Najlepsiejsze jeansy ever - chyba podróbka z Turcji o nazwie Motor. Podchodziłem do stoiska, mówiłem kolor, rozmiar i już - zawsze pasowały, nie musiałem nawet przymierzać. :))))) Przeżywały Levis-y 501 i Wranglery.
@Jezuita Pamiętam, że taka była właśnie relacja ceny podróbek do oryginałów, np. 50 cebulionów do 150 - 200 cebulionów.
Na naszym rynku można było trafić ciuchy "inspirowane" o całkiem niezłej jakości. Za to gorsze i tańsze barachło szło całymi wagonami na wschód.
Dla mnie było sporym zaskoczeniem, kiedy np. firmowa koszulka za stos monet po kilku praniach wyglądała jak wyciągnięta psu z gardła. Za to miałem z pięć sztuk - chyba polskich - które znaszałem przez kilka lat.
Załatwiłem je ponieważ zwyczajnie się znudziły.
----------
Kiedy pojawiły się u nas znane marki, to był czad. Dopiero potem przyszło dla mnie otrzeźwienie, po opowieściach kumpla stewarda, że jeansy Levis w Stanach kosztowały równowartość 100 cebulionów (u nas 200 cebulionów) i wykorzystywano je jako ciuchy do ogrodu czy warsztatu. :)))
Osobiście zauważyłam że dżinsy targówy od sklepowych różnią się ceną, u mnie jedne i drugie zużywały się po tym samym czasie. Niestety na targu teraz jest dużo "bajeranckich" spodni z cekinami, przetarciami itp a coraz mniej zwykłych
tak było
na stadionie X-lecia zanim zaczęli go budować na euro 2012 w stadion narodowy
To były piękne czasy
Lata 90 bazar normalka spodnie buty itd zima deszcz śnieg
Najlepsiejsze jeansy ever - chyba podróbka z Turcji o nazwie Motor. Podchodziłem do stoiska, mówiłem kolor, rozmiar i już - zawsze pasowały, nie musiałem nawet przymierzać. :))))) Przeżywały Levis-y 501 i Wranglery.
@Jezuita Pamiętam, że taka była właśnie relacja ceny podróbek do oryginałów, np. 50 cebulionów do 150 - 200 cebulionów.
Na naszym rynku można było trafić ciuchy "inspirowane" o całkiem niezłej jakości. Za to gorsze i tańsze barachło szło całymi wagonami na wschód.
Dla mnie było sporym zaskoczeniem, kiedy np. firmowa koszulka za stos monet po kilku praniach wyglądała jak wyciągnięta psu z gardła. Za to miałem z pięć sztuk - chyba polskich - które znaszałem przez kilka lat.
Załatwiłem je ponieważ zwyczajnie się znudziły.
----------
Kiedy pojawiły się u nas znane marki, to był czad. Dopiero potem przyszło dla mnie otrzeźwienie, po opowieściach kumpla stewarda, że jeansy Levis w Stanach kosztowały równowartość 100 cebulionów (u nas 200 cebulionów) i wykorzystywano je jako ciuchy do ogrodu czy warsztatu. :)))
Osobiście zauważyłam że dżinsy targówy od sklepowych różnią się ceną, u mnie jedne i drugie zużywały się po tym samym czasie. Niestety na targu teraz jest dużo "bajeranckich" spodni z cekinami, przetarciami itp a coraz mniej zwykłych
A w czasie przechadzania się pomiędzy budkami wspaniałe jedzenie od wietnamczyów,kurczak w cieście kokosowym w sosie słodko ostrym
@Prana69 czy naprawdę być to kurciak ?
@Prana69 Kurczak mowisz....
@Prana69 kuciak.
@Wyrwizab kuciak,kuciak tylko w sosie miau
Dalej tak jest, dresy czy jeansy lepiej kupić za 1/3 ceny na targu:)
Dziękuję, postoję
dla mnie zawsze te bazarowe dżinsy miały za krótkie nogawki