To ja może opowiem dowcip :) siedzi facet w restauracji no i nagle zaczyna się śmiać. najpierw tak cicho, a później coraz głośniej. w końcu śmiał się na całą restaurację, a od czasu do czasu mówił ,,nie, ten nie''. jeden z klientów w końcu nie wytrzymał, podchodzi i pyta: panie, z czego się pan tak śmiejesz ? facet mu : a bo dowcipy sobie opowiadam :) ale klient dalej : no to po co czasami mówi pan ,,nie, ten nie'' ? no i koleś mu na to : bo to jak mi się przypomni jakiś dowcip który już znam :D
Ja użyłbym papieru jedynie do wrzucenia na wodę, żeby sie nie ochlapać (no i oczywiście po
zakończeniu całego tego zabiegu). Po co męczyć się nad origami, skoro lepiej zrobić to na
narciarza ?
Przez takie co "sikają w powietrzu" i "na narciarza" to zawsze jest tylko deska i podłoga obszczana i potem w damskiej toalecie jest większy bród i smród niż w męskiej.
(jestem kobietą, tylko piszę z konta chłopaka)
Osłabiasz mnie. Wyobraź sobie sytuację, w której np masz przetransportować drogą i cenną tobie sofe/kanape obitą skórą itp.Wsadzasz ją na przyczepke, przypinasz pasami, folia ochronna, co by się sofa nie poobijała. I nagle podchodzi do Ciebie jakiś koleś, i pyta się: "Nie za wiele tej ostrożnosci?" A ty mu odpowiadasz: "Ostrożnosci NIGDY ZA WIELE" Czaisz man?
czemu się dziwicie że tak czysto, "publiczna toaleta" to nie tylko obsrany szalet w podziemiach gdzieś na mieście. To toaleta w dobrej restauracji, hotelu, czy kościele gdzie choć wydaje się czysto bądź co bądź korzystają dziesiątki, setki osób.
wiecie co, ja tam wolę w powietrzu, bo po pierwsze - wątpię by ten papier ochronił przed zarazkami, po drugie - szkoda rury zapychać, po trzecie - później wszyscy się dziwią że papieru nie ma...
Jak wyhoduje się na pożywce zarazki z toalety (nie ważne czy to domowa toaleta, czy publiczna) to poza jakimiś jednostkowymi przypadkami są to dokładnie takie same bakterie jak ludzie mają na dłoniach. Dla mnie jedyne logiczne wytłumaczenie takich zachowań w toaletach jest to, że ktoś nie chce dotknąć swoją dupą miejsca gdzie siedziała inna dupa np jakiejś obleśnej, grubej śmierdzącej baby. Ja się później tylko dziwię że podłoga i deska jest zasikana i dla mnie to jest najobrzydliwsze w publicznych toaletach.
Ukradziony i przerobiony mój stary demotywator sprzed kilku lat, który znalazł się nawet w galerii w joemonsterze. Złodziej dziwnym trafem "zapomniał" podać źródła.
nie nazywaj mnie złodziejem gówniarzu, bo niczego nie ukradłem. a jeśli dodałeś demot z takim zdjęciem ale innym podpisem to inna bajka, z resztą co ja będę ci się tłumaczył skoro nie jestem niczemu winny. jak chcesz to podaj link niech wszyscy zobaczą i ocenią
a napisałem, że sam zrobiłem to zdjęcie?! zdjęcie znalazłem na jakiejś stronie nie zwracam
uwagi na jakiej. większość ludzi na demotach dodaje nieswoje zdjęcia, więc o co ci chodzi. i
licz się ze słowami. gdybyś w realu nazwał mnie złodziejem dostałbyś od razu w pysk
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 August 2010 2010 0:40
Ja częściej na Małysza, bo jak chce papier poukładać to już może polecieć ;)zwykle trzymam do końca z nadzieją, że może przestanie mi się chcieć siusiu ;) (oczywiście w iblach publicznych)
Haha dobre, + leci. A mi się koleżanki dziwią, że w szkole zużywam pół rolki tylko po to, żeby owinąć kibel, podczas, gdy one bezczelnie siadają dupami na brudnych, obszczanych dechach.
No ale widzę, że fajans jest "bezpiętrowy", więc w chwili kontaktu wydalanego klopsika z wodą nastąpi rozprysk wody (zawierającej najwięcej bakterii), która na 100% spotka się ze źródłem wydalanych produktów przemiany materii ... :P
ja sikam w powietrzu papier tu nie pomoze
OdpowiedzTo ja może opowiem dowcip :) siedzi facet w restauracji no i nagle zaczyna się śmiać. najpierw tak cicho, a później coraz głośniej. w końcu śmiał się na całą restaurację, a od czasu do czasu mówił ,,nie, ten nie''. jeden z klientów w końcu nie wytrzymał, podchodzi i pyta: panie, z czego się pan tak śmiejesz ? facet mu : a bo dowcipy sobie opowiadam :) ale klient dalej : no to po co czasami mówi pan ,,nie, ten nie'' ? no i koleś mu na to : bo to jak mi się przypomni jakiś dowcip który już znam :D
ja zawsze na narciarza w kazdym kiblu poza swoim, nie wazne czy publiczny w restauracji czy u kumpla, na nie swojej desce nie siadam :D
można na Małysza :D
Podobno publiczne toalety są najczystsze bo nikt na nich nie siada
Ja użyłbym papieru jedynie do wrzucenia na wodę, żeby sie nie ochlapać (no i oczywiście po
zakończeniu całego tego zabiegu). Po co męczyć się nad origami, skoro lepiej zrobić to na
narciarza ?
Ja tak robię w każdej obcej toalecie xD
To wiem czemu kurna nigdy tam nie ma papieru
ale dlaczego ktoś ułożył papier w kształt gwiazdy Dawida? o_O
Przez takie co "sikają w powietrzu" i "na narciarza" to zawsze jest tylko deska i podłoga obszczana i potem w damskiej toalecie jest większy bród i smród niż w męskiej.
(jestem kobietą, tylko piszę z konta chłopaka)
w publicznej toalecie byłem raz, był to mój pierwszy i ostatni
^^ +
OdpowiedzPala, żeby na majty ci się nie polało :)
OdpowiedzTak mógł tylko zrobić Adrian Monk :)
OdpowiedzŚmiej się śmiej a potem miej - WRZÓD NA DUPIE !;D
Odpowiedzkij z dupą, gorzej mieć na przodzie :D
I chyba minusują właśnie ci, którzy bakterie tych wrzodów tam zostawiają.
życiowe :(
OdpowiedzZawsze można "na Małysza" :)
Odpowiedzlepiej na małysza, bo jak nie ma papieru to co zrobić?!
OdpowiedzNie korzystac? :|
tak a ja sikam na leżąco w pozycji kucznej stojąc na siedząco -.-
Odpowiedzod niedawna robie tak tez u siebie na dzialce
Odpowiedzno ja niestety popiera chociaż sama sikam częsciej w powietrzu ale jak mam usiąść to też tak papier albo chusteczki rozkładam ;) zgadzam się w 100%!!
Odpowiedzdemot:Ja też tak robie:i sie nie wstydze
Odpowiedzjo na małysza a jak się wywalimy to dopiero....
Odpowiedzto zdjęcie jest podejrzane, kto normalny układa papier w kształt gwiazdy Dawida :/ ...
kto normalny szuka w układzie papieru gwiazdy dawida?ludzie,jesteście przewrażliwieni
Taki papier powoduje zawężenie otworu wlotu odpadków, co jest bardzo ryzykowne
Odpowiedzostrożnosci nigdy za wiele, czyli zawsze lepiej za dużo niżeli za mało ostroznosci, polecam czytanie ze zrozumieniem
Osłabiasz mnie. Wyobraź sobie sytuację, w której np masz przetransportować drogą i cenną tobie sofe/kanape obitą skórą itp.Wsadzasz ją na przyczepke, przypinasz pasami, folia ochronna, co by się sofa nie poobijała. I nagle podchodzi do Ciebie jakiś koleś, i pyta się: "Nie za wiele tej ostrożnosci?" A ty mu odpowiadasz: "Ostrożnosci NIGDY ZA WIELE" Czaisz man?
Omg.. Zawsze sie mówi 'ostrożności nigdy za wiele'
OdpowiedzWitamy. :/
Dla następnego użytkownika papieru już nie starczy. Pozdrawiam egoistów.
Odpowiedzdokładnie, można troszkę oszczędniej deskę "opakować", chyba, że taki pedancik swój papier przynosi;)
Płacisz za wejście - płacisz za papier i finito.
to chyba twoja toaleta ;p
OdpowiedzJa bym tego nie zdażył ułożyc jakby mnie lodowy pingwin cisnął.
Odpowiedzw publicznej tak czysto?! :O
OdpowiedzMinus, bo demot słaby, wszyscy to wiedzą, że tam nie jest za czysto.
OdpowiedzA rączki umyłeś?
OdpowiedzNie rozumiem po co w ogóle to robić? Nie szkoda wam tego papieru?
OdpowiedzBoicie się zarazków, czy jak? :|
i tak bym nie usiadła ;d
Odpowiedzczemu się dziwicie że tak czysto, "publiczna toaleta" to nie tylko obsrany szalet w podziemiach gdzieś na mieście. To toaleta w dobrej restauracji, hotelu, czy kościele gdzie choć wydaje się czysto bądź co bądź korzystają dziesiątki, setki osób.
Odpowiedzw kościele są toalety? :O
Ja osobiście zesrałbym się w majty zanim bym te origami na desce ułożył...
Odpowiedzwiecie co, ja tam wolę w powietrzu, bo po pierwsze - wątpię by ten papier ochronił przed zarazkami, po drugie - szkoda rury zapychać, po trzecie - później wszyscy się dziwią że papieru nie ma...
OdpowiedzWolę zmarnować papier niż potem chodzić osikana bo mi po udzie poleci ^^
Jak wyhoduje się na pożywce zarazki z toalety (nie ważne czy to domowa toaleta, czy publiczna) to poza jakimiś jednostkowymi przypadkami są to dokładnie takie same bakterie jak ludzie mają na dłoniach. Dla mnie jedyne logiczne wytłumaczenie takich zachowań w toaletach jest to, że ktoś nie chce dotknąć swoją dupą miejsca gdzie siedziała inna dupa np jakiejś obleśnej, grubej śmierdzącej baby. Ja się później tylko dziwię że podłoga i deska jest zasikana i dla mnie to jest najobrzydliwsze w publicznych toaletach.
takie kible są chyba w centrach ;)i są w miarę eleganckie ;p weście sobie takie z pkp:D
Odpowiedzkibel bez półki... i tak dupe ochlapie ...
Odpowiedzto wrzuć troche papieru na dno przed oddaniem stolca.
Wujek Dobra Rada
Dlatego też kocham tureckie kible :) nie siadasz na brudnej, oszczanej desce i nie ochlapujesz dupy wodą z tego bagna ;)
OdpowiedzOOOOOOOO przeciez to sciagniete z AMERIKAN PAJA jest !@#$@EQWEFQWFQWF
OdpowiedzHehe ja tam robie na małysza. Mam pewnosc ze syfa nie zlapie. Nawet w bujającym pociągu potrafie zrobic na małysza. Kwestia wprawy ^^
Odpowiedzno no ładnie sobie "pościelił"
OdpowiedzJak sobie pościelisz, tak się wy**asz ;D
Ja też zawsze na małysza sie załatwiam:D
Odpowiedzbrakło papieru w kiblu, żeby nie chlupneło.
OdpowiedzTak zwana mumia :D
Odpowiedzja siadam normalnie i niczym nigdy się nie zaraziłam, marnujecie tylko papier a potem narzekacie, że są braki. Pół rolki rozłożą na kiblu i zadowoleni
OdpowiedzDla kobiet są specjalne wkładki, które umożliwiają kobietom sikanie na stojąco. Produkt się nazywa Urinella ;P
Odpowiedzjedyne na co trzeba tam uwazac to cpuny i zboczence ....
OdpowiedzPomysłowe. Nigdy nie wpadłem na takie coś, zawsze w powietrzu xD
Odpowiedzdaje mocne bo mam takie same kafelki w lazience
OdpowiedzChciałbym żeby taki kibel był w publicznej xD
OdpowiedzAle zanim tak zrobisz to sprawdz ile jest papieru, bo jak nagle Ci się zachce srać to będziesz mieć problem.
OdpowiedzTo zdjęcie nie pochodzi przypadkiem z filmu American Pie?
OdpowiedzZa co te minusy? Za pytanie? To już nawet zapytać się nie można...
Publiczne toalety są mniejsze, więc to nie jest publiczna. :p
OdpowiedzNajgorzej jak trzeba usiąść... do diabła! Pół rolki wywalone na dekorację kibla.
OdpowiedzTo już na narciarza nie można zrobić?
Odpowiedzdobre gniazdo kluczem do sukcesu.
Odpowiedza jak ci się akurat papier skończy?
OdpowiedzTo przesrane ;)
A później się dziwią że wiecznie papieru nie ma w kiblu...
Odpowiedzja to nawet sikam na stojąco
Odpowiedzbył juz taki demot...
OdpowiedzBył, ale utknął w poczekalni i został zarchiwizowany.
Nie wygodniej na Małysza? :P:P
Odpowiedztzw. podkład lub ściółka.... ;)
Odpowiedzja nosze zawsze swoja deske w plecaku
OdpowiedzTaka warstwa papieru nie ochroniłaby przed bakteriami. Trzeba by było co najmniej 10 cm grubości, żeby coś pomogło.
OdpowiedzTa, a ciekawe czym się teraz będzie podcierał :D
OdpowiedzNajlepiej papier tez swój przynieść
Odpowiedz...a później i tak papier sie zsuwa...
Odpowiedzto jakiś Żyd chyba, kto normalny układa na kiblu papier w kształcie gwiazdy Dawida :/ ...
OdpowiedzGwiazda Dawida jest sześcioramienna, nie ośmioramienna -.- Nie śmieszne.
To jakieś zboczenie, kolejny widzi tu gwiazdę Dawida, nie widzę nawet zarysów, to romb, albo jak ktoś prędzej powiedział - znaczek Renault ;->
a woda i tak schlapie ci dupe
Odpowiedz+ za wzorek, nigdy nie miałem pomysłu/czasu*, żeby coś takiego ułożyć.
Odpowiedz.
* niepotrzebne skreślić.
Zapomniałeś wrzucić trochę do wody żeby nie plusnęło w dup*e
Odpowiedzhahahahha też tak robię.. i to nawet jeszcze więcej daje papieru ;D
Odpowiedz2 marca zrobiłem o tym demota, z trochę innym podpisem:
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/1116871/Warstwa-ochronna
Oczywiście nie mam tutaj nikomu za złe, że to nie mój trafił na główną, niech każdy ma szanse się tutaj pojawić :P
mój patent! ;p
Odpowiedznie umiem sikań w powietrzu ;pp
Ukradziony i przerobiony mój stary demotywator sprzed kilku lat, który znalazł się nawet w galerii w joemonsterze. Złodziej dziwnym trafem "zapomniał" podać źródła.
Odpowiedznie nazywaj mnie złodziejem gówniarzu, bo niczego nie ukradłem. a jeśli dodałeś demot z takim zdjęciem ale innym podpisem to inna bajka, z resztą co ja będę ci się tłumaczył skoro nie jestem niczemu winny. jak chcesz to podaj link niech wszyscy zobaczą i ocenią
http://www.joemonster.org/p/75107/kibelek_demo
Dodane: 9 września 2008 roku. Nadal twierdzisz, że sam zrobiłeś to zdjęcie? Nie dość, że złodziej, to jeszcze bezczelny :/
a napisałem, że sam zrobiłem to zdjęcie?! zdjęcie znalazłem na jakiejś stronie nie zwracam
uwagi na jakiej. większość ludzi na demotach dodaje nieswoje zdjęcia, więc o co ci chodzi. i
licz się ze słowami. gdybyś w realu nazwał mnie złodziejem dostałbyś od razu w pysk
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2010 2010 0:40
Ja częściej na Małysza, bo jak chce papier poukładać to już może polecieć ;)zwykle trzymam do końca z nadzieją, że może przestanie mi się chcieć siusiu ;) (oczywiście w iblach publicznych)
OdpowiedzHaha dobre, + leci. A mi się koleżanki dziwią, że w szkole zużywam pół rolki tylko po to, żeby owinąć kibel, podczas, gdy one bezczelnie siadają dupami na brudnych, obszczanych dechach.
OdpowiedzTia.. a potem wychodząc dotykasz klamki :)
OdpowiedzDokładnie robię tak samo :D
Odpowiedzja też tak robię , nigdy nie wiesz kto siedział przed Tobą .
OdpowiedzTeż tak robię.
OdpowiedzNawet nie macie pojęcia ile razy dana deska w kiblu publicznym została oszczana...
A potem nie ma się czym podetrzeć...
OdpowiedzA potem i tak robi "Na Małysza"
OdpowiedzHah, wczoraj byłam na koncercie Vadera. Papieru nie brakowało, a panie wyjątkowo szybko się załatwiały. Może jednak nie każdy jest normalny. ._.
OdpowiedzA gdy się wypróżni okazuje się że nie ma papieru :D
Odpowiedzi tak chlapnie ci na d*pe ;)
Odpowiedzznam takich, którzy naprawdę woleli tak bandażować kibel, niż jechać na narciarza ;-)
Odpowiedzjak już trzeba w publicznej to raczej nie ma czasu na bandażowanie kibelka, preferuję na Małysza;)
OdpowiedzJak sobie pościelisz tak się wysrasz heh :) chciałem kiedyś coś taiego wstawić.
OdpowiedzJa tak robię , bo nie umiem sikać w powietrzu ;/;/
OdpowiedzZanim oblozylabym wszystkie brzegi juz dawno bym sie zesra*** a tak technika na narciarza jest przed tym najlepszym zabezpieczeniem:P
Odpowiedzdobre!!;d
Odpowiedzteż tak robię ;d
OdpowiedzNo ale widzę, że fajans jest "bezpiętrowy", więc w chwili kontaktu wydalanego klopsika z wodą nastąpi rozprysk wody (zawierającej najwięcej bakterii), która na 100% spotka się ze źródłem wydalanych produktów przemiany materii ... :P
Odpowiedza i tak nie usiądzie ;p
OdpowiedzA co zrobić jak nie będzie papieru ... ;)
OdpowiedzOminęliście jedno miejsce-nie usiąde :D
Odpowiedz