Nie wystarczy czytać etykiety, trzeba też czytać inne źródła, a przede wszystkim myśleć.
Wikipedia: "Pszenicę twardą uprawia się w rejonach świata o suchym klimacie, gorącym dniu i chłodnej nocy. Tradycyjne rejony jej uprawy to Afryka Północna, Europa Południowa, Turcja, Syria, Północna Dakota w Stanach Zjednoczonych i Południowy Saskatchewan w Kanadzie. W 2022 r. największym światowym producentem była Kanada (6,1 mln ton), będąc także największym światowym eksporterem[11]."
Czy ktoś w Polsce uprawia zboże techniczne?
Czy określenie zboże techniczne zostało tylko utworzone żeby ominąć embargo na zwykłe zboże, tak samo jak stare żarówki, a teraz są świetlówki?
Nie jest problemem że techniczne, że ukraińskie. Gówno w naszych produktach spożywczych może pochodzić zewsząd. I z Kolumbii i spod Sochaczewa. Ważne jest to jak nasze przepisy oraz odpowiednie służby potrafią chronić konsumentów przed szkodliwymi produktami. Bo samym konsumentom wystarczy obniżyć cenę o 20gr i kupią a potem zeżrą wszystko.
Użycie słowa "najprawdopodobniej" ma znaczyć że autor zakłada ale nie ma dowodu i w jego mniemaniu jest to ukraińskie zboże techniczne? Ciekawi mnie po co taki zabieg, dla kliknięć, "sławy"?
Nie wystarczy czytać etykiety, trzeba też czytać inne źródła, a przede wszystkim myśleć.
Wikipedia: "Pszenicę twardą uprawia się w rejonach świata o suchym klimacie, gorącym dniu i chłodnej nocy. Tradycyjne rejony jej uprawy to Afryka Północna, Europa Południowa, Turcja, Syria, Północna Dakota w Stanach Zjednoczonych i Południowy Saskatchewan w Kanadzie. W 2022 r. największym światowym producentem była Kanada (6,1 mln ton), będąc także największym światowym eksporterem[11]."
Ale nadruk na puszce wydaje się europejski - to wiele zmienia. ;)
Czy ktoś w Polsce uprawia zboże techniczne?
Czy określenie zboże techniczne zostało tylko utworzone żeby ominąć embargo na zwykłe zboże, tak samo jak stare żarówki, a teraz są świetlówki?
Nie jest problemem że techniczne, że ukraińskie. Gówno w naszych produktach spożywczych może pochodzić zewsząd. I z Kolumbii i spod Sochaczewa. Ważne jest to jak nasze przepisy oraz odpowiednie służby potrafią chronić konsumentów przed szkodliwymi produktami. Bo samym konsumentom wystarczy obniżyć cenę o 20gr i kupią a potem zeżrą wszystko.
Użycie słowa "najprawdopodobniej" ma znaczyć że autor zakłada ale nie ma dowodu i w jego mniemaniu jest to ukraińskie zboże techniczne? Ciekawi mnie po co taki zabieg, dla kliknięć, "sławy"?
COMBINO - to sprzedają w Lidlu. Z ciekawości sprawdzę w niemieckim.
Zauważyłem, że większość miodów jest mieszanką pochodzących z krajów UE i poza UE.
Plus dla pomysłodawcy nazwy tej firmy!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2023 o 5:23