Położył tak ślimaka i zrobił mu zdjęcie,to przecież widać. Praw fizyki się nie oszuka, czyli fotograf nie musiał na nic czekać -> czyli demot wyssany z palca -> czyli WIELKI MINUS
A trzymałeś kiedyś ślimaka w ręce? Wiesz, lubi się chować do skorupki. Także nie wiem... przy pomocy kombinerek czy obcęgów można by tego ślimaka odpowiednio naciągnąć, tak żeby opierał się po obu stronach "przepaści"... ;p
MajorMix: Mylisz się, jest tak jak napisał MietekKolanko - ślimak się zwija od razu, nie uda się tak go położyć, a jeśli nawet, to samo umieszczenie go w ten sposób na ławce, wymagałoby ogromnej cierpliwości. Ja przy robieniu zdjęć posługiwałem się drobną pomocą, gdy fotografowałem jakieś roślinki albo pajęczyny, nie chciało mi się wstawać wcześnie rano, tak aby była jeszcze rosa - używałem więc zraszacza do kwiatków ^^. Guest: Nie podałeś źródła, jest to więc Twoje zdjęcie? Jeśli tak, gratuluje szczęścia ;]
Ps. Widziałem kiedyś podobne zdjęcie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2010 o 19:46
Może i ślimak się zwija od razu ale pomyślcie, czy taki ślimak ma siłę Pudziana? To tak jakby
próbować położyć "galaretowaty patyk" o długości 5cm między szczeliną która ma 4cm
trzymając patyk za jeden koniec,po prostu niewykonalne. Jedyna możliwość w tej sytuacji jest
taka że fotograf rozsuwał te dwa betonowe słupki coraz bardziej równo z ruchem ślimaka i gdy
już ślimak osiągnął maksymalny zasięg swojego ciała, wtedy zrobiono mu zdjęcie lub druga opcja: ślimak schodził w dół a zdjęcie zostało obrócone o 90 stopni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2010 o 22:04
MajorMix: Ślimak to nie galaretowaty patyk, jego 'noga' składa się z mięśni które umożliwiają mu sprawne przemieszczanie się. Ja w swoim starym gimnazjum wykonywałem podobną akrobacje - na korytarzu ściany były oddalone od siebie o jakieś dwa metry. Nogami opierałem się o jedną ścianę, rękoma o drugą. Tym sposobem mogłem bez problemu zawisnąć podobnie do tego ślimaka. Czy to wbrew prawom fizyki? Druga sprawa to traktowanie zdjęć zbyt przesadnie, liczy się przesłanie demota, jeśli nawet to zdjęcie byłoby ustawione, nie zmienia to faktu, że fotograf musi się często wykazać cierpliwością.
Szok. Uzyskanie tej fotografii musiało kosztować ogrom zdrowia psychicznego i bólu w kościach. Ale efekt no... Nie do opisania. Gdyby autor trochę się spóźnił z naciśnięciem guzika...
Powód dlaczego ślimak był w na zdjęciu w takiej pozycji jest tylko jeden: przez cały rok fotograf był trenerem ślimaka i dzięki jego pomocy owy ślimak doszedł do tego że był w stanie przeskoczyć częścią ciała na "przepaścią". To jedyny logiczny powód.
Albo ślimak skakał... w co szczerze wątpię, bo z tego co wiem to nie potrafi (niestety nie ma warunków), albo fotograf sam go tak ustawił... ale wcześniej chyba trochę yyee... rozciągnął. Nie zostawiam oceny, bo nie wiem co o tym myśleć :)
UPS: nie zauważyłem, że parę komentarzy wyżej już ktoś wpadł na ten pomysł co ja ^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2010 o 10:16
Jak on to zrobił to ja nie wiem...
NA GŁÓWNĄ!
Fotograf miał przynajmniej czas aby ostrość i przesłonę ustawić ;] A ślimak to chyba jakiś atleta ;p
Położył tak ślimaka i zrobił mu zdjęcie,to przecież widać. Praw fizyki się nie oszuka, czyli fotograf nie musiał na nic czekać -> czyli demot wyssany z palca -> czyli WIELKI MINUS
A trzymałeś kiedyś ślimaka w ręce? Wiesz, lubi się chować do skorupki. Także nie wiem... przy pomocy kombinerek czy obcęgów można by tego ślimaka odpowiednio naciągnąć, tak żeby opierał się po obu stronach "przepaści"... ;p
MajorMix: Mylisz się, jest tak jak napisał MietekKolanko - ślimak się zwija od razu, nie uda się tak go położyć, a jeśli nawet, to samo umieszczenie go w ten sposób na ławce, wymagałoby ogromnej cierpliwości. Ja przy robieniu zdjęć posługiwałem się drobną pomocą, gdy fotografowałem jakieś roślinki albo pajęczyny, nie chciało mi się wstawać wcześnie rano, tak aby była jeszcze rosa - używałem więc zraszacza do kwiatków ^^. Guest: Nie podałeś źródła, jest to więc Twoje zdjęcie? Jeśli tak, gratuluje szczęścia ;]
Ps. Widziałem kiedyś podobne zdjęcie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2010 o 19:46
Ja bym ślimakowi pomogła.
@Dolcegaba - dobry z ciebie czlowiek. :D
Może i ślimak się zwija od razu ale pomyślcie, czy taki ślimak ma siłę Pudziana? To tak jakby
próbować położyć "galaretowaty patyk" o długości 5cm między szczeliną która ma 4cm
trzymając patyk za jeden koniec,po prostu niewykonalne. Jedyna możliwość w tej sytuacji jest
taka że fotograf rozsuwał te dwa betonowe słupki coraz bardziej równo z ruchem ślimaka i gdy
już ślimak osiągnął maksymalny zasięg swojego ciała, wtedy zrobiono mu zdjęcie lub druga opcja: ślimak schodził w dół a zdjęcie zostało obrócone o 90 stopni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2010 o 22:04
ja ta ostatnio na pieprzoną ważkę czekałem! bo siadała w kółko na jeden kwiatek ale tylko na sekundę albo pół. Myślałem że tam umrę! Ale w końcu się udało: http://customize.org/wallpapers/75440 (Zapraszam na mój profil: http://customize.org/daqwid2727)
MajorMix: Ślimak to nie galaretowaty patyk, jego 'noga' składa się z mięśni które umożliwiają mu sprawne przemieszczanie się. Ja w swoim starym gimnazjum wykonywałem podobną akrobacje - na korytarzu ściany były oddalone od siebie o jakieś dwa metry. Nogami opierałem się o jedną ścianę, rękoma o drugą. Tym sposobem mogłem bez problemu zawisnąć podobnie do tego ślimaka. Czy to wbrew prawom fizyki? Druga sprawa to traktowanie zdjęć zbyt przesadnie, liczy się przesłanie demota, jeśli nawet to zdjęcie byłoby ustawione, nie zmienia to faktu, że fotograf musi się często wykazać cierpliwością.
Regis, o kur*a dziwny musisz być w tej szkole ^_^
fake tak?
http://www.youtube.com/watch?v=RYfTupeiyDQ
Ogarnia photoshopa! orazu widac ze to fake!
demot: Stefan skacz : złapie cie
i to jest wlasnie motywator :) sam robie zdjecia amatorsko i na cos podobnego sam poluje. Jak narazie nieskutecznie. Plusik
no wlasnie - MOTYWATOR, a na jakiej my jestesmy stronie, hę?
@panbond przecztaj proszę cię regulamin a potem stawiaj TAKIE pytania
świetne ;] plus
Ale czemu nie na głównej?
Fotograf mógł mieć farta lub sam go tak położył. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2010 o 18:28
fotograf gówno, szacun dla ślimaka.
W sumie nie chodzi o to, czy fotograf podłożył ślimaka czy nie, ale o ogólny sens - cierpliwość została nagrodzona.
racja, zrobienie tego typu zdjęcia wymaga od fotografa cierpliwości i wytrwałości, ale efekty jak widać - porażające!
Szok. Uzyskanie tej fotografii musiało kosztować ogrom zdrowia psychicznego i bólu w kościach. Ale efekt no... Nie do opisania. Gdyby autor trochę się spóźnił z naciśnięciem guzika...
Od tego jest tryb ciągły ;)
Świetne=))) w końcu prawdziwy demotywator na głównej
Chooya nie cierpliwość. Koleś w super glue zainwestował i ot cała tajemnica udanego zdjęcia. xD
Super Glue miał tu coś do zrobienia, gdzie są obrońcy zwierząt?
pomógłby mu a nie fotke strzela...
Paranoja. Jarać się jakimś naciągniętym ślimakiem i dochodzić czy fotograf czekał czy nie czekał.
Ładne zdjęcie.
Przekręćcie głowę o 90 stopni. Wtedy wygląda na to ,że ślimak złaził z góry i powoli zsuwał się na dół. To się chyba wydaje bardziej prawdopodobne?
Jeśli to prawda to tym większy szacun dla fotografa ;p
Chciało Ci się? o.0
Powód dlaczego ślimak był w na zdjęciu w takiej pozycji jest tylko jeden: przez cały rok fotograf był trenerem ślimaka i dzięki jego pomocy owy ślimak doszedł do tego że był w stanie przeskoczyć częścią ciała na "przepaścią". To jedyny logiczny powód.
brawa dla ten pan za słowo- klucz "logiczny powód" :)
Cierpliwość autora tego demotywatora również się opłaciła ;)
Po roku od dodania, demot pojawił się na głównej.
Zapewne był w archiwum... hmm ciekawe. Nie jestem pewnien czy autor wie że dostał się na główną :D
Ymm.. To juz chyba było.. Ale nie jestem pewien, wiec nie oceniam..
albo koles wzial tego slimaka i tak go polozyl po czym zrobil zdjecie ;)
hehe ja nagralem filmik jak slimak tez tak przechodzil :D
Albo ślimak skakał... w co szczerze wątpię, bo z tego co wiem to nie potrafi (niestety nie ma warunków), albo fotograf sam go tak ustawił... ale wcześniej chyba trochę yyee... rozciągnął. Nie zostawiam oceny, bo nie wiem co o tym myśleć :)
UPS: nie zauważyłem, że parę komentarzy wyżej już ktoś wpadł na ten pomysł co ja ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2010 o 10:16
A GDZIE DO KU*WY NĘDZY ŹRÓDŁO ZDJĘCIA?!
ślimak dużo ćwiczył !
głupota fotografa nie zna granic... bo ślimak nie mógł od tak sobie przejść na drugą stronę i zawisnąć. Sadyzm, a nie sztuka
on poprostu schodził w dół a zdjecie jest zrobione odwróconym aparatem...
Fotograf nei ma casu na czekanie - on sam umieścił tam ślimaka.
Przynajmniej ja bym tak zrobił.
gorzej jakby padła bateria :D
ten demot musi trafić na główną