Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
5510 5937
-

Zobacz także:


PanWindows
+10 / 10

zapomnieli napisać, że palą marychę, jebbią policję na 100% i się seksują ;D

S Szkapa
+1 / 13

Wiedziałem o tym 9 lat temu, gdy sam byłem w gimnazjum.

Odpowiedz
B Brembo18
+2 / 2

moja ciocia jak to zobaczyła od razu mnie sie zapytała:
ty pijesz????

T tills
+5 / 5

co prawda to prawda ja już mam gima za sobą :)

Odpowiedz
artisticca
+28 / 36

i o przygodnym seksie:D za moich czasów koleś dorobił się bliźniaków w 1 klasie:D

Odpowiedz
K Krishak
-5 / 13

no co prawda to prawda gimnazjum to najlepszy czas:)

Odpowiedz
M mblizard
+5 / 5

Jak już je skończysz to zmienisz zdanie.

L Lyczu
-4 / 6

Jakiś opóźniony ten materiał. Tak jest od dawna, a nie dopiero zaczyna sie tak robie

Odpowiedz
Phaet
+12 / 18

Moment! ZACZYNAJĄ??? Ja skończyłem ogólniak z 10 lat temu i już wtedy piliśmy. Pewnie teraz zaczyna się porządne picie i wagarowanie na serio. Bać się czy tęsknić za szkołą?

Odpowiedz
S serek192
+6 / 6

Taa był jeszcze artykuł "SZOK! Gimnazjaliście zaczynają pić i palić!"
Cóż, oni dowiedzieli się o tym ostatni, mnie gdy kończę już trzecią klasę gimnazjum naprawdę nic już nie zdziwi.

Odpowiedz
G gallssanonim
+3 / 5

tak to jest jak edukacją i wychowaniem młodzieży zajmują patałachy za biurkami co nic nie rozumieją...

Odpowiedz
C cteq
+7 / 9

Nie wiem gdzie chodziłaś do gima, waliłem więcej wódy w gimie niż w LO :P Fajek akurat nie paliłem i nadal nie palę bo mnie do tego nie ciągnie ale piło się równo :P

A adamoles
+1 / 3

potwierdzam słowa cteq, teraz w LO już mniej czasu jest, a w gim brało się flache i za szkołę, a potem na angielski, hi :)

T tunczyk
+1 / 3

tylko że naprawdę jest porządne picie w gimnazjum. mój kumpel na sylwestra z chaty wyszedł o 12 31.12, wrócił 4.01.

P pawelx02
+1 / 7

chyba już w podstawówce zaczynają pić,palić i wagarować

Odpowiedz
ladylady
-2 / 4

OBOP nie zajmuje sie raczej takimi badaniami, wiec wezcie z niego zejdzcie

Odpowiedz
L leitos
+1 / 1

to się pospieszyli... o ile mnie pamięć nie myli jakieś 10 lat temu o tym już każdy wiedział:D

Odpowiedz
C cteq
+8 / 12

Obyś nie miał dzieci. Już im współczuję. Patrzeć nie mogłem jak kumple cierpieli gdy szliśmy gdzieś dalej połazić a kolega nie mógł bo go rodzice pilnowali jakby każdy czyhał na życie dzieci...eh.

PudelekVonHikaru
-3 / 3

Ale czego współczuć? To, że się bym martwiła? Znam ten ból, gdzie nie można nigdzie iść bo rodzice mi zabraniali. Ale to, że martwiłabym się o nich nie oznacza, że trzymałabym je w klatce i ciągle pilnowała gdzie są i co robią :/ Po prostu dziecko MOIM zdaniem nie powinno włóczyć się po całym mieście nie wiadomo gdzie i z kim. Przynajmniej do 15 roku życia powinno mnie informować GDZIE przebywa i z KIM. Zwłaszcza że teraz mamy takie, a nie inne czasy.

kyd
+6 / 6

Za rok oglosza szokujaca nowine, ze gimnazjalisci uprawiaja seks :D

Odpowiedz
Klayde
-3 / 5

ten podpis jest cholernie żałosny... admin powinien go zmienić na coś bardziej błyskotliwego...

Odpowiedz
bredny
0 / 0

Admin nie może zmieniać podpisu!

GabiZ
+1 / 9

Gimnazja to jedna z największych porażek, jakiej zaznał ten kraj od rozbiorów. Jak najszybciej trzeba to wymazać z historii i wrócić do dziewięciu lat podstawówki (i przy okazji 4 liceum).

Odpowiedz
Vadim
+5 / 5

...a nie 8 lat podstawówki?

M Matson
+7 / 9

Mojej koleżanki chrześńiak po 1 dniu w przedszkolu zaczął nawijać takie wiązanki ktorych ja sam bym się nie powstydził :P Żałosne to jest,patologia na coraz większą skalę.Najbardziej wk*rwia jak te małe dzieci z podstawówki widzę ze szlugami.A demot jak najbardziej +

Odpowiedz
k92
0 / 6

Niekoniecznie, pierwszy raz alkoholu spróbowałam w klasie 2 liceum (ok pół roku temu, z resztą). Na wagary zaczęłam chodzić w 1 klasie liceum.. a papierosa nigdy w życiu nie paliłam, i nie zapalę-nie korci mnie w tę stronę.

Odpowiedz
consuella123
+9 / 11

Gimnazjum rozpoczyna się w najtrudniejszym wieku 13-16lat, to całkowita dzicz i walka o większy szpan. Fajki, alkohol, seks, makijaż, wyzywające ubrania, pyskówki do nauczycieli, wagary, kradzieże, narkotyki... długo by wymieniać.

Odpowiedz
scrool
0 / 0

Ma racje, gdzie miałbym sie tego wszystkiego nauczyć.

Odpowiedz
K karolinQa
0 / 0

zioło tez na porządku dziennym , to juz standard niestety i to od niepamietnych lat, a tu w czas się budza..

Odpowiedz
A Ada2012
+2 / 2

Sory, są też porządni w szkołach, niestety o nich się nie mówi. A może gdyby zaczęto "promować" normalne zachowanie wśród patologii, i tych kolorowych pisemkach, i od czasu do czasu na kanałach typu MTV czy VIVA to wszyscy poszliby za "nurtem sprawiedliwości". Tylko dorosłym się nie chce, po co jak promowania ww. rzeczy mają większą kasę???

Odpowiedz
G glinx11
0 / 0

mow za siebie - ja po tym wszystkim bylem dopiero na 1 roku studiow (nie jestem z tego dumny, acz zawsze...)

K KoTu
-3 / 5

demot:OBOP:thx Cpt. Obvious

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 March 2010 2010 17:50

Odpowiedz
M miiiii
0 / 0

Młodzież zawsze potrafiła się kryć z takimi rzeczami. I tak długo im się udało przetrwac, skoro dopiero teraz to odkryto :P:P!!

Odpowiedz
B Boniu93
+4 / 6

Gimnazjum mam za sobą. Jestem w 1. LO. I jestem tak szczęśliwy że ten okres mojego życia jest już za mną że
sobie nie wyobrażacie :)
99% uczniów gimnazjum zachowuje się gorzej niż w podstawówce. A picie? Palenie? Teraz
zaczyna się w 1 gimnazjum. A na jednej wycieczce (pamiętam i nigdy nie zapomnę) wszyscy się tak pochlali że
niektórzy obudzili się na dworze (mieszkaliśmy w domkach), cali obrzygani.
Pamiętam jak jednego pilnowałem żeby
się nie udławił (gówniarz miał 13 lat!) bo byłem jedną z niewielu trzeźwych ,a raczej prawie trzeźwych ;)
osób.
Tak - gimnazjum to najgorszy okres.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 April 2010 2010 22:43

Odpowiedz
M mblizard
-1 / 5

Dla mnie gimnazjum nie było straszne, bo zaczęłam pić, palić i wagarować. W liceum też to robiłam. I obecnie również mi się zdarza opuścić jakieś wykłady, żeby pójść do pubu. Gimnazjum było straszne, bo otaczali mnie niedorozwinięci kretyni, menele i drechy.

R rapson48
-1 / 3

hahaha co za barany. Czemu oni mają taki zapłon? Dojście do oczywistych rzeczy zajmuje tym debilom kilka lat.

Nie dodali że ćpają i zaczynają się pieprzyć jak króliki.

Powala głupota głów narodu

Odpowiedz
F f3d
+2 / 2

Oj, biedny TNS OBOP. To tylko badanie statystyczne. Ich nie obchodzi za bardzo co i kiedy ale jak jest.

Gimnazjum nie jest złe( jako stan fizyczny placówek - ponieważ jest to materia nieożywiona ) Gdzieś na początku padło stwierdzenie, że rozczłonkowanie procesu edukacyjnego to urągające procesowi zjawisko, przejawiające się m.in. w socjalizacji wczesnej młodzieży . Czy oby na pewno ?

Trzeba sobie zadać pytanie, czy to tylko jeden powód z którego wypełzła patologia. Zdecydowanie nie.

Mogę się założyć, że będzie więcej dziecięcych matek wraz z ewolucją seksu w mediach. Będzie więcej JP, wraz z jak to się mówi "lansem", więcej agresji z racji procesu uwsteczniania społecznego. Pech chciał, że młodzi świrują w tym właśnie okresie.

Pech chciał, że ganimy nie to, i nie w tym okresie, i nie tak jak trzeba, to co należy.

Demokracja ^^

Odpowiedz
M mblizard
+1 / 3

Problem z gimnazjum jest taki, że tam znajduje się cała młodzież w najgorszym wieku. Z moich doświadczeń wynika, że każdemu odbija, gdy ma 14-16 lat. Tych ludzi nie powinno się trzymać w kupie.

efka15115
+14 / 14

miałam nie komentować, ale czytając wasze komentarze, muszę;D ja powiem tyle- fakt faktem, gimnazjum zaczyna się w najgłupszym wieku (12-13 lat), ale nie jest się wtedy przedszkolakiem i każdy swój mały rozum ma. Nie ma co zwalać na system, bo moim zdaniem sama idea gimnazjum nie jest zła. Co trzeba zmienić? Po 1. podejście rodziców, którzy pojawią się w szkole raz do roku i myslą, że wszystko wiedzą. Moja mama zawsze te 2 razy w semestrze na zebranie przyszła, chociaż nie miałam problemów z nauką (z zachowaniem może troszke:D), więc wiedziała mniej więcej jakie mam oceny, czy wagaruję. Ogólnie w chwilach 'zapomnienia' mama sprowadzała mnie na ziemię, w porównaniu z resztą znajomych miałam baardzo dużo luzu, nikt mnie do niczego nie zmuszał, czasami miałam przyzwolenie na nie pójście do szkoły, raz na jakiś czas pogadałyśmy i za dobrą radą jakoś przez gimnazjum przeszłam. Po 2. nauczyciele! Kiedy patrzyłam co się działo na niektórych lekcjach, dostawałam mdłości. Wiadomo, że po 7 godzinach w szkole uczniowie są zmęczeni i na niektórych lekcjach powinno się należeć kilka minut luzu, kiedy nauczyciele przymknęliby oko. Jednak każdy wiecznie narzekał: jest hałas, nie uczycie się, nie umiecie się zachować. Koniec końcem było jeszcze gorzej, w ruch szły kreda, mandarynki i drugie śniadanie, a nauczyciele i tak nic z tym nie robili tylko pogderali i 'dziekuję dobranoc'. Pamiętam, jak kiedyś chłopaki przez okno z 3. piętra wyje*ali krzesło. Nie było żadnych konsekwencji takich zachowań, nauczyciele ograniczali się do podarcia mordy, ewentualnie wypisania zawiadomienia, ot tak, żeby sobie w biurku leżało, dla postrachu, że kiedyś będzie wysłane. Nauczyciele byli niekonsekwentni, straszyli siedmioma plagami egipskimi, koniec końcem wszyscy zdali poprawiając po siedem gołych jedynek na dopa poprzez przyniesienie przepisanego zeszytu i zrobienie dwóch dodatkowych zadań. Być może dlatego, aby nie użerać się dalej z delikwentem, ale to żadne wytłumaczenie. Niektórzy nauczyciele w ogóle nie byli szanowani przez uczniów. Bo za co? Aczkolwiek byli tacy, do których czuło się wielki respect, mimo, że wcale nie byli szczególnie surowi. Poprostu myslę, że mieli powołanie, i właśnie tacy powinni uczyć. No a po 3. program nauczania, który jest bardzo ubogi. A niech on tam będzie jaki jest, tylko po co do cholery jasnej jest tak rozciągnięty w czasie. Taki materiał byłby do zrealizowania w o wiele krótszym czasie, więc możnaby np. zmniejszyć liczbę godzin jaką uczniowie spędzają w gimnazjum, ale solidnie przez nie popracować. A tak tym dzieciakom się nudzi, więc rzucają się oplutymi papierami na przerwach a na lekcjach żrą chipsy. Sama jadłam, więc wiem:D

To tyle, cze.

Odpowiedz
G godshammer
+6 / 8

Tak naprawde to jaka roznica czy mlodziez bylaby w gimnazjum czy w podstawowce? Tu wcale nie chodzi o szkole, tylko o to, ze mlodziez sie zmienila, zmienily sie wartosci. Osoby w wieku 14-16 nie sa takie jak byly jeszcze 10 lat temu wtedy gdy byla tylko podstawowka i wcale to nie jest wina szkoly, tylko panujacej obecnie masowej klutury. Gimnazuj mam juz za soba. I w sumie w pierwszej klaise zaczalem pic, tuz pzred rozpoczeciem gim zaczalem palic... ale co am do ego szkola? To ludzie do niej chodzacy.

Odpowiedz
jaroslaw94
+1 / 1

Ja przed gimnazjum prawie wcale nie przeklinałem a po tygodniu w pierwszej klasie ***** *** ***** a teraz spotkałem dzieci z 2 i 3 podstawówki które klną gorzej niż ja w gimnazjum...

Palić to w podstawówce zaczynają a w gimnazjum dopiero nałogowo... (oczywiście nie wszyscy)

Odpowiedz
bzzzzyk
0 / 0

jacie . ale faaajnie . a widzieliście 6-latka , jak pali ? albo 11-latkę , jak gada o seksie , że " chciałabym , ale nie mam z kim " .. do swojego kolegi z klasy ? o,o .

Odpowiedz