Brak mózgu lub zrobiła to dla popularności. Gdyby chciała uratować tą langustę to by pojechała do jakiegoś rezerwatu a nie tak podaje ją na tacy dla rybaków.
Pani ta, kierowała się oczywiście sercem, co jest całkiem spoko. Zabrakło tutaj jednak choćby krzty rozumu. To co zrobiła ta Pani, to oczywiście wykroczenie, a może i przestępstwo. Wiem że rzecz dzieje się daleko poza granicami naszego kraju, ale wygooglujcie sobie ustawę o gatunkach obcych (Dz.U. 2021 poz. 1718) (każde państwo posiada swój odpowiednik takiej ustawy). Następnie wygooglujcie sobie trawiankę (Perccottus glenii), gatunek zawleczony do polskich wód przed rokiem 1993, który wypiera nasze rodzime gatunki ryb z ich naturalnych siedlisk. Albo sprawa ślinika luzytańskiego (Arion lusitanicus), który zajmuje nisze ekologiczne naszych, polskich, w większości pożytecznych ślimaków. Ustawa o gatunkach obcych w naszym kraju reguluje nawet wpuszczanie do naszych wód powierzchniowych karpia (Cyprinus carpio). Kierowanie się sercem jest jak najbardziej spoko, ale nie powinno przy tym zabraknąć rozumu, którego niestety u nas coraz mniej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2023 o 11:10
One sa tak glupie ze znowu da sie zlapac i interes sie kreci dwa razy za tego samego ktos zaplaci
... który za chwilę zostanie na nowo złapany
To nie homar to langusta .
Homar raczej w ciepłych wodach nie gustuję.. a patrząc po jej sukience wieczorową porą to morze Beringa nie jest rzut beretem xD
Mądra baba.. nie ma co.
I takiego żywego Jej podali?
żywego wybierasz
rybacy to lubią
On już ma to tak obcykane, że wytrenował tego homara i daje go tym Grażynom, homar wraca a interes się kręci.
Nie zaszkodzi jej jak pominie kolację ;)
Brak mózgu lub zrobiła to dla popularności. Gdyby chciała uratować tą langustę to by pojechała do jakiegoś rezerwatu a nie tak podaje ją na tacy dla rybaków.
Pani ta, kierowała się oczywiście sercem, co jest całkiem spoko. Zabrakło tutaj jednak choćby krzty rozumu. To co zrobiła ta Pani, to oczywiście wykroczenie, a może i przestępstwo. Wiem że rzecz dzieje się daleko poza granicami naszego kraju, ale wygooglujcie sobie ustawę o gatunkach obcych (Dz.U. 2021 poz. 1718) (każde państwo posiada swój odpowiednik takiej ustawy). Następnie wygooglujcie sobie trawiankę (Perccottus glenii), gatunek zawleczony do polskich wód przed rokiem 1993, który wypiera nasze rodzime gatunki ryb z ich naturalnych siedlisk. Albo sprawa ślinika luzytańskiego (Arion lusitanicus), który zajmuje nisze ekologiczne naszych, polskich, w większości pożytecznych ślimaków. Ustawa o gatunkach obcych w naszym kraju reguluje nawet wpuszczanie do naszych wód powierzchniowych karpia (Cyprinus carpio). Kierowanie się sercem jest jak najbardziej spoko, ale nie powinno przy tym zabraknąć rozumu, którego niestety u nas coraz mniej.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2023 o 11:10