Dzieci pierwotnych włamywaczy przypadkowo włamują się do domu Kevina. Ten czeka na nich zaopatrzony w zapasy wszelkich możliwych dragów. Próbują uciekać, lecz jest już za późno, Kevin zamyka drzwi i rozsypuje pierwsze ścieżki. Zaczyna się gra o przetrwanie.
Ewentualnie: to syn Kevina zostaje teraz sam w domu, do którego włamują się dzieci włamywaczy z oryginału. W drugiej części również myli samolot (choć dziś to co najwyżej szukałbyś powerbanka, a nie baterii do dyktafonu), leci całkiem w drugą stronę niż Kevin i tam znowu trafia na tych samych złodziei. Choć dziś miałby łatwiej, bo miałby Google Maps.
świetny pomysł!!!
Dzieci pierwotnych włamywaczy przypadkowo włamują się do domu Kevina. Ten czeka na nich zaopatrzony w zapasy wszelkich możliwych dragów. Próbują uciekać, lecz jest już za późno, Kevin zamyka drzwi i rozsypuje pierwsze ścieżki. Zaczyna się gra o przetrwanie.
dorosły amerykanin nie potrzebuje alibi, bo ma legalną broń. Włamywacza może bezkarnie ukatrupić we własnym domu
Z tą nocą oczyszczania to niezły pomysł. Zrobić z tego czarną komedię.
Ewentualnie: to syn Kevina zostaje teraz sam w domu, do którego włamują się dzieci włamywaczy z oryginału. W drugiej części również myli samolot (choć dziś to co najwyżej szukałbyś powerbanka, a nie baterii do dyktafonu), leci całkiem w drugą stronę niż Kevin i tam znowu trafia na tych samych złodziei. Choć dziś miałby łatwiej, bo miałby Google Maps.
Albo zrobić tak że teraz Kevin ma swoją rodzinę, synów, córki, żonę i o jednym zapominają...
Takiego Kevina w końcu bym obejrzał, bo jakoś do tej pory nieudało mi się:D