Mimo iż poprzednicy mają rajce, to nasuwa się pewien dowcip: Idzie korytarzem stary profesor i młody doktor, ten drugi niesie mnóstwo materiałów i kserówek, i pyta profesora: a pan profesor ma to wszystko w głowie. A profesor na to: nie, mam to w du...
Pomijając już kwestię domotowych "paradoksów", to przecież nie ma nic nadzwyczajnego w tym o czym mówi podpis. Najpierw człowiek się poświęca, bo musi pokazać swoje zaangażowanie, walczyć o awans i stabilną pracę. Później człowiek zakłada rodzinę, trochę zmienia priorytety i już niekoniecznie jest gotowy spędzać w pracy po 16h dziennie, tym bardziej dla idei, gdy już się na dość wysokim stołku ustawił.
Minusuję każdego demota ze słowem "paradoks", bo ani razu jeszcze nie widziałem, żeby ktoś go poprawnie użył. Tobe też się nie udało - SŁOWNIK K....!
OdpowiedzW tym democie chodzi o to, że pracownik, nawet kiedy jest chory, to chodzi do pracy, ale później udaje i chodzi na chorobowe, kiedy jest zdrowy.
Dokładnie. Ludzie, zanim uzyjecie nowo poznanego słówka, jakkolwiek ładnie by brzmiało, sprawdźcie, co znaczy.
Mimo iż poprzednicy mają rajce, to nasuwa się pewien dowcip: Idzie korytarzem stary profesor i młody doktor, ten drugi niesie mnóstwo materiałów i kserówek, i pyta profesora: a pan profesor ma to wszystko w głowie. A profesor na to: nie, mam to w du...
Pulsuję powyższą wypowiedź bo też minusuję wszystkie demoty ze słowem "paradoks"
OdpowiedzZnowu gowno na glownej, zaczyna sie od nowa, nie ma nic ciekawego to admin wrzuca byle co. ;/
OdpowiedzNa początku pracy człowiek musi się starać bo mogą szybko podziękować a później nie chce się zatrudniać nową osobę którą trzeba wszystkiego uczyć.
Odpowiedzwkurza mnie już że prawie nikt na tej stronie nie zna znaczenia słowa "paradoks". jak nie rozumiecie to nie piszcie, a nie robicie z siebie idiotów.
Odpowiedzznowu paradoks do ch**ja
OdpowiedzTakiego demota już widziałem..
Odpowiedzten "paradoks" dotyczy nie tylko pracowników ;) Również uczniów i studentów - im dalej w las, tym bardziej się nie chce :D
OdpowiedzPomijając już kwestię domotowych "paradoksów", to przecież nie ma nic nadzwyczajnego w tym o czym mówi podpis. Najpierw człowiek się poświęca, bo musi pokazać swoje zaangażowanie, walczyć o awans i stabilną pracę. Później człowiek zakłada rodzinę, trochę zmienia priorytety i już niekoniecznie jest gotowy spędzać w pracy po 16h dziennie, tym bardziej dla idei, gdy już się na dość wysokim stołku ustawił.
Odpowiedzpowinno byc tak: na początku bierze urlop chorobowy a potem przychodzi kiedy ma gorączke :P
Odpowiedztak samo jest z uczniami
Odpowiedz@Calnin7 - no żartujesz...Myślisz, że nie wiemy...Prawda, złe znaczenie słowa "paradoks", ale na prawdę - umiemy czytać!
Odpowiedz