Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4927 5462
-

Zobacz także:


A anixon
0 / 2

albo jak każdy zapłaci tyle samo, a dadzą pokrojoną na nie równą ilość kawałków ;p

MalYzDuzym
+4 / 4

Jak każdy ma 5zl to nie idą na pizze tylko na browara

olaf0
-2 / 2

Tak, zadanie w sam raz na maturę z matmy.

kyd
+23 / 29

Jak dorosniesz mentalnie, to zrozumiesz, ze tu nie chodzi o pieniadze, a to uczucie, ze ktos Cie roluje na kasie. Raz mozna postawic, ale z czasem trzeba dopracowac pewien system, bo wiecznie koledzy nie beda z Ciebie robic hojnego wujka, co postawi cole, czy pizze. Inna sprawa, ze ja tez nie lubie, gdy ktos mi cos stawia, bo wtedy mam uczucie, ze wychodze na sknere, i ze ktos moim kosztem czuje sie lepiej, bo niby rzucil te pare groszy.

O Onvog
-1 / 1

Mam taki t-shirt :>

0nasty0
0 / 2

pizza z biesiadowo pl ;D
pycha az smaki narobili ;)

Odpowiedz
MrsShotgun
+2 / 6

Ja w takich sytuacjach tracę głowę i zostawiam podliczanie znajomym, przeważnie również humanistom.

Odpowiedz
Maroko
+2 / 6

Dokładnie!
Nie cierpię tej chwili kiedy kazdy kombinuje "no to zrobimy tak ,wezmiemy tyle i tyle i tyle a potem ja ci dam tyle ble ble ble"
Ale jakoś to się w koncu udaje zawsze XD

V voytaz90
-2 / 6

nie umiesz dodawać i odejmować ? Co to ma do rzeczy, że Ty lub twoi znajomi to humaniści ?

WaterMelon
+23 / 23

każdy ma stówe? to wy chyba z Hamptons pochodzicie. Ja i moi koledzy to mamy matematyke gdy na 3 flaszke sie trzeba zrzucić a portfele zioną pustkami

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 May 2010 2010 17:39

Odpowiedz
ArmeniaRox
+4 / 4

To nie matematyka. To dramat.

butterfly20
+9 / 9

Chciałabym mieć takie problemy. Nam zazwyczaj ledwo co starcza z drobniaków na pizze jedna na piecioro. ;)

Odpowiedz
W wiktorbadyl
+3 / 3

Zadko się zdarza z tą stówa ale moze być. W moim i kolegów przypadku mowi sie o kwocie 20 zł : p

Odpowiedz
T Truth
+1 / 1

a jakby tego było mało to na koniec zostaja 3 kawalki pizzy na 4 osoby :)

Odpowiedz
Z zakazany
+5 / 5

Bardzo trafny demot. Czasem mam wrażenie, że niektórzy to robią specjalnie. Żeby odwdzięczyć się 'następnym razem', który przeważnie nie następuje. Mam znajomych, którzy będą pamiętać, że miesiąc temu dorzuciłem im dwa złocisze na chipsy i piwo za to postawią, nie robiąc sprawy i takich, co to pieniądze oczywiście mają, ale przeważnie 'całą stówę'. Bezpiecznie im jest ją nosić, podejrzewam. Na długo im starcza ;> +

Odpowiedz
B Brezzy
+6 / 6

Prawdziwa matematyka zaczyna się wtedy, gdy kupuje się dużą pizzę na 3 głodne osoby, a przychodzi ona pokrojona klasycznie (chyba), na 8 kawałków.

Odpowiedz
X xRegis
0 / 2

Raczej nie matematyka, zaczyna się ostra libacja ;]

Odpowiedz
P prn
0 / 0

Cholera, zgłodniałem... + za demota.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 May 2010 2010 19:42

Odpowiedz
T Thriller
0 / 0

dobry demot ;) u mnie też to zawsze problem z tym liczeniem. no ale te stówy to może mała przesada ;p

Odpowiedz
C carck3r
0 / 4

Lepiej samemu zrobić pizze w domu. Chyba, że jesteś łajzą i zadajesz pytania dotyczące tego jak ją zrobić.

Odpowiedz
O Onvog
-2 / 2

to miałeś ciekawe dzieciństwo :P

O Oja84
+2 / 6

swego czasu chodziliśmy ze znajomymi do różnych lokali na piwo, mielismy w naszej paczce taki zwyczaj, ze kazdy brał kolejkę dla wszystkich, jak wreszcie przychodzila kolej na naszą znajomą to ona niemal zawsze już musiała iść do domu albo stosowała inne wykręty...a trzeba dodać, że kasę to ona miała bo zarabiała więcej niż ja i mój mąż razem wzięci!

Odpowiedz
H Haufos
+1 / 1

Czyżbym był zapraszany na pizzę tylko dlatego, że jestem z mat-fizu? :(
:D

Odpowiedz
C Cieciu
-3 / 3

A co ma zrzuta na pizzę do matematyki? Matematyka to nie jest liczenie do stu.

Odpowiedz
T thefatum
+2 / 2

eeehm, zgłodniałem:/

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 May 2010 2010 23:56

Odpowiedz
P PetrON
+2 / 2

To znak ze trzeba wyjść na pizze tyle razy ilu jest kumpli i każdy stawia po kolei :)

Odpowiedz
K kajamicekla
+1 / 1

każdy sam idzie sobie kupić jakieś picie i już ma drobne i po problemie? nie mówcie że idziecie na pizze i nie pijecie piwa(soku dla niepełnoletnich??)? jeszcze jak macie stówę?!

Odpowiedz
A Alpaga
+1 / 1

proste zamawiacie to samo np. metr piwa, jak sie skończy następna osoba kupuje metr piwa i tyle :D

Odpowiedz
O Onvog
+2 / 2

demot:Synek, synek:Nie ma takiego podmieniania zdjęć w demotach

Odpowiedz
Adrianozaur
0 / 2

Moj przypadek: rajd rowerowy na Ukraine, nas pięciu we lwowskiej pizzerii, kupujemy 3 duże pizze, 2 cole i 3 piwa, po czym wszystko konsumujemy. Kelnerka przychodzi po zapłatę po zjedzeniu (fajne, mozna by i u nas tak)
Każdy ma zlotowki, (w banknotach, w tym najmniejszy to 50zl) bo tam nawet wola zlotowki od ichniej waluty, cennik masz za to w hrywnach. Gdy najedzeni zaczynamy w kocu myslec racjonalnie pojawia sie problem: podziel 3 pizze, 2 cole i 3 piwa na pięciu chlopa, po czym przelicz to na hrywny, znajdz drobne i dogadaj sie z ukrainka.
Po 30 minutach zażartej dyskusji, krzykow, brzeku monet, latajacych banknotow i rachunkow, ktore nikomu nie zagadzaly sie z tym co skonsumował, nadzieja na wydostanie sie i wrocenie przed 21.00 do miejsca zakwaterowania calkiem znikla. Cala sala z zapartym tchem sledzila nasze poczynania, gdyz nie dalo sie nie zauwazyc bandy wrzeszczacych po polsku i "brzeczacych" facetow. Zdesperowani, 10min przed 9, zostawilismy wiekszosc pieniedzy i ruszylismy biegiem przez pol miasta, do szkoly w ktorej nocowalismy, zanim zamknieto bramy i nie mozna by juz bylo wejsc. Po powrocie zajelismy sie spokojna kalkulacja. Coz, tego wieczoru kazdy z nas zjadl najdrozsza w zyciu pizze...
Przez reszte wycieczki, jedyne co kupowalismy w barach to piwo. Zawsze i wszedzie po 2 zl. Tlumaczylismy sobie ze piwo zawsze dobre, choc kazdy z nas dobrze wiedzial, ze po prostu nie mamy juz pieniedzy. Nawiasem mowiac calkiem nizle to piwko, jak na nie-polskie.

Odpowiedz
clubrevers
0 / 0

jeden placi za pizze inny kupuje piwo i kasa rozmieniona mozna sie rozliczyc jaka w tym filozofa

Odpowiedz