Hej, złośliwe i paskudne gnomy!
Hej, spragnione gwałtu supersamce!
Jeden ruch i nie żyjesz - ach, to moja ochrona.
Jeden ruch i nie żyjesz - ach, to moja ochrona.
A kiedy przyjdą nocą, a kiedy przyjdą nocą,
a kiedy przyjdą nocą i do drzwi załomocą,
stań u drzwi, stań - trzeba im krwi.
Hej, złośliwe i paskudne gnomy!
Hej, spragnione gwałtu supersamce!
Jeden ruch i nie żyjesz - ach, to moja ochrona.
Jeden ruch i nie żyjesz - ach, to moja ochrona.
A kiedy przyjdą nocą, a kiedy przyjdą nocą,
a kiedy przyjdą nocą i do drzwi załomocą,
stań u drzwi, stań - trzeba im krwi.
tekst : Andrzej Adamiak