A teraz, zamiast pozwolić mu przez kilka lat zregenerować siły w jakimś przytulnym i cichym miejscu, gdzie nie musiał by martwić się o sprawy doczesne, to wpychają go w piekło europarlamentu.
Przecież to może wykończyć każdego, a co dopiero takiego wrażliwego człowieka.
Same brudne pały wokół mnie...
A teraz, zamiast pozwolić mu przez kilka lat zregenerować siły w jakimś przytulnym i cichym miejscu, gdzie nie musiał by martwić się o sprawy doczesne, to wpychają go w piekło europarlamentu.
Przecież to może wykończyć każdego, a co dopiero takiego wrażliwego człowieka.
Piekło,to będzie pod prysznicem we Wronkach