Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
182 185
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tomasz1977
+3 / 5

Tak serio to krytycy chcą być poprawni (dzięki temu nadal mogą być krytykami i mieć kasę)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+5 / 5

Tylko niektóre motywy z pierwszych kilku odcinków były w miarę wierną adaptacją książek, a potem już było coraz gorzej. I właśnie te sceny mi się podobały, a naprawdę mi się podobał praktycznie cały odcinek na dworze Calanthe, bo był właśnie dość wierną adaptacją książki. Były zmiany na minus, ale ogólnie bardzo przypominał to, co mogliśmy przeczytać w książkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+3 / 5

@El_Polaco Wujowy był. Chyba tylko pierwszy odcinek był jako taki. Reszta to już chore pomysły shitrunnerki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@abaddon81
Odcinek na dworze Calanthe moim zdaniem był najwierniejszą adaptacją książki ze wszystkich odcinków. I dlatego najbardziej mi się podobał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+7 / 13

Przesłanie w amerykańskich serialach jest jedno, ubogacanie kulturowe, czyli MUSZĄ być mniejszości etniczne i seksualne, nawet jak to wzbudza śmiech. A później zdziwieni, dlaczego ludzie takiego gówna nie chcą oglądać... niech to pokazują na paradach równości, tam jest odpowiednia publika. A że to kilka procent ogółu ludzkości to nie zarobią na tym i... dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-3 / 9

@konto usunięte widzisz, jest jedna kwestia - jak w USA masz np. 20% czarnoskurych, 15% latynosow i 10% azjatow, to troche dziwne jak 99,9% obsady jest bialej. I te mniejszosci faktycznie moga czuc sie olane. Tylko jak chcesz to przelozyc na realia Europy srodkowo-wschodniej to faktycznie moze to wychodzic slabo. Jednak pamietaj, ze te seriale w duze mierze sa robione na rynek Zachodni(Europa Zachodnia, USA, Kanada etc.). Jak chcesz czegos bardziej na rynek slowianski, musisz zapytac na lokalnym bazarze co tam maja od matuszki rasyji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+5 / 7

@Xar Tylko widzizis zserial nie jest o życiu w NY tylko w realiach "przaśnej" średnowiecznej Europy. I jest jeszcze jedna kwestia. Wyszło ci "np." 45 % mniejszości. Dane z du..
czarni – 13,4 proc., Azjaci – 5,9 proc., rdzenni Amerykanie i tubylcy z wysp Pacyfiku – 1,5 proc., a 2,7 proc. – ludzie identyfikujący się jako wielorasowi.
Co ma olewanie do realiów? Robiąc film o spartanach trzeba wrzucić 20 murzynów i 10 hindusów do falangi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M max1205max
+1 / 1

@Xar to w takim razie w ekranizacji Czarnej Pantery też powinni zastosować te proporcje etniczne? A może w Mulan? Z materiału źródłowego wynika jakiego koloru są bohaterzy, jak wyglądają. Jeśli dla ciebie to nie jest istotne, to rozumiem, że poparłbyś Sophie Nomvete w roli Geralta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+1 / 1

@abaddon81 tylko że Wiedźmin nie dzieje się w realiach żadnej przaśnej średniowiecznej Europy tylko w zupełnie fikcyjnym świecie - gdzie po koniunkcji sfer znaleźć mogli się przedstawiciele każdej możliwej rasy.
Chyba że koniunkcja sfer przed odpaleniem "sprawdzała" pochodzenie etniczne...
Serio ty nie odróżniasz powieści fantasy, dziejącej się w świecie fikcyjnym i nieistniejącym - do tego słabo opisanym przez autora - od czegoś co faktyczni byłoby historyczne? Do tego - Spartanie nie używali falangi... falangę stosowali hoplici i Macedończycy (a tam akurat ubogacenie etniczne byłoby możliwe).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+8 / 10

Amerykanie zrobili to, co potrafią najlepiej, zaadoptowali cudzą pracę i wrzucili do tego poprawność polityczną. Jedyne co mnie mierzi, to że nikt nie wspomina, że przecież sapek czuwał nad tym i na wszystko się zgadzał pokazując, że ma w dupie wszystko, kaska ma się zgadzać i ch*j.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+6 / 8

@Loganesko
A z CD Projekt się pożarł, chociaż ci zrobili świetną robotę. Nie spodziewał się takiego sukcesu gier, więc wziął honorarium do ręki, chociaż mógł też się zgodzić na procentowy udział w zyskach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kicunio1
-1 / 1

@Loganesko No teraz Sapek też się z Netfliksem pożarł i mówił, że mieli gdzieś jego zdanie i go nie słuchali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@El_Polaco Łatwo się krytykuje, wiedząc, jak się sprawy potoczyły. Prawie każdy na jego miejscu wziąłby ustaloną kwotę zamiast procentu z zysku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
0 / 2

@kamil1024 Nie, nie każdy. Trzeba być istnym januszem biznesu żeby zażyczyć sobie 35tyś., gdy można zrobić wywiad środowiskowy i zobaczyć ile gry zarabiają. Zwłaszcza, że to nie miała być jedna odsłona, a w planach było kilka, co było mu powiedziane od razu. Sapek po prostu wykazał się kompletną ignorancją, jak to u megalomanów bywa.
@El_Polaco 35 tysięcy pewnie brzmiało dla niego super, bo on całkowicie zlekceważył branżę gier, o czym sam wielokrotnie mówił na wywiadach i spotkaniach z fanami.
@kicunio1 Po pierwszym i drugim sezonie wychwalał twórców. Teraz po całej klęsce serialu i sezonie trzecim nagle zauważył, że PRowo mu się to nie opłaca i odwrócił kijek. Lubię jego twórczość, ale sapek to megaloman i gnój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@kamil1024
To zrozumiałe. Ale dlaczego po nich jechał, jak się okazało, że gra odniosła sukces? Miał prawo pluć sobie w brodę, bo się pomylił. ale żeby wieszać na nich psy? Uczciwie postawili sprawę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@Loganesko To nie była kwestia potencjału branży. To była kwestia potencjału nikomu nieznanego studia z mało komu znanego kraju robiącego grę na podstawie nikomu nieznanych książek. Ile polskich gier w ogóle odniosło do tamtego czasu duży sukces? A ile studiów wtopiło kapitał i gra okazała się porażką albo nie została nigdy wydana? Szansa, że ta czy w ogóle jakakolwiek konkretna gra akurat się wybije, są zawsze małe. Obiektywnie szanse na duży zysk (albo nawet jakikolwiek) były bardzo małe. Szanse na takie sukces, jaki gra odniosła, były praktycznie bliskie zeru. To było jak wygrana na loterii. Ty patrzysz teraz z dzisiejszej perspektywy, wtedy wyglądało to zupełnie inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@kamil1024 Nie mówię, że Sapkowski się na tym znał czy lubił branżę gier. Mówię, że GDYBY się znał, to obiektywnie nic nie wróżyło dużego sukcesu, więc wybór procentu od zysku był wielkim ryzykiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@El_Polaco Ale ja wcale nie bronię tego, co robił później. Bronię jedynie początkowego wyboru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
-1 / 1

@kamil1024 CDPR miało kapitał zakładowy idący w grube miliony. To nie było niszowe studio z ludźmi nieznanego pokroju, a ludźmi, którzy na tworzeniu gier się znali i parę tytułów mieli za sobą. CDP działało już od 1994 roku, czyli prawie dziesięć lat przed rozmową z sapkiem. Owszem, sapkowski to ignorant, który całkowicie zlekceważył rynek tylko dlatego, że go nie lubi. Więc argumenty o kraju, studiu i serii sobie więc pozwolę zignorować, bo nie wiesz co piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@Loganesko Super, mieli za sobą parę "tytułów"... A ile SUKCESÓW? Bo takich znaczących to żadnych sobie nie przypominam. Pomijając, że w tej branży nawet gry znanych studiów z wieloma hitami na koncie nie zawsze odnoszą sukcesy. A oni bynajmniej takim studiem wtedy nie byli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
-1 / 1

@kamil1024 "Do 2000 roku CD Projekt stał się wiodącym dystrybutorem gier w Polsce oraz otworzył biura w Czechach i na Węgrzech"

2 minuty szukania. Więcej nie komentuje, bo groch o ścianę, bez odbioru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 1

@Loganesko Nie odróżniasz DYSTRYBUCJI od PRODUKCJI i to JA niby nie wiem, co piszę? XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
0 / 2

JAKĄ ekipę?! Pierwszy sezon miał mało wspólnego z książkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Deithwen_PL
0 / 2

@kamil1024 Dziękuję. Dobrze, że ktoś to napisał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@Deithwen_PL
Do odcinka z dżinem włącznie coś miał, a od odcinka ze smokiem nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem