Tak samo po kielichu liczono frekwencję na marszu tuska. Zależy kto liczy, zwolennicy zawyżają, przeciwnicy zaniżają, jedni pokażą obraz z drona z kilkunastu a inni z kilkudziesięciu metrów i w efekcie każdy tylko szacuje i każdemu wychodzi inna liczba. Nikt nie pokazuje bezstronnie.
Wszystko zależy od tego, kto uczył dodawania ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2024 o 14:10
Kumuś się w oczech popierd..iło. Lekko. Chorzy ludzie, chory PIS, raczysko na zdrowym organiźmie. Oby szybko lekarstwo zaczęło działać.
Tak samo po kielichu liczono frekwencję na marszu tuska. Zależy kto liczy, zwolennicy zawyżają, przeciwnicy zaniżają, jedni pokażą obraz z drona z kilkunastu a inni z kilkudziesięciu metrów i w efekcie każdy tylko szacuje i każdemu wychodzi inna liczba. Nikt nie pokazuje bezstronnie.
Mam dosyć tego. Jadę do Warszawy, pomierzyć te ulice...
Zero był, to dodali. No i wyszło ciut więcej. ;p