Działania PiS w sferze gospodarczej i ekonomicznej będą widoczne jeszcze przez 2-3 lata. Tak jest prawie zawsze. Ten spadek inflacji to jeszcze skutek polityki poprzedników.
@perskieoko Może skutek polityki PiS, a może skutek polityki globalnej. Nie zmienia to faktu, że gdybyśmy mieli wzrost inflacji PiS już by zawodził i jęczał, że to wina Tuska.
@perskieoko Masz absolutną rację, jednak w sferze gospodarczej sama atmosfera zmiany władzy już podniosła koniunkturę - każdy przedsiębiorca to widzi. Po 15 października ruszyła fala zamówień praktycznie we wszystkich sektorach - nic się w prawie jeszcze nie zmieniło, ale zniknęły obawy przedsiębiorców. To niesamowite jak ogromny wpływ na gospodarkę ma psychologia. Sam pracuję w IT, czyli branży obsługującej praktycznie wszystkie pozostałe i takiego ożywienia od lat nie widziałem, a żadne obiektywne czynniki ekonomiczne się nie zmieniły - tylko zniknął lęk przedsiębiorców przed PiS-em.
@humberto dokładnie tak, jak jest w kierunku źle to widzicie co wybraliście i to wina Tuska, jak jest dobrze to jest to działanie poprzedniej władzy i to jeszcze potrwa kilka miesięcy :D
Widać, że wysoka inflacja to Wina Tuska. Doszedł do władzy i zaraz zmniejszył!
(na wszelki wypadek: Uwaga to jest ironia. Nie jest to na serio. Wcale tak nie myślę. To ma być żart. Ha, ha, ha).
Jak się okazuje mój meta-żart był jednak potrzebny; w przeciwnym razie by mi się też oberwało (vide infra). To jednak urocze kiedy niektórzy biorą się za wyjaśnienia. I te wszystkie wykresy! Tyle ciężkiej, solidnej, nikomu niepotrzebnej pracy!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2024 o 14:06
No więc wyobraź sobie, że niemalże lustrzane wykresy są we wszystkich krajach UE. Dla porównania sprawdź, jak wyglądają szczególnie te spoza strefy euro. Tam też Tusk obniżył inflację. Szczególnie na Węgrzech XD Trzeba być naiwnym, żeby jeszcze wierzyć, że inflacja zależy od rządów poszczególnych państw. Do końca życia tego nie ogarniesz. Żyjesz w jakichś mapach mentalnych z XVIII wieku.
@mrooki nie chodzi o to, ze obniżył, tylko, ze nie zawyzyl w porównaniu do innych państw jak za pisu np poprzez regulowanie cen paliw na wysokim poziomie, pomimo ze na całym świecie baryłka ropy taniała jak to miało miejsce za Obajtka.
Tak tylko przypomnę, e inflacja to wzrost cen. Czyli ceny wciąż rosną, ale szybciej, bądź wolniej.
Cena whisky = 100 zł.
Inflacja 20%
Po miesiącu cena whisky to 120 zł.
Inflacja spada do 10%
Po kolejnym miesiącu cena whisky to 134 zł.
Inflacja spada do 5%
Obecnie cena whisky to 140,7 zł.
Finalnie płacisz o 40,7% więcej, choć cieszysz się, że inflacja to tylko 5%.
Spadek cen to deflacja. I to z niej powinniśmy się cieszyć
@DonSalieri To taka logika "na zdrowy chłopski rozum". Oparta na powierzchownym zrozumieniu tematu. Nie mówię że napisałeś nieprawdę, wręcz przeciwnie. Twoie wyliczenia sa jak najbardziej prawdziwe. Prawdą jest też że deflacja objawia się spadkiem cen. Prawdą jest że z punktu widzenia pojedynczego konsumenta deflacja = spadek cen = powód do radości. Niestety ekonomia jest bardziej skomplikowanym zagadnieniem i specjaliści w tej dziedzinie kiedy słyszą słowo deflacja przestają spokojnie sypiać. A jeśli z jakiegoś powodu nic nie mąci ich snów to w krótkim czasie cała reszta społeczeństwa zaczyna żyć w koszmarze.
Działania PiS w sferze gospodarczej i ekonomicznej będą widoczne jeszcze przez 2-3 lata. Tak jest prawie zawsze. Ten spadek inflacji to jeszcze skutek polityki poprzedników.
@perskieoko Może skutek polityki PiS, a może skutek polityki globalnej. Nie zmienia to faktu, że gdybyśmy mieli wzrost inflacji PiS już by zawodził i jęczał, że to wina Tuska.
@perskieoko Masz absolutną rację, jednak w sferze gospodarczej sama atmosfera zmiany władzy już podniosła koniunkturę - każdy przedsiębiorca to widzi. Po 15 października ruszyła fala zamówień praktycznie we wszystkich sektorach - nic się w prawie jeszcze nie zmieniło, ale zniknęły obawy przedsiębiorców. To niesamowite jak ogromny wpływ na gospodarkę ma psychologia. Sam pracuję w IT, czyli branży obsługującej praktycznie wszystkie pozostałe i takiego ożywienia od lat nie widziałem, a żadne obiektywne czynniki ekonomiczne się nie zmieniły - tylko zniknął lęk przedsiębiorców przed PiS-em.
@perskieoko konkretnie jakiej polityki ? chodzi np o zboże techniczne z Ukrainy ?
@humberto dokładnie tak, jak jest w kierunku źle to widzicie co wybraliście i to wina Tuska, jak jest dobrze to jest to działanie poprzedniej władzy i to jeszcze potrwa kilka miesięcy :D
Widać, że wysoka inflacja to Wina Tuska. Doszedł do władzy i zaraz zmniejszył!
(na wszelki wypadek: Uwaga to jest ironia. Nie jest to na serio. Wcale tak nie myślę. To ma być żart. Ha, ha, ha).
Jak się okazuje mój meta-żart był jednak potrzebny; w przeciwnym razie by mi się też oberwało (vide infra). To jednak urocze kiedy niektórzy biorą się za wyjaśnienia. I te wszystkie wykresy! Tyle ciężkiej, solidnej, nikomu niepotrzebnej pracy!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 14:06
No więc wyobraź sobie, że niemalże lustrzane wykresy są we wszystkich krajach UE. Dla porównania sprawdź, jak wyglądają szczególnie te spoza strefy euro. Tam też Tusk obniżył inflację. Szczególnie na Węgrzech XD Trzeba być naiwnym, żeby jeszcze wierzyć, że inflacja zależy od rządów poszczególnych państw. Do końca życia tego nie ogarniesz. Żyjesz w jakichś mapach mentalnych z XVIII wieku.
@mrooki nie chodzi o to, ze obniżył, tylko, ze nie zawyzyl w porównaniu do innych państw jak za pisu np poprzez regulowanie cen paliw na wysokim poziomie, pomimo ze na całym świecie baryłka ropy taniała jak to miało miejsce za Obajtka.
PiS podniosło inflację w Czechach, a Tusk ją w Czechach obniżył... Co trzeba mieć we łbie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 13:53
Tu masz Węgry. Widzisz pewną prawidłowość czy wkleić ci więcej?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 13:56
@mrooki im jest lepiej jak wierzą że to sprawka magicznego Donalda xD
@Obyczajowy Kolejny Mędrzec Karpat który nie wierzy (a nawet nie wieży!) dowcipom! Skąd Wy się bierzecie?! A, już wiem, z dolnego kwantyla!
@samodzielny68 a co tu jest dowcipnego..
Żałość.. żałość.. i jeszcze raz żałość..
Tak tylko przypomnę, e inflacja to wzrost cen. Czyli ceny wciąż rosną, ale szybciej, bądź wolniej.
Cena whisky = 100 zł.
Inflacja 20%
Po miesiącu cena whisky to 120 zł.
Inflacja spada do 10%
Po kolejnym miesiącu cena whisky to 134 zł.
Inflacja spada do 5%
Obecnie cena whisky to 140,7 zł.
Finalnie płacisz o 40,7% więcej, choć cieszysz się, że inflacja to tylko 5%.
Spadek cen to deflacja. I to z niej powinniśmy się cieszyć
@DonSalieri To taka logika "na zdrowy chłopski rozum". Oparta na powierzchownym zrozumieniu tematu. Nie mówię że napisałeś nieprawdę, wręcz przeciwnie. Twoie wyliczenia sa jak najbardziej prawdziwe. Prawdą jest też że deflacja objawia się spadkiem cen. Prawdą jest że z punktu widzenia pojedynczego konsumenta deflacja = spadek cen = powód do radości. Niestety ekonomia jest bardziej skomplikowanym zagadnieniem i specjaliści w tej dziedzinie kiedy słyszą słowo deflacja przestają spokojnie sypiać. A jeśli z jakiegoś powodu nic nie mąci ich snów to w krótkim czasie cała reszta społeczeństwa zaczyna żyć w koszmarze.
To Glapi tak twierdzi....