardziej nienawidzisz (PISowiec powie "Niemców", opozycjonista albo że każdego lubi, albo wskaże kogokolwiek innego niż Niemcy. A jak się trafi opozycjonista, który jakimś cudem tych Niemców nie lubi, to się zweryfikuje na podstawie pozostałych pytań)
3. Jaki kraj najbardziej lubisz? (PISowcy powiedzą, że Węgry i Rosję, ewentualnie USA jeśli w danej chwili rządzą tam akurat Republikanie)
4. Co sądzisz o socjalu? (PISowiec powie, że popiera i że rząd to daje że swoich pieniędzy)
5. Co myślisz o pozycji KK? (PISowiec powie, że powinna być jak najsilniejsza, a opozycjonista że im słabsza, tym lepsza, natomiast wyborcy Konfy obronią się na innych pytaniach lub nawet tutaj, jeśli akurat zgadzają się z Konfą tylko co do gospodarki)
6. Czy popierasz UE? (PISowcy nie popierają)
7. przez kogo mieliśmy najwyższe straty? (PISowcy powiedzą, że przez Niemców i zaczną krzyczeć o reparacjach, a opozycja powie, że przez Rosję. I wszyscy odpowiedzą źle, bo przez Szwedów)
8. Rosja czy Ukraina? (Każdy PISowiec powie Rosja, a jak nie to odpadnie na innych pytaniach, bo niestety, znam rusofobów, którzy są święcie przekonani, że PIS jest antyrosyjskie. Dodatkowe punkty powinny być tu za neutralność, bo w sumie nie opłaca nam się popieranie ani jednych, ani drugich)
9. Czy kobieta mieć takie same prawa jak mężczyzna (PISowiec powie, że nie).
10. Czy trzeba zabrać bogatym? (Każdy PISowiec nienawidzi bogatych).
No i widzisz, są małe szanse, że ktoś przejdzie. Żeby się nikt nie wyuczył odpowiedzi, to trzeba takich pytań z tysiąc zrobić i zadawać każdemu 10 losowych.
A wiesz, że jak wobec Polski zostanie to wprowadzone, to dotknie i Ciebie? Nadal popierasz? Rosjaninowi, który ucieka przed represjami za udział w protestach, szuka azylu w jakimś demokratycznym i cywilizowanym kraju (czyli nie w Polsce) też odmówisz wjazdu?
Czy w Meksyku aby nie rządzą kartele narkotykowe ?
@Black3 Dlatego "rodzice czasem martwią się o bezpieczeństwo swoich dzieci".
Czasem.
O ile dobrza pamiętam to najdalej z Polski można wyjechać do Nowej Zelandii, najdalej zanim zacznie się wracać
Kanada i polityczna stabilizacja? Dobre jaja xD
tekst "martwią się obezpieczeństwo swoich dzieci" czy też "martwią się o bezpieczeństwo" to chyba jakiś eufemizm. Meksyk podobnie jak Kolumbia to kraje niebezpieczne do życia. Sytuację znacznie pogorszyła pandemia. Tak naprawdę dobrze jest tam gdzie czujemy się dobrze i większość rzeczy nam pasuje. Reszta to detale.
Wszędzie dobrze gdzi nas nie ma.