Demotywatory.pl

Musisz być naprawdę skrajnym (jeżeli nie głupim) ateistą żeby uznać człowieka takiego jak Jan Paweł II za zwykłego "prezesa korporacji"

@artur6912 a kto tu napisał, że Jan Paweł II nie ma wad? Każdy człowiek ma wady, ale nazywanie go "prezesem korporacji" to delikatnie mówiąc przesada.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2010 2010 0:57

@piekarz376 a możesz podać kilka dowodów na słuszność twoich twierdzeń? Czy też próbujesz tylko kogoś sprowokować?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2010 2010 9:06

Zagraniczne to znaczy jakie? Północno Koreańskie? Kubańskie? Chińskie czy Francuskie? Bo w większości Amerykańskich się go nachwalić nie mogli. Poza USA z tego co się orientuje jeszcze bardziej.

Wiesz jak mówią... jak pewnego dnia w Chinach przeminie kult Mao, to przeminie i kult JPII w Polsce. ;)

Ech, gdyby ci wszyscy wyznawcy kręgu "Dżej Pi Tu to Wielki Polak" zdawali sobie sprawę, że Lolek rzuciłby na nich klątwę za każde założenie kondoma czy zakwestionowanie prawdziwości Jedynej Słusznej Religii...

No, też mi się niedobrze robi od tych wszystkich "JPII, kochamy cię"...

jak ma się jednego partnera, którego znasz stan zdrowia, to jak się zarazisz? jak seksisz się z kim popadnie, to co się dziwić...

W "Planecie Małp" jest taka scena, w której dr Zira usiłuje wytłumaczyć trybunałowi osądzającemu Taylora, że ludzie nie są zwykłymi zwierzętami, za jakich się ich uważa. Za każdym razem członkowie trybunału tylko zasłaniają uszy i podtrzymują sprzeciwy. Bardzo przypomina mi to zachowanie "pokolenia JPII"...

Też jesteś nikim, mały, tępy, katolicki, zawistny robaczku. I jedyne, czego się na stare lata dorobisz, to moherowy beret i sękata laska, którą będziesz wymachiwał w kierunku ekip TVN...

Dla ciebie najwyraźniej był kimś wspaniałm TYLKO dlatego, że był papieżem, bo jakoś nie usłyszałem od jego idoli żadnego argumentu nt. jego wielkości, spotykałem sie natomiast z agresją, że śmiałem krzywo spojżeć na ich świętą krowe, więc skoro ja jestem pajacem to kim TY jesteś ?

Ach tak zakłamane czyli według ciebie Wojtyła był osobą, która wciskała ludziom kit, oszukiwała, mówiła żeby coś robić a sam robił coś innego? Jeśli tak to daj dowody, że niby miał sporo kasy a widziałeś jak żył co jadł gdzie spał? Daj mi dowody że masz rację a jak nie masz to zamilknij.

Kiedy zwoływano Sobór Watykański II, wielu myślało, że uda się wprowadzić coś na kształt "katolicyzmu z ludzką twarzą". Nie udało się. Również - a może przede wszystkim - dzięki Wojtyle, który może i umiał rozmawiać z innymi religiami, ale głęboko gardził ateizmem, zawsze unikał wszelkiej dyskusji na temat antykoncepcji czy aborcji (nawiasem mówiąc nawet niespecjalnie rozróżniał oba te tematy), nie chciał słyszeć o zniesieniu celibatu czy zwiększeniu roli świeckich w Kościele.

Tak, wiemy, już nam to pan prezes powiedział. My staliśmy tak, gdzie stało ZOMO... Gdzie tam nam do was, wspaniałych PiSklaków... sorry, Polaków! Dla tych, którzy za klasykiem powtarzają "nieważne czy Polska będzie biedna czy bogata, ważne, żeby była katolicka". Amen.

Mnie tam nauczył tylko tyle, że antykoncepcja czy aborcja to wcielenie szatana. Swoją drogą mógłbyś nie pisać "racjonalistów" w cudzysłowie - bądź co bądź my nie modlimy się ani nie masturbujemy do obrazków czy krzyżyków na ścianie, więc raczej mamy jednak "nieco" jaśniejszy sposób myślenia niż wy. A tak w ogóle, to prezes się już odżegnał od terminu "postkomunizm". Zapomniałeś?

Ech... czy ja tu coś o prezesie szanownym mówiłem? Nigdy nie mówił, że antykoncepcja to wcielenie szatana - jestem katolikiem i go słuchałem, ale jestem za antykoncepcją - nie trzeba się zgadzać z każdym poglądem Watykanu, bo nie każdy jest słuszny. Nieco jaśniejszy? Porównałbym to do dania bomby atomowej w ręce chrześcijanina i racjonalisty. Każdy umiałby jej użyć, ale to chrześcijanin powstrzymałby się z jej użyciem. Wiedza bez moralności jest bardzo groźna. Co do prezesa, to on się nie odżegnał od postkomunizmu i słusznie, tylko chce ugrać lewicowych wyborców. Po wyborach wróci na stare tory.

Hmmm... o ile się orientuję, to racjonalista nie wystrzeliłby bomby atomowej, bo miałby na tyle dużo oleju w głowie, żeby wiedzieć, że gorzko tego pożałuje. Natomiast chrześcijanin miałby dylemat: gdzie uderzyć? Na Izrael? Na Iran? Na Rosję? A może na Zgniły Zachód? ;P

Ty też, i co z tym zrobimy?

Zgadzam się. Uważam, że nikt nie powinien być uważany za gorszego z powodu swojego wyznania, pochodzenia, poglądów. Cudze zdanie trzeba szanować, nie piętnować.. Ludzie powinni być oceniani, po tym, jacy są i co robią, nie po tym, kim są.
I fajnie by było, gdyby to działało jeszcze w obie strony.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2010 2010 15:12

@Yemeth Kto, gdzie napisał, że ateiści są gorsi/głupsi? BlackStar11? Więc to przez niego wszyscy "katole" są źli? Zauważ, że to nie "katole" piszą tutaj "Minus za tego pajaca JP2...", "największa firma na świecie"(o KK), itp. Szanuję gdy ktoś napisze "JP2 nic dla mnie nie znaczy, nic wielkiego nie zrobił"- ok, Twoje zdanie, Twoja sprawa, ale po co nazywać go pajacem? Ty też z łaski swojej nie używaj słowa "katol",bo to jest dla nas inwektywą :) Chrześcijanie są tu intruzami, tylko wydaje mi się, że żyjesz w łacińskiej (albo chrześcijańskiej) cywilizacji, więc pewnie czujesz się tu obco.

Masz jakiś problem z katolikami? Gdzie tu ktoś mówił o nienawiści? Gdybyś cokolwiek o chrześcijaństwie wiedział, to nie pieprzyłbyś takich bredni. Chrześcijaństwo to pokojowa religia, która uczy właśnie o dobru, dialogu, braku nienawiści i porozumieniu. Toleruje nawet takich jak ty - agresywnych ateistów, którzy tylko szukają pretekstu, by ją atakować. Wiesz, dlaczego dalej takie ataki są bezkarne? Jeśli obrazisz islamiście jego wiarę, to on cię zabije lub zrobi zamach terrorystyczny; jeśli obrazisz judaistę, to tłum Żydów cię obrazowo "zadepta". A chrześcijanie? Jeszcze ci kulturalnie odpowiedzą i spróbują cię ułagodzić. Uważam, że Kościół powinien bardziej stanowczo na takie bestie działać; nie akceptować ich. Niby dlaczego mamy być dyskryminowani? Jakim prawem?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2010 2010 18:15

@buntpl - owszem, czuję się obco w miejscu którego mieszkańcy mówią o patriotyzmie a nużają się na własne życzenie w jadowej mieszance kościoła, który, podkreślam, JEST TU INTRUZEM. w Polsce (czy raczej tym, czym byłą Polska 1000 lat temu) Jezuchrysta nie było. byli za to inni bogowie, jak Perun, Swetowit czy Czarnoboh. był zupełnie inny system wartości.
@nwn9 - cała twoja wypowiedź stanowi zaprzeczenie samej siebie, tak pod względem ideologicznym jak i stricte merytorycznym. nie będę zatem dalej komentował.
@tomciozbetonu - "żałośni jesteście" jest STANDARDOWĄ odzywką wszystkich, którym brakuje argumentów :) poza tym - nie naigrywanie się, tylko inny punkt widzenia. przecież, wszystko wszystkim, ale faktycznie mógł jechać pociągiem, nie? mniejsze koszta i mniejsze niebezpieczeństwo. a chodzi tak naprawdę o to, że np. ja osobiście wyśmiewam hipokryzję, nie śmieję się z faktu, że Kaczyński umarł, tylko z tego, że przed jego śmiercią większość ludzi go poniżała, mówiono o nim, że jest to człowiek 'mały', mówiono, że jest burakiem, ksenofobem etc. etc. a teraz, nagle, gdy umarł, jest wielkim patriotą, mężem stanu, wzorem i w ogóle prawie że bóstwem. rozumiesz? nie twierdzę, że ty go oczerniałeś póki żył, ale masy ludzi właśnie taką hipokryzję wykazują.

i jeszcze jedno ogólnie - jakim prawem, o ile w żadnym punkcie mojej wypowiedzi uczynić tego nie zamierzałem, choćbym może i chciał - skoro ja nie mogę mówić o Wojtyle 'pajac' (a tak uważam), nie mogę mówić o Kościele że to korporacja (a tak również uważam) - wy możecie mówić o mnie, że jestem żałosny, że jestem 'bestią' ("Kościół powinien bardziej stanowczo na takie bestie działać")? no rażący brak logiki tu widzę. och, chwila, zapomniałem... Wojtyła przecież był wcielonym aniołem, a ja jestem śmiesznym małym ateistycznym robaczkiem, mnie wolno obrażać.
brawo, chrześcijanie ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 June 2010 2010 12:19

@Yemeth 1.Nie wiem gdzie Ci się chrześcijaństwo wyklucza z patriotyzmem 2.Z tym intruzem to nie przesadzaj, bo przed słowianami (omijam kwestię religii) była tu np. kultura łużycka, więc słowianie SĄ TU INTRUZAMI. Jeśli chrześcijanie mają się stąd wynieść, to Ty też jako potomek barbarzyńskich plemion, które te ziemie najechały 1500 lat temu 3."(chrześcijanie) jesteście tu intruzem, który tysiąc lat temu przybył na czubku miecza" jeśli chcesz podam Ci przykłady, gdzie byli atakowani chrześcijanie TYLKO za to, że są chrześcijanami - wniosek: chrześcijanie, muzułmanie i inni popełniają błędy, ale jeśli myślisz, że ateiści zawsze byli grzeczni, to jesteś w błędzie 4. Chcesz to sobie obrażaj mnie (bo jestem złym katolem), nwn9 (bo nazwał Ciebie bestią), sąsiada (bo on Cie nie lubi), ale po co obrażać JP2 i ogół KK? 5.Polacy mają być hipokrytami, bo przed śmiercią Kaczyńskiego obrażali go, a po śmierci nie - tzn. że okazują mu szacunek, bo mimo wpadek nie wypada źle mówić o zmarłym, tym bardziej głowie państwa. Ty od początku uważałeś JP2 za pajaca? Gdy były jego pielgrzymki to mówiłes ludziom wprost, że to pajac? Jeśli nie, to wg Twojego myślenia jesteś hipokrytą.

Ech... Mur beton po prostu. Buntpl - nie próbuj ich przekonywać, bo to nie ma sensu. Oni i tak bedą swoje uważać i kościoła nienawidzić, zarzucać mu agresję i rzeczy inne... Więc zostawmy ich Bogu, zobaczymy co powiedzą, jak On się ich zapyta, co dobrego w życiu zrobili.

@buntpl - brakuje mi słów na komentarz do całej twojej wypowiedzi, więc nie będę generował tutaj jakiegoś elaboratu, powiem ci tak - moim zdaniem pieprzysz. względem 'kultury łużyckiej' - chłopie, słowianie wyewoluowali z kultury łużyckiej. jak wytłumaczysz fakt, że tzw. 'kultura łużycka' (co w ogóle jest terminem bardzo niepewnym) rozciągała się na tereny Czech, Moraw, a nawet Saksonii? skąd w takim razie przyjechali, jak ich określiłeś, 'barbarzyńcy'? z Islandii? jeśli chcesz podjąć polemikę, gg - 6154506.
@nwn9 - jeśli sugerujesz, że nie zrobiłem w życiu nic dobrego, to jesteś butny i pyszny. buta i pycha to podobno grzechy.

Butny i pyszny? Ty się po prostu mylisz. W kościele powiedzieliby, że jesteś zbłąkaną owieczką, która zabłądziła daleko od pasterza, ale ja mówię, że jesteś wilkiem, który czai się, by zjeść owce.

pieprzysz nwn9. stwierdzając, że się mylę, pieprzysz. bo wiesz co? może i się mylę, ale nie jestem na tyle fanatycznie nastawiony do rzeczywistości, żeby uznawać swoje zdanie za jedynie słuszne.

Pewnego dnia wpadniesz i nie będziesz mogła usunąć... i wtedy podziękujesz JPII. Bo gdyby nie on, Kościół nie miałby w naszym prawodawstwie nic do powiedzenia. I bylibyśmy w pełni demokratycznym krajem...

Polacy - główny nawiedzony naród. Dobre. ;D