@tomkosz Głupota jest tu obustronna. Bo to jak się ona zachowa było do przewidzenia. Mógł użyć choćby taśmy. A ona powinna przewidzieć, że jak to puści to koleś może złamać nogę, zresztą, mogła się nie podejmować trzymania butelki.
I tu się sprawdza takie moje "prawo", do wypadków dochodzi najczęściej jak się spotka 2 głupców XD.
Piękny przykład ogromnego ryzyka, kiedy niektóre kobiety angażuje się w męskie sprawy.
One są po prostu inne. Większość z nich nie potrafi oceniać sytuacji gdzie potrzebne jest doświadczenie w dynamice, kinetyce, bezwładności, grawitacji, przyczepności, itd, itp. Mężczyzna uczy się tego wszystkiego (a przynajmniej tak było od wieków) łażąc po drzewach, skałach, rzucając kamieniami, walcząc na kije, łażąc po błocie, siłując się z kolegami, itd. To, co nam wydaje się czasem niebezpieczne zabawa jest przede wszystkim podswiadomym poznawaniem praw fizyki rządzących światem.
Kobiety zazwyczaj rzadziej angażują się w takie zabawy wiec często nie ogarniają tych praw. Nic w tym nie ma niewłaściwego. To normalne i prawidłowe tory rozwoju ludzkości.
Niestety, lewactwo w swoich chorych urojeniach chce to wszystko zniszczyć, bo durnie uwierzyli, że wtedy zbudują lepszy świat.
dlatego kobiety nie nadaja sie do wojska.
@tomkosz Głupota jest tu obustronna. Bo to jak się ona zachowa było do przewidzenia. Mógł użyć choćby taśmy. A ona powinna przewidzieć, że jak to puści to koleś może złamać nogę, zresztą, mogła się nie podejmować trzymania butelki.
I tu się sprawdza takie moje "prawo", do wypadków dochodzi najczęściej jak się spotka 2 głupców XD.
@rafik54321 nie chodzi mi o glupote, a o odwage.
@tomkosz Wg mnie to ona powinna od niego oberwać zasłużoną lepę.
Czyli chińska ilustracja: "jak poszło Dudzie z vetem"
Jeszcze jeden dowód na to, żeby nie ufać kobiecie.
Moglo: otwarte_zlamanie.jpg
pomysł głupi, uczestnicy - oboje - jeszcze głupsi... to nie jest kwestia płci tylko IQ
Aż kolegę przy ścianie zabolało
Mimo kobity po wszystkim bezcenna :))
Piękny przykład ogromnego ryzyka, kiedy niektóre kobiety angażuje się w męskie sprawy.
One są po prostu inne. Większość z nich nie potrafi oceniać sytuacji gdzie potrzebne jest doświadczenie w dynamice, kinetyce, bezwładności, grawitacji, przyczepności, itd, itp. Mężczyzna uczy się tego wszystkiego (a przynajmniej tak było od wieków) łażąc po drzewach, skałach, rzucając kamieniami, walcząc na kije, łażąc po błocie, siłując się z kolegami, itd. To, co nam wydaje się czasem niebezpieczne zabawa jest przede wszystkim podswiadomym poznawaniem praw fizyki rządzących światem.
Kobiety zazwyczaj rzadziej angażują się w takie zabawy wiec często nie ogarniają tych praw. Nic w tym nie ma niewłaściwego. To normalne i prawidłowe tory rozwoju ludzkości.
Niestety, lewactwo w swoich chorych urojeniach chce to wszystko zniszczyć, bo durnie uwierzyli, że wtedy zbudują lepszy świat.