ja też się duszę. Duszę się od dobrych dwóch miesięcy i używam tego sformuowania bo jest krótsze i lepiej brzmi niż: odczuwam duszności/ kaszle / nie mogę nabrać do końca powietrza.
I nie oznacza to wcale.. że mojemu życiu zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo, a jedynie tajemniczy stan który skłania do grzebania w internecie i szukania ewentualnej przyczyny. Bo jaka jest służba zdrowia.. każdy wie sam najlepiej.
Gratuluję głównej :) Szkoda mi dziecka tej kobiety, mam nadzieję że to tylko jakaś podpucha, żart, czarny dowcip, albo teoretyczne pytanie, co w takich wypadkach trzeba zrobić :/
Swoją drogą- trzeba się było na PO starać P:
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 February 2010 2010 8:36
wyrwane z kontekstu czy nie, i tak jakieś testy pozwalające na posiadanie dziecka powinny być - tak jak na prawo jazdy. Sama nie wiem, co gorsze - niedorobiona matka, czy niedorobiony kierowca. Tylko dzieci szkoda.
Już robicie z tego teatr bo ktoś napisał że dusi się dziecko. Może w opisie będzie dokładniej opisane że ma lekkie duszności raz na jakiś czas a nie że dusi się i umiera. Słaby demotywator. Dziękuje dobranoc.
Żenada, bo ten post to jest pewnie przypuszczenie: "gdyby dziecko zaczęło mi się dusić to co zrobić?". I niech autor się przyzna, że nie czytał tego posta! Dla mnie słabe.
Ale z was idioci... Ona nie pisała tego gdy się ono dusiło tylko dzień po tym. Chodziło że dziecko się krztusi podczas karmienia piersią. Macie linka ttp://209.85.229.132/search?q=cache:PSTl-8tVPj4J:www.maluchy.pl/forum/Niemowle-mi-sie-dusi-co-robic-t68931.html+niemowle+mi+si%C4%99+dusi+co+robi%C4%87&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a
dla mnie też słabe przecież to tylko tytuł a że jakaś "mamusia" źle go sformułowała to macie ubaw,po prostu może nie chodzi o to co zrobić jak dziecko się dusi akurat w tym czasie,ja też piszę że się duszę bo mam kaszel przez który oddychać nie mogę i co jak bym napisała że się duszę to byście się śmiali?
Na pewno ona siedziała przy kompie i pisała posta a dziecko obok się dusiło i zdychało... a ona: no maleńki wytrzymaj jeszcze chwile zaraz ktoś odpisze na posta. Ehh... trochę logiki ludzie, rozumiem, że można być idiotą, ale takich nie ma.
Był taki demot jeden: Obrazek, jak dziecko przygniecione kaloryferem i podpis: Jurek, jurek, szybko. Dziecko przygniótł kaloryfer, rób zdjęcia! Dobija mnie ta nieporadność matek - powinny wiedzieć, jak sobie radzić w takich sytuacjach, a nawet jak nie wiedzą, to iść do sąsiada czy gdzieś, a nie na forum -.-. Pełnomyślni pozdrawiają niepełnosprytnych xD
Bez sensu.. Autor tego demota powinien najpierw przeczytać posta w tym temacie.. Tak się składa, ze należę do tego forum i tamtej mamie nie chodziło o to, że dziecko w tej chwili się dusi, tylko w pewnej sytuacji - ksztusi sie przy jedzeniu. Więc powtórzę jeszcze raz - dno..
Albo ci, którzy nie potrafią zrozumieć, że to może być gra słów albo/i ironia i biorą wszystko na serio. Tak, nie obchodzi nas i nie taki ma sens demota, żeby rozpatrywać czy się dusi i umiera na serio w tej chwili czy tylko jej niemowle w simsach się dusi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2010 2010 22:04
ależ masz się czym podniecać ;) My jesteśmy głupi, a matka pisząca głupi tytuł tematu jest ok? Jakby od razu nie mogła napisać, że "niemowle dusi się przy jedzeniu" ;pp
To, co robią niektórzy w komentarzach (diagnozowanie owego duszenia jako kaszel, itp) zabija sens tego świetnego demotywatora. Nikt nie odkryje Ameryki, twierdząc, że nie doszło do sytuacji w której pytała o radę na forum, gdy umierało jej dziecko - to przecież oczywiste, możliwe również że była to prowokacja. Czarny humor zawarty w demotywatorze (de'facto - nie demotywującym) jest jak widać niektórym obcy. Ja się tam nieźle uśmiałem, także ode mnie wielki plus.
To nie o to chodzi!!!! zal mi was!! Niektóre dzieci mają skłonność do duszenia się... dodający demota popisał się taką inteligencją, jaką myślał, że ma osoba dająca owy wpis na forum o niemowlaku. minus
a nikt nie wpadł na to, że dziecko ma po prostu duszności i matka chce sie poradzic innych matek co w takich sytuacjach robiły? :| nie no w sumie jest ŁACH jest GŁÓWNA...
boze ale afere robicie chodzio przeslanie a nie czy dziecko sie dusi teraz czy ma dsznosci raz na jaki czas poprostu ze zdięcia wynika ze dusi sie teraz więc na pierwszy rzut oka jest demotywujące to że matka w takiej chwili prosi o pomoc ludzi z neta zamiast wzywać karetke to z tego demota wynika a jakie jest głębsze znaczenie postu niewiadomo, przynajmniej z demota
A ode mnie plus za demota - może kogoś zmotywuje do poradzenia się kompetentnych osób w sprawach zdrowia (żeby nie mówić o życiu i śmierci), zamiast pytać inne, równie kompetentnych co sama ta osoba, ludzi. Btw - ciekawe, co ów matka zrobiła potem z odpowiedziami... Obstawiam, że poleciała do pediatry i zasunęła mu tekstem: "A na forum mi poradzili..."
Dobre
OdpowiedzDobrze, że kobieta zdążyła zapytać na forum ;]
Ja pier... właśnie tak się kończą zabawy w dom -.-
HAHA rozwalił mnie ten demot ;] ;D
ja też się duszę. Duszę się od dobrych dwóch miesięcy i używam tego sformuowania bo jest krótsze i lepiej brzmi niż: odczuwam duszności/ kaszle / nie mogę nabrać do końca powietrza.
I nie oznacza to wcale.. że mojemu życiu zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo, a jedynie tajemniczy stan który skłania do grzebania w internecie i szukania ewentualnej przyczyny. Bo jaka jest służba zdrowia.. każdy wie sam najlepiej.
buhahahahahh!
OdpowiedzHehe. grubo;]
OdpowiedzNie śmiejcie się, przecież te nolify i pokemony też kiedyś dorosną.
Odpowiedza na ich miejsce wejdą nowe i jeszcze gorsze...
Gratuluję głównej :) Szkoda mi dziecka tej kobiety, mam nadzieję że to tylko jakaś podpucha, żart, czarny dowcip, albo teoretyczne pytanie, co w takich wypadkach trzeba zrobić :/
Swoją drogą- trzeba się było na PO starać P:
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 February 2010 2010 8:36
Odpowiedzgenialne xd [+]
Odpowiedz51/51 bedzie glowna.
OdpowiedzMam nadzieję :)
Odpowiedzuszczypnijcie mnie
Odpowiedzhehehe... "geniusz" matczyny :D
Odpowiedzdemot:Co robić ?:- Zaktualizować softa
Odpowiedzbiedne niemowle
OdpowiedzAhahahahahha
Odpowiedz"Mokre noce"
OdpowiedzZabrzmiało strasznie. :D
nie pomyśleliście że może chodzić o kaszel????
Odpowiedzzanim zaczniecie oceniam poczytajcie pierw :)
http://209.85.229.132/search?q=cache:PSTl-8tVPj4J:www.maluchy.pl/forum/Niemowle-mi-sie-dusi-co-robic-t68931.html+niemowle
ciekawe jeszcze na jakim forum o to pytała
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2010 2010 17:58
Odpowiedzhahahaahahahahahha dobre wielki plus +
OdpowiedzHAHAHAHAHHAHA xd
OdpowiedzOmg, zanim matka urodzi powinni robić test na inteligencję. Ona by go nie zdała.
Odpowiedzwyrwane z kontekstu, bezmózgu. Ty na pewno byś go nie zdał.
wyrwane z kontekstu czy nie, i tak jakieś testy pozwalające na posiadanie dziecka powinny być - tak jak na prawo jazdy. Sama nie wiem, co gorsze - niedorobiona matka, czy niedorobiony kierowca. Tylko dzieci szkoda.
Ciekawe czy to dziecko było planowane.
OdpowiedzJuż robicie z tego teatr bo ktoś napisał że dusi się dziecko. Może w opisie będzie dokładniej opisane że ma lekkie duszności raz na jakiś czas a nie że dusi się i umiera. Słaby demotywator. Dziękuje dobranoc.
OdpowiedzSzczerze mówiąc masz rację :)
Żenada, bo ten post to jest pewnie przypuszczenie: "gdyby dziecko zaczęło mi się dusić to co zrobić?". I niech autor się przyzna, że nie czytał tego posta! Dla mnie słabe.
OdpowiedzSzczerze mówiąc masz rację :)
Dokładnie to samo miałam napisać. -
Ale z was idioci... Ona nie pisała tego gdy się ono dusiło tylko dzień po tym. Chodziło że dziecko się krztusi podczas karmienia piersią. Macie linka ttp://209.85.229.132/search?q=cache:PSTl-8tVPj4J:www.maluchy.pl/forum/Niemowle-mi-sie-dusi-co-robic-t68931.html+niemowle+mi+si%C4%99+dusi+co+robi%C4%87&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a
Odpowiedzdla mnie też słabe przecież to tylko tytuł a że jakaś "mamusia" źle go sformułowała to macie ubaw,po prostu może nie chodzi o to co zrobić jak dziecko się dusi akurat w tym czasie,ja też piszę że się duszę bo mam kaszel przez który oddychać nie mogę i co jak bym napisała że się duszę to byście się śmiali?
OdpowiedzNa pewno ona siedziała przy kompie i pisała posta a dziecko obok się dusiło i zdychało... a ona: no maleńki wytrzymaj jeszcze chwile zaraz ktoś odpisze na posta. Ehh... trochę logiki ludzie, rozumiem, że można być idiotą, ale takich nie ma.
OdpowiedzSzczerze mówiąc masz rację :)
Był taki demot jeden: Obrazek, jak dziecko przygniecione kaloryferem i podpis: Jurek, jurek, szybko. Dziecko przygniótł kaloryfer, rób zdjęcia! Dobija mnie ta nieporadność matek - powinny wiedzieć, jak sobie radzić w takich sytuacjach, a nawet jak nie wiedzą, to iść do sąsiada czy gdzieś, a nie na forum -.-. Pełnomyślni pozdrawiają niepełnosprytnych xD
Odpowiedz:D Mistrzostwo !! A zaraz post... proszę szybko o odpowiedź xD
OdpowiedzKomentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 March 2012 2012 13:19
OdpowiedzBez sensu.. Autor tego demota powinien najpierw przeczytać posta w tym temacie.. Tak się składa, ze należę do tego forum i tamtej mamie nie chodziło o to, że dziecko w tej chwili się dusi, tylko w pewnej sytuacji - ksztusi sie przy jedzeniu. Więc powtórzę jeszcze raz - dno..
OdpowiedzDobrze, że nam wytłumaczyłaś, teraz będziemy wiedzieć.
popieram. ale przyznam, że ten tytuł troche mnie zwiódł..
Odpowiedztest na inteligencję powinni sobie zrobić raczej ci, którzy stwierdzili, że tu chodzi o to, że dziecko dusi się i umiera
OdpowiedzAlbo ci, którzy nie potrafią zrozumieć, że to może być gra słów albo/i ironia i biorą wszystko na serio. Tak, nie obchodzi nas i nie taki ma sens demota, żeby rozpatrywać czy się dusi i umiera na serio w tej chwili czy tylko jej niemowle w simsach się dusi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2010 2010 22:04
demot:Co robić?:Przeczytać posta w tym temacie..
Odpowiedzależ masz się czym podniecać ;) My jesteśmy głupi, a matka pisząca głupi tytuł tematu jest ok? Jakby od razu nie mogła napisać, że "niemowle dusi się przy jedzeniu" ;pp
to jest wyrwane z kontekstu ten temat jest zalozony po to aby matka wiedziala co zrobic w takiej sytuacji
OdpowiedzTo, co robią niektórzy w komentarzach (diagnozowanie owego duszenia jako kaszel, itp) zabija sens tego świetnego demotywatora. Nikt nie odkryje Ameryki, twierdząc, że nie doszło do sytuacji w której pytała o radę na forum, gdy umierało jej dziecko - to przecież oczywiste, możliwe również że była to prowokacja. Czarny humor zawarty w demotywatorze (de'facto - nie demotywującym) jest jak widać niektórym obcy. Ja się tam nieźle uśmiałem, także ode mnie wielki plus.
Odpowiedzdemot:Czekać aż przestanie
Odpowiedzhehe niezłe xD
OdpowiedzNo, może być :P
Odpowiedzszczerze ? to są lepsze demoty ... no ale ujdzie , tytuł tylko coś nie tego .
Odpowiedzsłabe, dziecko może mieć alergię i się dusić albo coś...coś Ci nie wyszło [-] ;]]
Odpowiedzno i taka prawda, dziecko się dusi, a matka pyta co robić...
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2010 2010 20:43
OdpowiedzTo nie o to chodzi!!!! zal mi was!! Niektóre dzieci mają skłonność do duszenia się... dodający demota popisał się taką inteligencją, jaką myślał, że ma osoba dająca owy wpis na forum o niemowlaku. minus
Odpowiedza nikt nie wpadł na to, że dziecko ma po prostu duszności i matka chce sie poradzic innych matek co w takich sytuacjach robiły? :| nie no w sumie jest ŁACH jest GŁÓWNA...
Odpowiedzboze ale afere robicie chodzio przeslanie a nie czy dziecko sie dusi teraz czy ma dsznosci raz na jaki czas poprostu ze zdięcia wynika ze dusi sie teraz więc na pierwszy rzut oka jest demotywujące to że matka w takiej chwili prosi o pomoc ludzi z neta zamiast wzywać karetke to z tego demota wynika a jakie jest głębsze znaczenie postu niewiadomo, przynajmniej z demota
OdpowiedzPoszukaj w Google ;]
OdpowiedzA ode mnie plus za demota - może kogoś zmotywuje do poradzenia się kompetentnych osób w sprawach zdrowia (żeby nie mówić o życiu i śmierci), zamiast pytać inne, równie kompetentnych co sama ta osoba, ludzi. Btw - ciekawe, co ów matka zrobiła potem z odpowiedziami... Obstawiam, że poleciała do pediatry i zasunęła mu tekstem: "A na forum mi poradzili..."
Odpowiedzdemot:Jestem:pełnoletni
OdpowiedzWspółczuje temu dziecku. Głupota ludzka nie zna granic...
Odpowiedzdemoty:A może:Nie dusi się teraz tylko regularnie?
OdpowiedzNie wiemy przecież, czy to się dzieje teraz czy mamusia się woli na przyszłość dowiedzieć... :P
OdpowiedzNo i? Chyba straciłem przez was ostanimi czasy sens rozumienia słowo demotywator, bo ostatnio nic z głównej mnie nie rusza... za dużo poczekalni
Odpowiedzprawdziwe demotywatory nie trafiają na główną.... like always... seiryu777 masz racje...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2010 2010 14:01
Odpowiedza można było zrobić zdjęcie...
OdpowiedzLOL ale to jakaś głupia baba musiała napisać. Naprawdę demotywujące. Daje mocna!
OdpowiedzJak dla mnie bez sensu jest ten domot . Chyba tego typu wpisy na forach czyta sie profilaktycznie co nie ?? wyciagniete z kontekstu i do dupy
Odpowiedzdemot:Przeszukaj poprzednie wątki:Albo wygoogluj.
OdpowiedzCo Robić? - Dać Nurofen dla dzieci xD
Odpowiedzhehe straszne!
OdpowiedzTrue demot [+]
Odpowiedznie, nie wzywaj pogotowia, tylko pytaj na forum ! xD oni ci na pewno pomogą i może trafi się jakiś lekarz xD
OdpowiedzDobre ;)
Mam nadzieje ze była to tylko prowokacja i jakiś żart.
OdpowiedzNa prawde- Oby.
Nie widze w tym nic śmiesznego to mnie na prawde demotywuje.
Nowy temat>1godzina czekanie na odpowiedz :D
Odpowiedz.... no dobra juz mam z glowy jedna glowe xD
demot:Nowy tytuł:Nowy opis
OdpowiedzForum...najszybsze źródło uzyskania informacji od innych ludzi w razie nagłego wypadku...
OdpowiedzKolejna metafora głupoty ludzi...
Odpowiedznudź się to ci dobrze zrobi :)
Odpowiedz