Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4370 4707
-

Zobacz także:


L luzak92
+7 / 13

Jak najbardziej tak! Dlaczego 30 lat temu tylu ludzi było w kościele? - Bo ówczesny system tego im zabraniał. Z Polakami właśnie tak jest, że większość robi władzy na przekór:)

A A11
-1 / 5

tyle ludzi bylo w kosciele bo wtedy chodzenie do kosciola oznaczalo sprzeciw wladzy(zakazany owoc) a to zawsze dobrze smakuje wtedy kto chodzil do kosciola byl na topie bo sie nie bal wladzy i byl przeciwko niej a teraz w wolnej polsce to jest tylko religijny obrzadek(legalny)

wisniowy13
+8 / 10

dokłaadnie tak jest prawie ze wszystkim np. jakby zabronili nam sie teraz uczyć wszyscy by kuli po kątach

P Panda
+1 / 17

Bo naturę kobiety masz.

dePtysz
+27 / 29

Demot w 100% prawdziwy - nie wiem czy tyczy się to wszystkich ludzi, ale przynajmniej Polacy zawsze robią na odwrót. Zabronisz czegoś - będą to robić, jest pozwolenie - wielu się od tego odwraca. Tak samo jest np. z nasza demokracją: poprzednie pokolenia walczyły o nią dla nas, a dziś mało komu chce się chodzić na wybory.

Odpowiedz
Rozkalibrowany
+5 / 23

Więc chyba te namowy do legalizacji marihuany są naprawdę dobre ;D Wtedy wszyscy przestaną palić ;D

Ginden
+3 / 7

Hmm, ciekawe, czemu to fizycy wierzą częściej od humanistów... Ale to oni zadają ciosy tej znienawidzonej religii...

S Suchy0123456
-2 / 4

Ginden skąd masz te informacje? Nieźle mnie rozbawiłeś :D
Wśród profesorów to właśnie najwięcej fizyków nie wierzy w boga ;)

Rasael
-5 / 7

@Ginden. Zacznijmy od tego, że jakikolwiek współczesny naukowiec (bo sądzę iż poprzez "fizyków" nie miałeś/aś na myśli gimnazjalistów) powinien opierać swoje poglądy na prostej zasadzie formułowania i obalania tez. Przy braku dowodów można używać hipotetycznych tez, typu "jeśli Bóg istnieje to czy...?". Jednak wynikiem takiego działania może być jedynie proporcjonalne prawdopodobieństwo prawdziwości poszczególnych tez. Osobiście jestem zaledwie studentem, lecz w związku ze sporą ilością czasu wolnego sporo myślałem. Oto moje wnioski (jeśli kogoś nie interesują to może nie czytać dalej):
-Czy biblijny obraz Boga jest prawdziwy? - NIE - jest ten jest na tyle niespójny zarówno formą jak i treścią, iż jest mało prawdopodobne aby napisała go jedna (zwłaszcza wszechwiedząca i nieskończenie mądra) osoba. A znając nawet uproszczoną historię powstania Biblii można łatwo podważyć autentyczność oraz obiektywizm tego tekstu.
-Czy Bóg podobny wizerunkiem do tego wykreowanego przez KK istnieje? - Jeśli istnieje, jest to mało prawdopodobne (ok. 2%), chyba że nie jest istotą logiczną (co jako istota wszechmocna mógłby z łatwością stosować - wówczas trudno to oszacować, ale ok. 15%, przy założeniu że ludzie piszący Biblię mieli czyste intencje), ale wówczas nie mógłby myć nieskończenie dobry, gdyż uczynił nas (w większości) istotami myślącymi logicznie (przyczynowo - skutkowo).
-Czy Bóg istnieje? - przy założeniu że miałby być logiczny, nieskończenie dobry, sprawiedliwy, wszechwiedzący i wszechmogący? - NIE. Dlaczego? Paradoksy oraz logika. Paradoksy, np.: "Czy wszechmogący Bóg może stworzyć kamień którego nie mógłby podnieść?" albo: "Czy jeśli Bóg jest wszechmogący, to czy wie co zrobimy, jeśli dał nam wolną wolę?". Logika - gdyby był sprawiedliwy dałby wszystkim dokładnie identyczne geny, narodziny, życie i śmierć. Skoro tego nie zrobił, to nie jest sprawiedliwy, a więc nie może być nieskończenie dobry. Jednak przy założeniu że nie jest nieskończenie dobry, sprawiedliwy, wszechwiedzący i wszechmogący - istnieje taka możliwość, ale oszacowanie jej nie miałoby sensu, gdyż nie byłby to już Bóg o którym mówimy, lecz znudzony własną egzystencją narcyz z sadystycznymi skłonnościami. Jednak wówczas byłby przynajmniej logiczny. :)
-Czy istnieje życie po śmierci? - NIE. Chcecie dowodów z Biblii? Pamiętacie co Łazaż mówił o śmierci po wskrzeszeniu? NIC. Dlaczego? Albo Bóg odebrał mu wspomnienia (co nie ma sensu, gdyż świadectwa o tym co jest po śmierci dawał już Jezus), ludzka dusza nie ma powiązania z umysłem oraz świadomością (wówczas nie ma mowy o "życiu" po śmierci), albo ta cała heca z "życiem po śmierci" to zwykły pic na wodę.
-Czy Kościół Katolicki jest jedyną, czy choćby łatwiejszą drogą do lepszego "życia po śmierci" (przy założeniu że chodzi tu o samą duszę)? - NIE. Dlaczego? KK nie raczył się nawet pofatygować aby wyjaśnić czym dusza jest, więc nie ma nawet mowy o jej rozwoju. Więc o co chodzi KK? Moje zdanie jest takie: jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o jedno. A o co? Zgadnijcie sami. ;) Pisałbym dalej, ale nie chcę już zaśmiecać komentarzy moimi, i tak już nie współdzielonymi poglądami. ;P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 April 2010 2010 20:35

Ginden
+2 / 2

Nie mówię o teoriach naukowych - mówię o fizykach. A wiara nie jest kwestią udowodnienia tezy.
A człowiek, który natyka się na problem, którego nie można rozwiązać (bo uniemożliwiają to prawa fizyki) zakłada całkiem racjonalnie, że coś musiało doprowadzić do zdarzenia x, którego nie można wytłumaczyć. Czemu wszechświat jest nieprzewidywalny? Nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania fotonu przechodzącego przez polaryzator (wyjątek to kwantowe splątanie, nie wnikajmy).
I to biolodzy nie wierzą w Boga, bo wydaje im się, że wszystko mogą wyjaśnić. W sumie, naprawdę mogą wszystko wyjaśnić, co pozostaje w sferze ich zainteresowań.
A pytania o naturę Boga... Z definicji są nierozstrzygalne. I czy Bóg musi posługiwać się logiką, którą człowiek rozumie? Mrówka nie rozumie przecież motywów człowieka, który przechodzi obok niej.

G GregoryWierchy
+16 / 22

Jak w tym kawale: "...Diabeł do Polaka: -Skacz! -Nie skoczę! -Nie chcesz to nie skacz.... Polak skoczył."
Święte słowa, duży + za demota.

Odpowiedz
Shav
+1 / 9

Bardzo mocne, niektorych moze prawda zabolec.

Odpowiedz
P Panda
+3 / 5

Ale zobaczcie jak tego można użyć do zdobycia władzy nad światem :D

Odpowiedz
C Czestochowa
+4 / 14

Swietny demot.Za czasów Komuny to kosciół był podporą.A teraz na niuego plują

Odpowiedz
CrazyTaliban
-1 / 9

nie że plują tylko nie potrzebują...

Karolsoon
+6 / 18

Zobaczymy co powiedzą konfidenci i hipokryci na łożu śmierci. "Wezwijcie księdza, ja nie chcę do piekła". Negujcie i minusujcie. Ale jaki jest sens życia, skoro umieramy? Ktoś dorobi się miliarda - i co z tego skoro umrze?

A addicted123
-1 / 7

Karolsoon nie kazdy... tu sie mylisz... mysle ze wiecej jest katolikow hipokrytow co twierdza ze sa katolikami ale z przestrzeganiem 10 przykazan maja duzy problem.

Karolsoon
0 / 2

@addicted123, niestety masz rację. I nawet uważam, że Twoja teza popiera moją i vice versa.

Rasael
-3 / 3

Spokojnie! Tak nie można! jeszcze Cię pozwą! Zapamiętaj - zdania tego typu poprzedzaj sformułowaniem "Moim zdaniem...", nawet jeżeli stwierdzasz oczywiste fakty o których i tak każdy wie, a których udowadniać nie trzeba z powodu banalnej prostoty takiej operacji. ;)

A agirhagir
-2 / 8

Czestochowa, dobrze mówisz. Demot mega trafiony! Wojownicy przeciwko staliby się szybciutko wiernymi gośćmi niedzielnymi najbliższej parafii. Bo z niektórymi jak z dziećmi niestety. wojują bo chcą czuć się buntownikami, mówić "a ja tak nie zrobię i już". a czasami przydałoby się trochę rozumu, żeby postępować zgodnie ze sobą, nie na pokaz.

Odpowiedz
Sniadan123
0 / 8

zabronienie wyznawania religii + wielki autorytet papieża polaka

Odpowiedz
M Mhc
0 / 0

"kościół" jest tu w sensie budynku, a nie zgromadzenia chrześcijan.

BoCinex
+6 / 22

Ach, temat o kościele... napiszę trochę prawdy i znowu minuski mi się posypią. Ale co tam i tak będę głosił... Więc moi drodzy... w Kościele chodzi o to, żeby wszyscy się miłowali, żyli w zgodzie z bliźnimi i wierzyli w słowa pisma świętego bez kwestionowania ich. Na tym właśnie polega wiara. Śmieszy mnie i strasznie oburza, gdy tylu ludzi sprzeciwia się kościołowi, nie wiedząc nawet czemu tak naprawdę się sprzeciwia... nie czytają pisma, nie wsłuchują się w kazania, tylko od razu wychodzą z nastawieniem, że nie! On nie ma racji! Ja wiem lepiej!... To samo mówi ten demot. W Kościele jednak chodzi o coś innego. Chodzi o jedność i brak sprzeciwu. Przedstawione tu rozwiązanie uczy zupełnie czegoś innego dlatego mi się nie podoba.

Odpowiedz
M menadzer
-3 / 9

To raczej ci co wierzą nie czytają.
Poza tym, nie uważasz że to trochę śmiesznie wygląda, pisać:
" w Kościele chodzi o to, żeby wszyscy się miłowali, żyli w zgodzie z bliźnim"
Kiedy na tle epok to włąsnie na tle religijnym ginęło najwięcej niewinnych ludzi?

BoCinex
+3 / 13

Uważam, że lepiej czynić dobro niż nie czynić dobra i usprawiedliwiać się tym, że inni robią źle. Niestety za dużo osób wybiera opcję numer dwa i jest jak jest.

B blackpancace
0 / 8

BoCinex - co Ty "synu" wiesz o moim życiu ? Skąd wiesz co Ja robię a czego nie robię ?
Zawsze będę przeciwko kościołowi jako organizacji. ZAWSZE. Ponieważ jest to niemoralna, ohydna, obłudna i przepełniona nienawiścią organizacja. Nie mówiąc już o tym, że patologia ciągnie do niej jak muchy do gówna.(Fanatycy, faszyści, nacjonaliści, pedofile etc. etc.)
Nie wiem czy brak religii naprawiłby problemy świata, ale jeśli chcemy uczynić świat lepszym od tego właśnie powinniśmy zacząć.

BoCinex
+1 / 9

Jest takie fajne powiedzenie - "Nie chwal dnia przed zachodem słońca". Ja osobiście wolę się wstrzymywać z takimi wypowiedziami, bo nigdy nie mogę być pewien, co przyniesie mi dzień następny i jak to zdarzenie zmieni moje poglądy. Nie wiem Drogi Blackpancace czy jesteś dobrym prorokiem i czy jesteś w stanie określić, co chcesz osiągnąć poprzez działanie, które opisałeś (odrzucenie religii), ale mój mózg podpowiada, że ludzie zaczęliby się jeszcze bardziej staczać, gdyż zostałby zburzony kolejny mur, który podtrzymuje ich niepoprawne zachowania. Z resztą myślę, że właśnie tego byś chciał. Aby niektóre Twoje zachowania były prostsze do wykonania i żeby nikt nie podnosił na Ciebie palca, gdy je poczynasz.

B blackpancace
+1 / 9

Chciałbym, żeby rola Religii ograniczyła się do spotkań ludzi w miejscach kultu. Kościół mi obrzydł, nie chcę go oglądać wszędzie, nie chcę, żeby moje dziecko było zmuszone uczęszczać na lekcje religii, żeby było zapychane tymi bzdurami, żeby było potępiane dlatego, że nie jest katolikiem. Tak dużo wymagam ?

BoCinex
+5 / 5

Zapewne rady księdza na temat sexu i rodziny są poparte obserwacjami, poprawną analizą i
odpowiednim rozumowaniem. Łatwiej jest coś należycie odebrać, jeśli nie jest się tego
częścią i patrzy na to z boku. Blackpancace... a wiesz, że to ludzie, media, itd. sprawili, że
kościół jest odbierany tak jak jest? Dziecko na religię nie musi chodzić. Nie jest
obowiązkowa. Z resztą tam nie ma bzdur. Jeśli jednak twierdzisz inaczej - pytaj. Postaram się
rozjaśnić Ci każdą "bzdurę". :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 April 2010 2010 16:29

BoCinex
+3 / 15

Za mało w Tobie wiary i zrozumienia synu (przepraszam za określenie). Dostrzegasz tylko złe strony Kościoła, które stanowią ZDECYDOWANIE mniejszą część niż te dobre. Jednocześnie traktujesz je (te złe rzeczy) jako genialną wymówkę, wyjaśniającą Twoje podejście. Bracie... nie tolerujesz zła i to jest w porządku, ale zacznij również czynić dobro. Narazie jesteś jedynie osobą, która nic nie robi, a dużo gada. Proste.

belzeq
-2 / 12

Boga nie ma tak, czy owak. Ale niektórzy wolą żyć złudzeniami i tłumaczyć sobie to, co się wydarza boską interwencją, lub jej brakiem.

Rasael
-3 / 3

Popieram @belzeq. Czy gdyby wiara w Boga nie była przyjemna i nie ułatwiała życia ludzie nadal by wierzyli! Na Odyna - NIE! ;) Gdyby ludzie wiedzieli że Biblia nic nie mówi o nieśmiertelności duszy (ani co jest po śmierci - mówi tylko "jest niebo i piekło" [czyściec to zwykły chwyt marketingowy KK]), z pewnością spora część po krótkim namyśle albo zmieniła wiarę, albo wreszcie otworzyła oczy i zaczęła żyć realnym życiem zamiast czekać na coś co nie ma racjonalnych podstaw bytu! ;)

G gizatari
+2 / 12

hahah blackpancace jesteś niezmiernie śmieszną osobą :) jak większość gówniarzy mówisz o księżach pedofilach a tak na prawdę gówno wiesz tylko czytałeś Wyborczą albo Fakt i tym się kierujesz. tak to jest, że jeśli księża robią coś dobrego to o tym nie pisze nikt, ale jeśli znajdzie się paru księży-pedofili na całą Polskę to nagłośnią to tak, że wszyscy będą o tym wiedzieć, więc wybacz ale jesteś jeszcze niedojrzały i mało wiesz

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 April 2010 2010 23:11

Odpowiedz
M menadzer
0 / 8

"SYnu" BoCinex
A jakie niby są te dobre? ^^
Otumanianie i tak wystarczająco ciemnych ludzi, i wmawianie im bajek o gadających wężach czy dziecku z magicznymi mocami?
Litości...

BoCinex
+2 / 12

Nie ma gadających węży. Nie ma dzieci z magicznymi mocami. Trzeba dojrzeć, żeby to zrozumieć. Najwyraźniej nie potrafisz jeszcze tego właściwie odebrać, ale nie dziwie się, bo potrzeba wielkiej mocy i siły, aby to pojąć. Spróbuję Ci trochę przybliżyć jaki jest idealny cel człowieczeńśtwa - brak nienawiści, brak zazdrości, brak chęci zemsty, okazywanie wzajemnego szacunku i zrozumienia, bezinteresowna pomoc... Pomyśl sobie jak piękny byłby świat, gdyby wszyscy zaczęli żyć w ten sposób... bo byłoby wspaniale, nieprawdaż? Tak, wiem że to wydaje się tak nierealne i jest tak ciężkie do zrealizowania, że większość z nas przerasta i poddajemy się bez walki, jednak aby osiągnąć ten cel... za wiele wiele lat, gdy wiele pokoleń przeminie, musimy już teraz, każdy z osobna, schodek po schodku, wspinać się coraz wyżej i wyżej... "Nie od razu Rzym zbudowano".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 April 2010 2010 23:53

M menadzer
-1 / 7

No ja wiem że nie ma, ale z tego co pisałeś na początku myślałem że jesteś wierzący.

Druga kwestia: co niby wspólnego ma to o czym piszesz z religią? To przecież na tle religijnym dochodzi do najwikszych nienawiści, i od zawsze to w wojnach religijnych ginęło najwięcej ludzi.
Można być dobrym człowiekiem, ale świadomym, a nie siedzieć na drzewie.

BoCinex
+3 / 11

Tak, jestem wierzący i myślący zarazem. Niestety mam dla Ciebie smutną wiadomość. Źle odbierasz słowa pisma. Widzisz tylko literki przedstawiające pewną historię. Tymczasem trzeba się w nie wbić dogłębnie i zrozumieć ich sens. Wtedy wszystko wyda Ci się prawdziwe i pojmiesz o co tak naprawdę chodzi. O wojnach religijnych wiem niewiele. Wiem jednak, że teraz jest ich mniej niż jakiś czas temu. Papież Jan Paweł II nie zachęcał nikogo do wojen religijnych. On się jednoczył z ludźmi o innym wyznaniu. Uważam, że powinniśmy iść Jego śladem.

B blackpancace
+4 / 6

gizatari - Nic o mnie nie wiesz, nazywanie mnie gówniarzem jest szczytem. Dawno już wyrosłem z łypania spod byka na księdza gdy trzeba było dać zeszyt do podpisu, nie muszę nawet wymieniać zła które kościół zrobił, bo po co ? i tak znajdą się katoliccy fanatycy - którzy mnie zminusują i znajdą sobie świetne kontrargumenty. Tak jak zwykle, ale co mi tam, walnę cytat z tej waszej wielkiej książki "nie po słowach lecz po czynach ich poznacie" no i to na tyle.

BoCinex
-2 / 6

Jeśli już tak mozolnie oddzielasz czarne ziarnka od białych to spójrz do dzbanuszka z białymi, potem jeszcze raz rzuć okiem na dzbanuszek z czarnymi ziarnkami i wtedy je porównuj. Błędem jest zostawianie samych czarnych ziarenek, a białych wyrzucanie do kosza.

B blackpancace
+5 / 7

Powiem Ci tak - Jestem w stanie zaakceptować działalność kościoła - bo kim jestem by zabraniać ludziom tworzyć swoje społeczności ?
Nie wiem tylko co kościół robi w polityce, w szkołach etc. i chyba mam prawo wyrazić swoje zdanie, prawda ?
Tylko o to walczę. O wolność wypowiedzi i wyrażania swojego zdania.
Dopóki kościół będzie grzebać w głowach młodych ludzi, dopóki będzie obecny w każdej stacji telewizyjnej i radiowej - dopóty będzie wzbudzał moje oburzenie i gniew.

Ginden
+3 / 5

Czemu jakakolwiek grupa wyznaniowa nie ma wyrażać swojego zdania? Patrz, mnie się nie podoba, że politycy partii X pojawiają się w mediach. Zabraniam im tego? Nie. Chcesz propagować ateizm? Droga wolna.
Tak, wojny religijne, inkwizycja, nawracanie mieczem zabiły wielu ludzi. Ale "wojujący bezbożnicy" (Google) zabili więcej. Znacznie więcej.
Jeszcze więcej - bez religii pojawiłyby się albo zbrodnie, albo totalitaryzm - bo tłum potrzebuje zewnętrznych norm. I postępuje zgodnie z nimi, niezależnie, czy brzmią "zabij Żyda", "miłuj bliźniego", "opluj kułaka".

vein666
-5 / 5

@BoCinex - zalatujesz mi skrajnym fanatyzmem i zanikiem odruchów charakterystycznych dla osoby myślącej. Głównie dlatego, że uważasz się za osobę myślącą i wierzącą, a - niestety - to tak jakby być białym i czarnym jednocześnie. Po prostu się nie da. Myślenie to nauka, a im więcej wiesz, tym bardziej upewniasz się że żadnych bogów nie ma, filozofia "boga zapchaj-dziury" straciła już swój blask, bo brakuje dziur w dzisiejszych teoriach naukowych ; )

vein666
0 / 0

oo, proszę, kolejny pusty post bez argumentów. Nie twierdzę że nie ma dziur, ale że brakuje ich by wypełnić je bogiem. Słucham, podaj konkretny przykład gdzie jeszcze jest miejsce dla waszego wyimaginowanego stwórcy?

B blackpancace
+1 / 1

Można być wierzącym i myślącym. Wiara ma różne oblicza, nie tylko wpatrywanie się w księdza niczym w Boga i chodzenie co niedziele do kościoła.
Jedyne co irytuje w Katolikach to to, że pchają się wszędzie tam, gdzie ich nie potrzeba.

B blackpancace
+1 / 1

Ginden - Ja nie mówię, że mają nie wyrażać swojego zdania, ale bądźmy w takim razie konsekwencji i emitujmy również w TV oraz radio wypowiedzi innych ugrupowań religijnych, bo jak na razie Katolicyzm ma na to monopol. Nie chcę by POLSKA stała się państwem wyznaniowym. Wierz mi, że przeciwstawiam się również Islamizacji europy na ten przykład, nie rozumiem czemu oni mają specjalne przywileje kiedy inne grupy religijne ich nie posiadają ? Francja moim zdaniem dobrze robi.

Ginden
+1 / 1

Największą wspólnotę religijną stanowi Kościół katolicki, do którego należy około 34,21 mln wiernych. W obrządku rzymskokatolickim ochrzczonych jest 34,158,305 obywateli RP, co stanowi około 89% populacji.

B blackpancace
+1 / 1

Te dane są przekłamane, pochodzę z rodziny Katolickiej i również jestem ochrzczony. Nie wydaje mi się, by prawdziwych katolików(to jak ludzi którzy są w kościele częściej niż 5 razy do roku i głęboko wierzę) było więcej niż 60...no może 65%

Ginden
0 / 0

Dobra, 50% katolików chodzi średnio do kościoła. W najbardziej zlaicyzowanych miejscach - 25%. Platforma Obywatelska ma 46 tysięcy członków. Stanowi więc ona 0,001% społeczeństwa. Ale im nikt nie zabrania się wypowiadać? Żyjesz w wolnym kraju, każdy ma prawo do swojego zdania i do wyrażania go. A dziennikarze mają prawo do pokazywania tego i kogo czego chcą.

B blackpancace
0 / 2

Co nie znaczy, że katolicka indoktrynacja jest dobra, ale masz rację. Każdy ma prawo głosić co chcę. Jestem za wolnością słowa, więc popieram wygłaszanie dokładnie tych poglądów - z którymi się nie zgadzam i które chcę zwalczać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 April 2010 2010 0:37

kzabost
-1 / 1

Jeśli człowiekowi zabronisz czegoś robić to zacznie się tym bardziej interesować, z kościołem jest tak, że jego nie trzeba zabraniać.

Odpowiedz
M menadzer
-5 / 9

Ale po co przekonywać? Tu trzeba w drugą stronę! Otwierać ludzią oczy!
Daleko szukać- tragedia narodowa, a ludzie zamiast zrobić coś porzytecznego to siedzą w kościołach...

Odpowiedz
Slavon
+1 / 1

hehe:) kiedyś wrzuciłem to samo:) tylko inny obrazek... więc tym bardziej +

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 April 2010 2010 0:07

Odpowiedz
L l00kass
-1 / 3

Polecam Dawkinsa "Bóg Urojony" :-) Zarówno zwolennikom jak i przeciwnikom.

Odpowiedz
K kataxu
-2 / 2

chcecie ludzi przekonywać do kościoła? mało problemów na świecie macie? mało obłudnych, pełnych nienawiści katolików z wypranymi mózgami przez swoich proboszczy? katoli, którzy mają twardo wbite w swoje puste łby, że trzeba nienawidzić i niszczyć wszystko co inne niż k-a-t-o-l.

Odpowiedz
Kamigami
0 / 2

Jakbym nie chodziła do kościoła/nie wierzyła to nawet jakby mi zabronili, iść do kościoła... Nie poszłabym. Cytuje: "Jak najbardziej tak! Dlaczego 30 lat temu tylu ludzi było w kościele? - Bo ówczesny system tego
im zabraniał. Z Polakami właśnie tak jest, że większość robi władzy na przekór:)" Co tu pieprzycie! Od chrztu Polski, ten naród był bardzo religijny i do czasów naszych ojców i matek nic się nie zmieniło. Ludzie chodzili bo wierzyli i widzieli w tym oparcie. Powiedzmy szczerze kochali Boga. Dopiero teraz smarkacze do kościoła nie chcą chodzić, bo nie rozumieją swojej religii, a nawet często próbują ją podważyć. Przepraszam jeśli jesteś 12-14 latkiem i nie rozumiesz tego. Czas najwyższy, żeby gówniarze nie podskakiwały za wysoko. A jeżeli ktoś jest nie wierzący, lub wierzący w co innego, to poprostu trzeba się odwalić i patrzeć na siebie. Najbardziej wkurzający są dresi, mówią o Bogu, ale skłonni są do pobić, klnięcia i ubliżania bliźniego.

Odpowiedz
M maniekkoks
0 / 0

Każdy jest człowiekiem i w każdym organizacji jak to nazywacie znajdzie się za przeproszeniem kilka wyjebów. Chce cie żeby świat wyglądał bez boga proszę bardzo, Ale zapomnieliście co kościół zrobił dla polski jak pomagał i walczyłi o demokracje. Zbigniew Religa był ateista ale szanował katolików.A piszecie an kościół że pedofile i wojny religie itp. Ateiści tez nie mogą się pochwalić dobrymi ludźmi z wyjątkiem Z.Religi

Odpowiedz
B blackpancace
+1 / 1

a Einstein ?
No i jeszcze jedno, szanuję Katolików i ich wiarę.
Nie szanuję Kościoła Katolickiego jako organizacji ;-)

M maniekkoks
0 / 0

A tak po za tym... Wszyscy przekonamy się po śmierci kto ma racje:) Wolność wyznania jest. Ale Każdy ponosi winne. Są ludzie dobrzy i źli w każdych. Również szanuje ateistów i nic do nich nie mam sami taki tok życia wybrali. Osobiście tez mam pewne zastrzeżenia ze złe się dzieje w kościele ogólnoświatowym. Ale modle się i chodzę nie dla nich tylko dla boga.

Rasael
+1 / 1

"Jak przekonać ludzi do kościoła? Wystarczy im go zabrać." Bo wtedy nie chodzi już o Kościół, tylko o sprzeciw wobec zakazom ograniczającym wolność. :/ Bez tego to zwykłe opium dla mas - co "mocniejsi wiarą" ( słabsi samodzielną myślą) praktykują, reszta - olewa i utrzymuje jedynie kontakt niezbędny do życia w naszym (moim zdaniem pod tym względem porąbanym) społeczeństwie.

Odpowiedz
A Angee
+1 / 1

Nowa Huta - Walka o Krzyż.

kościół - budynek
Kościół - wspólnota

Odpowiedz
D konto usunięte
+2 / 2

Rasael -
Dla wielu ludzi wiara w Boga, mogłaby wydawać się nieprzyjemna. Spójrzmy na życie świętych, błogosławionych, męczenników. Czy powiedziałbyś, że oni to mieli z górki? Oddali życie za wiarę cierpiąc katusze i chyba nie powiesz, że to przyjemne, co? Umierać tak cierpiąc bóle nie do zniesienia? Jednak oni ginęli za prawdę. Widzieli, że nie mogą wyprzeć się wiary w Boga, bo to tak jakby wyparli się Jego samego. Prześladowania katolików to nie historia. Dzieje się to w dzisiejszych czasach. Na zdrowy rozsądek to mogliby skłamać i wyprzeć się swojej wiary. Do tego wiele nie trzeba, prawda? Ale co skłania ich do przeciwstawiania się i obrony swojej wiary? Wiesz, co? Prawda. Wiara, że Bóg jest drogą, prawdą i życiem.
"Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie." Mt 10, 33
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle." Mt 10,28

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 April 2010 2010 19:05

Odpowiedz
D konto usunięte
0 / 0

demot:Strata lub zakaz:to często wtedy zaczynamy coś doceniać

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 April 2010 2010 19:15

Odpowiedz
robertflash
+2 / 2

demot: Dziś może i kościół nie jest zakazany: ale i tak do niego chodzę

Odpowiedz
Adramelech
0 / 0

demot:Jak zniechęcić ludzi do kościoła:Narzucić im go i wpychać się z jego racjami w ich prywatne życie

Odpowiedz
S Seberminator
0 / 0

Jakie zabronić? Nikt w Polsce nie zabraniał w Polsce kościoła, bo w Polsce nigdy nie było ruskiego syfu, komunizmu, dlatego nie ma demotywatorow o polskich drogach, bo są znakomite, zbudowane dobrze z kapitalistycznej pieniędzy, Polacy dużo zarabiają w kraju i nie bawią się w żadne emigrację, Polacy nie są przesadnie religijni. Polska to kraj Zachodu dzięki temu, że trafiliśmy po II wojnie światowej do bloku zachodniego.

Odpowiedz