Pytanie zasadnicze.
Ten kot to żyje jeszcze? Widział go ktoś?
Jak Jaruś sra teraz pod siebie to może i kotu się oberwało?
Takie stare, zgorzkniałe dziady mają tendecję do wyładowania się na słabszych.
A może "koteł" wziął sznur (w wiadomym celu), bo zrzędzenie dziada "Tusk, Tusk...Tusk wina" od kilku miesięcy doprowadziło go/ją do ostateczności?
haha dobre
Kot odetchnął z ulgą XD.
Pytanie zasadnicze.
Ten kot to żyje jeszcze? Widział go ktoś?
Jak Jaruś sra teraz pod siebie to może i kotu się oberwało?
Takie stare, zgorzkniałe dziady mają tendecję do wyładowania się na słabszych.
A może "koteł" wziął sznur (w wiadomym celu), bo zrzędzenie dziada "Tusk, Tusk...Tusk wina" od kilku miesięcy doprowadziło go/ją do ostateczności?