Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
6533 6916
-

Zobacz także:


esqen
0 / 10

z kogoś trzeba brać przykład! (:

Odpowiedz
Juleczka
+10 / 10

Gumisie, Smurfy, Asterix i Obelix ;) hi hi- rzeczywiście. Pragnę jeszcze donieść, że Krecik wdychał spaliny ze swojego autka :D

Odpowiedz
Gniii
+5 / 5

Bo szpinak modyfikowany genetycznie był :P

Odpowiedz
Yennefer
+24 / 28

jak byłam mała to zawsze marzyłam o soku z Gumi-jagód (nawet nie wiem jak tę nazwę napisać xD ) a teraz wiem, że to po prostu wińsko było :D [+]

Odpowiedz
G Gretos
+1 / 1

Hah, prawda xD

@Fryzbi@
Ale Papaj to szpinak jadł xD

Odpowiedz
N nynek
+2 / 8

dobre,też myślałem o popey-u.No cóż kartele narkotykowe z Meksyku i Kolumbii,mają duży wpływ na USA(chociaż smerfy,a dokładniej sztrumfy powstały bodajże w Danii),które te bajki wypromowały.W bajkach bez przemocy dają nadzieję dzieciom,że jak coś łykniesz będziesz wszechmocny,ale to tylko bajka.Mam 33 lata i niestety wielu wartościowych już martwych kolegów,którzy uwierzyli w świństwa będące na ziemi.Najlepszym dopalaczem jest własna siła woli i czasami adrenalina,ta naturalna wytwarzana w organizmie

Odpowiedz
N Nickos
+2 / 4

A Scooby-Doo i jego psychoaktywne chrupki? xD

Odpowiedz
Vallium
0 / 0

haha jakie psychoaktywne? xD to Dragi byly :D

Odpowiedz
rzeczgustu
0 / 0

No ten "miodek" podejrzany był... Trójniak najmniej :D

Odpowiedz
R r17
0 / 0

zapomniałeś o tym koksie co jadł ' szparagi czy tam fasole ' :D to było dopiero dobre :D

Odpowiedz
V Vernix
0 / 0

Haha, Karmazynowy Mściciel z gumisi najlepszy, pamiętam go

Odpowiedz
szok47
+1 / 1

zapomnieli o Jonhym Bravo... Cały "zalany" jest od mety ;D

Odpowiedz
E eloelo004
0 / 2

jaki doping ;D? sok z jagód? czy zupa Panoramiksa;D? No Papa Smerf się bawił chemią to nie wiadomo ;d

Odpowiedz
Gamboli
+1 / 1

Dopiero gdy dorośniesz zaczynasz trafnie interpretować zachowania swoich bohaterów z dzieciństwa... i już wiesz co autor miał na myśli...hahah(:+

Odpowiedz
E Effendi
-2 / 2

demot:Artystycznie:To od lewej do prawej się podwyższa

Odpowiedz
rafik3001
0 / 0

W kwestii innych kreskówek, ja mogę jeszcze dorzucić swoje rozważania na temat Smurfów. Historie tych niebieskich stworków to tak naprawdę ocieplanie wizerunku komunizmu. No bo zwróćcie uwagę, że każdy tam ma przydzielone zadanie (centralne planowanie), całością kieruje jedyna słuszna opcja polityczna w CZERWONEJ czapce, a na dodatek smurfy wszystkim się dzielą. Oczywiście, jak każdym totalitaryzmie i w tym przypadku musi być wróg, którym w tym przypadku jest ucieleśnienie kapitalisty, który dla zysku zrobi wszystko – w końcu Gargamel chciał zamienić smurfy w złoto – a na dodatek wykorzystuje on uciśnioną warstwę robotniczą, czyli Klakiera.

Odpowiedz